M52B28 1x vanos - wysokie spalanie

E39 m52B28 bez tu. Kombi, full wypas (czytaj duża waga dość), LPG.

Z tego co zauważam, to zarówno benzyny (testowane) jak i gazu, pali sporo za dużo. Miasto - odcinki 4km w jedną stronę (auto garażowane) wychodzi jakieś 20 kilka litrów gazu, plus benzyna na rozruchy i nagrzanie silnika. Czyli spalanie rzędu 25-28 litrów w sumie.

W trasie, przy prędkościach rzędu 80-140 spalanie od 11-16 litrów. Raz się zdarzyło znaczy te 11. Przeważnie to tak 13-16.tu mowa o gazie.
Początkowo po zakupie przy prędkościach autostradowych, auto paliło poniżej 10 benzyny i do 11 gazu. Więc wiem że umie. Potem wymieniony został czujnik położenia wałka na ori z ASO, bo nie jechało auto, brakowało mocy i wpierdzielało. Jechać zaczęło, wpierdzielać troszkę mniej zaczęło. Wtedy doszedłem, że opaski na wężach gazowych się poluzowały (ugniotły się węże - nowa instalacja) i był wyciek, dokręciłem, wycieku brak, ale jednak dalej wpierdzela.

Sondy lambda sprawdzałem. Oscylują w granicach 0-5V. Sprawdzane kompem Delphi DS150. Na INPA pokazuje również oscylację, lecz na INPA oscyluje duuużo wolniej. Nie wiem czy ma to znaczenie. Rezystancja sond sprawdzana, jest. Wynosi 8 Ohm na każdej. Czyli raczej grzałki sprawne.

Co moze być więcej?
Dodam że do tej pory jeździłem na filtrze powietrza sportowym pipercross. Zaczynam kombinować z tym, że może on zanieczyścił mi przepływkę? Dzisiaj wstawiłem normalny filtr papierowy Boscha i wyjąłem przepływkę i zmywaczem silikonowym (wolałem nie ryzykować zmywacza hamulcowego, mógłby być zbyt ostry) przeczyściłem na patyczku drucik przepływki. Będę obserwował teraz spalanie.

Kwestia druga, co niektórzy przekonują mnie, że pomimo że sondy są teoretycznie sprawne, wg pomiarów elektrycznych, to są jednak do kitu. Tutaj kwestia jest trochę problematyczna, bo sondy po 200zł to bym odżałował, kupił i było by wiadomo. Jednak moje auto jest z 97 roku, na 1 vanosie i są tu sondy 5V. Na podwójnym Vanosie były już sondy 1V, i te są bardziej dostępne i tańsze. Do mnie sondy mają nr po VIN 11781427884. Dla tego numeru są wszystko tylko dedykowane sondy z wtyczką za 400-600zł, kosmos. Myślałem o uniwersalnej bosch, ale to się boję że jest 1v wersja: https://e-katalog.intercars.com.pl/#...da-lambda.html Nijak nie ma jak tego sprawdzić.

Dokopałem się w katalogu boscha do paru nr i teoretycznie wychodzi że tylko ta sonda pasuje F00E261264 / LS 61264. Jednak taka sonda to kosmiczne pieniądze. Po 500zł sztuka kupować dwie i nie mam gwarancji że to rozwiąze problem, to trochę bogato.

EDIT
co do sondy znalazłem taki temat
http://7er.pl/showthread.php/36722-J...ghlight=m52b28

Wychodziło by że do tego silnika idą te tytanowe wysokonapięciowe sondy lambda i są tylko w wersjach dedykowanych... Ale może ktoś zna świeższe informacje.

Kolego a próbowałeś zrobić na początku adaptacje od nowa ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

kiedyś kasowałem adaptacje uniwersalnym kompem Delphi, te na sterowniku silnika. Ja wiem, wtedy trochę pomagało, ale to był okres co był walnięty czujnik położenia wałka rozrządu i auto nie miało mocy.
W INPA to nie wiem jak, bo mam po niemiecku teraz...

Wg Mnie od tego powinieneś zacząć, w inpa wchodzi w silnik (engine), błedy i tam masz adaptation. Oczywiście potem auto ma popracować na biegu jalowym przez około 15 minut. Potem pojeździć na benzynie co najmniej 100 km, nie "butować" od razu.

a masz rozpiskę które to "F" będzie w inpa? bo po niemiecku to powodzenia żebym ogarnął

Musiałbym sprawdzić. Ale to będzie adaptation z niemiecka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Druga sprawa. Sondy lambda. Jeszcze nie mam pewności że to one, ale prawdopodobnie.
Na chwilę obecną mam wyczyszczoną przepływkę i papierowy filtr powietrza.
Będę jeździł tydzień tak, zatankuję i zobaczę. Za tydzień odpinam sondy i jeżdzę bez. Zobaczymy efekt.

