http://www.youtube.com/watch?v=6-gW2UkhUfk
Wersja do druku
No ładnie ;)
Wygląda że całkiem nieźle wyszło
Chyba jest dobrze. Uderzenie za daleko nie weszło w auto :) Przynajmniej tak mi się wydaje ;)
bo nie trafił w beton :D
*odkształca się to niebieskie :D
Nawet Nasze poczciwe E38 są w stanie wyciągnąc Nas calych z MEGA opresji :) Za to to auto cenie najbardziej! Widac na filmie, że auto bardzo dzielnie zbiera na siebie baty pozostawiając kabine nienaruszoną :D
No piękny test... Ale BORowiki i tak by tego nie przeżyli....
Zwłaszcza, że nieraz pokazali co potrafia ;D Nawet rozwalić sie na parkingu ;DCytat:
Zamieszczone przez sylwekk
No ładnie to wygląda. Tutaj trochę gorzej ;D
http://www.youtube.com/watch?v=orDM8tCn9pY
az mi sie przypomniala historyjka jak kolega mial wypadek troche pofikal po ziemi, tyl , przod zmasakrowany, podbiegaja do niego znajomi ratowac i pytaja :
- nic ci nie jest?
- no a jak! przeciez to 7mka !
wyszedl z tego bez zadrapania :)
Filmik jest ucinany w pewnym momencie - szkoda ze nie widac co sie dzieje do konca, tj jak samochod zaczyna juz sie cofac od uderzenia. Pod koniec widac, jak decha w środku zaczyna się ruszać :D
A co do naszych ...hmm. Wcale nieźle to wygląda w e38:
http://c.wrzuta.pl/wi9914/6a61100400...vENF9XUjc&ft=f
Mocno i to bardzo :) aż nie wiarygodnie chłonie energię, przecież wiadomo że BMW nie testuje aut przy 50km/h bo tymi autami nie da się jeździć tyle :) a więc takie testy mijają się z celemCytat:
Zamieszczone przez -czarek-
Cytat:
Zamieszczone przez coboss
A ile ???
Coboss a uważasz że testy zderzeniowe Porshe to się odbywaja przy 300km/h?? Te testy sie przeprowadza według jakiś norm a nie według tego jakie auto rozwija prędkości :/
Ten film-szczególnie jego końcówka- jest dla przeciwników jeźdzenia w pasach ;)Cytat:
Zamieszczone przez tristeza
A coboss musi jechać do mechanika. Może masz jakąś wadę fabryczna, że nie da się jechać 50km/h Twoim autem?
:D nie bo mi powie, że mam cegłę wsadzić pod pedał :D
-----------------------------------
Z jakimi prędkościami? 70?80?90?100? nie wiem zapytajcie ich :P przy takiej, przy jakiej najczęściej dochodzi do niebezpiecznych uderzeń zagrażających życiu i zdrowiu. Takie auto nie hamuje! A kierowca przed wypadkiem w 95% przypadków ciśnie hamulec i rzadko uderza mając więcej jak 100 km/h... Jak chcesz wiedzieć ile to uderz kiedyś 40km/h autem w sąsiada :) jak rozwalisz coś więcej jak zderzak prze 7er to stawiam Ci flachę :)
BMW nie bierze chyba udziałów w testach Euro NCAP czy jak to się zwie bo po co? Po co ktoś ma trzaskać auto za pół Mo PLN żeby zobaczyć jaki ma to wpływ na pasażerów przy prędkości 50km/h? Takim autem? Człowiek wychodzi żywy przy uderzeniu przez samochód jadący 50km/h, Jak dla mnie przy jakichś małych prędkościach i masie 2 ton nie czuje się nawet za bardzo uderzenia w środku. A oni przecież mają testować ochronę z ludzi wartą pół miliona zł :)
Co do bezpieczeństwa BMW...
