Wersja do druku
Zostałem zmuszony do wymiany wahaczy przednich w moim e32 i chciałbym się zapytać czy ktoś z was może kupował te dostepne na allegro??
Np
zestaw 1
lub
zestaw 2
Być może okaże się ze te które mam na aucie będą jeszcze ori to wtedy oddam je do regeneracji, ale jeśli to jest jakaś podróba to nie wiem czy ta regeneracja będzie miała sens.
Nie chciałbym kupić jakiegoś tajwańskiego szajsu który za pół roku będzie do wymiany :(
Czy ktoś z was koledzy może kupował te wahacze??
Witam,
Ja na nich jezdze. Mam juz zakupiony od nich drugi komplet i nic sie nie dzieje. Aktualnie jezdze na nich od 9 miesiecy i do te pory nic nie stuka i nie puka, luzow brak.
w poprzedniej e32 tez je mialem i uzytkowalem rok i tez sie nic nie dzialo dopoki auto sie nie spotkalo z tirem i wachacze sie pogiely:)
Mysle ze mozesz je zakupic.
Aha, ja jezdze na komplecie nr 1. Jak beda wysylali to dopilnuj zeby dobre strony wyslali - przyszly mi raz 2 szt. lewych gornych - nie bylo problemu z wymiana u nich na ich koszt.
raz się skusiłem na ten szajs - wahacz górny wytrzymał ok 8 tyś km .
Dlatego już zawsze kupuję firmowe i mam spokój - Lemforder itp ...
Ja akurat nie miałem problemów z tymi wahaczami.Są gicio :D
Proponuję Panowie, byście pisali ile km na danej części zrobiliście, będzie o wiele miarodajniej. BTW kompletny zestaw na przód Febi,TRW,Lemforder wytrzymał u mnie jakieś 40 kkm.
też dużo zależy jak i w jakich warunkach kto jeździ - moje zawieszenie po Krakowie przechodzi takie testy że nawet BMW o nich nie śniło ...
Przerabiam i krakowskie dziury i bieszczadzkie trakty oraz trasę normalnymi drogami ( A4) w miarę równym stopniu :)Cytat:
Zamieszczone przez xsilver
Dzięki za odpowiedzi.
Autko stoi na warsztacie i za dwa dni przychodzi mi siłownik sprzęgła i wtedy będe wiedział czy mam ori czy też nie te wahacze no i trzeba będzie podjąć jakąś decyzje..
mam nadzieje że właściwa :)
Witam!! Moim zdaniem wszystko zalezy od gotówki jaką kolega chce zainwestowac. Jeżeli takie zestawy kosztoja 350/400 zl a jeden wachacz dolny lemfordera kosztuje 310zl to chyba o czyms swiadczy. Ja mialem u siebie orginalne wachacze ale juz regenerowane i zdecydowalem sie na lemfordera skoro byly stosowane na pierwszy montaz to powinny jakosciowo odpowiadac fabryce. Narazie niemoge duzo powiedziec o nich bo zrobilem zaledwie 20.000 km. A jesli chodzi o przebiegi na wachaczach to wydaje mi sie ze zalezy tez rowniez od ogolnego stanu zarowno amortyzatorow, jak i lozysk na nich oraz wiele innych czynnikow.
Ja w poprzedniej e32 zrobilem ok. 17 000 na tym zestawie i nic im nie dolegalo dopoki jak wczesniej wspomnialem nie mialem wypadku. Teraz znowu zalozylem ten komplet do kolejnej e32 i mam juz na nich zrobione ok. 20 000 km. Dodam ze glownie jezdze po aglomeracji slaskiej i trasy - glownie K-ce - W-wa.
W ubiegly weekend podjechalem do znajomego na sprawdzenie zawieszenia i nie ma zastrzen do ich stanu - brak luzow na zawieszeniu. Minusem tych zestawow jest to ze sa stalowe natomiast oryginaly sa aluminiowe.
Ocene pozostawiam koledze ktory zamierza robic zawieszenie
Powiem tak:
Zacząłem się interesować wahaczami bo musze je wymienić.Nie znam żadnych marek czy firm produkujących wahacze.. Po prostu otworzyłem allegro dojechałem do najdroższych a tam były tylko wymienione przeze mnie wcześniej komplety i dlatego o nie pytam :)
Musze zaraz poszukać tej firmy co kolega Wild_Rider napisał.
Wiem takze ze można stare whacze regenerować ale gość który to robi (sprawdzony fachowiec) twierdzi, że ma to sens tylko w przypadku ori wahaczy.
Koszta ok 300 zł a wytrzymują tyle samo co nowe z bmw.
