Siema, Zachar wrzucił ostatnio porównanie starej poczciwej E38 z nową serią G, obczajcie kto nie widział.
https://youtu.be/87T6SSdkKGs
Wersja do druku
Siema, Zachar wrzucił ostatnio porównanie starej poczciwej E38 z nową serią G, obczajcie kto nie widział.
https://youtu.be/87T6SSdkKGs
Jak to ktoś w komentarzach napisał ciekawe czy za te dwadzieścia parę lat ta G11 będzie stać tam gdzie teraz stoi E38? Jeśli tak to moim zdaniem przy obecnym postępie technologicznym jej następca odpali napęd jonowy i odleci :D A poważnie to nie wiem czy G11 wytrzyma taką próbę czasu. Karoseria na pewno ale cała reszta na czele z elektroniką?
Ja to jednak największe obawy miałbym o silnik
Najgorzej, że auto będzie warte powiedzmy 20-30 tyś zł, a naprawa może kosztować również 20-30 tyś. Każdy poważnie się zastanowi zanim kupi takie auto. Tak zaczyna być pomału z serią F.
Tak jak z każdą poprzednią generacją. Jedynie nacisk na to co ma być w dobrym stanie się zmienił. E32, E38 blacharsko ma być dobra przede wszystkim, a resztę się "jakoś" ogarnie. W E65, F01, G11 itd z blachą jest już na tyle dobrze, że to problemy elektroniczne i mechaniczne wyłączają egzemplarze z obiegu. Nowe zastępuje stare.
A ja tam G kupie bo jak popatrzę na inne marki wcale nie jest lepiej
G mi leży ale ta przedliftowa jam ma Bezi a nie ta co u Zachara
Co seria sa narzekania a i tak to najlepsze auta jakimi jeżdżę
Co do narzekań na F to 20% czesci od bmw jest w RollsRoyce wiec chyba nie jest zle
Myślę, że tutaj nie jest to nawet kwestią nakładów. I E32 i E38 jesteś w dużej mierze w stanie zrobić sam, a problemy elektroniczne są prostsze do rozwiązania. Im nowsze auto tym bardziej zmienia się profil osoby, która to auto naprawia. O ile starsze modele to głównie mechanik, tak od E65 to już i elektronik a i programista by się przydał. Model F i G to dalsze kroki w tę stronę.
Co do przedlifta to się zgodzę - ostatnio u mojego mechanika stały wersje, przedliftowa i poliftowa obie obok siebie - przód polifta jest niesamowicie obrzydliwy, nie dość, że ten paskudny grill wygląda jak karykatura samego siebie, to jeszcze zderzak jest tak kanciaty, że aż niemiło się patrzy. Natomiast martwi mnie, bo większość elementów, które będzie się uszkadzać - elektronika, coraz trudniejsza w naprawie, będzie dostępna głównie w ASO, bo używki to będzie dużo większa loteria niż dziś. Dużo łatwiej będzie się nadziać na minę. Co nie zmienia faktu, że G11/12 przedliftowe to piękne auto, chyba bardziej udane niż W222 (a przynajmniej tył W222) chociaż tu się nie chcę zagłębiać, bo jestem ogromnym fanem klasy S, a już na pewno bardziej udane niż Audi A8 (którego nowe wnętrze jest po prostu brzydkie, podobnie jak i paskudne testowe W223).
Ja tam nie narzekam i chętnie jezdziłbym G11 ale perspektywa wydania na jakąś naprawę 15, 20 czy 30k w razie poważniejszej awarii bardzo studzi mój zapał do zakupu. Nie chodzi nawet o to czy mnie stać co o to, że byłoby mi po prostu żal. Za kasę wydaną na taka naprawę mogę przecież kupić już jakieś fajne auto. Miałbym poczucie, że wyrzucam kasę w błoto. Wystarczy mi, że wy macie takie auta :D
Ja na dzięń dzisiejszy bez problemu bym zamienił swojego przedlifta na polifta..ale tylko w mPakiecie :p
Czekaj chwile, daj uzbierać, kupie od ciebie to se grilla kupisz :tongue-new:
Mi sie G poliftowe meega podoba ! Baa, nawet jak widze przedlifta to mi sie wydaje że ten grill jakiś malutki taki i nieproporcjonalny do całosci :) Wreszcie to auto się wyróżnia od innych modeli.