nie ma się czym chwalić... Pod koniec roku trzasnąłem corsę na światłach :sad: koles dostal z OC za zniszczenia okolo 10k (chyba podloga w bagażniku poszla), a beemce urwał się tylko zatrzask od halogenu (!) i wcisnęła się delikatnie jedna nerka (nerka cała ani ryski!)... jechałem chyba ze 30 w momencie uderzenia i nie poczulem praktycznie wcale wstrząsu. z przylepiona do maski corsą kawalek podjechałem. na bejce nie ma nawet zadrapania, poduszki nie wystrzeliły bo samochod poprostu sobie pojechal dalej z "przeszkodą" :D
(dla ciekawskich - okazało sie ze jechalem nad tunelem podziemnym gdzie plynie rzeczka komputer pokazywal 0,5st C, zlapal lodzik na asfalcie, corsie zapaliło się pomarańczowe i koleś sie zatrzymal, ja nie :D to byla gorka kąt moze z 15 - 20 stopni.)
jak sobie przy tej okazji porownalem jak jest skonstruowane BMW i maly samochodzik stwierdziłem, że nie przesiade sie nigdy w mniejsze autko (oby).
a ja dodam, że każde auto ma taką konstrukcję, że tył jest dużo mocniejszy niż przód który jest projektowany tak aby składał się możliwie najmocniej aby pochłonąć energię kinetyczną. Czyli w 90% przypadków przy takich uderzeniach auta wyglądają na odwrót, to uderzające przodem ma dużo większe szkody niż to co dostaje uderzenie w tył...
PS. Ja tak miałem dostawczakiem :) koleś odje... taki skecz na trasie że wierzyć się nie chce do dzisiaj, że można być takim idiotom :razz: a w nagrodę przeholowałem go busem jakieś 15m :D ja oprócz tego że zderzak mi w paru miejscach wyskoczył z zaczepów i minimalnie wcisnęła się maska w okół znaczka nie miałem nic a koleś w sedanie miał cały mój przód odciśnięty i typowo skasowany cały bagażnik. Ale to była zasługa wielkiego zderzaka zrobionego z jakiegoś tworzywa co pochłoną energię (dosłownie jak by był z kałczuku) no i wiadomo z wielkiej różnicy mas... Ja w środku mając zapięte pasy nie czułem nic a miałem ok 50km/h (do tej prędkości wyhamowałem) oprócz huku widziałem tylko jak na niego najeżdżam :) swoją drogą fajnie to wyglądało z mojej kabiny :D
Kolega RockR napisał, że wjechał przodem w tył innego pojazdu i miał dość małe szkody względem tego co się stało w aucie poprzedzającym (co poniekąd przeczy Twojej teorii).Cytat:
Zamieszczone przez coboss
Tu trzeba wziąć poprawkę na wiele czynników (klasa auta, wielkość, masa, epoka produkcji...). Widziałem kiedyś "bratobójczą potyczkę" dwóch beemek. e36 wjechało centralnie w tył e32. Zgodnie z przypuszczeniami e36 pożegnało się z lampami, maską, chłodnicą, atrapą. e32 miało kilka rys na zderzaku. Przypuszczam, że gdyby zamiast e32 było e38, straty po stronie siódemki byłyby większe.
Przy okazji mała prośba o większą uwagę w pisowni (poprawione błędy zaznaczyłem na czerwono). Gdyby zderzak był z "kałczuku" a nie z kauczuku to byłby wielki "splash" i kupa smrodu ;D ;D
Dlaczego? Starsze samochody pomimo trwalszej niż dzisiejsze konstrukcji, były raczej mniej odporne na uderzenia...Cytat:
Przypuszczam, że gdyby zamiast e32 było e38, straty po stronie siódemki byłyby większe.
Mylę się??
To jest ciekawa sprawa z tym jak wytrzymały jest tył auta. moim zdaniem raczej nie jest mocniejszy od przodu no bo i co ma ten tył chronić. Tu by trzeba podyskutować z kimś kto dokładnie zna budowę aut.
Przytoczę pewną sytuację która miała miejsce w moim mieście jakoś jesienią zeszłego roku. Koleś przydzwonił e36 kombi w jakąś fieste starą czy coś podobnego. Było to w centrum miasta gdzie jest do 20 ograniczenie. Nie wiem ile jechał i jak wyglądał dokładnie przebieg wypadku ale bmw miało zbitą i wgniecioną lampę razem z kierunkiem z lewej strony. Trochę błotnik przy kierunku sie wgniótł i chyba nerki. A tamta fiesta miała nie dość że wgnieciony bagażnik to aż uniesiony tył. Prawie do tylnej kanapy doszło. Jak by 7er sie w nią wbiła powiedzmy z 50 km/h i ktoś by z tyłu siedział to by mu sie nery z 7emy z własnymi przywitały.
nie wiem czym się podniecać przy tej klasie samochodu gdzie ADAC testuje je przy 50km/h czy 55 km/h.
