Jestem już troszkę zużyty, ale na Forum jak nowy ;-). Witam wszystkich !

Dzień dobry Panowie !

Czternaście wiosen minęło od dnia, w którym "ożeniłem się" z 750i. Po obligatoryjnie pierwszych kilkuset kilometrach wiedziałem już, że rozwodu nie będzie... Nienaganna praca ZF 4HP24, już wtedy leciwej przecież, wybiła mi z głowy pomysły chirurgii na manual. To nawyki z 500kkm w E23 735. "...Andreas, jak wrócisz do domu, wyśpisz się i nadal będziesz chciał ręcznie, to to auto nie jest dla ciebie, poszukaj sobie innej miłośnicy. Zadzwoń, gdy dojedziesz...". Zatelefonowałem:

- Wolfi, ja już nie chcę innego samochodu!!
- Aaa, widzisz... A usterki sobie spisałeś?
- Tak, chyba wszystkie...
- Ile naliczyłeś?
- Czterdzieści dziewięć.
- To poszukaj jeszcze dobrze! (...)

Co było robić, poszukałem. Pięćdziesiąt sześć. Było co robić. Większość to elektryczne.

Po traumatycznych przejściach z warsztatem (E23, autoryz. Boscha - zgroza!) ćwierć wieku temu staram się sam rzeźbić przy autkach. Wielce pożyteczny jest dział "polecane/niepolecane", bo wiadomo, że sam wszystkiego nie zrobię. Z zawodu i pasji (czasem szewskiej) jestem wg. nowosłowia konstruktorem mechatronikiem - elektrotechnika+elektronika+mech. precyzyjna, więc przy tym rzeźbieniu czegoś tam się naumiałem. Ucieszyłbym się, gdyby to byłoby komuś na cokolwiek przydatne.
Od jakiegoś czasu przeglądałem Wasze Forum (może powinienem napisać "Nasze", ale jak mnie mr.Admin wykopie za rozwlekłe OT, to będę zdawał poprawkę). Bardzo pomocne, nie raz uratowaliście mi głowę - kiedyś przybliżę. Przeczytałem tysiące Waszych postów, niektóre tematy ćwiczyłem, np. wymianę uszczelniaczy zaworowych w M70B50 na autku bez ruszania głowic, niepotrzebny jest kompresor ani druga osoba; frustrujące i kosztowne sensacje z pompami paliwa i ich wymyślnym (czytaj: poprawnym konstrukcyjnie) układem sterującym; ograniczenie apetytu w/w smoczyska; fanaberie podstarzałej instalacji elektrycznej; niespodzianki w układzie chłodzenia; tajemnice pompy NIVO-niebezpiecznej! ; skrytych a łakomych pożeraczy prądu chichoczących rano czasem; i jeszcze troszkę tego byłoby...

A poczciwa E23 nie umarła. Wdzięczny za wierną służbę, podarowałem Jej napęd elektryczny. Gwałt na klasyku!!! - powiecie... Może i tak, ale bez szczególnego okrucieństwa...

Witamy na forum...:smug:

Ps. Pokaż nam tą Twoją ukochaną 7er co Ci tak w głowie zawróciła, że macie już 14 lat stażu...czego gratuluję...:RpS_thumbsup:

Witaj pochwal sie swoimi 7 ;)

Nie za bardzo jest się czym chwalić - nie wyglądają dobrze... Mnóstwo pracy przede mną na wiosnę (mam kanał pod chmurką), a przed zimą wymiana nagrzewnicy. Nigdy chyba Jej nie pstrykałem, no ale teraz to chyba muszę. W sobotę wrzucę fotki E32, autko wysłużone, ale odświeżymy, odświeżymy... A w trakcie budowy elektrycznego systemu napędowego do E23 robiłem sporo fotek, jeżeli Was to też interesuje, to chyba trzeba by po kolei i troszkę wprowadzić (ale nie zamieszania) :-)

