Wersja do druku
Witajcie. Zwracam sie z prośba do posiadaczy tegoż silnika 4.0d biturbo. Jak wyglądają koszty utrzymania tego auta oraz eksploatacja ? Na co zwracać uwagę przy kupnie oraz na słabe bolączki silnika. Jedna rzecz o której czytałem w poście o silniku 4,5d to był czujnik Ciśnienia paliwa CR. Prosze o rzetelna odpowiedz ludzi mających lub tych którzy mieli ten silnik w swoich 7er
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Witaj przemtos.
Gdy ja kupowałem swoje wymarzone e65 poszukiwania rozpocząłem od podstawowej wersji 3.0d, jednak po paru jazdach próbnych dałem sobie spokój z zakupem, ponieważ nie odpowiadała mi kultura pracy silnika. Kupiłem w końcu właśnie 4.0d ponieważ urzekło mnie V8 oraz trafił mi się naprawdę świetnie wyposażony egzemplarz z opcjami, które nie były dostępne w trzylitrowym dieslu. Od razu po zakupie zrobiłem duży serwis na 5tys zł (serwis olejowy, serwis skrzyni biegów, filtry, paski oraz właśnie czujnik ciśnienia na listwie wtryskowej). Przez rok czasu (30tys km przejechane) auto nie sprawiało problemów, aż pojawiło się dymienie na czarno i nierówna praca silnika. Diagnoza: wtryskiwacze do wymiany! Zirytowałem się trochę tym, ponieważ zawsze tankowałem na stacji SHELL przy głównej drodze, no ale autko ma przejechane 300tys km więc w sumie nastąpiło zużycie eksploatacyjne. Cena: 5000zł (625zł za nowy wtryskiwacz BOSCHA). To była jedyna poważna awaria jaka mi się do tej pory przytrafiła. Od tego czasu silnik pracuje bardzo równo i świetnie przyspiesza. Co do porównań z trzylitrowym dieslem to jak wiesz tu masz 8 wtryskiwaczy, 2 turbiny, 2 filtry powietrza itd... Co do eksploatacji to ja zawsze przed rozpoczęciem jazdy odpalam samochód na 3-5 minut żeby spokojnie sobie pochodził i tak samo robię po zakończeniu podróży w celu schłodzenia turbin. Olej leje tylko oryginalny BMW Twin Turbo Long Life 04, a filtry zakładam tylko BOSCHA. Wymianę oleju wraz z kompletem filtrów przeprowadzam co 10 tysięcy kilometrów. Jeżeli będziesz dbał o samochód tak jak ja to uwierz mi że się nie zawiedziesz ponieważ fura daje naprawdę dużo przyjemności z jazdy, a V8 pięknie mruczy.
Pozdrawiam.
Dziękuje serdecznie za rzeczowa opinie. Naczytałem sie głupot na temat awaryjności tych aut i jak zwykle piszą to ludzie co słyszeli od szwagra lub kolegi. Znalazłem właśnie taka 7er z silnikiem 4.0 d i mimo ze szukałem benzyny 4.4 to trafił sie ciekawy egzemplarz. Kiedy wymieniałeś wtryski ? Myślałem ze jest to większy koszt -ok1000 sztuka
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Też czytałem te mity o padających czterolitrowych dieslach przy 100tys przebiegu wychwalające jednocześnie silniki 3.0d. Jakoś dziwnym trafem problemy mają użytkownicy którzy wymieniają olej co 30tys km, leją castrola lub jakiś inny syf, a we wkłady zaopatrują się w filtronie:P Co niektórzy o tym, że mają olej w skrzyni biegów dowiadują się dopiero jak im skrzynia padnie! Pamiętaj przemtos: Jak DBASZ tak MASZ!!! Takie samochody jak BMW7, Audi A8, Mercedes S klasa naprawdę nie lubią DZIADOSTWA!!!
PS: Mógłbyś przesłać link do egzemplarza, którym jesteś zainteresowany???;>
Linka nie wkleję bo auto nie jest ogłoszone nigdzie. A co do dbania to posiadam audi a6 c6 l3.0 D quattro i leje tylko motul specific co 10 tys wymiana skrzynia ravenol co 60tys filtry mann lub knecht . I auto jest bezawaryjne
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
To jeżeli z siódemką będziesz postępował tak samo to się nie zawiedziesz. Jak ktoś wie jak się obchodzić z takimi luksusowymi limuzynami to czy to jest 3.0 czy 4.0 to już wtedy nie ma większej różnicy, a jak ktoś piłuje samochód na zimnym silniku to wtedy rzeczywiście w 4.0d trochę większe koszty xd
Niestety auto fajne ale złom totalny(wycieki oleju z silnika kopcenie. Itd). Jednak szukam benzyny i w zawiązku z tym ... Poszukuje informacji manuali do silników n62n (750 e65) oraz n62b44 i n73 v12. Jeśli ktoś dysponuje czymś takim i chce sie podzielić prosZe o priv.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jeżeli dla Was koszt 5 tys za wtryskiwacze i ta sama kwota na 1 serwis nie jest duża przy zakupie auta o wartosci 40-50 tys. to kupujcie od razu F-kę ;). Gdzie tu jeszcze awaria turbin itp. -przy odrobinie pecha, w przeciągu pół roku możesz wsadzić 50% wartości auta. Nie mówię że nie warto bo silnik i kultura bardzo fajna i możesz mieć tez szczęście i nic nie robić. To żadne mity, głupoty itd tylko zwykła kolej rzeczy ze w silniku diesla po pewnym czasie coś padnie a osprzęt tego silnika do tanich nie należy.
W V12 masz tylko wadliwe pompy paliwa.Cytat:
Zamieszczone przez przemtos
Koszt to jakieś grosze chyba 10 tyś.
Koledzy ja prosiłem tylko o manuale. Co do opini tych silników to juz na tym forum sie sporo naczytałem.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Panowie nie róbmy z siebie Rockefellerów!!! Ja powiem tak, jak ktoś kupuje 10 letni samochód za 5% jego początkowej wartości w salonie z przebiegiem 300tys km i łudzi się że przez cały kilku letni okres eksploatacji nie włoży w niego ani złotówki to jest naiwny i tyle.
Amen.
Dokładnie a 90% forumowiczów kupuje auta z drugiej ręki. Z każdym używanym autem trzeba liczyć sie ze przynajmniej na start trzeba włożyć. A im klasa auta wyższa tym większy ten pakiet startowy
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Taka prawda, w każde auto trzeba wsadzić. Nawet igła po paru tyś będzie wymagała seriwsu i wpakowania kasy. Czy to oleje, czy jakis wyciek powstanie czy to tarcze czy to klocki.