Coś rozładowuje szybko akumulator po zabawie inpa

Witam.

Bawiłem się ostatnio inpa troszkę. Mam problem z elektrozaworami i testowałem silniczki nawiewów itp.

Ogólnie wsiadłem do auta odpaliłem inpe na 10 minut i zdechł akumulator, a nigdy wcześniej tak nie było. Pomyślałem ze to jednorazowy problem.

W weekend przejechałem autem prawie 500km, wiec akumulator się naładował dobrze. Pojechałem na myjnie, żeby posprzątać furkę i znowu to samo - 10 minut przy otwartych drzwiach i akumulator padł.

Po zamknięciu auta jest ok, ale wystarczy otworzyć i coś zaczyna zjadać prąd. I to szybko.

Akumulator bym wykluczył, bo kupiłem go 3 lata temu i żadnego problemu z nim nie było. Ładowanie jest podręcznikowe.


Co mogłem włączyć i na co zwrócić uwagę? Żadnych odgłosów nietypowych nie słyszę po otwarciu samochodu.

Cytat:

---

Zamieszczone przez serekkox

...Co mogłem włączyć i na co zwrócić uwagę?...

---

To jest jakiś quiz z nagrodami? :)
Nie obraź się, ale z tego typu pytaniem to raczej wróżbita Maciej byłby dobrym adresatem.

Wepnij się multimetrem przy aku i sprawdź pobór prądu kiedy auto jest zamknięte i otwarte i napisz jakie odczytałeś wartości.
Metodą eliminacji można ustalić co żre prąd.
Mając wpięty multimetr wyciągasz po kolei bezpieczniki i obserwujesz kiedy wartość natężenia drastycznie spadnie.
W ten sposób możesz zawęzić krąg poszukiwań.
Bez podania temu podobnych, podstawowych informacji, można wróżyć na kilkanaście stron.

No i sie zaczęło.

Mierzyłem pobór prądu i znalazłem. 2A a po wyjęciu bezpiecznika 56 - diebstahlwamanlage spadło do 0.02. Ze słownika wynikało ze to bezpiecznik od alarmu.

Problem w tym ze wyjąłem bezpiecznik i zamknąłem bagażnik. Teraz nie działa w ogóle centralny zamek, oświetlenie w środku i nie mogę się dostać do bagażnika.
Z kluczyka nie chce pójść a przez tylna kanapę się dostać nie mogę.

Jak teraz otworzyć kufer????

Polecam lekturę instrukcji obsługi, strona, chyba, 39.
Jest tam opisane jak otworzyć bagażnik na wypadek usterki elektryki.
Musisz przekręcić kluczyk w zamku w lewą stronę, ca. 45 stopni, aż poczujesz fest opór.
Wtedy klapa powinna się otworzyć.

Pobór prądu mierzyłeś przy otwartym/zamkniętym aucie?
Pamiętaj, że auto potrzebuje chyba ca. 15min od momentu zamknięcia centralnego na całkowite uśpienie.

Przekręć kluczyk w lewo do zatrzymania, wtedy klapa się otworzy. Po ponownym zamknięciu, klapa będzie nadal zamknięta.

Tylko jest problem, bo kluczyk robi sobie swobodne obroty bez żadnego oporu. Przekręciłem go ze 30 razy w obie strony szarpałem i nic.

Gdzie można znaleźć tą instrukcje obsługi? Instrukcje juz mam

Cytat:

---

Zamieszczone przez serekkox

Akumulator bym wykluczył, bo kupiłem go 3 lata temu i żadnego problemu z nim nie było.

---

No wlasnie minely 3 lata i akumulator sie konczy - uderzenie jeszcze trzyma ale pojemnosci juz prawie brak dlatego po kilku min ze swiatelkami we wnetrzu pada

Ale żeby tak nagle?

W sumie to wole kupić nowy akumulator niż latać po elektrykach i szukać dziury w całym.

Zobaczymy. Dziś wycinam dziurę za kanapa, otwieram bagażnik powkładam bezpieczniki i zobaczymy co będzie. Jak nie będzie trzymać to nowy akumulator wpadnie i oby to pomogło.

Dziura za kanapą.... kolego nie tak szybko...
Podepnij przewodami inne auto lub aku do klem awaryjnych pod maską i otwórz klapę przyciskiem...albo z pilota...

Żeby to było takie łatwe. Brak prądu jest najmniejszym problemem bo mam 2 auto.
Napisałem ze wyjąłem bezpiecznik od centralnego i zatrzasnąłem klapę. Auto w ogóle nie reaguje na pilota. Mogę otworzyć drzwi tylko kluczykiem.
A wkład zamka w bagażniku tylko się obraca.

Cytat:

---

Zamieszczone przez serekkox

Żeby to było takie łatwe. Brak prądu jest najmniejszym problemem bo mam 2 auto.
Napisałem ze wyjąłem bezpiecznik od centralnego i zatrzasnąłem klapę. Auto w ogóle nie reaguje na pilota. Mogę otworzyć drzwi tylko kluczykiem.
A wkład zamka w bagażniku tylko się obraca.

---

Skoro wklad sie obraca tzn ze kluczyk tam nie pasuje = nie jest z tego auta...

Cytat:

---

Zamieszczone przez BOSS

Skoro wklad sie obraca tzn ze kluczyk tam nie pasuje = nie jest z tego auta...

---

Zdarza sie:D cholera wie co się z autem działo przez 20 lat.

Otworzyłem bagażnik włożyłem bezpiecznik i auto odżyło.

Podładowałem aku i niech stoi teraz z 5 dni to zobaczymy czy odpali.

Sprawa rozwiązana.

Kupiłem nowy akumulator i po sprawie.

Po prostu stary postanowił sobie zakończyć żywot z dnia na dzień bez ostrzeżenia a zabawa inpa nie miała żadnego znaczenia.