O kurczę, moloko5, dzięki za gratulki :yo:. Rzeczywiście, 14 latek na dobre i na złe z druzgocącą przewagą tego pierwszego. Jeszcze trochę, a na display'u będzie pół bańki km... A jak wracałem z Niemcowa to było 160 tysi. Wiecie jak to jest, gdy za oknem -25*, wieje i sypie, noc ciemna a tu prąd zabrało i ogrzewanie w chacie zdechnie za chwilkę. Sprawne autko to wtedy "być albo nie być", bo do najbliższej cywilki dwa kilometerki. Trudno się nie przywiązać do Takiej, rzadko zawodzi, a chyba nigdy z Jej winy. Nieliczne przygody to wynik moich zaniedbań lub ryzykownych eksperymentów, napiszę dokładniej o tym w przedmiotowym wątku. Teraz muszę poćwiczyć gęste obrazki z lapka do posta. To się da?

Heh...no wiesz ja mam swoją tylko 10 lat i też nie planuję rozwodu. Dlatego podziwiam jak ktoś ma jedno autko dłużej niż ja, zwłaszcza V12...:joyous:

Ps. Co do wklejania fotek, to tu masz instrukcję krok po kroku...:chuncky:
http://7er.pl/showthread.php/20156-W...-krok-po-kroku

Dzięki, już się z tym zapoznawałem, ale co dwa razy to nie raz. Pracowity kolega tuczi77 tak to opisał, że trudno zbłądzić. Chyba już trybię, w czym rzecz, że gęstego obrazka wprost z lapka - z pominięciem serwisu hostującego - to nie należy. W końcu forumowy serwer by się zadławił...
A co do V12, to dzięki za miłe słowa, wypiła, oj wypiła, pracy sporo - odwzajemnionej. 10 lat to nie jest takie "tylko", to szmat czasu, przyjmij i moje gratulacje :RpS_thumbsup:. Jak się Twoja spisywała?

Wrzucając fotki na pokazywarka.pl zaoszczędzisz czas :-)

Mi "na dniach" tez minie 10 lat z moją e32 :-)

Czekamy na fotki

750 w jednych rękach przez 14 lat to na pewno rzadkość. Tym bardziej cieszymy się, że zdecydowałeś się wystąpić z cienia ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez tuczi77

750 w jednych rękach przez 14 lat to na pewno rzadkość. Tym bardziej cieszymy się, że zdecydowałeś się wystąpić z cienia ;)

---

Prawdziwy pasonat i wierny fan marki a w zasadzie to modelu :emmersed:

Cytat:

---

Zamieszczone przez AMC

10 lat to nie jest takie "tylko", to szmat czasu, przyjmij i moje gratulacje :RpS_thumbsup:. Jak się Twoja spisywała?

---

Heh...dzięki.
Powiem tak, że jakby nie to forum, to pewnie już bym jej nie miał...:tongue:
Bo jest to moje 1-wsze BMW. A krótko po zakupie zastrajkowała i skończyło się tak, że stała kilka lat w garażu...
Aż nastał dzień wesela mojego brata, gdzie udało się ją na tyle usprawnić, że była limuzyną do ślubu...:joyous:
Pamiętam ten dzień, bo był bardzo nerwowy, gdyż modliłem się tylko, żeby mi gdzieś nie nawaliła przy tej okazji...:tongue:
Ale dziś już wiem, że warto było doczekać tych wspólnie spędzonych nieco kryzysowych 10 lat...:smug:


Btw...
Dżuda gratki...trzeba to chyba jakoś opić...czyż nie...?:biggrin:

Wiadome :-D

Hej, Dzuda, o jakich 10-ciu latach Ty mówisz? Ta Twoja limuzynka przed chwilą wyjechała z salonu i to takiego, w którym się dba o klienta... Takie cacunio da się jeszcze kupić nowe? Wygrałeś w lotto na grubej kumulacji czy cóś takiego??? :cheer2: Pożółkłem z zazdrości... Gratulacje do kwadratu :cheerful: Zmotywowałeś mnie :decision:

