dalszy wyciek płynu z chłodnicy - schemat, zdjęcie silnika ...POMOCY

Załącznik 7785

Panowie jakiś czas temu pisałem z wami o wycieku płynu chłodniczego, temat myślałem że zamknąłem – wymieniłem uszczelkę na pompie wody plus jeden przewód
(poniżej opis wcześniejszego postu)
http://7er.pl/showthread.php/42605-coolant-level-low
Jednak długo się nie nacieszyłem raptem po 40 km awaria pojawiła się ponownie lecz teraz wyciek jest z innego miejsca…nie mam jak opisać dokładnie z skąd to wycieka bo średnio u mnie z mechaniką, i tu prośba do was czy macie jakieś schematy silnika z bmw e 65 4,4 benz…znalazłem jakieś fotki na necie i na forum postaram się jej wrzucić i zaznaczyć mniej więcej jakie to miejsce…jeżeli macie jakieś inne fotki to bardzo proszę je przesłać…
Po niżej zdjęcie z zaznaczonym czarnym punktem…miejsce z którego wycieka płyn mogę nazwać tak jak by wywierconą dziurka w silniku…jak macie jakieś dokładniejsze zdjęcia to zaznaczę to dokładniej
Dzięki za odpowiedzi nie ukrywam temat dosyć pilny[ATTACH=CONFIG]7785 [/ATTACH]Załącznik 7787

Ja obstawiam to...

http://7er.pl/showthread.php/10323-W...-konstrukcyjny

Kolego rurka. Bierz u sebka. Z wymiana zamkniesz sie 1500-1700 zl

dzięki Panowie, tylko takie pytanie Skoro usterką niby jest ta cała RURKA to czy mechanik nadal tego nie wie?? Tylko kombinuje jak koń pod górkę … w poprzednim poście pisaliście że każdy mechanik „nawet Heniek z garażu da sobie z tym radę, nawet wymieni to w jeden dzień” moje autko stoi już tam cały dzień i nadal nie jest zdiagnozowane…dopiero w poniedziałek będzie działał nadal…!!! Mechanik niby ok 8 lat pracował w ASO BMW następnie MERCEDESA a teraz działa na własną rękę …więc czegoś tu nie rozumiem
Macie jakiegoś fachowca z okolic Katowic który to ogarnie…a przede wszystkim zna temat i go przerabiał???? Piszecie tu o cenie rzędu 1500-1700zł –trudno jak trzeba to trzeba…tylko żeby to w końcu ktoś ogarnął a nie narobił jeszcze innych strat …

Kolego tak jak pisali, rurka i innej opcji nie ma. Jeśli leci dziurką którą pokazałeś to masz już 100% pewności. Tak właśnie diagnozuje się jej uszkodzenie teraz tylko musisz podjąć decyzję czy robisz patent czy tak jak fabryka przewiduje. Nie każdy warsztat będzie umiał to szybko, łatwo i tanio zrobić - chodzi mi o fabryke, natomiast rurka od Sebka to poradzi sobie każdy mechanik z tym że kumaty bo spierd..ć idzie wszystko.

czyli 2 tysie nie moje...macie kogoś do polecenia z okolic katowic??

Kolego zdradż nam co to za uzdolniony mechanik Ci naprawia auto ,żeby go w razie czego omijać. :hopelessness:

mały warsztacik z okolic zawodzia ...nigdy nie było żadnego problemu nawet jak mi robił teraz uszczelkę na pompie wody - fachowo w miarę szybko i tanio...ale teraz widzę że nie miał do czynienia z RURKA...wiem szukam kogoś z okolic katowic...chyba że jutro ogarnie temat :) bo to właśnie jutro mam znać wszystkie szczegóły

Już kiedyś Ci pisałem w innym temacie , kto takie sprawy ogarnia bez problemu. :panda:

Cytat:

---

Zamieszczone przez ELVIS

Już kiedyś Ci pisałem w innym temacie , kto takie sprawy ogarnia bez problemu. :panda:

---

„Piórkowski Wojkowice” pamiętam, pamiętam jutro tam dzwonie

Panowie mam takie pytanie czy przy uszkodzeniu tej rury da się dojechac do domu np. 300km

To niech ci wyliczy ile bedzie kosztowala naprawa rurki oryginalnym rozwiazaniem.

Aby wymienic rurke na ori trzeba wyciagnac po pierwsze silnik, rozebrac cale czolo wraz z miska oleju itd.

