M62B44 przy szybszej jeździe wyrzuca płyn chłodniczy

Czesc,
Mam problem ze swoja siódemka jak w temacie. Kupilem juz z wada. Mianowicie. Jezdzac normalnie do 2000obrotow jest dobrze.
Problem zaczyna sie jesli zaczyna sie dynamiczniejsza jazda, lub dłużej postoi w miejscu - wyrzuca płyn chłodniczy.
Termostat wyjęty, nie pomogło. Zrobiony test na upg - negatywny. Temperatura na teście 07 przy spokojnej jeździe 90*C, płyn wyrzucić potrafi przy 107*C.
Zauważyłem że przy 110*C jak gaszę auto - wentylator elektryczny nie włącza sie wcale - a chyba powinien zbić temperature?
Jakieś pomysły? Wszyscy mechanicy - 'głowica'. Nie wyszłaby na teście UPG ?

Kiedyś mój znajomy mechanik miał taki sam problem w 528i. Kilku ludzi nie mogło dojść o co chodzi bo głowica była dobra na bank i rozwiązanie problemu było tak ciekawe ze niektorzy przecierali oczy. Otóz pompa wody po wyjęciu i sprawdzeniu wydawała sie być ok, zero luzu itd , chodziła gładko. Problem był w tym ze po nagrzaniu silnika trzpień w wirniku od pompy zaczynał sie kręcić co skutkowało tym ze pompa (wirnik) nie pracowal , był to jakiś zamiennik i być moze dlatego sie tak działo. Nikt by z nich do tego nie doszedł, ale z ciekawości podmienili pompe i auto zaczeło hulać.

Wisko masz dobre? Zalacza sie? Moze masz zatkaną chłodnice lub cały układ zakamieniony?

Układ nieszczelny lub uszczelka głowicy. Może być nieszczelność do kanału olejowego lub na zewnątrz, niekoniecznie do cylindra.

Wentylator elektryczny nie działa po zgaszeniu auta, to nie fiat. Ale włączyć móże się wcześniej, ale nie musi.

Poczytaj o tematach chłodzenia, bo pisać elaboratu od nowa mi się nie chce.

Pompa też może być, ale to łatwo sprawdzić.

Cytat:

---

Zamieszczone przez ttrol

Wentylator elektryczny nie działa po zgaszeniu auta, to nie fiat.

---

Ależ oczywiście że działa. Jak miałem nie sprawne visco (nie wiedząc o tym) jak auto długo stało wł się wiatrak i po zgaszeniu chodził jeszcze chwile.

Zobacz chłodnice,jak kupiłem auto jak wspomniałem miałem nie spraną wiskozę i jak się fest nagrzała to z chłodnicy dołem leciało. Oczywiście problem ustał jak zmieniłem chłodnice i wiskozę

Chłodnica wody nowa - też przypuszczałem że to może być ona. Również biorę pod uwagę pompę wody. Wiskoza na gorącym silniku nie do zatrzymania.
Oleju nie przybywa, a test na co2 negatywny więc uszczelkę wykluczam?
Cały temat o chlodzeniu w m62 przeczytałem.
Woda nigdzie nie ubywa, układ szczelny. Jak już sie wstawi w palnik to węże robią się jak z betonu i zaczyna się wypychać korkiem (korek także podmieniony).

No to faktycznie może być uszczelka pod glowica...

Również obstawiał bym pompę wody, chyba że coś w układzie chłodzenia przytkane ? Wymiana UPG to ostatnia rzecz którą bym robił . Pozdrawiam

Według mnie nie obejdzie się bez ściągania głowic. Chyba że...masz LPG??? Bo może to reduktor puszcza gaz w układ chłodzenia.

Jaki masz płyn zalany?

Ja bym jeszcze próbował odpowietrzyć porządnie cały układ i ewentualnie korek podmienić. Nie dużo pracy a dwie możliwości wykluczysz.

Cytat:

---

Zamieszczone przez SkeYT

Według mnie nie obejdzie się bez ściągania głowic. Chyba że...masz LPG??? Bo może to reduktor puszcza gaz w układ chłodzenia.

---

Dokładnie to samo chciałem napisać. Co prawda mam silnik m60b40 ale to akurat jest nieistotne- podobne objawy. Zmieniłem pompę wody, wisco, chłodnicę plus termostat wszystko na górną półkę nic nie pomogło. Oczywiście przed tym robiłem test na co2, test kompresji, oraz pompowałem powietrze do układu chłodzenia patrząc na manometr czy przypadkiem ciśnienie powoli nie spada. Najgorsze było to, że nie było reguły na skaczącą temperaturę. Mogłem zrobić 500km w lato z łódką na haku było ok, a następnego dnia nie mogłem zrobić 30 kilometrów. Pomyślałem nie ma wyjścia trzeba ściągać głowice. Kupiłem uszczelki dekli głowic kolektora ssącego itd. Okazało się, że problemem były reduktory (magic jet) puszczały gaz do układu chłodzenia. Wymiana zakończyła moją walkę z temperaturą. Teraz zostałem z uszczelkami głowic, te od dekli założyłem przy okazji malując proszkowow pokrywy zaworów:)

Cytat:

---

Zamieszczone przez FuTuRee

Okazało się, że problemem były reduktory (magic jet) puszczały gaz do układu chłodzenia. Wymiana zakończyła moją walkę z temperaturą.

---

Reduktory MJ mają wadę konstrukcyjną dość trudną do wyeliminowania - programowo puszczają "bąki" w układ chłodzenia. To już chyba 5 lat jak ta informacja chodzi po forach LPG.