Warto to mało powiedziane moloko5, super, że przetrwaliście, nie będziesz żałował! Niebawem przedstawię Wam bezsprzeczne dowody na to, że Bayerische Motoren Werke nie robiło aut z g... , tylko z materiałów dziś już praktycznie nieosiągalnych - ekonomia i nie tylko. Dbaj o Twoją Bunię jak tylko możesz, da Ci jeszcze więcej radości niż nie jedna laseczka... Zresztą co tu porównywać...

Przed E23 miałem srebrnego rekina 320, nie pamiętam ozn. nadwozia (E21-?). Nakręciłem ponad 200 tysi, z czeo gdzieś tak z 50 na połatanej głowicy- lubiły pękać w R6. A E38 też mi się straszecznie podoba, więc darekbb dbaj, głaskaj i pieść jak tylko potrafisz.

Dzięki Wam za sympatyczne przyjęcie do Forum, tuczi77 jeszcze raz dzięki (wiesz, za co...). A teraz do myjni, szamponik, wosku kapkę i :bathbaby::photo:

Witam w gronie E32. Lubię takie powitania, od razu widać że kolejny pasjonat zasila nasze szeregi.

Gratuluję przywiązania do marki :apple: E32 to super pojazd :closed_2:

Ale z tym stażem jest różnie , bo po wielu latach przygody z e32 ,niektórym się przytrafia chiński tuning , obyś nie poszedł też tą drogą , czyi pobłądził ,bo odwrotu potem już nie ma , jest tylko gorzej i gorzej :RpS_lol:

I ja witam kolejnego zapaleńca, niezly staż! Tyko pogratulować wytrwalości, ja dopiero raczkuje, 9 miesięcy póki co, prawie jak bym w bżuchu wynosił he he no i jest nadal , nie zanosi sie na rozwód, V12 wdzięczny sprzęt choć wymagający ;)

Hej, dzuda, podpowiedz z pokazywarka.pl znakomita, skromniutka galeryjka pstrykana wczoraj smartfonem już tam jest pod AMC3MJ, postaram się po południu to przenieść. Ważne: moje łącze netowe jest tak kiepskie (mobil lokalnym Wi-Fi do lapka), że nawet z tak trywialnymi operacjami są kłopoty- maile zwrotne nie wchodzą, z rej. na Forum też miałem hece. Tutaj, na wydu...ku żaden NET nie chodzi, tylko satelita rozwiązałby problem.
Wtam Perkoz, ELVIS, tequila1909 ! Rzeczywiście, V12 tak jakby wiele wymagał, ale i niemało oferował w zamian. Albo zasobna kieszeń, albo wysokie umiejętności i warunki selfserwisu i... tylko trochę mniej zasobna. Ale i na to są sposoby, może nie zbawienne, ale jednak poprawiające humor i portfel troszkę też. M70B50 jest b. dobrym silnikiem, swój sprowadziłem do 12,5 / 100 poza miastem, 10,8-11,3 gdy nie szaleć, ale to grzech tak jeździć... normalnie (avg 130-140km/h) to 12-14 na sto. Planuję filmik uwiarygadniający i (chyba) interesujące oraz pożyteczne (na pewno) testy dla Was, niezależnie od silnika. Zagadnienie sprawności ICE (Internal Combustion Engine - sorki) międlę naście lat. M70B50 dał mi popalić niezle...

:RpS_laugh::RpS_laugh::RpS_laugh: Wesoło tu... Ale jak macie się przeze mnie poprztykać :fencing:... Miałem na uwadze autko ze Starej Szkoły w sygnaturze Dzudy. De gustibus non disputantum est... A spoilerkiem polskich garbów nie frezuje?

Czesc


Wysłane z mojego GT-N8000 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Zamieszczone przez AMC

:RpS_laugh::RpS_laugh::RpS_laugh: Wesoło tu... Ale jak macie się przeze mnie poprztykać :fencing:... Miałem na uwadze autko ze Starej Szkoły w sygnaturze Dzudy. De gustibus non disputantum est... A spoilerkiem polskich garbów nie frezuje?

---

No wiesz, chiński tuning w takim fajnym modelu BMW jakim jest e32 , zawsze będzie śmiechu wart i to nie chodzi o gust , tutaj się kłania pochodzenie hehehe

AMC zależy gdzie mieszkasz ,ale w mojej e32 mam obniżenie -30 i nic nie rysuje ,wiem ,że -30 to mało ,ale takie kiedyś springi założyłem. Nawet daje radę przy wolnym przejeżdżaniu przez największe progi zwalniające.

Miałem na myśli głównie progi właśnie. A mieszkam na wygwizdówku, 2km do najbliższego sklepu po wertepach, w zimie nie każdy przejedzie. No i zostało mi praktyczne spojrzenie, przez kilkanaście latek się utrwaliło. W miasteczku zrobili takie prożki, że co drugi dzień strażacy musieli olej zmywać :grumpy::whoo:


A to moje 26-cio letnie autko. 14 lat po "ślubie" :[IMG]http://static.pokazywarka.pl/i/6112348/553917/183.jpg[/IMG]

No, nie jest różowo... Będzie co robić !


[IMG]http://static.pokazywarka.pl/i/6112361/901541/177.jpg[/IMG]

Tu dobrze widać trudy służby i ząb czasu. Ale jako się rzekło: odświeżymy, odświeżymy...


[IMG]http://static.pokazywarka.pl/i/6112359/821455/178.jpg[/IMG]


Ta ramka tablicy ma prawdopodobnie ponad 15 lat. Być może 25.



[IMG]http://static.pokazywarka.pl/i/6112346/573540/184.jpg[/IMG]

Ale dusza jeszcze żywa! Do czynu się rwie!


[IMG]http://static.pokazywarka.pl/i/6112306/978338/188.jpg[/IMG]

Tyle ma nakręcone. Żaróweczka podśw. trybów galopkasty raz świeci, a raz nie bardzo ;-)


[IMG]http://static.pokazywarka.pl/i/6112319/613581/187.jpg[/IMG]

Gdy Ją przyprowadziłem do Nowego Domu, obszycie kierki nie było całkiem ok., ale bez ubytków. Ktoś ostatnio cieszył
się z nowego, więc no problem!


[IMG]http://static.pokazywarka.pl/i/61130...7/p1010099.jpg[/IMG]

Może da się jeszcze coś z tego zrobić...?


[IMG]http://static.pokazywarka.pl/i/61130...3/p1010070.jpg[/IMG]

Ruda, tu nie masz szans!


[IMG]http://static.pokazywarka.pl/i/61130...2/p1010096.jpg[/IMG]

Będzie miała lepszy Cx... Nie ma obawy, siatka metalowa+4x szkło. Można lewarkiem.


[IMG]http://static.pokazywarka.pl/i/61128...6-dsc01135.jpg[/IMG]

Zespół napędowy M270 do nadwozia BMW e23. Zdjęcie dotychczas nigdzie nie publikowane. Pojazd jest prawdopodobnie
jedynym egzemplarzem.

Miskę mam 6-8cm od asfaltu wiec sam możesz się domyślać jak to jest z progami.Zdjęcie które mam w podpisie jest juz trochę nie aktualne bo wprowadziłem trochę zmian w tym roku.

Zacznijmy od tego ze -30 to nie obnizenie jak "znafcy" tematu to ladnie nazywają. Haha

Panowie - koniec OT, bo polecą nagrody.

