M30B30 nie zapala

Cześć,

potrzebuje waszej pomocy. Moje e32 m30b30 nie chce odpalic. Jakiś miesiąc temu wstawiłem BMW do garażu i dziś chciałem je przepalic i dupa... Silnik kręci i kręci aż do końca akumulatora. Pierwsze co to pomyslalem że pompka paliwowa bo miałem mało paliwa. Ale dostałem się do niej do bagażnika i po odłączeniu przewodów zobaczyłem że pompka tryska paliwem podczas kręcenia. No to pomyślałem że może nie ma iskry. Odpialem jeden przewód zapłonowy, wsadzilem inna świece w przewód i zmasowalem do silnika i iskra się pokazywała aż miło. Czyli paliwo dochodzi, iskra jest. Wykrecilem świece i byly zalane.


W czym może leżeć problem? Macie jakies pomysły? Czujnik położenia wału?

Poczytaj TUTAJ

ściągnij kolego podciśnienie z regulatora paliwa, kręć silnikiem jak będzie lało to regulator do wymiany ps a lpg to masz?

Cytat:

---

Zamieszczone przez kal!ber

ściągnij kolego podciśnienie z regulatora paliwa, kręć silnikiem jak będzie lało to regulator do wymiany ps a lpg to masz?

---

Wyjechałem na jakiś czas i dopiero dziś wróciłem. Jutro zajrzę do tego regulatora, gaz posiadam - sekwencje.

u mnie był problem z odpaleniem przez sekwencje, po zmianie całej instalacji problem znikł. U ciebie jak czuć pb to obstawiam regulator pzdr

A jak duże powinno być to podciśnienie? Bo ściągnąłem wężyk i przystawilem rękę i przy kręceniu nawet nie wyczułem żadnego ciśnienia.

masz ściągnięty wężyk podciśnienia kręcisz i nie leje tamtędy pb?

Nie leje nic :) ale też żadnego ciśnienia nie czuje w wężyku.

Wężyk się ściąga zaraz po zgaszeniu silnika.
Sprawdza się czy benzyna nie leci z króćca regulatora na który jest nałożony wężyk podciśnienia.
Jeżeli pojawia się tam chociaż kropelka to regulator do wymiany bo ma pękniętą membranę.
Podczas kręcenia nie wyczujesz żadnego podciśnienia.

Cytat:

---

Zamieszczone przez miro

Wężyk się ściąga zaraz po zgaszeniu silnika.
Sprawdza się czy benzyna nie leci z króćca regulatora na który jest nałożony wężyk podciśnienia.
Jeżeli pojawia się tam chociaż kropelka to regulator do wymiany bo ma pękniętą membranę.
Podczas kręcenia nie wyczujesz żadnego podciśnienia.

---

Chętnie bym ściągnął nawet i po zgaszeniu silnika tylko, że nie mogę go odpalić xD :highly_amused:

Chyba i tak wymienię regulator na nowy bo swoje latka już ma. Ale sądzicie, że to on może być winowajcą? Czy nawet z padniętym regulatorem nie powinien silnik chociażby "kasłać" przy zapalaniu? Ja tylko kręcę rozrusznikiem i w ogóle nie ma żadnych oznak, że chociazby w ogóle "łapie"...

Jest kilka kroków, które możesz wykonać, żeby upewnić się, że silnik otrzymuje potrzebne do uruchomienia składniki.
Test na ilość paliwa podawanego przez pompę-->co prawda dla v12 ale TEST przebiega tak samo dla R6.
Test na obecność iskry.

W linku, który Ci podesłałem, w moim pierwszym poście masz m.in. film pokazujący jak zachowuje się silnik z uszkodzonym regulatorem przy próbie startu.
Czy u Ciebie jest podobnie czy reakcja jest jeszcze inna?
Najlepiej nagraj film z próby uruchomienia i wrzuć go tutaj.

I tak btw, w kwestii sprawdzenia regulatora.
W zasadzie nie ma możliwości 100% sprawdzenia go na nieuruchomionym silniku.
Można wąchać krócieć podciśnieniowy regulatora w poszukiwaniu woni benzyny, ale po kilkudniowym postoju marne szanse.
Zwykle sprawdza się na uruchomionym silniku, ściągając weżyk podciśnienia.
Teraz nie czujesz podciśnienia w tym wężyku, ponieważ pochodzi ono z kolektora, a jeżeli silnik nie pracuje to...
Przy uruchomionym silniku i ściągniętym węzyku (symulacja maxymalnego obciążenia silnika = pedał gazu w podłodze), jeżeli regulator jest trafiony to z króćca podciśnieniowego po chwili powinny wydostawać się kropelki paliwa.
Naturalnie zależy jak mocno uszkodzona jest membrana, ale przy wąchaniu tego króćca będzie wyraźnie czuć paliwo.

Yaz, mój silnik zachowuje się identycznie jak we wskazanym przez Ciebie filmiku. Zamówiłem już swiece i szukam regulatora jakiegoś używanego bo oryginał to kurka kolo 600 zł :/

Dziękuję w ogóle za chęć pomocy :)

Niestety, te regulatory nie należą do najtańszych, ale z reguły przeglądarki internetowe wywalają regulatory BOSCH'a jako wynik poszukiwań.
Poszukaj odpowiedników Pierburga - to jedna opcja.
Druga to --> skontaktuj się z TĄ FIRMĄ. Ta Pani ma regenerowane regulatory.
Kiedyś kupowałem od niej dla siebie jedną sztukę.

Innym wyjściem to poszukanie regulatora o podobnej budowie (naturalnie średnice wejśc/wyjść muszą być prawidłowe, również ciśnienie).

