Witam czy jak auto zostawiamy na dłużej bez jazdy,dobrze wyciągnąć akumulator czy go zostawić w aucie?
Wersja do druku
Witam czy jak auto zostawiamy na dłużej bez jazdy,dobrze wyciągnąć akumulator czy go zostawić w aucie?
Osobiście jestem anty takim praktykom jak zostawianie auta na dłużej i nie uruchamianie go ... Ja gdy na kilka miechów wyruszałem za granicę - mam zaufanego kumpla u którego w garażu zostawiałem bunię - on raz w tygodniu miał nią śmigać do kościoła aby olej jednak co jakiś czas nasmarował silnik no i aby troszkę tuleje metalowo gumowe w zawieszeniu popracowały , nie chciałem aby gumy po parciały w bezruchu i rozsypywać się zaczęły po ponownym rozpoczęciu eksploatacji auta ...
ble ble bleCytat:
Zamieszczone przez Neuf
No Krzywy odpowiedz na miare prezydenta ...... :hah: :hah: :hah: :hah: :hah: :hah:
Ile to jest na dłużej ? :)
Autko na cegły pod plandeke i niech śpi ;D
Tak na 3 lub 4 miesiące
Nic sie jej nie stanie ,wcale bym sie nie przejmował ,jak stoi w garazu to bym uchylił dach i tyle :)
i wsadzil takie pochlaniacze zapachu jak do lodowki, te weglowe
Krzywy ty mnie nie drażnij i powiedz , czy źle myślę ??
Z tego co pamiętam w instrukcji obsługi polecano zalanie paliwa na max, naładowanie i odłączenie akumulatora, coś tam było jeszcze o smarowaniu uszczelek drzwi, ale tutaj być może chodziło o zimę - sam nie wiem ;)
Zostawiłem tak auto swego czasu. Stało od końca września do Bożego Narodzenia. Oprócz tego, że zdechł akumulator, to samochód nie zrobił sie czerstwy, ani gumowe elementy nie powypadały mu z wahaczy. Po 24h- doładowaniu aku auto odpaliło, jakby było odstawione poprzedniego dnia. Dobrze jest jednak od czasu do czasu przegonić muchy z kolektora, żeby po prostu rdza sie nie czepiała, podładować akumulator, żeby nie capiło stęchlizną w środku...Chyba- tyle.
Odradzam jednak przykrywanie auta na dłuższy czas czymkolwiek. Materiał trzyma wilgoć; to że go muchy obsrają albo, że sie zakurzy nic nie zaszkodzi. Oczywiście mowa o aucie w garażu.
Jak ma łapać wartość muzealną to jednak lepiej wyjąć baterie, zatankować do pełna, uchylić lekko szyby i na cegły go :cool:
a tarcze nie rdzewieją ? :cool:
po jednym hamowaniu rdza zejdzieCytat:
Zamieszczone przez Powerek
nie nie nie
wszystko źle
musisz kupić beczkowóz formaliny a nawet dwa, wynająć basen wlać a potem wsadzić do środka bunię, gwarantuje Ci że jak wrócisz nawet po 3 latach będzie nietknięta :D
a sie nabijacie
najlepiej jeśli ktoś raz w tygodniu będzie odpalać autko i robić chociaż z 4 km ,
proste jak zostawiasz przed zima motor? i wsiadasz latem i śmigasz czy musisz zrobić trochę rzeczy? a autem tak nie trzeba robić ale ja bym polecał raz na jakiś czas sie przejechać i nie zostawiać za dożo benzyny w baku bo zwietrzeje ....
Cytat:
Zamieszczone przez Johnny_Bravo
nom, tak poza tym stare paliwo chyba nie jest wskazane :)
Moim zdaniem rzadne autko nie lubi za dlugo stać.....
Auto powinno byc odpalone raz na kilka tygodni. Dluzsze czasy "skladowania" samochodu moga mu zaszkodzic jesli nie jest on do tego specjalnie przygotowany. Jesli chodzi o podtrzymanie pradu w aku polecam prostownik CTEK 7000 on ma opcje podtrzymania na dluzszy czas. Stosuje to i sprawdza sie doskonale.
ps. np w silnikach motorowek na zimowanie wstrzykuje sie do silnika specjalny olej przez otwory w ktore wkreca sie swiece
To nie są żarty pozostawia się pełen bak paliwa, ze względu na wilgoć, jak masz benzyny mało to przy różnicy temperatur będzie się wydzielać wilgoć, a co za tym idzie rdza. W instrukcji obsługi jest wyraźnie napisane, zalać paliwa do pełna.Cytat:
Zamieszczone przez Johnny_Bravo
Witam ja osobiscie nie mialem z moja Beti zadnych problemow :D stala dobry miesiac bez odpalania i jedyne co sie stalo to tylko wyskoczyl komunikat o slabym aku ... a tak odpalila na strzala za pierwszym razem i jak do tej pory nie widac zadnych oznak dlugiego postoju !!! ;D
Lepiej wyjąć akumulator i podładowywać go co jakiś czas.Najgorszym wrogiem jest oczywiście wilgoć.Gdy auto stoi w suchym i dobrze wentylowanym pomieszczeniu może stać bardzo długo,nic złego się nie stanie.[/list]Cytat:
Zamieszczone przez KAMELEONV
nic takiego,jak auto masz sprawne(samowlaczajacy sie alarm itp.)i dobry aku,to po 3 miechach,jak postawiles tak odjedziesz.
Zakładałem ostatnio navi i ..... rozebrało mi aku (nowy 1 miech ma) ... u kumpla w e39 po FL-u też tak miał ,że po dłuższym staniu akku rozebrało .... podobno to gps ....w MK4 .... zrobił włącznik przy czytniku w bagarki i przestało żreć aku .... 8/
wg instrukcji jeśli pozostaiwamy auto na dłużej niż 3m-ce to należy:
1.oczyszczenie i konserwacja wielu rzeczy od silnika po gumy
2.wymiana oleju w silniku i zakonserwowanie go środkiem antykorozyjnym wprowadzanym wraz z paliwem.
3.sprawdzenie płynu chłodzącego(gęstosć i uzupełnienie)
4.uzupełnienie wody dest. w akku
5.opróznienie spryskiwaczy
6.napełnienie zbiornika paliwa na full - brak korozji wewn.
7.podwyższenie cisnienia w oponach do 4 bar
bezpośrednio przed postojem:
1.hamując wysuszyć hamulec postojowy i zasadniczy(zabezpieczy przed korozją)
2.auto umieścić w suchym przewietrzanym pomieszczeniu, wrzycićbieg wsteczny bądz automat na P, nie włączać ręcznego!
3.wyjąć akku, umiścić w chłodnym ale nie mroźnym miejscu, doładowywać co 3 m-ce
Po przerwie przeprowadzić przeglad jak inspekcja 1
W przypadku braku akku okres wymiany płynu hamulcowego nie jest prawidłowy i należy odpowiednio wcześniej wymienić ten płyn...
to mniejwięcej w instrukcji jest... ale kto w polsce to robi :D
chyba tylko ja... ;D
Oki wiec najlepiej wyciągnąć aku i oczywiscie zaleje do pełna paliwa
Mogę popilnować i czasem wyprowadzić na spacer ;D