Panowie mam dylemat , szybka zmiana planów..

Słuchajcie , jak wiele osób już wie poszukuję 728 (głównie w Niemczech) aby kupić np za 2 miesiące. ale...

Otóż mój dylemat wygląda następująco.
Zastanawiam się nad kupnem 728 w Anglii i to teraz, (ogólnie wracam do Polski na stałe za ok 1 rok) więc jakbym kupił w Niemczech to musiałbym przez rok w Anglii jeździć nie-anglikiem.
lecz
po powrocie do Polski kupiłbym 728 z Niemiec.

i to są Moje pytania do was , proszę napiszcie co o tym sądzicie:

- czy będę miał problem ze sprzedażą później auta ? (nie ważne gdzie, Polska lub Anglia)
- czy będę miał duże opłaty (tu głównie do fachowców z kierownicami po prawej stronie )
- jak wygląda rejestracja takiego auta i ile trwa
- Co w ogóle o tym myślicie. czy to dobry pomysł ??

Jezeli wracasz za rok to kup sobie spokojnie (tylko po okazyjnej cenie) anglika i potem go sprzedaj za te same pieniadze albo z zarobkiem w PL - ktos sobie kupi do przekladki albo na czesci, wazne zeby bylo bogato wyposazone. Tez chcialem tak zrobic ale niestety wczesnie opuscilem wyspy i juz nie mam takiej mozliwosci :( Oplat nie poniesiesz raczej zadnych tylko tyle co w GB za TAX i MOT, pozniej za podroz do PL promem i za paliwo.. ale mysle ze jak dobrze auto kupisz to Ci sie zwroci nawet jak je bedziesz sprzedawal po roku :)

Pozdrawiam

Spokojnie kupuj w Anglii, ja miałem okazje chciałem kupić piękną 740 spozniłem się jeden dzien i kupił ją inny polak za 2 dni była na allegro wylicytował ją ktoś za 15 k PLN pewnie do przekładki bo była wypas. Kosztowała 1200 funciaków.

MOT + TAX i jezdzisz.

elllooooo
karbi
napisz ile lat masz prawko i ile znizek?
jest bardzo tanio nie przejmuj sie.......zawsze pomoge jak trzeba ;D ;D ;D ;D
wal z pytaniami smialo jak trzeba. :D :D :D

:papa: :papa: :papa:

Kurde Chłopaki no to dzięki :) decyzja zapadła, max 2 tygodnie powinienem się pochwalić nowym nabytkiem.

Ariel :
prawko mam 6 lat a zniżek to chyba tylko 20% albo 25% muszę sprawdzić.

Że też wcześniej na to nie wpadłem ... teraz muszę jakąś sztukę znaleźć ..

jak coś macie chłopaki to podpowiadajcie.

Dwie uwagi:

1. co do odsprzedania w Polsce z krociowym zyskiem to bym trochę ostudził głowę... Nie mówię, że nie ma ludzi którzy na podobnym manewrze mogli zarobić. Ale czy wyjdzie się na tym do przodu za rok, to zupełnie inna sprawa.
Czy ktoś z Was wie jakie wtedy będą kursy walut, jakie ceny paliw, podatki, ogólna sytuacja gospodarcza (np. bezrobocie)? Jak ukształtują się ceny używanych aut na rynkach ościennych? Przecież to wszystko będzie miało bezpośredni wpływ na cenę jaką uda się wziąć za auto tutaj - a przez rok wiele może się wydarzyć (przykład: początek 2008).
Nie znaczy to, że kupno E38 w UK ogólnie musi być złym pomysłem - to już dużo szersza kwestia.

2. Krabi, jesteś wielkim optymistą... ;) Od decyzji do znalezienia/kupienia właściwej sztuki może zejść "trochę" więcej niż 2 tygodnie ;D Np. moja średnia to gdzieś między pół roku a rok...

Cytat:

---

Zamieszczone przez michal_5000

Dwie uwagi:

Od decyzji do znalezienia/kupienia właściwej sztuki może zejść "trochę" więcej niż 2 tygodnie ;D Np. moja średnia to gdzieś między pół roku a rok...

---

ale michal pojechales, ja nigdy nieszukalem auta dluzej niz 2tyg :D

No wiem, każdy ma swój "styl" szukania/kupowania aut... :) Ja bywam "drobiazgowy" w tej kwestii, zwłaszcza co do opcji wyposażenia ;)

ja jestem niecierpliwy ;)

Wiem Michał że więcej :) ale na tą wystarczą sądzę ok 2 tygodnie :)
na egzemplarz który będzie miał kierownicę po lewej stronie przeznaczę znacznie więcej czasu.

Tu będę potrzebował sprawnej 7, nie musi mieć navi, elektronicznej klimy itp.
to ma być samochód na rok który ma być dobry technicznie. nic innego.

To samochód tymczasowy, nawet niech na nim stracę to i tak taniej wyjdzie niż wypożyczenie auta na rok ;D

a pozwoli mi to się oswoić z 7.
Poza tym gdy lecisz do Polski samolotem to naprawdę malutko bagażu można zabrać, a ja planuję przyjechać za 1,5 miesiąca.

ztąd takie moje pytania bo wydaj mi się, że to chyba w miarę rozsądny pomysł. Ale potrzebowałem Waszego wsparcia :)

Piotrek , nie zastanawiaj sie , kupuj Angola ! :D

Jeżeli nie przesadzisz z ceną , to możesz jeszcze na nim zarobić. Wiesz ze tutaj samochody typu 7er nie są aż tak drogie , ( bo nie są tanie w utrzymaniu ) ... ale pamiętaj że cena odzwierciedla stan samochodu , bo jeżeli kupisz jakąś "padake" za 1500 funtów , to drugie tyle tutaj bedziesz musiał dołożyć by nim wogóle jezdzić !

Dlatego kupuj z głową i nie zakładaj że to tylko samochód na rok, bo przez ten rok możesz do niego wiecej dołożyć niż nim jezdzić !

P.S

hahaha, musimy pomyśleć o jakimś zlocie jak kupisz furke :)

Ja na twoim miejscu zostawiłbym ją później na podwórku jako niesamowitego dawcę części :) jak na pewno podejrzewasz E38 będzie Ci się psuło. Jak na szybko przeliczysz ile na podmiankach zaoszczędzisz to nie będziesz miał dylematu (ale kup w UK dobry model!) względnie jak będzie potrzebna gotówka to szybko sprzedasz za dobre pieniądze :)