Dziwne zachowanie wskaźnika paliwa

Witam

Od długiego już czasu mam dziwny problem ze wskazaniem paliwa przez co nie potrzebnie władowałbym się w regenerację zbiornika. Zauważyłem to całkiem przypadkiem robiąc test na zegarach. Problem jest tego typu, że wskazanie wskazówki paliwa totalnie nie pokrywa się z tym co pokazuje w teście. W teście waha się pomiędzy 24 litrów a 26 litrów i jest stałą wartością. Powiedzmy, że wg mojego obliczenia pije ok 5 litrów PB na tydzień codziennego jeżdżenia wobec tego jest Ok, ale nie pokrywa się totalnie ze wskazówką. W momencie gdy np na tej fotce poniżej jest "TNK" od 24 do 26 litrów to wskazówka wskazuje minimalnie za 0 albo w ogóle rezerwę. Wygląda jakby wskazówka żyła swoim życiem, niby się rusza w tę i z powrotem ale jest strasznie dziwnie, tak jakby zaniżała o jakieś ponad 20 litrów. Jeden taki majster naprawiał mi piksele w zegarach i jak robię test nr2 to wszystkie wskazówki dochodzą do max a ta od paliwa do 60 litrów, zawiesza się - czeka na resztę wskazówek i wracają dopiero do 0.

https://s1.postimg.org/3cpr3wwvbf/20171018_104140.jpg

Każda wskazówka ma swój silniczek krokowy.
Majster od pixeli zapewne ściągał wskazówki.
Być może ośka silniczka wskazówki paliwa wysunęła się z silniczka podczas zdejmowania wskazówki.
Ew. przy zakładaniu wskazówki została ona krzywo założona i haczy o cyferblat.
Może być również tak, że wskazówka została założona w złej pozycji, "za późno" i dlatego zaniża wskazanie poziomu paliwa.
Wklej zdjęcie wskazówki paliwa na wyłączonym silniku.

Wg mnie wskazówka na wyłączonym zapłonie jest zdecydowanie za nisko. Idzie coś z tym teraz zrobić ? Zdarza się po kilkudziesięciu kilometrach, że wskazówka pokazuje te +20 litrów ale w rzeczywistości np. wg test nr 6 jest wtedy o 15 litrów więcej, pokazuje TNK : 0/36 więc wskazówka mimo wszystko dalej znacząco zaniża przez co robi ze mnie głupka :D


https://s1.postimg.org/17u17uvcgb/20171018_141836.jpg

Masz rację, że jest za nisko.
Naturalnie, że można to poprawić. Trzeba ściągnąć wskazówkę i ponownie ją założyć.
Bez podłączonego zasilania silniczek nie stawia oporu i sprężynka, która jest na ośce silniczka za mocno ją "ściągnęła" w lewo
Najlepiej gdyby szpec od naprawy pixeli miał możliwość podpięcia zasilania pod licznik zanim założy ponownie wskazówkę.
Wtedy silniczek ustawi się na pozycji 0.

Czyli samemu nie warto się za to zabierać pomijając "majstra" ?

Można samemu.
Ale jeżeli majster nawalił to niech poprawia.

Można cienkimi szczypcami zablokować ośkę silniczka i spróbować obrócić wskazówkę na właściwe miejsce.

Dałoby radę ściągnąć tą wskazówkę podkładając np nożyczki czy widelec pod wskazówkę ?

Nie radziłbym takich praktyk.
W dużej mierze przypadków najpierw wysunie się ośka z silniczka niż zejdzie sama wskazówki z ośki.
A to oznacza konieczność wymiany silniczka.
Jeżeli majster od pixeli zdejmował wskazówki (99% że to robił) to teraz wskazówka może zejść łatwiej, ale mimo to nie robiłbym tego przez podkładanie i wypychanie wskazówki.
Możesz cienkimi szczypcami zblokować ośkę silniczka i delikatnymi ruchami próbować wyciągnąć wskazówkę ku górze.
Ew jak napisałem wcześniej, zblokować ośkę szczypcami i próbować obrócić wskazówkę na właściwą pozycję.

Czy ośka/silniczek obraca się do pewnego momentu i ma opór ? bo może dałoby się poprostu przekręcić w prawo całą wskazówkę do oporu aż stanie silnik i przekręcić jeszcze bardziej, wówczas powinna przekręcić się sama wskazówka. Chyba, że to nie działa tak jak myślę.

Na ośce jest delikatna sprężynka, odpowiadająca za powrót ośki/wskazówki na pozycję 0.
Jeżeli będziesz chciał zrobić tak jak napisałeś to zniszczeniu może ulec sprężynka, ponieważ ośka nie ma punktu max, po przekroczeniu którego już nie będzie się obracać. Wtedy sprężynka może zostać przekręcona tak, że się zwichruje i pozamiatane.
Popatrz na poniższy film i będziesz widział jak łatwo można narobić dodatkowych strat.
Naturalnie nie chcę demonizować, bo temat jest wykonalny w zaciszu domowym tylko trzeba wiedzieć jak się do niego zabrać.
https://www.youtube.com/watch?v=moZ0ctQxWNY

Chwila strachu i tak jak napisałeś yaz kwestia odpowiedniego podejścia do tematu w zaciszu domowym przy małym piwku i muzyce jazz i sprawa załatwiona :)

Myślę, że jest okejas względem testu nr.6 oraz położenia wskazówki na wyłączonym zapłonie

https://s1.postimg.org/4xlanppwgr/22...90610708_o.jpg

https://s1.postimg.org/830smnkqt7/22...99017239_o.jpg

yaz serdeczne dzięki za pomoc. Pozdrawiam

Wygląda zdecydowanie lepiej.
Napisz jeszcze, dla potomnych, jakiej metody użyłeś i oczywiście jakie piwko i utwór jazzowy wspomagały wysiłek. :RpS_thumbsup: