Wersja do druku
Witam niewie ktos moze czy podejda mi spręzyny na przód od e34 530 bez m-tech. do moejej 730?? zamierzam zmienic sam przód gdyz tył juz siedzi nisko i niewygląda to za sympatycznie.......
A drugie pytanko podczas skrętu w lewa strone gdy przyspieszam słychac bicie z tylnego lewego koła tak jakby cos sie gdzies obijało i im szybciej jade w łuku ( w skrecie) tym szybciej to tłucze??
...teoretycznie według katalogów jakie posiadam w pracy to nie podejda od e34.A praktycznie-polak potrafi-moze i by wsadzil,ale niewiem czy jest sens kombinowac jak na allegro sa zestawy przod+tyl za 380zl :)
Ze są przód+tył to wiem ale ja potzrebuje sam przó tył jest mi zbędny wiec poszukuje samego przodu a nigdzie niemoge znależć do e32...jesli by ktos miał jakis namiar z neta to byłbym wdzięczny pozdrawiam...a co do drugiej części postu to moze ktos spotkał sie z czyms takim u siebie pozdrawiam
Do E34 jest inna grubość oraz gęstość zwojów, co za tym idzie , sprężyny od E34 wsadzone do E32 nie spełnią swoich właściwości, jest inaczej obliczona siła nacisku na sprężyny z E34. Przerabiałem to jakiś czas temu jak szukałem oryginalnych springów do swojej.
pozdrawiam
bosman
Aha no to juz rozumiem tylko niemoge pojąc po co ludzie pisze rzeczy typu ,że spręzyny do e32 i e34 z jednej aukcji na alegro? oszukuja jednym słowem wiec zostaje mi kupno kompletu przód + tył
Bo to są albo naciągacze, typu wypchać i papa, albo nie maja pojęcia co piszą. Teoretycznie te 2 modele są bratnie, tzn. wiele części pasuje nawzajem, ze wzgl. na wymiary, ale te sprężyny są przewidziane na różne obciążenia i z e34 będą źle się sprawowały (choćby na fakt, że 5er jest znacznie lżejsze).Cytat:
Zamieszczone przez jabollo
jeśli chcesz, to najtańszym efektem, a dobrym jest wyjęcie sprężyn z auta (co masz) i przycięcie o jeden zwój i ponowne włożenie.
Auto opadnie o pare [cm], a nie pogorszy to bezpieczeństwa jazdy.
Ja bym nie obcinał sprężyn,pierwszy i ostatni zwój jest delikatnie zwężony,gdy utniesz jeden zwój,sprężyna nie będzie dobrze siedzieć w miseczce.Lepszym rozwiązaniem będzie,albo rozciągnięcie tylnich sprężyn,albo sprasowanie przednich,jest dużo firm zajmujących się regeneracją sprężyn.
na allegro są sprężyny jamex w kompletach ale jak tam zadzwonisz to sprzedadzą ci same przody za 220zl. Ja tak zrobiłem.
Panowie to nie ma być siedem by DRUTEX I SZPACHLEX !!! .... Ciąć - przecież zmieniasz właściwości sprężyny !!!!! ........ :faint:
Przecież 220 pln za NOWE i OD TEGO MODELU springi to nie majątek na który trzeba brać kredyt .....
A dziwi się potem wielu z Nas jakie to szroty na alledrogo.pl są ....... :shock:
Cytat:
Zamieszczone przez seba 735
...powaznie?wiem ze do e34 tak robia bo w swojej bylej wlasnie przod od nich kupilem.Niewiedzialem ze oddzielaja,Seba dzieki za rade :papa: a prawie juz 4szt kupilem :/
Co do tego bicia w kole. :D
Przy skręcie może to walić przegub...
Co do tego przegubu to tez sie tak zastanawiałem i doszedłem do wnoisku ze to własnie moze byc on...tylko jak sie upewnic w 100% czy to to ??
A spróbuj posłuchać na sucho - podnieś auto na kolumnowym, lub sam tył i włącz bieg nie kręci tylnymi kołami (tylko ASC wyłącz, bo będzie szumiało) i nasłuc*** - może akurat coś będzie słychać.Cytat:
Zamieszczone przez jabollo
A tak z drugiej strony, to używasz troche ręcznego? bo jeśli nie to w bębnie mogło narosnoąć troche korozji i Ci trze o okładziny hamulca. Wtedy wystarczy zdjąć tarczo-bęben i wyczyścić.
Ręcznego nieuzywam praktycznie wogóle i powiem ze coraz bardziej to słychac...spadło sniegu troszke to i człowiek pokusi sie gdzie niegdzie o jakis poślizg kontrolowany i teraz jeszcze bardziej to słychactylko podczas skręcania w lewą strone koło tylnie od strony pasażera stuka i to tak włąsnie typowo jak przegub...chyba zdecyduje sie na jego wymianke
To ci powiem że sobie pozciągaj te tarczo-bębny i w środku wyczyść.
Jak kupowałem swoją e32, to poprzedni właściciel mi mówił że nigdy nie ruszał ręcznego, "bo po co jak automat jest", i ja też prawie nie ruszałem początkowo.
Potem jak zaciągnąłem to mi zaczęło chromolić, trzeszczeć i tp. Okazało się że płaty rdzy się oderwały (a troche ich narosło) i kawałek okładziny ciernej ze szczęki hamulca ręcznego się ułamało (jakieś 10-15% z długości).
Jak zdjąłem całość i oczyściłem, to koła ucichły całkowicie.
ale gdybym miał taki przypadek jak ty to by mi cały czas stukało i mi stuka tylko jak skręcam i to też zalezne jest od tego czy dodaje gazu czy nie jak dodaje gazu wtedy stuka wiec to chyba jednak bedzie ten przegub a jeszcze jedno jak stoje w miejscu i zaciągam reczny i puszczam noge z chamulca własne ta sama strona co stuka siada jakies 2 cm w dół a druga nie i zastanawiam sie czy moze to byc wina recznego mianowicie linki ze na to tylko koło łapie wiec ta strone dociaga czy tez spręzyny wina ale z drugiej strony gdyby cos było z nia to było by to słychac podczas jazdy nieprawda>??
jeżeli stuka przy ruszaniu to na bank przegub... ma luz więc przy ruszaniu puka. tak samo przy dodawaniu gazu....idzie moment na koła prawe je od razu przenosi a lewe ma luz więc najpierw puknie i dopiero jedzie... to tak łopatologicznie wytłumaczone... ekstremalnie wywalony przegub wali nawet podczas jazdy do przodu na luzie i jak dodajesz gazu jak odejmujesz gazu...
jak to sprawdzic? mi sprawdzał mechanik ale obawy miałem identyczne jak Ty. Wcześniej sam przerabiałem wszystko łącznie ze sprężynami, sprzątaniem w bagażniku i głową pełna bólu.