Zamieszczone przez
impex
Często jest tak,ze nowe auta mają różne przygody po wyjeździe z fabryki.
Nie raz już widziałem świezo kupione auto od 1 właściciela które było rzeźbione jeszcze w serwisie przed wydaniem do własciciela.
Zdarzają się obcierki,lekkie uderzenia itp.
Na pewno nie jedne nowe auto pewnie spadło z wagonu kolejowego przy zjeżdzaniu albo z jakiejś lohry.Różnie to bywa.
Wtedy się nie pierdzielą w serwisie tylko zamawiają wszystkie nowe części,które sa np w podkładzie i normalnie lakierują lakierami bazowymi i bezbarwnymi ogólnie dostępnymi.To żadna nowość,ze fabrycznie nowe auto miało kilka elementów lakierowanych powtórnie-znam takie przypadki osobiście.
I co? Nie jest to nigdzie udokumentowane.