Zdjęcia e32 i fragm. e23 dokleiłem do posta na poprz. stronie (wg. wskaz. tuczi77 :yo:). Zainteresowanych tematyką napędu elektrycznego (zdj.) proszę o wyrażenie opinii aprob./dezaprobaty - rozpocznę przedmiotowy wątek w dziale E23. :clap2:-/-:nono:

A tak z ciekawości - z czego jest ten silnik w E23?

Silnik wykonałem od podstaw, od wytopu materiałów magnetycznych o żądanym składzie i wysokiej czystości (Fe+Ni+SI+Mn+Co) w Mikrohucie Dąbr. Górnicza-Strzemieszyce w 1998 roku (chyba). Magnesy neodymowe Ne+Fe+B wykonała na zam. zaprzyjazniona f-ma "AMAG" z Krakowa, blisko związana z AGH. Reszta we własnym zakresie. Jeżeli interesują Cię szczegóły i parametry, to nie jest to żadna tajemnica. Koszty wykonania wręcz niewyobrażalne... Wtedy, dziś już szlak przetarty :RpS_wink:

Nie jestem fachowcem w tej materii. Pytałem z czystej ciekawości laika, bo myślałem że to jakaś zaadaptowana jednostka. Tym większy szacun za pionierskie podejście i przecieranie nowych szlaków. Silnik elektryczny w aucie nadal jest ewenementem, a wsadzenie go do E23 można chyba tylko porównać z włożeniem silnika rakietowego do dyliżansu ;)

:RpS_lol::laugh:, dobre porównanie ! Ten dyliżans był jednak dość solidnie zrobiony, a silnik nie taki znowu rakietowy... Dzięki za wspierające słowa :smile-new:. A ciekawość to pierwszy stopień do...WIEDZY. Tesla, Edison, Faraday, Watt, Otto, Diesel i im podobni też BYLI CIEKAWI i też kiedyś byli jeszcze laikami. To ciekawość nie dawała im spać. Fachowcem czy ekspertem nikt się nie rodzi, nim się zostaje kiedyś tam w życiu, jeśli damy się poprowadzić tym niezdefiniowanym niepokojem zwanym ciekawością. Także mam szacunek dla ludzi, których bardziej absorbuje np. aerodynamika czoła pojazdu niż jego wygląd, choć ten ostatni też jest bardzo istotny i sam często idę na kompromis - a wytwórnia prawie zawsze. Dobra maszyna powinna być estetyczna. W Polsce została jeszcze garstka ludzi o doskonałym potencjale twórczym, czego dowodem jest i to Forum także. Jak myślisz, warto zacząć ten wątek o elektrycznym...?

Oczywiście, że warto! Zakładaj temat w dziale E23 ;)

Również chętnie poczytam taki temat także zakladaj :-)

Dzięki, ucieszyliście mnie :courage:. Obiecane tematy, ten dot. oszczędności paliwka w Naszych autkach i ten o napędzie elektrycznym, uzupełniają się nawzajem i przeplatają, więc będę gwiazdkował odnośniki. Mam nadzieję, że "będzie się działo" , zaproponuję Wam zabawę w krótkie jazdy testowo-kontrolne, nietrudne, ale pełnowartościowe, możliwe do przeprowadzenia przez każdego z Was, niezależnie od typu nadwozia i silnika. Przypuszczam, że odsłonią się tajemnice, o istnieniu których nie każdy wie a rozpoznało - zaryzykuję - niewielu. Tematy "NIE PIJ TYLE!!! KONIOKRADY, czyli AUTO NA ODWYKU" w dziale E32 oraz "ELEKTRYCZNY NAPĘD w E23 - POMARZYĆ DOBRA RZECZ..." (a spełnić sobie - jeszcze lepsza) w dziale E23 pojawią się niebawem. tuczi77 i Mateusz1109, jakby co, to będzie na Was...:yield::stung:

Śledzę wątek... już jakiś czas... Witaj na forum kolego...
zapowiada się ciekawie....gratuluję "FLOW" w pisaniu ;)
dobrze się to czyta!
Pozdrawiam

Dzięki, orzel_man, dodajesz mi motywacji i śmiałości :apple:. Staram się jak mogę. Smaruję już temat do E32 o żarłoczności. Czy nieuniknione jest używanie osobnego edytora do co bardziej obszernych tekstów? Mam problemy, bo mnie "coś" co kilka/naście minut wylogowuje, a "auto saved" działa chwilę, potem nie - tracę tekst. Podpowie mi ktoś?