Znalazłem używany BOSCHA za 200 zł. Opłaca sie bawić w używkę czy dołożyć 100 i mieć nowy Pierburga?

zamiast tak błądzić nie możesz jak biały człowiek zmierzyć ciśnienia na listwie, albo chociaż zasymulować jakieś ciśnienie na listwie poprzez ściśnięcie węża powrotu :)

Pomijam już fakt, że zawsze możesz wyjąć listwę co w M30 jest banałem I próbować zapalić I idealnie będziesz widział mgiełkę od wtrysków lub nie.

Skoro 300 zeta za regulator to dużo to nie ma co strzelać na oślep.

Używany regulator już masz. Potrzebujesz drugiego?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kleko

Znalazłem używany BOSCHA za 200 zł. Opłaca sie bawić w używkę czy dołożyć 100 i mieć nowy Pierburga?

---

uzywany 200zl skad takie ceny? ja takie po 30zl-70 kupowałem tu z naszego forum . kolego nie daj sie nabracć na ceny z allegro. co do tematu niedługo sie podepne bo probuje odpalić 3.5 od paru dni

Ttrol nawet jeśli to nię będzie regulator to nie żałuję wydania kwitu na części więc to takie nie do końca błądzenie. E32 ma u mnie dożywocie wiec będę miał części na zapas :)


Zamówiłem nówke Pierburga. W piątek odbiorę i zobaczymy.

Zakładajac, że winny jest właśnie regulator to po zmianie na nowy auto powinno odpalić? Czy muszę jeszcze jakieś specjalne zabiegi stosować? :P

Panewie, wsadzilem nowy regulator iiiii dupa :(

Aleee... Zrobiłem eksperyment. Zdjąłem przewodzik od regulatora do wtryskow i zakręcilem i oto wynik:

https://www.youtube.com/watch?v=oAJEuHukCSk

Podczas kręcenia w ogóle nie leci benzyna z regulatora. Dopiero po puszczeniu kluczyka benzyna zostaje wstrzykiwana. I tak silnik właśnie po puszczeniu kluczyka jakby właśnie chciał zakręcić, coś przynajmniej zakasła .

Co powiecie? Pompa paliwowa? Na początku sprawdziłem pompę i przy kręceniu pluła paliwem ale czy z dobrym ciśnieniem to pojęcia nie mam... Nie miałem odniesienia :(

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kleko

... Zdjąłem przewodzik od regulatora do wtryskow...(

---

Nie ma takiego przewodu.
W M30 regulator jest umiejscowiony bezpośrednio w listwie paliwowej.
Wężyk, który ściągnąłeś to wąż powrotu i jak się nie mylę, to paliwo pojawi się w nim po uruchomieniu silnika.
Wydajność pompy (a pośrednio ciśnienie) możesz sprawdzić wg receptury w podlinkowanym przeze mnie temacie dotyczącym wymiany regulatora w v12.
Możesz jeszcze sprawdzić rezystancję czujnika położenia wałka. TUTAJ podobny temat.
Napisz do autora i zapytaj jak skończyło się u niego, bo chyba zapomniał dopisać finału.

I popraw link do filmu, bo trzeba szukać na piechotę ;)

Przeciesz pompa podaje salbe cisnienie nawet nie ma sily przebic regulatora

a jakby dac pompe na krotko ,niech leci przed wlacznieniem zaplonu mostkujac 30i87 w przekazniku i probowac odpalic? to jak zaskoczy a pompa bedzie podawac za małe cisnienie to zgasnie?

kolego i jak tam sprawa rozwiązana.
Co do tej pompy opinnia powyzej , to teraz przerabialem podobny temat ,tez padło na pompe - auto stało 8mc . Dałem podejrzaną pompe na swoje auto,odpaliło. Dodam że pompe podejrzaną jak dałem na metalowe rury w bagazniku bez cymbantow to weże sie nie ssuneły,jak dałem moją to było takie cisnienie że jeden wąż zsunoł sie aż z konca rurki. wiec podejrzenie że słabo dziala pompa podjerzana
.Moją pompę sprawdzoną dałem na pacjenta. I kicha to samo,auto kreci nie pali. Dałęm pompe na krótko mostkując piny w przkaźniku,paliwo leci słychac. Próba odpalenia po opowietrzaniu nic. Wymieniłem palec kopułkę - były zasyfione zawilgocone. Swiece wyjete i całe zasyfione - palnikiem je potraktowałem i szczotką druciana. Dalej auto miało problem. Sprawdziłem masy na podłużnicy,pod absem,na akumulatorze + dałem jedną dodatkowąz aku na budę. Dodatkowo ktoś z forum doradził by sprawdzić na pinach przekźnika pompy paliwa masy czy sie nie zagubiła, wieć po włózeniu kluczyka masa była, po przekręciu w 2pozycje zmieniła sie w plusa - poszło zwarcie (kabel od pinu przekaznika leżał na kielichu) czyli iskrzył. I po tym zaiskrzeniu chyba się tam coś odblokowało bo zaczeło zagadywać przynjamniej i pali od strzału. Po drodze sprawdzałęm czujnik wału,czujniki temperatury,krokowce ,komputery ,3przepływki dobre.Jeźdze na podejrzanej pompie w moim aucie juz pare dni i chodzi normalnie nie wiedze różnic . wiec wydaje i sie że może za słąby prąd szedł na tył auta,albo gdzięś coś musiało sie chyba po postoju zasniedziec itp.

Wymieniłem świece + przewody i teraz jara :) Czyli czujnik położenia wału + regulator ciśnienia paliwa możliwe że wymieniłem niepotrzebnie. Ale nie żałuję, będzie na zapas.

Dziękuję wszystkim za chęci pomocy :)