Na pewno jest tutaj pełno miłośników tego pięknego sportu więc założyłem temat bo dla czego nie porozmawiać o kolejnej naszej pasji ;)
Wersja do druku
Na pewno jest tutaj pełno miłośników tego pięknego sportu więc założyłem temat bo dla czego nie porozmawiać o kolejnej naszej pasji ;)
1. Widzieliście MEGA Formę Brown GP?!?!?!?
2. A tragiczną McLarena? Jak ich oceniacie?
3. Ile temaów w tym sezonie będzie regularnie punktowało?
4. No i nasze BMW Sauber? Czy do Melbourne jadą po zwycięstwo?
1. Dla mnie zejście w Barcelonie poniżej 1:19 mówi samo za siebie, nawet gdyby jeździli na oparach jest to mega czas!
2. McLaren w tym sezonie na początku będzie na dnie czyli tam gdzie zasługuje od dawna :)
3. Oprócz Ferrari, BMW widzę jeszcze Renault, Red Bull, Toyotę i Brown GP!!
4. A i owszem Robert jedzie tam tylko po zwycięstwo i na pewno od pierwszych testów nic innego mu nie chodzi po głowie jak na niej stanąć aby wygrać! :D
Możesz edytować posty czy prowadzisz temat sam ze sobą? :/ W ten sposób to paru Twoich odpowiedziach temat będzie się dłużył i dłużyyyył.... ;)
Jeśli są w formie takiej jakiej są a do tego ukrywają potencjął jak na początku ubiegłego sezonu to będzie mega,tylko żeby przez cały sezon a nie tylko do połowy.
Prognozy
P.S. Temat raczej powinien być w innym miejscu.
Tak miało być ;) a rozmowę wole toczyć z innymi niż ze sobą więc wnieś też trochę swojego zdania :) to chyba, że się nie interesujesz tym sportemCytat:
Zamieszczone przez Damias
Ok dorzuce coś od siebie :) Generalnie lubię popatrzeć na wyścigi F1 choć nie mam za dużej wiedzy o poszczególnych teamach i torach wyścigowych. Lubie jednak patrzeć jakie zmiany zachodzą w jeździe po wizycie w pitstopach, jak ferrari, mc laren czy bmw walczą ze sobą lub pokonują kolejno maruderów z końca stawki :)
Na pierwsze trzy tematy nic nie powiem :P ale co do 4 to myślę że BMW Sauber ma ciągle szanse choć czasem ich strategia w wyścigach dziwi nawet mnie laika w temacie :)
Temat chyba trzeba przenieść do innego działu bo to nie jego miejsce , przynajmniej tak mi się wydaje jak się mylę to mnie poprawcie :x
nie wiem czy się nie doczepią w sumie to ogóle forum E38 a więc dla Nas (użytkowników auta)
a tym czasem erknijcie sobie tutaj :)
Brawn: Tempo BGP001 to nie blef
Jestem Panowie załamany. Myślałem do tej pory, że taką głupotą legitymuje się tylko Hamilton ale dziś w F1 narodził się kolejny anty bohater. Głupota i totalnie lamerskie zachowanie Vetela nie podlega dyskusji. Mógł być wschodzącą gwiazdą niemieckiego sporu a póki co zarobił na najgorszą opinię. Jak można tak się zachować na tym poziomie. Żałosny gówniarz. Dla mnie jego słowa przez radio z przeprosinami nie znaczą nic. Albo chce być profesjonalnym kierowcą albo trepem :/
Drugi "niedorozwój" to Barichello, który dzisiaj pobił wszystko. Jechał jak by miał coś nie tak pod kaskiem. Już oczekuję solidnej kary dla niego bo nie wierzę, że sędziowie będą pobłażali takie zachowania kierowców. To F1 a nie uliczny wyścig rowerowy. Żeby było jeszcze mocniej bezczelnie się chwalił w wywiadzie jaki to bolid nie jest mocny... oczywiście mając głupi uśmieszek na twarzy. Szczyt bezczelności. W końcu F1 to sport dżentelmeński a nie zabawa rodem z kartingu.
coboss miałeś okazję ścigać się kiedyś na torze? Bo najlepsze są dla mnie opinie ludzi, którzy siedzą przed telewizorem i mówią co ktoś źle zrobił. Dla mnie to była walka na torze i nic więcej. Zauważ, że Kubica wyprzedzał od zewnętrznej strony i liczył się z ryzykiem, że zamykając zakręt Vettelowi może dojść do kontaktu. Jasne, że Kubica poruszał się szybciej ale Vettel nie miał obowiązku przepuścić Kubicy. Dla mnie to zwykła walka na torze.