Diagnozę INPA jest prosta: podczas jazdy przy temperaturze silnika na poziomie 100-103*C temperatura płynu na wyjściu z chłodnicy powinna mieć ponad 50*C - np u mnie jest 60-62*C.
Niższa temperatura oznacza problemy z przepływem cieczy przez chłodnicę - a jeśli chłodnica nowa, to podejrzenie pada na pompę.

Moto_fan chyba odpuścił temat, panowie wszyscy piszą co by tu nie wymienić i Ok tak powinno być w końcu od tego jest forum. Ale brak najistotniejszych informacji, bo części z aso nie pomogą i złote reduktory jeśli w układzie mamy np. sok pomarańczowy. Podstawowe pytanie czym zalany jest układ?. Zastanawia mnie temp. z testu, chyba wszyscy posiadacze m62 wiedzą że to nie jest właściwa temp pracy tego silnika.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Dzuda

Ależ oczywiście że działa. Jak miałem nie sprawne visco (nie wiedząc o tym) jak auto długo stało wł się wiatrak i po zgaszeniu chodził jeszcze chwile.

Zobacz chłodnice,jak kupiłem auto jak wspomniałem miałem nie spraną wiskozę i jak się fest nagrzała to z chłodnicy dołem leciało. Oczywiście problem ustał jak zmieniłem chłodnice i wiskozę

---

W celu przypomnienia podejrzałem schemat I miałem rację. Wiatrak nie może działać po zgaszeniu auta, chyba, że trzymasz kluczyk w pozycji drugiej. To miałem na myśli właście, bo we fiatach możesz wyjść z auta z kluczykiem I kręci nadal.

Jeżeli u Ciebie jest jak we fiacie, to ktoś maczał palcem w instalacji :)

Teraz już tego nie sprawdzę bo visco działa i wiatrak się wł jedynie po załączeniu kimatyzacji :-)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Dzuda

Teraz już tego nie sprawdzę bo visco działa i wiatrak się wł jedynie po załączeniu kimatyzacji :-)

---

Sprawdzisz, sprawdzisz, pokażę Ci na zlocie :)

Żyje, żyje.
A więc po kolei.
LPG jest. Ale reduktor to KME Gold także możliwość przedostania się gazu do układu chłodzenia wykluczona ze względu na konstrukcje.
Płyn zalany to Prestone bodajże - wiem, że do ciśnieniowego układu nie leje się wody.
Układ był odpowietrzany, a korek podmieniany o czym pisalem.
Wczoraj, było dość gorąco, silnik potrafił osiągnąć 115*C ale płynu nie wyrzuciła.
Sam już nie wiem.

Cytat:

---

Zamieszczone przez moto_fan

Żyje, żyje.
A więc po kolei.
LPG jest. Ale reduktor to KME Gold także możliwość przedostania się gazu do układu chłodzenia wykluczona ze względu na konstrukcje.
Płyn zalany to Prestone bodajże - wiem, że do ciśnieniowego układu nie leje się wody.
Układ był odpowietrzany, a korek podmieniany o czym pisalem.
Wczoraj, było dość gorąco, silnik potrafił osiągnąć 115*C ale płynu nie wyrzuciła.
Sam już nie wiem.

---

Wisko dobrze dmucha? Wentylator klimy wraz z przełącznikiem termicznym sprawny?

Cytat:

---

Zamieszczone przez moto_fan

Wczoraj, było dość gorąco, silnik potrafił osiągnąć 115*C ale płynu nie wyrzuciła.
Sam już nie wiem.

---

115*C to za dużo dla tego silnika. Taka temperatura to już wrzenie - zależnie od ciśnienia.

Tak jak pisałem - sprawdzić temp. za chłodnicą. Ona jest wyznacznikiem czy chłodnica i pompa dobrze pracują.
Jak nie INPA to jakiś inny skaner.

Przy 115* otwiera się termostat. Też się z tym problemem borykałem, i zdecydowałem się na wymianę termostatu na mechaniczny, teraz mam max 90*.

Autorze tematu, wywalało płyn również przy wyciągniętym termostacie ?

115 stopmi to dużo za dużo dla tego silnika.

Cytat:

---

Zamieszczone przez zdecydowanieja

Przy 115* otwiera się termostat. Też się z tym problemem borykałem, i zdecydowałem się na wymianę termostatu na mechaniczny, teraz mam max 90*.

Autorze tematu, wywalało płyn również przy wyciągniętym termostacie ?

---

Chyba ci sie pomylilo cosik z tym otwarciem termostatu przy 115stopniach...

Normalna temp. to ok 106stopni - przynajmniej tak mialem u siebie przy sprawnym ukladzie.

Ja tez wymienilem na termostat mechaniczny.

Pzdr

Cytat:

---

Zamieszczone przez pokolacji

Chyba ci sie pomylilo cosik z tym otwarciem termostatu przy 115stopniach...

Normalna temp. to ok 106stopni - przynajmniej tak mialem u siebie przy sprawnym ukladzie.

Ja tez wymienilem na termostat mechaniczny.

Pzdr

---

Faktycznie mi się pomieszało, otwiera się przy 105*, ja miałem temp zawsze 113-115, a czasem nawet i 118. Bardzo rzadko włączała się grzałka termostatu, więc pewnie ona była zepsuta.

Witam po przerwie.
Przepraszam, bo nie napisałem tego od razu. Wszystkie wartości o jakich pisałem były przy wyjętym termostacie.

To jak Ci wyrzuca płyn przy wyjętym termostacie, to albo pompa, albo chłodnica, albo gazy w układzie. Ostatnie wyeliminowałeś, zostały dwa pierwsze przypadki.