BMW E38 730d długo kręci i ciężko odpala, ale moc jest

Witam, mam następujący problem w swojej e38 3.0d 2000r. na wstępnie dodam że już przepatrzyłem różne fora i takiej jednoznacznej odpowiedzi nie otrzymałem. Dlatego chciałbym pisać co i jak. Od jakiegoś czasu trzeba długo kręcić zanim auto odpali, tak z ok. 8 s. Czasami zaraz po odpaleniu zgaśnie . Nie ma znaczenia czy silnik jest zimny czy ciepły . Raz zakręci normalnie a raz długo. Podłączyłem pod kompa i pokazało następujące błędy:
4704 vorförderdruck-ueberwachung
2550 raildruckueberwachung im start
4501 ladedruckregelventil

Mój mechanik powiedział że trzeba sprawdzić filtr paliwa i jakiś czujnik przeczyścić. Po rozkręceniu filtra okazało się że jest tam około 100ml. Paliwa więc jakoś zaciągnął paliwo gruszką i auto mu opaliło. Ale po tym czyszczeniu i wymianie filtra nadal to samo. Więc kolejna spraw to wymiana pompy progowej. Wymieniona na nową oryginalną firmy Pierburg. Objawy nie ustały, dalej tak samo, błędy w inpie też takie same. Jak myślicie co jeszcze może być przyczyną. Dodaj że samochód nie ma problemów z przyśpieszanie, wyłączanie się podczas jazdy czy inne takie. Jak się depnie to wgniata w fotel. Dodam że jakiś rok temu miałem problem z pompą w baku. Był tak że jak zostało tak z 12 L paliwa to auto odpaliło i gasło albo trzęsło blokiem silnika. Okazało się że na sitku była taka powłoka jakby z kiślu. Wyczyszczone wszystko zostało. Po dolaniu wszystko ustało. Podobno tam w baku jest jeszcze jakaś druga pompa i to z nią może być problem ( tak mówi że to też do sprawdzenia ). Doradźcie coś bo tą nową pompę to chcę zwrócić bo chyba nie ma sensu mieć jej założonej.

Nalej pół baku paliwa i sprawdź w odczytach jakie jest ciśnienie paliwa po niskiej stronie.

Pomp paliwa w swoim samochodzie masz tylko trzy:
- pompa common-rail - wysokiego ciśnienia - zamontowana na silniku i napędzana rozrządem
- elektryczna pompa progowa
- elektryczna pompa w baku

Przydałoby się zmierzyć jakie napięcie dociera do pomp paliwa w momencie ich wysterowania i obciążenia linii elektrycznej obiema pompami.
Po tylu latach styki przekaźnika mogą być nadpalone, a zasila on on obie elektryczne pompy naraz.
Przekaźnik znajduje się bagażniku za bezpiecznikam. Kolor zielony jak dobrze pamiętam. Nie pamiętam, który to dokładnie

Na koniec zrobiłbym próbę przelewową, ale na samym zapłonie. Miałem kilka przypadków z ciężkim rozruchem i okazywało się, że pierwszy wtrysk przepuszcza paliwo na przelew na samym ciśnieniu pomp z baku

dobra dzięki za wskazówki i podpowiedzi, jestem umówiony na za tydzień wtedy też kolega che najpierw zajrzeć do baku ( trochę chyba mu pomogę przy wykręcaniu kanapy i innych- będzie szybciej ), a później chce zajrzeć do tego czujnika przy pompie cr ( od tego chyba też jest ten błąd 2550 ), test przelewowy też jest w planach. Będę później informował co i jak jest

aha i jeszcze jedna kwestia o której zapomniałem, raz kiedyś zdarzyło się że auto po zgaszeniu jeszcze chodziło przez 2-3 sekundy, teraz jak wymieniliśmy tą pompkę progową juz kilka razy się zdarzyło , ale to pewnie zbieg okoliczności. Poczytałem troszkę w necie i możliwe że jest to czujnik przy pompie CR ( wężyk podciśnienia ) jeśli dobrze rozumuję?