W przypadku nie oryginalnych mówi że nie ma to sensu ze względu na jakość materiału z jakiego są one wykonane... :cool:
Wiem, że troche to dziwnie brzmi ale to już starszy facet który robi to od lat i powiedział mi że jak mam kupować podróby to żebym gdzieś z rozbitka znalazł po taniości stare ori wahacze a on je zregeneruje i daje gwarancje itd
Dlatego rozważam też możliwość zakupienia powiedzmy za 200zł starych z bmw dołożyć 300 za regeneracje i za 500 mieć naprawde dobry wahacz :D
Z ciekawości może napisz co i jak ów fachowiec regeneruje w tych wahaczach... :|
Wymienia w nich te tuleje - nie wiem jak to sie nazywa :(
Poza tym nie wiem czy jakoś jeszcze sprawdza te wahacze ale odkąd pamiętam ludzie jeżdzą z tym do niego i bardzo go chwalą.
Witam
ja już 37tyś śmigam na tych wahaczach jest ok (400zł)za komplet
niestety nie są bez wad,
nie są z alu i najlepiej zamontować cały komplet
pozdrowienia
Tuleje metalowo-gumowe to zwykła rzecz,która podlega wymianie w wahaczach, jestem ciekaw co robi ze sworzniem kulistym jeśli ma luz...Cytat:
Zamieszczone przez smolak
Cytat:
Zamieszczone przez ciah
Ścina metalową miseczkę , wyciąga środek , czyści wszystko , gwintuje główkę wahacza pod nagwintowaną miseczkę , nowy smar , składa wszystko , a luz kasuje odpowiednim dokręceniem miseczki- widziałem kiedyś jak to robił.
Co ciekawe - metoda nie jest skomplikowana a działa - koledze regenerował w e34 i zrobił na tym chyba 30 tyś km - i dalej był dobry...
Trochę celowo napisałem o tym... tuż po kupnie swojej 7 oddałem cały komplet do ,regeneracji'' , wytrzymały bodajże 4 tys km, co ciekawe inni użytkownicy wahaczy od tego samego mechesa mieli dość podzielone zdania.. Zastanawiam się jaki jest koszt ,,naprawy'' takiego - dajmy na to - aluminiowego dolnego wahacza i ile gwarancji dostanie... Ogólnie to mam bardzo niemiłe doświadczenia z taką operacją i jestem na NIE.Cytat:
Zamieszczone przez xsilver
Ja też jestem na nie ...
Ale z opinii kolegów wiem , że ten gość w Krakowie, który to robi przykłada się do sprawy i nie ma potem problemów ...
Miałem naprawiane metodą opisaną przez xsilver-a wahacze w e21 i potem w e28. Tyle co mogę powiedzieć, metoda jest dobra.
Z tego co pamiętam, wahacz po takiej regeneracji jest rozbieralny - w razie gdy znów się zrobi luz, można go już samemu rozkręcić , wyczyścić, zmienić smar i odpowiednio skręcić kasując luz...
Ja tam wolę kupić firmowy wahacz - do e32 zapłacę po zniżkach w hurtowni te 200zł i mam spokój ...
No właśnie... :)Cytat:
Zamieszczone przez xsilver
Zgadza się - wahacz jest rozbieralny. Co do zakupu nowego w hurtowni, to już sprawa gustu, co kto lubi. Fakt jest taki, że 10 lat temu nie było takiej dostępności zamienników, jak teraz, więc tego typu regeneracja była bardzo rozsądną alternatywą.
dokładnie tak było - jak kupiłem e32 w chyba 2001 roku to najtańsze wahacze były po 400-500zł , a regeneracja kosztowała 50zł ... A teraz wahacz 200 zł ( jakiś firmowy ) , a regeneracja chyba 80zł ...
A samochód miał 200 tyś przebiegu i wszystkie wahacze oryginalne ... Ale co ciekawe trzymały się jeszcze długo - dopiero jakieś 2 lata temu wymieniłem ostatni oryginalny wahacz ...
witam..odkopię trochę temat. Wczoraj byłem na stacji diagnostycznej w celu podbicia dowodu ( przegląd techniczny). Okazało się, że dolny prawy wahacz jest do wymiany i łączniki stabilizatorów. Reszta ponoć może być. Wiadomo, że na szarpakach to przeważnie luzów nie ma (pojawiają sie kiedy auto jest na podnośniku) więc pomyślałem, że zmienię sobie wszystkie wahacze na zamienniki gdyż autkiem troche już woziło (stuki) i myślę, że jak będą nowe to zyskam na właściwościach jezdnych. MOją niunia kochaną jeżdzę tylko do pracy ..pokonuję rocznie około 6 tyś km tylko po mieście . Czy uważacie, że komplet wahaczy i łaczników z allegro jest warty zakupu? jeżdzę mało po dobrych drogach.
http://allegro.pl/nowe-wahacz-wahacz...811388923.html
Wcześniej czytałem, że firma TRL była chwalona jednach na allegro jej nie widzę..
Proszę o waszą opinię.
Pozdrawiam
Właśnie zobaczyłem, że nie jestem w dziale e38 tylko e32 ale jeśli chodzi o zawieszenie i zamienniki to chyba nie ma znaczenia..przepraszam