Wiaze sie to z wymiana duzej ilosci dodatkowych i nie tanich uszczelek itd.

Czas operacji ok. 3 - 4 dni i mozliwe komplikacje.



Nigdy w zyciu nie zmiescisz sie w takich kosztach jak przy moim rozwiazaniu ktore jest trwalsze niz oryginal a naprawa zakonczona po ok. 5 godzinach.

Jezeli bylbys zainteresowany moim rozwiazaniem to pisz na sebastian@7er.pl (jestem aktualnie na urlopie lecz wysylka mozliwa za pobraniem w poniedzialek) - to wszystko ci wytlumacze a w razie potrzeby skontaktuje z warsztatem z Katowic ktory zakladal moja rurke juz dwa razy lecz nie jest tani.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Janeek

Panowie mam takie pytanie czy przy uszkodzeniu tej rury da się dojechac do domu np. 300km

---

To zalezy bo wyciek najczesciej jest aktywny na postoju a nie w trakcie jazdy - ale to zalezy na jakim etapie sie to znajduje.

W zadnym wypadku nie mozna dziury zaslepiac - woda przedostanie sie bardzo szybko do rozrzadu.

Jestem stanie mailem wytlumaczyc wymiane z moja rura tak ze zrobi to kazdy mechanik.

Od czwartku bede juz osiagalny telefonicznie - 690 215 855.

Bierz rurke od Sebka i po kłopocie. PS. Sebek absolutnie nie trzeba wyjmować silnika do tego aby wsadzić ori rurkę.

Jakub - wyciagniecie silnika jest w tym przypadku prostszym sposobem niz zabawa sciagania przedniego pasa i pozniejszych wygibasow aby to zrobic.

Dotyczy to takze np. wymiany uszczelniaczy lub porzadnego uszczelnienia wycieku oleju obok alternatora.

Ale kazdy warsztat i mechanik wie swoje.

Widze silnik N62 co najmniej raz na tydzien i wiem o czym mowie.

Zgadzam się że zawsze wszystko lepiej idzie na wyciągniętym silniku aczkolwiek można i bez tego sobie poradzić- o to mi chodziło ;). Bez ściągania pasa akurat też się da- a czy to jest problematyczne czy nie, nie wiem to już by trzeba zapytać tych co to robią ;). Wracając do tematu to oczywiście rurka od Ciebie jest najprostszym sposobem.

Jakub - kazdy musi sam ocenic jak to naprawic.

Mam tylko nadzieje ze auto nie zostanie zapchane uszczelniaczem i sprzedane dalej jako igla bo takich kwiatkow coraz wiecej.

Jezeli wydatki rzedu 2 do 5 tysiecy zl. na serwisowanie e65 to dla kogos za duzo to moge powiedziec jednoznacznie ze to nie auto dla niego a zdarzaja sie i drozsze naprawy.

dzięki Panowie za rady, pomysł z rurką od Sebka naprawdę świetny ...mam też alternatywę od kolegi z forum więc jesteśmy w kontakcie...fakt taki że rozmawiałem dzisiaj z mechanikiem i powiedział że nie miał do czynienia z rurką ale da radę tylko może zajmie mu to trochę więcej czasu - zobaczę do jutra ewentualnie je zabieram! aaa i na pewno autko naprawię nie będę dolewał żadnych uszczelniaczy po mimo tego że autko jest na sprzedaż :) za ok miesiąc - więc na necie będzie o jednego bubla mniej

informacyjnie - dzisiaj dopiero odebrałem auto, fakt jest taki że rurka od sebka uratowała sprawę ...bo to ona była przyczyną mojej awarii
panowie i jednak nie jest tak jak gadacie że każdy mechanik ogarnie temat rurki ...bo mój poległ chciał wyciągać cały silnik itd dopiero gdy rozeznałem tematu na forum to praktycznie sam go naprowidziłem...jednak i tak przez jego błąd poniosłem dodatkowe koszty bo wymieniał inne rzeczy na omacka!!! ale trudno autko jest zrobione i dzięki wam bardzo za naprowadzenia

@kamil86

każdy mechanik to zrobi. Partacz nie..

