Powitać
W ramach poszukiwań wertuję ogłoszenia i trafiłem na coś takiego:
http://olx.pl/oferta/bmw-3-0d-184km-...tml#62a5250f8d
Niby diesel, ale gdyby był w dobrym stanie. Ktoś coś o tym aucie?
Wersja do druku
Powitać
W ramach poszukiwań wertuję ogłoszenia i trafiłem na coś takiego:
http://olx.pl/oferta/bmw-3-0d-184km-...tml#62a5250f8d
Niby diesel, ale gdyby był w dobrym stanie. Ktoś coś o tym aucie?
Opony za małe, mogą świadczyć o ubóstwie właściciela. Profesorem polonistyki to on też nie jest :)
Prawe przednie drzwi jakby nie w kolorze - do sprawdzenia czy to odbicie światła czy słaby lakiernik.
Masz rzut beretem - jedź i oglądaj. Nie żałuj stówy na SKP albo dwóch na jakiegoś mechanika z komputerem.
ŚMIETNIK. No ale jak się szuka 7er w cenie Golfa IV czy Poloneza to takie "rodzynki" się trafiają. Typ nie może tego cuda sprzedać więc próbuje ratować się jakąś wymianą. Rozbroiło mnie to stwierdzenie:
"Cena przy zamianie w zaleznosci od oferty". Czyli co: jak zaoferuje mu e66 to wtedy cena jego wynalazku to 60kzł? A jak Łade to 3kzł?
Parch i tyle :smokin:
Hehe no faktycznie nie ciekawe to wyglada
To ile wg. Szanownego Kolegi trzeba wydać, aby nie jeździć 7er w cenie Golfa? Nie oszukujmy się, że nie jest to młode auto. Nie jest też jakieś typowo kolekcjonerskie. Uważam, że cena 20 tysięcy za dobrze utrzymany egzemplarz z końca produkcji jest adekwatna do tego co oferuje. Tak wiem, że zaraz mogą posypać się komentarze w stylu co Ty wiesz o zabijaniu itp. Ale czy z drugiej strony nie po to jest forum, aby zapytać?
Pozdro
Kolego dobrze ,że pytasz ,od tego jest forum właśnie.
Ja Ci odpowiadam ,że auto z linka nie jest godne uwagi ,a żeby nim jeżdzić to trzeba jeszcze do niego kasy włożyć.
Jeśli naprawdę uważasz ,że 20 tys to jest dobra cena za dobrze utrzymane e38 z końca produkcji ,to jesteś w błędzie.
Diesel z tego roku za 15 tysi w dobrym stanie ? Nie bardzo w to wierzę już patrząc na fotki tego egzemplarza. Diesla kupić w dobrym stanie z tych lat graniczy z cudem.
Szukaj benzyny i jak chcesz w "dobrym" stanie to na początek powiedzmy,że wystarczy 20 tys. ale musisz mieć jeszcze spory zapas finansowy. Jak chcesz naprawdę dobry to pozostaje wyjazd za granicę i budżet jakieś 10 tys.Euro :)
Jedź i zobacz :) Im więcej ich obejrzysz tym łatwiej poznasz potem i ocenisz "swój" egzemplarz.
Kupno tak skomplikowanego jak E38 (a nie mówiąc o nowszych luksusowych limuzynach) to i tak loteria.
Im więcej rzeczy sprawdzisz tym mniejsze szanse na przykre niespodzianki. Im bardziej właściciel dbał tym lepiej. Nie bierz za prawdę niczego, czego sprzedający nie jest w stanie udowodnić. Jak zobaczysz, że gość ściemnia albo nie wie czegoś istotnego - odpuść. Osoby dbające o samochód wiedzą o nim wszystko. Szukaj śladów prowizorki - jeśli znajdziesz to nie kupuj.
Co do wróżenia z ceny - nie ma reguły, że drogi egzemplarz będzie faktycznie zadbany. Często to pudrowany przez cwaniaka trup. Ileż to roboty powymieniać kilka detali typu kierownica, pedały ew. odnowić tapicerkę i umyć silnik. Stan kolekcjonerski gwarantowany :).
Kupno taniego samochodu ma też tę zaletę, że więcej kasy zostanie Ci na zrobienie go do swojego standardu. Musisz tylko mieć pewność, że główne podzespoły są sprawne (silnik, skrzynia, przekładnia, elektronika) oraz, że nie był bity i nie jest skorodowany. Potem dajesz auto na 2 tygodnie dobremu mechanikowi wraz z 5000 zł i odbierasz produkt zdatny do użytku :)
powodzenia
Za 10tys euro to sie kupuje e65.
Sztuka z linka moim zdaniem niewarta zachodu.
Nawet 100zl na dojazd.
Szukaj innej.
Za 20tysi kupisz normalna e38 i ja za ten samochod nie zaplacilbym wiecej.
Nie sluchaj ze za e38 musisz dac 20tys i jeszcze 20tys pakiet startowy bo to bzdury.
Faktem jest ze zakup samochodu to loteria ale nie tylko e38.
Czesci sa latwo dostepne i tanie. E38 nie jest zadnym cudem techniki wiec doprowadzenie nawet uszkodzonego auta do pozadku nie musi kosztowac worka pieniedzy.
Swoja droga to chetnie oblukal bym te e38 zakupione za sztabe zlota i porownal do swojej bo jesli nie ma znaczacej roznicy to dla mnie kasa wywalona w bloto o czym sie przekonaja chcac sprzedac taki samochod.
Pozdro i powodzenia.
