Wspomaganie kierownicy- początek końca pompy?

Hej
Mam do Was pytanie odnośnie wpomagania kierownicy. Zauważyłem ostatnio że po od paleniu samochodu słychać pompę od wspomagania. Jak ruszam kierownicą ten dźwięk się nasila i obroty spadają poniżej 500obr\min.

Czy u Was w autach jak kręcicie kierownicą też tak te obr spadają? Rozumiem że wskazówka może się zawahać ale aż tak bardzo?

Nie raz aż pasek się ślizga na postoju.... Dodam że jak kupiłem samochód to miał dość poważny wyciek ze wspomagania z którym poprzedni właściciel raczej długo jeździł i co jakiś czas go dolał. Jak wziąłem samochód to w zbiorniczku było mało co oleju.

Czekam na Wasze sugestie.

A nie leci z pompy i układ jest całkiem szczelny teraz?

Czasami wskazówka się wahnie, to jest normalne, ale pasek nie może piszczeć. Podejrzewam, że to jest kombinacja obciążenia, wilgoci i ustawienia paska, te klinowe są wredne pod tym względem.

AAAA, to o e38 chodzi :) Tutaj pasek nie ma prawa piszczeć, bo jest wielorowkowy. Jeżeli tak się dzieje to pompa mocno już jest zatarta i tylko wymiana.

Dziki Bartku. krótko i na temat :-D

P.S zauważyłeś zmianę koloru:RpS_thumbup: ?

To że pasek piszczy nie znaczy że pompa jest zatarta, może byc jedynie zapowietrzona. Wlej do wspomagania jakiś dobry płyn (ja leje Liqui Moly) tak prawie pod sam korek. i jedź się przejechać. Zrób ze 20km. Może trochę płynu z pod korka wylecieć bo ciśnienie z powietrzem wydmucha ale z każdym kilometrem będzie wspomaganie lepiej chodzić. Jak zrobisz te 20km a nadal będzie coś nie tak to dolej jeszcze raz do pełna płyn. Ja u siebie żeby wspomaganie odpowietrzyć 3 razy dolewałem płynu i dopiero się uspokoiło wszystko, a już miałem wyciągać pompę i wysyłać do regeneracji, ale narazie mam spokój od 5tyś km.

Zauważyłem zmianę koloru, dlatego po latach wreszcie pojawił się avatar :) Irek dał mi znać od razu :)

Pompa, która chociaż raz stawiła taki opór, żeby stanął pasek wielorowkowy jest już zatarta, jak nie na bieżni to na tulejach łożyskujących. Samo zapowietrzenie niweluje co prawda jej obciążenie robocze, bo nie musi nabijać nominalnego ciśnienia(plus powietrze jest ściśliwe, a olej nie), więc tutaj to nie powód stawiania dużego oporu. Problem jest właśnie w tym, że łożyskowanie zarówno bieżni(oraz uszczelnianie łopatka-bieżnia) oraz wałka smarowane jest olejem, jak go brakuje to się zaciera. Jakoś ZF nie chce robić pomp na łożyskach jak inni producenci, wtedy problem był by mniejszy.

Poza tym układ ten jest zamknięty i nie ma prawa się zapowietrzać. Można odpowietrzyć po usunięciu nieszczelności, ale ta pompa już nigdy nie będzie pracowała z nominalnym ciśnieniem oraz/lub bezgłośnie.

Zazwyczaj pompa zaciąga powietrze na zasilaniu na wężu lub na oringach samej pompy. Wtedy to typowy przypadek, że jest głośna i co jakiś czas trzeba dolewać oleju. Jak jest nieszczelność na sekcji wysokiego ciśnienia to wyrzuci olej w momencie.

No to zmienić czy próbować odpowietrzac? Oleju w zbiorniczku nie ubywa.

Na wolnych obrotach ogólnie ciężko chodzi, np w e32 chodzi lżej.

Dziś zauważyłem ze nawet jak trzymam równym gazem 1tys obr i kręcę kierownica to również obroty spadają

To już za późno, pompa do wymiany.

Jak w takim razie wytłumaczyć działającą pompę u mnie? Moja nie miała wycieku ale jakoś styczeń/luty jak remontowałem silnik to zakuwałem nowe węże i praktycznie cały płyn był spuszczony i po poskładaniu tego wszystkiego pompa stawiała opory tak że pasek piszczał ze dwa dni zanim odpowietrzyłem do końca i do dzisiaj spokój. Specjalnie poszedłem teraz na licznik spojrzeć i zrobiłem tak już 8200km z mały hakiem. Wychodzi na to że już powinna się rozpaść na amen a jeździ.

A rozbierałeś ją, że uważasz, że jest ok? Na lekko zatartym cylindrze też można jeździć...