Co do tematu, no cóż. 25 lat temu 99,99999% polaków nawet nie ogarneło by wymiany żarówki xenonowej w E38 a co dopiero mówic o naprawach, mechanicy nie mieli o tym pojęcia, rynek czesci praktycznie nie istniał po za aso. Nawet w aso pamiętam że jak pytałem o xenon to powiedzieli, że trzeba całą lampe wymienić za 5 tyś zl, gdzie tysiak na miesiąc to juz byl spory zarobek. Musicie pamiętac, że to lata 90te, wtedy mając 1-2 tyś można była w Międzyzdrojach szaleć 14 dni bez umiaru :)
Myśle, że za 20 lat G11 będzie stało obok jakiegoś H11 ? czy jak to tam nazwą i ludzie będa na forach pisać, że G to szło ogarnąc a w tych nowych to masakra :)
Rynek sie dostosuje, hybrydy, elektryki, elektronika - będzie coraz więcej warsztatów co to ogarną a e38 nikt nie bedzie juz potrafił ogarnąć przede wszystkim z braku czesci jak i sprzętu do diagnozy :)
Przeraża mnie jedynie, że te auta ciągle sie psują, bo nie czarujmy się, ale nawet E32 było Aryjską Alfa...
W jakim Ty byłeś wieku dwadzieścia pięć lat temu?
15 lat .. a czemu ?
Aldik wtedy był pod innym wcieleniem i miał e38 w longu
xxxxxxxxxxxxxxxxxxx
MOD EDIT: No i po co te zaczepki Elvis? [emoji849]
Wszystko da się wytłumaczyć. Jak byliście w tym wieku to też na pewno nie raz wpadliście do salonu popatrzeć na fury. Może wpadł z kumplami z podwórka i przy okazji zapytał o xenon do 38 i tyle ;)
e38 ma 20 lat. pytanie czy G11 "dożyje" 20 lat.
A e65 dożyło?
a f01 dożyło?
już bez przesady ze e38 było takie ekstra a G po 5 latach rozleci sie - to sa teorie które sa pierdołami tak naprawde
Dożyje. Będą takie w dobrym stanie, takie w złym stanie i takie ulepy. Będą też miny i będą też "perełeczki". To samo mówiono o wielu innych autach. Już Mercedes W220 miał nie dożyć - a żyje i można znaleźć wiele fajnych egzemplarzy. To samo mówiono o Fordach Mondeo, o Citroenach C5, o BMW E60, E46. Po prostu doprowadzenie takiego auta do ładu i składu będzie dużo bardziej problematyczne. I pewnie bardziej kosztowne.
A ja sie autami od dziecka interesowałem i zawsze chcialem handlować i mnieć coś wspólnego z motoryzacją :) A kwestia xenonów i chęci spytania sie o koszta w salonie, który zresztą wtedy mieścił się w ala markecie w Katowicach koło rynku i mieściło sie tam chyba tylko jedne bmw, wzięła sie po rozmowie z moim zajebistym nauczycielem w technikum własnie o nowych lampach w bmw i zastanawialiśmy się jakie to są i ile kosztują :)
Wtedy to była kwestia wielkich marzeń ale już 6 lat później śmigałem E32 która wtedy też wielu mechaników przerastała, no i tez się psuła, głowica, tarcze się krzywiły nawet nowe, tu coś ciekło tam cos ciekło,m tu się światła gasiły, potem e38, jedno i drugie i znów tarcze i znów czujniczki, teraz f01 i tarcze tez coś ostatnio zaczynam odczuwać, ale juz to p...le, za stary jestem :D