Mam problem z rozładowywaniem akumulatora w bmw e38 740. Po trzech dniach postoju akumulator decha. Podkładany był nowy i to samo. Pobór prądu znikomy około 0,09A. Proszę o pomoc lub pomysły?
Wersja do druku
Mam problem z rozładowywaniem akumulatora w bmw e38 740. Po trzech dniach postoju akumulator decha. Podkładany był nowy i to samo. Pobór prądu znikomy około 0,09A. Proszę o pomoc lub pomysły?
Cos chyba zle mierzysz ten pobor bo w przyrodzie nic nie ginie
Właśnie dziś na warsztacie miałem taki przypadek też klient mówi trzy cztery dni i nie może odpalić pobór sprawdzałem przez pół dnia wzorowy 0.07-0.09 mniej niż szwajcarski zegarek, wsiadam do auta kontrolki po przekręceniu stacyjki ok ale w momencie startu klik i zgasło wszystko lecę do tył a kabel od aku gorący. Na tym koniec dziś nie wywalałem rozrusznika po majowym dopiero , ale obstawiam rozrusznik. Oczywiście ta sama motorownia.
Witam pobór prądu po upływie około godziny wzrasta z .003 do .o26 po wyjęciu bezpiecznika nr 6 wraca do .003 przestje działać oświetlenie w środku oraz pamięć foteli,który moduł za to odpowiada i czy to jego wina być może
?>??
Moduł foteli jest w siedzeniu kierowcy. Odłącz wtyk pod siedzeniem i sprawdź
okey dzięki za odp.tak taż dziś zrobię i sprawdzę..napiszę co i jak..
Witam.bezpiecznik nr 6 nie pomógł pobór zmierzyłem miernikiem dzisiaj wynosił 1,55 a po wyciągnięciu bezpiecznika nr 70 ten w bagażniku rozłączyłem telefon, pobór obniżyłem do 0,70 a ale to i tak za dużo co dalej zrobić mogę proszę o pomysły.
Najszybciej będzie chyba wyciągać po kolei bezpieczniki i patrzeć czy pobór prądu ustaje.
A nie grzeje Ci się czasem moduł komfortu (ten biały pod schowkiem)?
Zacznij od tego aby sprawdzić pojemność akumulatora. Zepewne jest już mega stary i nie trzyma nawet polowy pojemności.
Wymień aku na nowy proponuje Banner PowerBull (cenowo super, parametry bardzo dobre) i po klopocie.
Witam problem rozwiązany przyczyną była tylna lewa lampa ledowa po rozpięciu pobór spadł do 0.02 A . myślę że jest okej ...
DZIĘKI wszystkim za pomoc.
Od jakiegoś czasu mam taki problem, że w jakiś dziwny sposób auto samo się wzbudza tzn...stoi w garażu i czasem jak przychodzę to pali się kontrolka P na skrzyni automatycznej...i przez to rozładowuje mi się akumulator..szczególnie w zimie jak dłużej postoi to nie mogę odpalić...normalnie auto powinno wejść w stan uśpienia po około 25 minutach po wyłączeniu silnika...u mnie się tak dzieje tylko później coś go wzbudza...macie jakieś pomysły gdzie szukać przyczyny?...czy to że pali się kontrolka P może świadczyć że elektronika skrzyni dostała zajoba ?
Jak pewnie już przeczytałeś (albo i nie), przyczyn tego może być mnóstwo. Nie ma innego sposobu jak miernik wpiąć w obwód i czekać, a potem wypinać kolejne bezpieczniki żeby znaleźć który obwód/moduł powoduje pobór prądu. Robota żmudna, ale o ile nie widać od razu gdzie jest problem, to innego rozwiązania chyba nie ma.
Tak wiem , że przyczyn może być wiele...pomyślałem, że może już ktoś miał podobną sytuację albo ktoś kto zna te auto bardzo dobrze i podsunie trop..dziwne jest to że zapala się kontrolka na skrzyni...wydaje mi się , że gdyby coś siorbało prąd to kontrolka raczej nie powinna się zapalać ...poprostu uciekałby bez zapalenia się kontrolki ( chyba...)...elektryk podsunął trop że skoro pali się ta kontrolka to coś ze skrzynią może być ...choć podpinałem ją jakiś czas temu pod kompa i błędów nie było.....
Zadna skrzynia przyjzy sie zamkowi w drzwiach czy nie jest cos tam uszkodzone tam sa mikroswith
Mi akumulator rozładowywały popękane zimne luty w BM-24, auto padało po 3-4 dniach postoju przy nowiutkim akumulatorze 100 Ah. Po przelutowaniu problem zniknął więc może warto zerknąć też na to
U mnie ten sam problem,aku po 4 dniach stania pokazuje 11,4V i rozrusznik nawet nie zakreci. Pobor pradu mierzony przez 3h waha sie miedzy 0.06 a 0.04 mAh.