Jestem ciekaw jaka byłaby Wasza opinia gdyby to Vettel wykonał taki manewr.
Pewnie byłaby jego wina bo wyprzedzał od zewnętrznej i zajechał drogę Kubicy ;)
Trochę pokory.
Święte słowa ;) Ciekawe, co byście mówili, gdyby to Kubica spowodował awarię samochodu Vettela.. Pewnie od razu pojawiłyby się teksty, że nic się nie stało, każdy może popełnić błąd i dobrze temu Niemcowi :P Nie ma się co ekscytować, Panowie, było - minęło. Pozostaje mieć tylko nadzieję na wysokie osiągnięcia Kubicy w kolejnych wyścigach.Cytat:
Zamieszczone przez EVAN
Święte słowa panowie :D
Jak jesteś zaawansowanym kibicem to sam wiesz że Robert potrafi jeździć przepisowo i uczciwie zawsze przestrzegając Fair Play oraz zasad sportowej rywalizacji na poziomie.Cytat:
Zamieszczone przez lukasz740
I też jako prawdziwy kibic wiesz, że nie mielibyśmy takiego zdania, jeżeli kiedyś coś takiego by zrobił to tak jak każdy inny zasługiwałby na karę, którą każdy z nas by rozumiał.
Pozdrawiam :)
No niestety kolego nie jestem "człowiekiem z przed telewizora".Cytat:
Zamieszczone przez EVAN
Mam mega świra na punkcie F1 i niemal cały rok dzień w dzień czytam, oglądam itd. wiem niemal wszystko co się w tym świecie dzieje. Staram się widzieć wszystkie treningi i testy jakie są przez cały sezon. Na prawdę jak piszę o czymś to wiem o czym. Mimo że jest to walka na torze są pewne zasada dżentelmeńskie. Tego typu sportów jest bardzo mało ale ich niepisane zasady sprawiają, że są to wyjątkowe dyscypliny sportowe.
A F1 to jest moje prawdziwe hobby.
Pozdrawiam :)
Czyli rozumie, że miałeś okazję rywalizować na torze i wiesz co to jest adrenalina i podejmowanie decyzji w ułamkach sekund ;)Cytat:
Zamieszczone przez coboss
Ja nadal podtrzymuje swoje zdanie, że to była zwykła rywalizacja. A to że komisja dała Vettelowi kare jakoś nie zmienia mojego zdania bo on już podejmowali wiele dziwnych decyzji :)
Sędziowie przyznali karę dla Sebastiana Vettela. Za spowodowanie kolizji z Robertem Kubicą Niemiec zostanie przesunięty o dziesięć miejsc na starcie do Grand Prix Malezji, a za jazdę po torze na trzech kołach jego team został ukarany dodatkową grzywną w wysokości 50000 dolarów.
Dziwi mnie obojętność dla Rubensa ale podejrzewam że jego wybryki muszą być szczegółowo rozpatrzone jeżeli nie dostanie kary w ciągu 48h to znaczy, że jego zachowanie uszło mu płazem, co mam nadzieję się nie zdarzy...