Przy zderzeniach czołowych na drogach średnia prędkość jednego z samochodów to około 80 km/h jeżeli drugie auto porusza się z ta sama prędkością to test powinien być przeprowadzony w warunkach laboratoryjnych przy prędkości 160 km/h w ścianę. I wtedy można powiedzieć na ile auto jest bezpieczne... o ile przy takim przeciążeniu gałki oczne zostaną w oczodołach...
e32 nie ma z tyłu elementów z tworzywa sztucznego. Zderzak stalowy, pełen tylny pas. e38 ma zderzakospojler z tworzywa na wzmocnieniu aluminiowym. Stąd moje przypuszczenia, że rozmiar szkód mógłby być większy.Cytat:
Zamieszczone przez RockR
hahahah spoko szybko pisałem :DCytat:
Zamieszczone przez sylwekk
A jeżeli chodzi o auta opis chodził mi o mniej więcej te same auta. np 2x clio lub coś w podobnej masie oczywiście, mogłem dopisać aby nie było spekulacji :)
-----------------------------------------------
Nie do końca kolego bo auto jadące z naprzeciwka chłonie potężną energię kinetyczną (po to jest tak zaprojektowane i testowane) a ściana nic nie pochłonie to chyba że życie ludzkie...Cytat:
Zamieszczone przez bmwe
A co do ADAC to oto mi chodziło, dla tego BMW raczej nie testuje pod tym względem aut bo poco? Przy 50km/h w F01 co najwyżej zderzak by popękał :D szkoda auta psuć skoro i tak nic wartościowego nie można zmierzyć czy zaobserwować
mówiąc w ścianę miałem na myśli specjalne osłony które widać na każdym crash teście...
http://www.youtube.com/watch?v=ujEA0S9QxGI
ciekaw jestem jak wyszedł crash Corsy w ścianę pewnie było super.. ta w140 ma masę 7er więc widać jak powinny by przeprowadzana crash'y....
jeżeli nie ma różnicy to .... nie warto tym jeździć.... :D
MINI Cooper
Jak porównać Corsę do tego? Ja bym się nie spodziewał :)
Nie no nie ma rewelacji jak na małe BMW, czołowe w miare, ale boczne zdrzenie to już niezła rzeźnia... :/ Jaki by twardy nie byl samochód, to ludzki organizm i tak nie wytrzymalby takiego "zatrzymania". Myślę, że kluczem do bezpieczeństwa w najbliższym czasie będzie opracowanie jakichś mechanizmów stopniowej, w miarę jak najpowolniejszej amortyzacji ciała w czasie kolizji - niestety pasy są sztywne i wiele bebechów może się poprzestawiać :D
Puki co pozostaje jeździć autami o dużej masie :D One są naprawdę bezpieczne.
panowie Bezpieczne samochody już dawno zostaly opracowane a konstruktorem jest polak, niestety lobby samochodowe nie pozwola na wdrożenie tego patentu ze wzgledu na cześci zamienne. Nie ma uszkodzonych aut nie ma biznesu ze sprzedaży nowych jak i ze sprzedaży części...
http://www.youtube.com/watch?v=JaFBX...x=0&playnext=1
:shock: jak to?a byłem przekonany że mam zderzak z plastiku. :roll: czy z czegoś podobnego ale nie ze stali...Cytat:
Zamieszczone przez sylwekk
Kiedyś mi laska wjechała fordem mondeo na światłach w tył auta...u mnie była taka szkoda że po paście tempo nie ma śladu ;D no a ford...zderzak do wymiany,lampa a maska do lakierowania....
Kiedyś w TV to pokazywali. Wynalazł też hamulce kinetyczne które były testowane na starym mesiu po wciśnięciu dźwigni energia kinetyczna z kół była rozrzucana na boki i auto za tamtych czasów przy prędkości 120km/h zatrzymywał się w 15 metrów!!! przy czym w środku nie było odczuwalne w ogóle hamowanie...Cytat:
Zamieszczone przez ROBERTO
taka prawda ale producenci głównie nie zarabiają na samochodach tylko na ich serwisie :>
http://www.myvideo.de/watch/2003121/BMW_Crashtest
e38 co prawda hl ktore zamiescil kolega Supermen ale to nadal e38.