Przetrzepałem cały internet, wychodzi że nie ma uniwersalnych sond lambda. Takich bez wtyczki. Są tylko dedykowane. Jednak ceny są kosmiczne.
Najtaniej wychodzą NGK po jakieś 380zł z markowych.
Kolejne są VEMO i VERNET po jakieś niecałe 300zł po zniżkach w IC.
Najtańsze są Engitech po jakieś 150, ale to firma całkiem mi nieznana.

Czy w kwestii tych producentów ktoś coś wie jak to się sprawdza?
Jest może sens kupić używaną?

Co do skasowania adaptacji.
Wybierasz silnik --> F4 -->F7 i masz kilka adaptacji do skasowania.
Możesz jednym klawiszem skasować wszystkie.

Natomiast na twoim miejscu pojeździłbym tylko na Pb.
Być może problemem mógł być filtr powietrza, który zaburzał skład mieszanki i stąd wikęsze zużycie paliwa.
Z sond masz jeszcze taką z FAE - 77190.

Zgadza się, jest FAE. Tylko co to za producent, nie znam go. Jesteś w stanie się wypowiedzieć na temat tych producentów?

FAE to hiszpański producent wszelkiej maści czujników.
Z własnego doświadczenia mogę napisać, że używałem/uzywam czujników tego producenta w swoich autach i jest ok.
Mam zamontowane m.in. czujniki referencyjny i prędkości w e24, czujniki temperatury w e39.
W poprzednich autach też się przewinęły. Na chwilę obecną nie narzekam.

FAE produkt Hiszpański jeśli chodzi o czujniki stopu hamulca i temperatury nie miałem problemów z sondą nie wiem osobiście wolę Denso DOX-1368 najtaniej jest w Inter-Team tylko trzeba się na ladzie potargować
W IC na dzień dzisiejszy nie mają i w najbliższym czasie nie będą mieć NGK jeśli mówimy o sondzie OTA7H-5A1

A jak to z sondami jest, działa każdy przyzwoity zamiennik, czy tak jak z czujnikami położenia wałka rozrządu - tolerowany jest tylko oryginał?

No i czy ktoś z was zna firmę VEMO. Ja się już parę razy spotkałem, ale nie wiem w sumie czy to dobre czy złe.

A jak to z sondami jest, działa każdy przyzwoity zamiennik, czy tak jak z czujnikami położenia wałka rozrządu - tolerowany jest tylko oryginał?

No i czy ktoś z was zna firmę VEMO. Ja się już parę razy spotkałem, ale nie wiem w sumie czy to dobre czy złe.

widzieć będzie każdą tylko może przekłamywać wartości a błędu sondy nie wywali jeśli o sondę chodzi ja bym nie zaryzykował VEMO , ale to jest moje zdanie sondę ngk bosch denso zakładam i zamykam temat bo czasem o 50 czy 100 zł można nie dość że się narobić to jeszcze być w plecy , nie ma zwrotu takich rzeczy tylko reklamacja a tam co im się umyśli to napiszą raz uznana a raz nie

Wg jednego sklepu, pasuje tutaj następująca sonda.
http://allegro.pl/sonda-lambda-opel-...258440440.html

Ciekawe. Szukam numerów, ale inne są generalnie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez bombel89

Wg jednego sklepu, pasuje tutaj następująca sonda.
http://allegro.pl/sonda-lambda-opel-...258440440.html

Ciekawe. Szukam numerów, ale inne są generalnie.

---

Mam pytanie do opla szukasz czy do bmw ?
Jak do bmw to którą sondę potrzebujesz bo chyba jest przed i za katalizatorem ? (poprawcie mnie jeśli się mylę)
jak do bmw daj 7 końcowych numerów vin trzeba namierzyć nr OE i wtedy dobiorę ci zamiennik z czego będziesz chciał to podam ci numery tych zamienników

Po vin (BX33433) jest to 11781427884. To już dawno sprawdziłem.

NTK OTA7H-5A1 dedykowana do BMW

Poniższa tabelka mówi jak rozkodować model. Wychodzi na to, że sonda która dobiera mi sprzedawca w jednym sklepie i twierdzi że często tak stosuje, czyli OTA7L-3C4 jest prawie taka sama (część pomiarowa). Jednak jedna litera się różni.

http://ngkntk.co.uk/wp-content/uploa...mber-chart.jpg

F 00E 261 264 bosch to wszystkie te numery OTA7H-5A1 DOX-1368 to są te zgadzają się
po co kombinować z sondą opla , sonda denso koszt 330zł a sonda ngk 350zł

W IC jest dostępna ta Denso faktycznie, po moim rabacie wyjdzie jakieś 360.

Gdzie Ty masz te fanty w takich cenach?

inter team tylko potarguj się na ladzie bo detal moga mieć wyższy a jak coś to ja mogę Ci wysłać ngk za 365 z wysyłką a denso 335 zł ale dopiero jutro masz na pw nr tel

Zobaczę jeszcze przez warsztat znajomego, jak coś będę się odzywał.
W aparts.pl znalazłem mega tanio, za 316 brutto denso, plus tam wysyłka zapewne. Jak ktoś tam ma rabaty to wtedy w całkiem rozsądnej kasie już do wzięcia takie 2 sondy.
A te FAE to byś zaryzykował? W dobrych cenach w sumie da się kupić.
https://twojeczesci24.pl/produkt/FAE-77190-Sonda-lambda

Fae mam jeszcze taniej niż w linku ale nie zaryzykowałbym jak masz denso za 316 zł

Ja dziś wymieniłem sonde za katem, bosch 225 zł

A po co wymieniałeś tą za katem? Słyszałem że ich się nie rusza

Taki miałem błąd :) Już po problemie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez czerwony16

Taki miałem błąd :) Już po problemie.

---

Hihihi Hahaha :)

A tak na serio, to dlaczego się ich nie rusza ? Pierwsze słyszę. To że są to sondy diagnostyczne to wiem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nie wiem czemu się nie rusza. Powtórzyłem opinię, że mają w tym modelu silnika znikomy wpływ na cokolwiek. Aczkolwiek jak miałeś błąd, to może i dobrze że wymieniłeś. U mnie błędów brak. Null. Nic. A problemy się pojawiają. Czujnik położenia wałka też błędu nie bił, ale doszli chłopaki w serwisie że nie chodzi.

U Mnie był taki objaw ze wywalało przy redukcji z biegu 5 na 4 przy 120, cylindry na bank 1. Po wymianie tej sondy jak ręka odjął. Może chodzi o to ze one rzadziej padały...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Panowie - tak. Sondy lambda wymieniłem. Denso, udało się kupić dwie za 620zł. Jednak to nie rozwiązało problemu. Spalanie nadal duże. Miasto - benzyna plus gaz sumarycznie 24 litry. Trasa ostatnio 12,5 i 13,1 litra. Zauważyłem też że podczas trasy powrotnej - gdzie miałem wyższe spalanie - trochę auto zaczęło robić się mułowate. Takie mułowatości miałem też w przeszłości. Pomagały zazwyczaj kasowanie adaptacji. Innym razem okazał się czujnik położenia wałka, ale jest nowy z ASO ori.

Mechanik mi twierdzi że to w takim razie przepływka. Ale już ostatnio mi twierdził że sondy a to nic nie dało, więc już nie wiem czy się sugerować jego uwagami...

Odkopię trochę temat. Wysokie spalanie nadal obecne.Walka trwa.
Ostatnio wymieniłem czujnik temperatury powietrza zasysanego w kolektorze, jako że podejrzanie pokazywał.
Wymieniłem uszczelki pod kolektorem dolotowym
Wymieniłem czujnik temperatury wody 4 pinowy
Sondy już wymienione.
Teraz najlepsze. Podejrzana była przepływka, że daje za dużo. Kupiłem nową delphi z zamiennika. Jazda w trasie - efekt 18 litrów gazu. (dla przypomnienia testowane i na gazie i na benzynie, jeden czort. Tyle samo wychodzi prawie. 22 na benzynie i 24 na gazie.
Wpadła z powrotem przepływka stara, w trasie 15 gazu.
Zajrzałem do świec. Ćzarne. Mają 8000km przebiegu

Poniżej screeny z inpy i świece
https://farm2.staticflickr.com/1764/...2984c7fa_b.jpg20180713_164629 by Piotr R, on Flickr

silnik zimniejszy
https://farm2.staticflickr.com/1765/...a838c2be_b.jpg1 by Piotr R, on Flickr
https://farm1.staticflickr.com/840/4...691b7eca_b.jpg2 by Piotr R, on Flickr
https://farm1.staticflickr.com/918/4...35d4bc89_b.jpg3 by Piotr R, on Flickr
https://farm2.staticflickr.com/1787/...06929654_z.jpg4 by Piotr R, on Flickr

silnik cieplejszy
https://farm2.staticflickr.com/1802/...24437f1a_b.jpg5 by Piotr R, on Flickr

Nikt nic nie pomoże? Coś zinterpretować te wyniki?