Nie rozbierałem bo skoro działa, nic nie piszczy, brzęczy czy wyje to nie widziałem do tego powodu.

To mam ten sam problem i to już z drugą pompą :( w dodatku mam nivo to koszty pompy rosną dwukrotnie... Czy regeneracja załatwia sprawę wycia? Czy regeneracja to tylko wymiana uszczelnień?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Krysiaman

To mam ten sam problem i to już z drugą pompą :( w dodatku mam nivo to koszty pompy rosną dwukrotnie... Czy regeneracja załatwia sprawę wycia? Czy regeneracja to tylko wymiana uszczelnień?

---

Regeneracja nie polega tylko na wymianie uszczelnien. Pompa jest rozbierana i ocenia sie jakie elementy podlegaja wymianie i sie je wymienia. Wymieniane sa lozyska, uszczelnienia i wyeksploatowane elementy.
Pozdro.

Pompy ZF nie mają łożysk. Tak jak kolega napisał, rozbiórka, weryfikacja I jeżeli wałek nie wytarty na tulejkach, bieżnia I łopatki ok to nowe uszczelnienia I znowu 20 lat. Jeżeli nie to kupuje się drugą używkę I ponawia proces. Nie bardzo jest co wymienić, bo jak nowe łopatki to I bieżnia, a jak nowy wałek to I łożyskowanie tulejowe, które jest zintegrowaną częścią korpusu. Ceny części są droższe niż nowa pompa.

W sekcji NIVO nic nie robisz, bo jest tylko tłoczek/tłoczki I sprężyna(tłoczek nawet nie ma uszczelnienia, uszczelnia pasowanie plus olej). Krzywka też się nie zużywa, bo jest ciągle zanurzona w oleju, a ciśnienie oleju w NIVO jest niskie.

Generalnie, jeżeli te pompy nie pracowały na mieszance olej/powietrze to są nie do zajechania.

ttrol powiedz mi ile nowa pompa kosztuje skoro regeneracja we wrocławiu w zależności czy Luk czy ZF kosztuje 480zł lub 420zł.

tutaj linki:
http://allegro.pl/pompa-wspomagania-...165636335.html
http://allegro.pl/pompa-wspomagania-...165637955.html

I jest gwarancja na dwa lata.

Skoro nowa oryginalna jest tańsza to ja chętnie prewencyjnie kupię.

W tej cenie masz samo z całą pewnością masz uszczelnienie, szkiełkowanie i pomiar w układzie roboczym. Akurat w tym temacie jestem biegły i znam ceny części ZF. Od lat współpracuję z przedstawicielem ZF Hydrosystem z Torunia. Pompy robię sobie sam, bo to banał.

Odeślesz starą z zajechaną bieżnią, która w ZF jest jednocześnie obudową i myślisz, że gość Ci to daruje? Zadzwoń i zapytaj o taki przypadek. Chyba, że gość będzie szlifował bieżnię i dawał nadwymiarowe łopatki, ale wątpię, żeby w tej cenie mu się opłacało, poza tym tutaj jest ryzyko dalszego docierania pompy w układzie, czego ja do siebie bym nie założył, bo może się skończyć zatarciem przekładni, jak i samej pompy. Komplet samych uszczelnień do typowych przekładni e32, e38 to koszt 60 PLN.

Nowa pompa ZF po zniżkach w zależności od źródła to koszt około 1500 PLN. Sama obudowa kosztuje 1000 PLN.

Podobnie jest z przekładniami, też kilka razy temat przerabiałem, wyrobi Ci się ślimak, który kosztuje prawie 3k, a cała przekładnia z ZF to 4k, która też notabene jest po regeneracji, ze zwrotem starej, sprawnej, która może mieć problem z uszczelnieniem, łożyskowaniem i innymi paroma dozwolonymi problemami, ale nie ze zjechanym ślimakiem.

W życiu nie ma świętych mikołajów, wszyscy muszą zarobić. Jednakże każdemu trzeba dać szansę, napisałem do gościa, zobaczymy co odpisze.

Spieszę z odpowiedzią:

Otóż napisali mi, że stan pompy starej może być różny, może również być totalnie wyeksploatowana. W związku z tym uważam kontakt za dobry, zapiszę sobie i skorzystam przy najbliższej okazji.

Ja miałem do niego oddawać pompę na początku bo mam zaledwie 40km do Wrocka a każdy go poleca, tylko że po odpowietrzeniu moja pompa działa bez problemu dlatego sobie darowałem.

Jaka jest dokładnie wada fabryczna tych pomp o której koleś pisze w aukcji?

a ja mam stan max a dołem mi cieknie coś czasami (nie zawsze) :RpS_crying: czyli to znaczy ze pompa już zakończyła współpracę ? Help !