Link nie działa!
http://www.youtube.com/watch?v=6-gW2UkhUfk
ale tu jest chyba ten sam:
http://www.carvideosonline.com/merce...eries-f01.html
W latach 40. było sporo takich wypadków:
a) samochód ma lekko naruszoną ramę nośną, zniszczony zderzak i lampy, ale może jechać dalej, bo chłodnica jest cała
b) wszyscy w środku zginęli
okazało się, że na ciała pasażerów działają za duże przeciążenia, bo nic nie pochłaniało energii i de facto wytracenie prędkości odbywało się na odległości kilku cm a przeciążenia sięgały tysięcy m/s2
Strefa musi być dostosowana do masy samochodu, żeby utrzymać przeciążenie na właściwym poziomie. Np. podspawanie przodu dwuteownikiem w lekkim aucie niechybnie zwiększy obrażenia odprzeciążeniowe organów wewnętrznych, choć może zapobiec złamaniom kończyn przy zderzeniu czołowym.
Test wypadł pomyślnie, faktycznie jak coboss mówi tymi samochodami jeździ się po prostu szybko bo po co wielkie silniki, duży komfort powodujący, że nim spojrzymy lecimy już 130km/h. Standardowe testy Euro NCAP prowadzone są przy prędkości 64km/h prędkość wyliczona wg. pewnego współczynnika średniej prędkości w terenie zabudowanym
ja powiem tak miałem e36 325i i zyje gdyby nie bmw to już by mnie nie było !
Ja widziałem jak wygląda e38 po "dopieszczeniu" tyłu opla astry w wersji sedan ;) (lampa lekko cofnięta - cała, potłuczony kierunkowskaz, porysowany błotnik, lekko złamany narożnik zderzaka) a później zobaczyłem tą astrę ;D moje pierwsze słowa: zrobiłeś takie szkoday tą siódemką???
Astra - z lampy mało zostało, zderzak zniszczony, klapa pogięta a jak już się dała otworzyć to podłoga i pas też nieźle pozaginane.
Ogólnie to nie mogłem uwierzyć, że z jednej strony takie delikatne obrażenia a z drugiej taka destrukcja :hah:
Twardość strefy zgniotu jest uzależniona od masy samochodu, a nie -- domniemanej szybkości jeżdżenia. M5 powinna być twardsza z przodu niż 520, bo ma M5 ma około 500KM, a 520 poniżej 200KM. A jest twardsza?
Nie wiem jak jest w przypadku opancerzonych BMW, ale o Mercu S-klasie High Security opowiadał mi jego kierowca, który był na obowiązkowym szkoleniu. Tam jest między innymi wzmocnione zawieszenie i wzmocnione strefy zgniotu -- właśnie ze względu na masę, bo za słaba strefa złagodzi przeciążenia, ale zgniecie też przedział pasażerski.
Przy zderzeniu czołowym dwóch samochodów o podobnej masie zniszczenia będą podobne. W innym przypadku ten lżejszy zawsze będzie miał większe zniszczenia. Wynika to z prostego faktu, ze strefy zgniotu muszą rozproszyć sumę energii kinetycznych obu samochodów z momentu zderzenia.
A dodatkowo: tył samochodu jest miękki, żeby ochronić kręgosłup szyjny pasażerów. I tu też najważniejsza jest masa samochodu. Zbyt twardy tył połamie ludziom karki razem z oparciami foteli i obecność zagłówków niewiele pomoże. Chyba tylko fotele kubełkowe dobrze chronią przed takimi urazami.
Polecam też pojeżdżenie w KJSach i pogadanie z zawodnikami -- niektórzy z nich są prawdziwą kopalnią wiedzy o fizyce jazdy samochodem.
Znajomy miał stłuczke w E65. 730d long po lifcie.
Wjechał w niego tir (nie wyhamował na światłach), E65 poleciało na jakąs skode (fabia czy jakaś inna mała).
Według relacji (bo sam nie wiedziałem): E65 wymiana zderzak przód i tył, nie wiem czy poduszki jakieś wystrzeliły. Skoda dosc mocno uszkodzona.
Pasażerowie E65 tylko sie wystraszyli.