chodzi za bogato po świecach I muli czasem, bo stosunek paliwa I powietrza nie jest odpowiedni. Za bogato na wszystkich świecach jak widać, więc problem ogólnoustrojowy

zatem

przepływka, ale to sprawdziłeś

czujnik położenia przepustnicy (oddać do regeneracji jak jest w przepustnicy lub wymienić jak na zewnątrz w zależności od rocznika)

temperaturę powietrza dolotu I cieczy chłodzącej (na górze inpa pokazuje sensownie)

sonda też tu ma wpływ, ale wymieniłeś

katalizator zapchany? jak za bogato sadza osadza się w kacie I szybko go zapycha, 8kkm auto tak jeździło, a pewnie dłużej

rozrząd ustawiony poprawnie?

nie ma innych powodów, dlaczego miałaby chodzić za bogato, no chyba, że padł sterownik ECU

czujnik położenia przepustnicy jest łatwo wymienny. To to do czego jest wtyczka podpięta zdaje się.
https://www.bmwstore.pl/pl/katalog/d...BX33433#part02

Ten czujnik jaki ma wpływ? Powoduje zbyt bogate otwieranie przepustnicy, czy w czym może kaszanić? Z drugiej strony przelewanie jest już na wolnych, więc czy to by nie eliminowało TPS?
Co do sprawdzonej przepływki. Na nowym zamienniku było jeszcze gorzej. Ale ona chyba uszkodzona była. Natomiast przy jeździe z całkiem odłączoną przepływką, również jeszcze gorzej było. Co sprawia wrażenie, że ta co jest, to nie jest taka zła.

Odnośnie ewentualnego zapchania kata. Jak kupiłem auto było ok. Potem zaczęło się kaszanić. Został wymieniony czujnik położenia wałka, ale od tamtej pory ze spalaniem było tylko gorzej. Jak kupiłem auto, to w pierwsze trasie było poniżej 10l benzyny, a średnia prędkość dobrze powyżej 100.

Żeby ewentualnie sprawdzić kata i go przeczyścić to trzeba wycinać i wspawywać ponownie? Czy on łątwiej wymienny?
Z rozrządem nic nie było robione, chyba że sam coś przeskoczył.

Co do ECU, mam wrażenie, że po kasowaniu adaptacji auto trochę odżywa. Nie wiem, czy może on gubi adaptacje? Albo po prostu zamula.

To TPS daje informacje do kompa ile on ma dawkować paliwa. Przepływomierz do tego jest tylko dokładką, która zwiększa precyzję I pojawił się wraz z sondą lambda mniej więcej. Zauważ, że kiedyś nie było przepływomierzy, a TPS był zawsze I auta jeździły. Zauważ również, że z odpiętym nadal auto jedzie na uśrednionych wartościach z mapy jaką sobie komp stworzył.

Katalizator jak już zapchany sadzą to tylko wymiana.

Czujnik położenia wałka jest porządny? Bo od niego też zależy precyzowanie dawki. Każdy zapłon odpycha wał I nadaje mu przyspieszenie I to jest czytane właśnie po tym czujniku, normalnie po czasie zliczania impulsów. Stąd masz to laufunruhe.

Jeżeli będzie czytał źle losowo, to komp będzie chciał to korygować przy następnych obrocie na tym cylindrze I wszystko będzie wariować.

Pytałem o rozrząd I w ogóle jak wygląda góra, bo mechanika w rozrządzie jak powycierana to też ciężko z utrzymaniem mieszanki I mocy. Chociaż pod tym względem M5x to pancerne silniki.

TPS ostatnio rozebrałem żeby przeczyścić. Potraktowałem zmywaczem hamulcowym. Teraz to może i coś w nim spieprzyłęm jak rozebrałem. Najwyżej, spróbuję nowego. Odżałuję 150zł.
Przepustnicę też czyściłem, ale w sumie to i ona była czysta.
Czyujnik położenia wałka, jest ORI ASO. Więc tutaj wątpliwości powinny być rozwiane.

Przepływomierza do samego końca nie jestem pewny.

TPS zmieniony. Na oryginał. Wskazuje dokładnie tapie same wartości jak stary. Wskazania przepływomierza - 14-17kg/h. Korekty sięgają -40. Auto ma za dużo powietrza, wie o tym i próbuje walczyć, lecz z mizernym skutkiem. Coś doradzicie jeszcze?

14kg/h miałem w 520 w 39 I było poprawne

rozumiem, że na jałowym chodzi dobrze?

nie tędy droga, chyba, że podczas jazdy wariuje ten MAF

Skasowanie adaptacji skutkuje tym, że po paru minutach na wolnych, robi się na poziomie do -10. Po przejażdzce skoczyło do -40.

Na jałowym chodzi idealnie równo.

Zastanawiam się, czy nie spróbować z drugą przepływką, ale kasować na benzynie nie na gazie i ciut pojeździć na benz, to może lepiej złapie. Jednak generalnie problem jest i na gazie i na benzynie.

Z gazem nie miałem nigdy do czynienia, więc nie wiem czy to może mieć jakiś wpływ.