P.S. uzup.: temat na E32 już jest. Miłej lektury! :yo:

P.S. II : Problem z tym "czymś" już rozpoznany. Brak podpowiedzi też jest podpowiedzią. Jak z bólem usterki w autku: nie masz pomysłu? - szukasz pod niewłaściwą latarnią...

O Panie Andrzeju, grubo oj grubo i ciekawie. Witam, pozdrawiam, podziwiam i nakłaniam do dalszych wypowiedzi.

Imponujący przebieg. Dużo napraw wymagała E32 w tym czasie?

NIESAMOWICIE ciekawy wątek, temat, samochody jak i właściciel :thumb: będę obserwował, cześć i czołem na forum! Czekam na więcej :onthego:

Dzięki za dobre słowa zachęty, zatarłem rączki aż swąd poszedł...:RpS_smile: Czy dużo napraw? Jeżeli rozgraniczyć naprawę od terminowych zabiegów serwisowych,
to można powiedzieć, że b. mało, prawie żadnych, o ile nie patrzeć na efekty fascynujących, lecz niekiedy barbarzyńskich "eksperymentów".
Niemalże wszystkie awarie w Naszych niemłodych autkach są skutkiem procesów starzeniowych w materiałach, głównie gumie i rozmaitych tworzywach
sztucznych, pracujących często w krytycznych dla nich warunkach. Sprowadza się to do spostrzeżenia, że jeżeli zawczasu powymieniać elementy grożące
awarią z tych powodów, to auto jest praktycznie bezawaryjne. Procesy natury zużyciowej są w tych BMW niewiarygodnie powolne. W przewidywanym przez
konstruktorów okresie eksploatacji - ok 10 lat - nie bały się niczego ( no, z małymi wyjątkami niekiedy), nawet Rudej. Jak zostało to osiągnięte, to temat
na obszerny osobny wątek:spider: (gruba książeczka, oj gruba...). Nierzadko działa zasada "coś za coś", a tu często za... zużycie paliwa! Będę o tym dokładniej
pisał w 'NIE PIJ TYLE" w dz. E32.:rant::yo:

Patromierz, a który wątek masz bardziej na uwadze, ten o piciu czy o elektryku? Bo ten drugi to jeszcze mała chwilka :ranger:

Cytat:

---

Zamieszczone przez AMC

Patromierz, a który wątek masz bardziej na uwadze, ten o piciu czy o elektryku? Bo ten drugi to jeszcze mała chwilka :ranger:

---

OBA :biggrin-new: Będę czekał z niecierpliwością! Generalnie widzę, że z okolic Warszawy jesteś, chętnie bym zobaczył kiedyś Twoje oba cuda :congratulatory:

Cytat:

---

Zamieszczone przez Patromierz

OBA :biggrin-new: Będę czekał z niecierpliwością! Generalnie widzę, że z okolic Warszawy jesteś, chętnie bym zobaczył kiedyś Twoje oba cuda :congratulatory:

---

Żadne tam cuda. Jakbyś je zobaczył z bliska, byłbyś zawiedziony. Elektryczny jest rozłożony przed zimą - Li-ion nie lubią mrozu. Ale wszystkie graty są pod ręką, obejrzeć z bliska
się da, dla wnikliwych może to nawet ciekawiej. A jeżdżący to na wiosnę. Byle do niej...

P.S.: c.d. o pijaczce już jest.