Witam. Podczas jazdy słychać delikatne stuki coś jak by szklanki czy panewka. Dźwięk jest ledwoslyszalny i gdy puszczę nogę z gazu znika zupełnie .
Wersja do druku
Witam. Podczas jazdy słychać delikatne stuki coś jak by szklanki czy panewka. Dźwięk jest ledwoslyszalny i gdy puszczę nogę z gazu znika zupełnie .
Pod obciążeniem to właśnie panewkę słychać najbardziej...ale przez net to raczej nikt nie postawi diagnozy.
Ja jednak stawial bym na tą panweke tylko pytanie ile silnik zrobi km zanim zacznie zauważalne stukać. Nie chcę mi się znów ściągać miski bo dopiero co wymieniałem pod nią uszczelkę a wcześniej trajkotal mi napinacz paska i wszystko zagluszal
Najlepiej nagraj filmik. Po 2 w tym silniku dostęp do panewek jest najlepszy wiec nie pozostaje nic innego jak zrzucić miskę i je sprawdzić jesli jesteś pewien ze to jest to.
Na filmiku nie uda mi się tego uchwycić ponieważ jest to ledwie słyszalne i to tylko w trakcie jazdy z wciśniętym gazem. Tak że jeśli to panewka to i tak na razie nie będę tego robił chyba że ktoś ma jakieś inne pomysły to bardzo chętnie wyslucham. Dadam tylko że nie są to wtryski bo przełączanie pb/lpg nic nie zmienia
Jeżeli to panewka a wszystko na to wskazuje, to bym z tym nie czekał, bo finalnie skończy się na dużych kosztach.
Panewka stukala by tez na postoju przy agresywnym dodawaniu gazu.
Jesli efekt ten wystepuje wylacznie w czasie jazdy to zakladam ze masz automat i ktos chcial palic kapcia przy wcisnietym hamulcu - nadchodzi koniec konwertera hydrokinetycznego.
(Sprawdź,Wymień) ,dokręcenie świec zapłonowych, w m52 lubią się odkręcić, i dawać taki lettki stukot pod obciążeniem.
Przedewszystkim napisz co masz za silnik ja zalozylem ze masz V8 + automat ale mozesz przeciez miec R6 + manual.
Faktycznie zapomniałem o swiecach, parę kkm temu je wymieniałem a re nie mam klucza dynamometrycznego przykrecalem je na wyczucie i teoretycznie mogła się jedna wykręcić. Silnik to m52b28 automat. A ma również problem z wyciekiem oleju. Cieknie od strony kierowcy miej więcej na srodku silnika. Wymieniłem już wszystkie uszczelki oprucz simeringow na wale ale z nich nie cieknie. Czy na srodku tego silnika jest miejsce z którego może lecieć olej czy zostaje tylko uszczelka pod głowicą którą rok temu wymieniał mechanik o ile z niej w ogóle może lecieć olej
Wielkie dzięki bawarczyk, Miałeś rację, jedna świecą się wykrecila. Sprawdzilem przy okazji kompresję i jest książkowa ��
Nie ma za co :tears_of_joy: