Koło 16"na jednej osi z 18"- pytanie.

Czołem. Wiele osób (ja też) śmigam obecnie na 18 tkach. Ale na zapasie mam koło 16 calowe. W razie złapania gumy, zwłaszcza na tylnej osi muszę założyć zapasową 16 tkę. I co wtedy może się stać? Skrzynia, kontrola trakcji i reszta elektroniki może zwariować (np. tryb awaryjny...?). No bo zanim dojadę gdzieś do wulkanizacji trzeba jakoś jechać... Temat kiedyś był już poruszany i opinie były różne. Odświeżam sprawę, bo przy wakacyjnych, długich podróżach różnie może być. Wiem, że najlepiej byłoby zakupić na zapas też 18tkę. Może ktoś miał takie doświadczenie? Czy coś się działo, czy wsio było ok. Proszę o sugestie i dzięki! Pozdrawiam!

bardzo dobre i ciekawe pytanie

mysle ze nie ;)

nic sie nie stanie ... fabrycznie kolo 16" jest takiej samej srednicy jak fabryczne 18" roznica jest bardzo znikoma.

nie wiem jak ma sie to do szerkosci ale takze nie sa to wielkie roznice na tyle aby cos sie stalo...

E38 wychodzilo z roznymi kolami i nawet jesli byly 18" na wszystkich 4 kolach a w zapasie byly fabryczne 18" to byly one o szerokosci 8J wiec gdyby poszla opona z tylu 9 lub 9,5J to zakladasz fabryczne 235/50/18 ta z zapasu ... czyli ta sama szerokosc opony co w 16" - 235/60/16... roznica jest tylko 0,5J lub wogole ;)

takze smialo bez obaw ;)

A jak jest 16 kontra 20 ???

Cytat:

---

Zamieszczone przez Anatol

A jak jest 16 kontra 20 ???

---

tutaj nie jestem pewien,ale wydaje mi sie ze jest to juz roznica i slyszalem o takim przypadku

gdzie most sie zwalil.... ale ile w tym prawdy nie wiem :(

U mnie wystarczy, że mając założone 19" z BMW E60 po założeniu jednej 16" momentalnie skrzynia świruje. Fakt faktem te 19" mają zbyt niski profil. Niedługo sprawdzę jak to jest z 18" i 16" w dedykowanym rozmiarze. Napiszę sprawozdanie w tym temacie, ale zakładam, że przy tej samej średnicy zewnętrznej będzie OK :)

Jeżeli ma się dobry rozmiar opon na kołach to nie ma różnicy czy felga ma 20 czy 16 cali. Z punktu widzenia skrzyni i slnika liczy się tylko średnica całego koła, która zależy właśnie od dobrze dobranego profilu opony. Natomiast dyfer może nie wytrzymać różnicy szerokości opon, założone koło zapasowe zazwyczaj ma dużo węższą gumę.

Najważnejsze jest żeby koła miały ten sam obwód ,można nawet założyc felgi 13" jak sie da, byle dobrać do niej opone o tym samym obwodzie co reszta ,dyfrowi jest kompletnie obojętnie :cool:

W sumie to nawet jak elektronika zgłupieje i będą błędy kontoli trakcji czy skrzynia przejdzie w tryb awaryjny to jednak da się jako tako jechać i dojechać do wulkanizacji. Lepsze to niż stanie w polu ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez ELVIS

Najważnejsze jest żeby koła miały ten sam obwód ,można nawet założyc felgi 13" jak sie da, byle dobrać do niej opone o tym samym obwodzie co reszta ,dyfrowi jest kompletnie obojętnie :cool:

---

Od żuka może będzie dobra ;D

żartem wiadomo ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez coboss

Cytat:

---

Zamieszczone przez ELVIS

Najważnejsze jest żeby koła miały ten sam obwód ,można nawet założyc felgi 13" jak sie da, byle dobrać do niej opone o tym samym obwodzie co reszta ,dyfrowi jest kompletnie obojętnie :cool:

---

Od żuka może będzie dobra ;D

żartem wiadomo ;)

---

> Jasne ,ale od ŻUKA z alusami ;D

względnie można założyć chromowane kołpaki ala spinery ;D

no to nabrałem stracha ..szukam dojazdówek 20 :)

Easy

Z tym nie jest tak źle.
Sam dowód na to, że wiele koncernów na swoje auta daje dojazdówki z oponą prawie jak do roweru górala.

A rzecz sie ma tak, że zapas zakładasz by dojechać do wulkanizatora, a nie w trasie robic kolejne 1500km.
jeśli całkowity obwód koła (decyduje to opona) jest taki sam, to nie ma obaw - oczywiście przy spokojnej jeździe, bo jak oryginalnie masz 245, a na zapasie 165, to Ci będzie autem nosiło i napęd.

Jeśli na różnych felgach - np. 15" i 18" nieodpowiedni podobiera się opony - pod względem wysokości profilu, to dyfer w czasie jazdy będzie cały czas max. obciążony, będzie ciągle pracował układ różnicowy.

kurde a u mnie na tyle jest chyba 11J. A na zapasie 16cali chyba ori czyli 8J.