Ladowanie mam na wolnych 14.1 bez wlaczonych odbiornikow pradu. Przy wlaczonej klimie ,grzaniu dup,grzaniu tylnej szyby. Ladowanie mam w granicach 13.1V-13.3V. Ponad to migaja postojowki i oswietlenie wnetrza. Zmierzylem napiecie we wtyczce postojowek i wynosi miedzy 13,4V a 13,8V.
Ma ktos jakies pomysly?
Ladowanie napewno jest za niskie
regulator napiecia czy juz altek uwalony ?
podobne napiecie miałem , po wymianie regulatora wróciło do normy (koszt 115pln) jak sam wymienisz :)
Raz taką sztukę miałem na warsztacie po trzech dniach walki okazało się że zmieniRka dawała ciała i wzbudzała sieć a przyczyną była wilgoć woda stała pod cała elektroniką w bagażniku po lewej stronie około 2cm
wymienie regulator na poczatek, dzieki za odpowiedz kolego Gnat2007
U mnie okazało się, że już po uśpieniu auta prądu dużo zużywał telefon oraz nawigacja.
...ciągle walczę z tym , że coś mi wzbudza auto jak stoi w garażu...pisałem parę postów wcześniej o problemie ...nie mogę wpaść na trop...elektronicy samochodowi jakoś nie chcą się za to zabrać...akumulator dobry...sprawdzany miernikami itd....ładowanie książkowe...po uśpieniu auta pobór prądu to 0,02 A co jest super wynikiem jak dla mnie...a mimo to po wyłączeniu zapłonu i uśpieniu auto wzbudza się samoczynnie po czym usypia i tak w kółko...w efekcie postoi parę dni i nie mogę odpalić...mam uwalony moduł świateł czy on może powodować takie cyrki?...co jeszcze może być odpowiedzialne za wzbudzanie auta?...tak wiem wiem tysiące rzeczy ale może ktoś już przerabiał taką sytuację ...już mi ręce opadają...
Ja mam podobny problem, auto 2 dni i Aku pusty. Akumulator sprawdzany i jest ok. Ładowanie prawidłowe. Po 16 minutach usypia się i pobór 0,02 i nie wzbudza sie po czasie więc nie ma jak sprawdzić po wyciąganiu bezpiecznikow.
Co prawda nie w 7er ale miałem taki przypadek że aku miał wewnątrz zwarcie i się rozładowywał sam. Godzinę po naładowaniu zmierzyłem i zapisałem napięcie i następnie co 2 godziny zapisywałem. Po nocy miał 10v ale po naładowaniu samochód odpalał.
Mój akumulator jest dobry...wyciągnąłem go z auta na prostownik...naładował się i nie włożyłem go do auta tylko stał parę dni w garażu..po podpięciu w aucie odpalił od strzała....
W ten sam sposób sprawdzałem i poza autem nie rozladowrozł sie. W aucie drugi był i też go rozladowalo. Akumulator dwa razy był na teście w autolandzie i wyszło że sprawny. Może wina alternatora że rozładowuje.
Wczoraj podłączyłem aku pod prostownik...dziś odpalił od strzała..pojechałem 20 km ....staje gaszę silnik....odpalam...kaplica ani drgnie....włożyłem inny aku...odpalił od strzała....wiadomo mój śmietnik...ale czy sam akumulator może powodować jakieś zwarcia że same auto wchodzi w stan wzbudzenia?...kupię nowy akumulatr...i co dalej coś będzie go wzbudzać i za jakiś czas koło się zamknię....
U mnie było podobnie odpalałem auto przejechało dłuższy odcinek krótszy nie ma znaczenia. Postał parę min i objawy jakby aku rozładowany nie odpaliłem już. Musiał odstać godzinkę czasem dwie i kręcił normalnie. Lub wystarczyło prostownik podłączyć na sekundę. Nie wiedziałem gdzie szukać, jak byłem u elektroników i opowiadałem co jest to nie bardzo chcieli się za to zabrać. Wiadomo każdy chce zrobić jak najmniej i skasować porządnie. A Tu może być mina. No ale problem był w aku tym mniejszym po wymianie już ponad rok ani razu nie powrócił problem.
Po zakupie nowego akumulatora exite, problem zniknol na pół roku i dziś znow to samo. Auto stało 5 dni nieruszone. Po poszukiwania złodzieja pradu.
dużo jeździsz?
Codziennie ok 25 km odcinek do pracy i z powrotem kolejne 25 km. Okazyjnie dłuższe trasy. Czasami auto jest nieruszone 2 lub trzy dni. A teraz był przypadek że 5 dni stało z dwoma przejażdżkami po 2x 3km co raczej go nie doladowalo na tak krótkich odcinkach. Auto ma tylko LPG dokładane a tak wszystko Ori. Chyba z jest jakiś alarm o którym nic nie wiem.
Akumulator poza autem w dwa dni z 12,6 spadł na 12,45.
W aucie ładowanie alternatora 14.2
Badam teraz kiedy pobiera prąd. Profilaktycznie odlaczylem czytnik navi.
Ja mam podobny temat w skodzie..
Nowy akumylator auto stoi 2-3 dni i kaplica nie pojedziesz... 2 jeszcze jakoś przekreci i odpali...
znalazlem takie urzadzenie zawsze to może pomóć po jakim czasie coś sie włącza i ile pobiera
https://remiks.pasaz24.pl/product/Mi...SABEgL8Z_D_BwE
Kupiłem drugi Aku varty agm 105 ah i dalej to samo. Pobór prądu mam po uśpieniu 0,05 ale co minutę skacze na 0,09. Zacząłem szukac po bezpiecznikach i wyszło że po wyjęciu bezpiecznika nr 28 od silnika wycieraczki i czujników ciśnienia opon pobór skacze 0,05 na 0,06 cały czas, dopiero jak wyjmę dodatkowo nr 55 to stabilizuje się na 0,05. Opis bezpieczników mówi że za silnik wycieraczek odpowiada 28 i 55 ale 55 jest też od servotronika. Przez zabawę bezpiecznikami naprawili mi się prawe lusterko które teraz opuszcza się po włączeniu wstecznego.
Ale z czym ty walczysz gościu ??
wiesz ile to jest 0.09 ???
to normalny pobór.. są urządzenia które kontrolują twoj samochód i sprawdzają sobie co jakiś czas podzespoły..
jakby ci pobierał 1A albo z 0.5 A to masz sie czym martwić a tobie 0.09A przeszkadza ???
ja mam u siebie w spoczynku ok 150 mAh czyt. 0.15A i nie przejmuje się tym bo wiem że mam urządzenia które pracują bo coś dołożone jest i tak ma działać...
Nikt jeszcze nie wymyślił perpetummobule żeby dawać a brać z nikąd.
Walczę z padającym akumulatorem po dwóch dniach. Moze nie jest wina w tym że to tylko 0,09 A tylko że to skacze co 1 minutę. Na razie zobacze jak spadnie napiecie akumulatora po dwóch dniach bez tych bezpiecznikow.
wyciągnij aku z auta... obciąż go 0.09 rezystorem albo nawet żarówką która by tyle pobierała ... i bedziesz wiedział...
Są rejestratory do takich zadań które mierzą Ampery a nie Volty... bo takowy kupiłem i jakiś spadek zarejestrował mi ale nie wiem o jakim natężeniu.
sprawdz czy aletrnator ci ładuje napewno prawidłowo akumulator bo może poprostu nie doładowuje go.
jak aku spada ponizej 12.6 v to zlom
Przedstawie Wam jak sprawa wyglądała u mnie ...
Z tygodni na tydzień , z dni na dzień itd . ginął prąd .Aku naładowałem . Podpięcie miernika...uśpienie i... 0,02 więc tyle co nic i żadnych wzbudzeń nie było widać - krótkich przebiegów nie robie , co najmniej 30km do pracy w jedną stronę . Któregoś dnia wsiadam zapłon i nic -pomyślałem że ma za mało prądu by zakręcić . Naładowałem nawet nie zakręciła -tylko gong rozrusznika -wszystko wskazywało na padnięty rozrusznik . No to heya na kanał -wymiana na sprawny ...przekręcam kluczyk i znów gong...Jak mógł się rozładować przez tak krótki czas ? No to kable na aku ..drugie auto ,kręce i znów gong rozrusznika . Do głowy mi przyszło by podpiąć na silniku i ... zapaliła od cyknięcia . Następnego dnia odpaliłem auto w ten sam sposób i auto do pracy pod prostownik- o dziwo niewielki spadek naładowania ... Kumpel sprawdził aku i sprawny ...ale wpadł na pomysł by podpiąć przewodem kleme + na aku i + na silniku ...odpał na cyknięcie
Morał tej historiji taki ,że całym tym psikusem był ten gruby plus - auto wcześniej kręciło rozrusznikiem bez problemów ,ale do czasu ...
Doszukiwać się czegoś więcej czy tylko ten gruby + ?