Cytat:
Robert Kubica
„Co za rozczarowanie! Miałem szansę wygrania wyścigu ponieważ Jenson Button i Sebastian Vettel byli na miękkich oponach i mieli problemy, podczas gdy ja jechałem na twardej mieszance i mogłem poruszać się znacznie szybciej. Sebastian pojechał szeroko w pierwszym zakręcie i potem wcześnie zahamował. Byłem już z przodu, ale on nie chciał mnie puścić. Wtedy miał sporo podsterowności i dotknął mnie. Przednie skrzyło było pod moim bolidem dlatego rozbiłem się na 5 zakręcie. Sądzę, że Sebastian był zbyt optymistyczny. Gdyby to był ostatni zakręt, w porządku, ale jeszcze były trzy okrążenia i naprawdę nie miał realnej szansy na obronę pozycji, gdyż byłem zdecydowanie szybszy. Obaj mieliśmy wspaniały weekend do tego momentu, a opuszczamy Melbourne z pustymi rękami. Naprawdę szkoda! Mój bolid był naprawdę dobry, w szczególności w drugim przejeździe, gdzie ustanawiałem najlepsze czasy. Takie są wyścigi!”
"Sądzę, że Sebastian był zbyt optymistyczny" delikatnie powiedziane...
"Takie są wyścigi" -- święte słowa mówiące wszystko o tej sytuacji.
Dla mnie o wiele bardziej zaskakująca była decyzja z safty carem po wypadku Nakadzimy (zpolszczyłem go specjalnie ;) ) . Dlaczego sznaowna komisja czekała tak długo?
Dziwie się że Kubica się dziwił że Vettel nie odpuścił.
Mi Paweł Szkopek na pierwszych treningach powiedział, że w wyścigu masz jechać swoje. Ten za Tobą musi się martwić jak cie wyprzedzić. Ty masz jechać swoim torem i swoim tempem. Bo najgorsze to zacząć kalkulować i kombinować. Vettel jadąc na 100% napewno miał opuźnione punkty hamowania i nie mógł jeszcze dohamować. A w idealnym torze jazdy na zakręcie 2 auta się nie zmieszczą i wyszło jak wyszło.
Ja temat już zamknałem bo i tak to nic nie wnosi. To 1 wyścig sezonu i jeszcze wiele przed nami ;)
wszystko ok oprócz tego do hamowania. Przecież Vetel szybko wcisną hampel a Robert hamowanie mocno opóźnił zostawiając wystarczająco miejsca na torze dla Vetela...
Vettel wcześniej hamował bo wiesz sam jakie miał opony. Gdyby zaczął hamować wtedy kiedy Kubica to wyleciałby z toru ;)Cytat:
Zamieszczone przez coboss
Robert Kubica w Ferrari od GP Europy.
BMW Sauber Team kończy sezon 2009 i tym samym kończy swój udział w mistrzostwach F1
Jedyny prawdziwy minus tego wszystkiego to fakt, że Massa jest w na tyle poważnym stanie, że minie dużo czasu zanim wróci do F1
http://www.f1zone.pl/news/1795/oficj..._sie_z_f1.html
Z jednej strony cieszę się , ze Kubica ma szansę na Ferrari ale nie wiem dlaczego sądzę , że będzie jeździł w Renault :) a Alonso w FerrariCytat:
Zamieszczone przez coboss
Coś Ty nie ma takiej opcji :) już a właściwie jeszcze nieoficjalnie Robert ma wystartować w barwach Ferrari już od kolejnego GP.
Daj Boże. Ale o tym możemy dopiero się przekonać za miesiąc. I będę zadowolony kiedy będziesz miał rację :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez coboss
No może być ciekawie. Pytanie czy kontrakt podpisany przez Kubicę z BMW pozwoli mu na starty w Ferrari już w GP Europy. BMW ma dokończyć sezon - ale jak tu rozwijać bolid jak i tak wiadomo, że za rok nie wystartują hmm. Teraz pewnie bolidy BMW będą już całkiem grzać tyły. :(
bmw to "nasza" marka,ale w Ferarri chyba Kubica bedzie mógł wreszcie rozwinąć skrzydła,bo po ubiegłym sezonie widac ze ma aspiracje na podium
Właśnie ja tez obstawiam, że będzie jeździć albo w Ferrari, albo w Renault. W Ferrari, bo dużo mówi się o odejściu Raikkonen'a po tym sezonie, w Renault, bo Piquet na 99% wyleci, a Robert z Fernando bardzo się lubią i mogą stworzyć bardzo zgrany duet.Cytat:
Zamieszczone przez olejus
A ja wole zaczekać ze spekulacjami.