Witam ponownie, przepraszam że tak post pod postem, ale chciałem żeby było widać że coś się dzieje. Problemem okazała się pompa w baku która była tak zasyfiona że zbierała same brudy. Także teraz odpala od strzała po ok. 1 s. Ale nasilił się za to inny problem. Po zgaszeniu auta chodzi jeszcze przez 2-3 sekundy. Robiło mi się już tak kiedyś ale to było sporadycznie 2-3 razy na rok a tu teraz jest tak że po każdym wyłączeniu silnika jeszcze chodzi. Gdzieś na innym forum ktoś miał taki problem to ponoć miał zapchany jakiś czujnik przy pompie CR. Czy to może być przyczyna? Dodam jeszcze że jak odbierałem auto od mechanika to coś wywaliło (tak mówił) od spodu filtra paliwa jest tam jakaś nakrętka czy coś, nie wiem do końca. Podobno było niedokręcone i ta nowa pompa progowa która została założona wytwarza takie ciśnienie że jak się przekręci kluczyk to te wężyki co odchodzą od filtra paliwa to aż się do góry unoszą. Mój mechanik jak wyczyścił ta pompę w baku odstawił auto kilka razy odpalił i pojeździł troszkę to z gaszeniem było wszystko ok. A teraz po tym jak z tego filtra zaczęło od spodu wyciekać paliwo to pojawił się ten problem z tym że po zgaszeniu jeszcze chodzi. Jak myślicie?

Najpierw usuń wyciek.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Aldik

Najpierw usuń wyciek.

---

wyciek usunięty, coś od spodu tego filtra było niedokręcone, myślę żeby go jeszcze raz wymienić ( ciekło z niego masakrycznie ).

Bo usunięciu wycięli nadal problem ?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Aldik

Bo usunięciu wycięli nadal problem ?

---

kupiłem nowy filtr paliwa , zamontujemy i dam znać czy jest poprawa

czujnik przy pompie CR zarąbany brudem maksymalnie, wszystkie dziurki na końcówce tego czujnika pozatykane. Filtr założony nowy, błędy wykasowane, jutro skończymy składać przy silniku i zobaczymy czy poprawa będzie. Swoją drogą zastanawiam się czy nie zmienić na starą popmkę progową bo ciśnienie na tej nowej w komputerze pokazuje 4,45 a na starej było 4,25. Więc może od tak wysokiego ciśnienia te węzyki przy filtrze tak podnosi?

A jakie powinno być to ciśnienie ?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Aldik

A jakie powinno być to ciśnienie ?

---

miedzy 3,8 a 4,2 właśnie dlatego 4,5 prawie to chyba za dużo, ale to jest nowiutka pompa więc tak może mieć, ale niech sie ktoś wypowie kto bardziej ogarnia

Cytat:

---

Zamieszczone przez Sawyer1

miedzy 3,8 a 4,2 właśnie dlatego 4,5 prawie to chyba za dużo, ale to jest nowiutka pompa więc tak może mieć, ale niech sie ktoś wypowie kto bardziej ogarnia

---

Za duże ciśnienie i efekt ze auto pracuje chwile po zgaszeniu hmmm

Cytat:

---

Zamieszczone przez Aldik

Za duże ciśnienie i efekt ze auto pracuje chwile po zgaszeniu hmmm

---

dobra prace chyba zakończone, zrobiliśmy tak że z powrotem daliśmy starą pompę progową , nowy filtr paliwa, wyczyszczona pompa w baku i czujnik na pompie CR. Efekt taki że wszystko wróciło do normy. Odpala w sekunde po zgaszeniu już nie chodzi nawet na rozgrzanym silniku jak to miało miejsce wcześniej. Problem uważam za rozwiązany chociaż podobno dobrze by było jeszcze z raz albo dwa wyczyścić tą pompkę w baku za jakiś czas żeby pozbyć się tych syfów całkowicie.

Przede wszystkim lej zawsze do pełna i często zmieniaj filtr, ogólnie jak winny był syf to warto było może bak wyjąć i wyczyścić ?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Aldik

Przede wszystkim lej zawsze do pełna i często zmieniaj filtr, ogólnie jak winny był syf to warto było może bak wyjąć i wyczyścić ?

---

wiem wiem, że dobrze by było bak wyczyscić ale z tym ponoć kupa roboty jest. Ale ustaliliśmy że raz w miesiącu wyczyścimy tą pompkę w baku sitko itp. gdy znowu najdzie jakiśsyfów. Można jeszcze raz na jakiś czas dolać tego środka do czyszczenia wtrysków.