Co lepiej.. Ja nie jestem mechanikiem, ale śrubokręt wiem z której strony złapać i wystarczyło.. :D

Partactwem jest nie przygotowanie się do roboty, a to jest minimum jakie należało zrobić. Wszystko jest pięknie opisane m.in. w tym wątku, tylko wystarczyło sięgnąć po tą wiedzę. Ale jak się nie ma wiedzy, a do tego nie chce się jej nabyć to można i zacząć od wyjmowania siedzeń z auta żeby było więcej miejsca..

Ja zaczynałem robotę w warunkach polowych gdzie najcieplej w ciągu dnia było około godziny 14..
https://lh3.googleusercontent.com/DA...=w1200-h675-no

Tak więc rzeczywiście zmień "mechanika"..

Mechanik zmieniony ... już na dobre dzięki właśnie takim instrukcją to ogarnął, bo tak to pewnie by się dalej bawił a mnie naciagal na koszta...

Jak czytam te wasze wypociny o mechanikach to mi się śmiać chce, czy wy wogle wiecie ile jest modeli samochodów a co dopiero wersji silnikowych ?
Jak przeciętny mechanik ma wszystko wiedzieć o wszystkim ?
Jak jesteście tacy mądrzy to zapraszam do mnie na dzień zobaczymy co sobą reprezentujecie i jakie zdanie będziecie mieli o "samych sobie" po 2 dniach obsługi "forumowych naprawiaczy"

I po co te nerwy ;) Wymiana rurki z instrukcją w ręce jak to zrobić, nie powinna przysporzyć żadnych problemów mechanikowi z doświadczeniem i "instynktem" co z czym się "je". Jeżeli mimo to, mechanik ma problem z taką czynnością, to dla bezpieczeństwa jednak lepiej zabrać od niego auto. Niestety w obecnych czasach dobre serwisowanie silników, to nie tylko sprawne operowanie narzędziami i umiejętność odkręcania i przykręcania śrubek.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Karizmo

Jak czytam te wasze wypociny o mechanikach to mi się śmiać chce, czy wy wogle wiecie ile jest modeli samochodów a co dopiero wersji silnikowych ?
Jak przeciętny mechanik ma wszystko wiedzieć o wszystkim ?
Jak jesteście tacy mądrzy to zapraszam do mnie na dzień zobaczymy co sobą reprezentujecie i jakie zdanie będziecie mieli o "samych sobie" po 2 dniach obsługi "forumowych naprawiaczy"

---

ale o to właśnie chodzi (przynajmniej w mojej wypowiedzi).

dla przypomnienia:
"Partactwem jest nie przygotowanie się do roboty, a to jest minimum jakie należało zrobić. Wszystko jest pięknie opisane m.in. w tym wątku, tylko wystarczyło sięgnąć po tą wiedzę. "

Nikt nie jest alfą i omegą i nie musi znać wszystkiego od podszewki. Ale jak się nie zna danego silnika i się nie chce pogłębić swojej wiedzy tylko od razu się łapy pcha na czuja do roboty- to inaczej tego nie można nazwać jak partactwem..

boeing - widać że koło mechanika to ty tylko stałeś, właśnie o takie wypowiedzi mi chodziło, zapraszam cię zobaczymy jaki cwany będziesz ! To że u kogoś leci to nie znaczy że od razu będzie w tym samym miejscu leciało u kogoś innego !
Takie auta powinno się serwisować u ludzi co się zajmują konkretnie marką BMW ale tacy biorą 2 razy tyle co inni, ja akurat się Fiatem zajmuje i wiem co mówię !

Karizmo wnioskuje, ze jestes powaznym mechanikiem i masz warsztat skoro wszystkich zapraszasz. Z jakiej jestes miejscowosci i gdzie mamy sie stawic? Podejrzewam ze znajda sie chetni na tym forum, ktorzy z przyjemnascia przyjada. Gdyby odleglosc byla bliska tez chetnie przyjade. Powiedz tylko o co ci chodzi z tym fiatem bo nie kumam, sadzisz sie do wszystkich i upornie kogos bronisz. Ja we fiacie robilem w 97-98 i motor z kaszlaka wyciagalem w 15 min heh to byly czasy. Z biegiem lat wydaje mi sie ze nie za bardzo porownywac fiata do bmw ale... W tych wozach tzn e65 awarie sie powtarzaja i duzo nie trzeba aby cos stwierdzic bo kazda pada na dokladnie to samo wiec nie rozumiem czemu masz pretensje do chlopakow? Moze najlepiej nic nie pisac i bedziemy walic do ciebie z naprawami?