O zakończeniu przygody BMW z F1 to świeża wiadomość...z dzisiaj.
Skoro kończą z tym i nie chca już inwestować w rozwój bolidu, to rzeczywiście, Kubica będzie jeździł na ogonie póki mu się bolid nie rozleci....
W tej sytuacji korzystne dla niego będzie, jeśli BMW team nie dotrwa do końca sezonu - wówczas ma szansę że go np. Ferrari przygarnie (lub inny team potrzebujący dobrego kierowcy), bo po zakończeniu sezonu kto wie...?
Wtedy będą reszady kierowców w drużynach, a po obecnych kłopotach BMW i beznadziejnych zdobyczach punktowych, Kubica i Heidfeld mają małe szanse na trafienie do którejś z najlepszych drużyn.
Jak pójdzie do Renault to ja dziękuję temu Panu :) to już lepiej niech idzie do WRC :DCytat:
Zamieszczone przez olejus
No kurcze gdzie francuskie auta :razz: nie ma mowy, nie zgodzi się, nie wieżę w to ;D
A dlaczego ma się nie zgodzić. ? Uważam renault za przyszłościową firmę. Wcale nie jest powiedziane ze stare wielkie teamy będą lepsze w przyszłym sezonie. Brawn dobitnie pokazał że pieniądze nie wygrywają. Mnie się wydaje że w przyszłym sezonie red bull może być dominującą stajnia. Ale przyjdą również nowe, świeże zespoły, także przyszły sezon jest naprawdę wielka niewiadoma.
Podzielam opinię Wika. Osobiście chciałbym Kubicę w Ferrari z Alonso ... ale jak będzie w Renault to też nie będzie źle. Zresztą Kubica to wychowanek Renault Wiliams :)
Święta prawda. Tymbardziej, że Kubica ma z Briatore bardzo dobre układy (bo w sumie niewielu jest kierowców, którzy grają w karty w Monaco z Briatore, Ecclestonem...). I jak juz mówiłem: wraz z Alonso tworzyliby bardzo zgrany duet.Cytat:
Zamieszczone przez wiku
A jeszcze na początku startów Kubicy Briatore nie dawał mu szans na sukces w F1 ;)Cytat:
Zamieszczone przez KubicaPL
A później opowiadał wszystkim dziennikarzom dookoła jak bardzo żałuje, że nie zatrzymał Kubicy u siebie po pierwszych testach ;DCytat:
Zamieszczone przez EVAN
Trzeba również zaznaczyć , że Kubica był mistrzem Serii Renault w 2005r. .
Briatore ma cięty język. Jest trudnym pracodawcą :) Widzę, że obstawiacie Renault i to całkiem poważnie. Ja jednak sądzę, że obaj trafią do Ferrari :)
PS. Jak emocje przed kolejnym GP? W końcu wróci sam król na tor :)
Jeżeli Schumi wygra to GP to naprawdę udowodni światu, że był jest i będzie największym kierowcą F1 w historii i chyba mu nawet tego życzę :)
Tak czy siak najbardziej cieszy się Ecclestone, fakt, że nadchodzi bicie rekordu oglądalności jest niezaprzeczalny!
Emocje przed następnym GP nie są duże... Bo następne GP dopiero za ponad 3 tygodnie ;(
No jeszcze nie :) ale w piątkowy, pierwszy treningowy dzień będzie już max. Już się nie mogę doczekać, aż zobaczę Schumiego na torze. Co za rarytas :)
Ja również życzę Szumiemu zwycięstwa (mimo to, że kiedyś kibicowałem Damonowi Hill'owi). A teraz odwrotnie nie lubię jak wygrywa Hamilton ale nie dlatego , że jest czarny tylko dlatego, że czuć od niego taką pychę :) nie znoszę takich sportowców.Cytat:
Zamieszczone przez coboss