Mam świadomość tego, że jeżeli zepsuje się coś, czego nie da się kupić na rynku wtórnym to zaczną się schody. Z drugiej strony przerabiałem już jazdę oryginalnym autem w tym kraju. 4,5 roku smigałem Lancią Kappa. Samochód odradzany mi przez wszystkich, bo go mało, bo duży, bo z częściami będzie problem no i oczywiście, że włoski to badziewie. Przez w/w okres czasu przejechałem 80 000 km, z czego 70 000 na LPG. Auto nigdy mnie nie zawiodło, nie miałem problemu z częściami i ich cenami również. Szukając e38 wiem na co się porywam, ale też nie dam się zwariować co do ceny zakupu. Jedyne co mnie poraża to zabezpieczenie antykorozyjne BMW, a właściwie jego brak. Auto za grubą kasę, a o to w fabryce nie zadbali. Z racji kosztów eksploatacji pewnie skończę na 728, ale mnie to wystarczy. Pomimo młodego wieku ściganie się po ulicach mnie nie kręci, a te prawie 200 KM daje na tyle dynami, żeby nie pchać autka pod górę. Także szukam dalej.
Pozdro
od dwóch lat szukasz samochodu? dziwne masz podejście do tego tematu
Kolejny temat z d*py który nie potrzebnie mąci i dzieli środowisko 7er. Czy na prawdę tak trudno jest wejść na portale ogłoszeniowe w D i NL i porównać sobie ceny ZADBANYCH e38? Tam zaczynają się od 6.000eur a u nas kończą na tej kwocie. Na serio nie daje to nic do myślenia??? Niech kolega jedzie i kupi, po co walczyć z "polactwem" i jego logiką myślenia.
P.S: pojęcie "zadbane auto" to pojęcie względne dla każdego z nas. Za moje 7er kilka osób kładło kwoty 37-38tyś pln (pozdr dla pana z Polic) i za ten hajs nie sprzedałem auta bo wiem że jest warte więcej. Proszę osoby które widziały moje auto o wyrażenie swojej opinii co to znaczy ZADBANE e38!
Tak, czyli wychodzi na to, że zadbane E65 powinno kosztować minimum 100 tyś złotych. Panowie zejdźcie na ziemię!!
Zadbane E65 kosztuje ok.40 tys. z początku produkcji i przeważnie wymaga grubego wkładu z uwagi na specyfikę tego auta.O poliftowym bez 60 tysi nie ma co marzyć.
Dobre E38 wali na łeb 65-kę i zapomina się jak wygląda mechanik. Niestety nie można tego powiedzieć o nowszych modelach i dlatego są stosunkowo tanie w zakupie.
Kupując taki samochód za "okazyjną" kwotę owszem jeździ się siódemką ale albo komuś jest wszystko jedno czym jeździ albo dokłada drugie tyle na początek po czym rozpowiada jakie to drogie auto w utrzymaniu i jak się psuje :)
@ybsa naprawde pozazdroscic takie sztuki. Jesli za klekota w budzie e38 placili Ci 40kola a twoim zdaniem warta jest wiecej to faktycznie musi to byc niewatpliwie najbardziej zadbane e38 o jakim slyszalem. Nie bede sie wypowiadal bo auta nie widzialem.
Tak czy inaczej klekot w cenie alpiny musi wygladac mega.
Teoria ze zadbane e65 jest tansze od zadbanego e38 jest tak samo fantastyczna jak wiekszosc Twoich wypowiedzi.
Forum jest po to zeby wyrazac swoje zdanie wiec nic mi do tego. Tak samo Ty jak kazdy inny moze miec wlasne.
Moim zdaniem niech Kolega szuka dalej e38 a napewno trafi sie ladna sztuka do kwoty 20tys. Moze rowniez dolaczyc do elity i zaplacic za e38 40tysi czego nie polecam bo to glopie jest.
Nom ale jak kto woli.
Ale pie*dolicie glupoty!! Ja kupilem e65 2003r za 30tys w stanie idealnym!! Zero bledow i oryg lakier! Kolega kupil 750iL za 25tys rowniez w idealnym stanie! Zaden z nas nie musial ladowac kasy w naprawe. Oba kupione w PL. Wiec skonczie glupoty pisac.
P.S jesli kolega chce to dam namiar na kumpla z wroclawia ktory sprzedaje bardzo dobrze zadbane e38 730d 2001r. Chyba chce 16tysi.
Oj "KOLO" stosujesz dopalacze? Jak czytam te twoje smutne i drastyczne stwierdzenia na temat porównania e65 z e38 to nic tylko sobie w łeb strzelić!!!
Miałem więcej e38 niż jezdzi w twojej dużej stolicy i wiem ile jest warte zadbane e38 i zapewniam cie "KOLO" że zadbane e32 jest warte znacznie więcej i bardziej doceniane niż E38, a co do klunkra e65 w stanie agonalnym za przykładowo 20 tys sprzeda się szybciej jak twój BOND rzekomo w super stanie za 16tys , a wiem ze taki nie jest bo słyszałem conieco (świat jest mały a ja mam duży zasięg).
Jeśli ktos ci kładł 37 tys za to auto a ty tego nie sprzedałeś to albo jestes tak uparty albo ....ugryze sie w język !!!!
Obecnie dla twojej śiadomości napisze że jeden z moich pojazdów to e66 760li zadbane i kosztuje tyle co twoje 3szt 730d.
Odnośnie samochodu omawianego to uważam że to mega łup patrząc przynajmniej po foto..... Odradzam zakup tak jak inni bo auto jest poprostu brzydkie , obrane i wybetonowane.
Gdzie tu logika twoich wypocin na temat motoryzacji BMW
Czy jesteś pewny że to model 750iL? E66?
750'tkę można kupić za 25 tys ale po wypadku (dosyć poważnym,pożarze itp) To że kupiłeś 730d z początku produkcji za 30koła jestem w stanie uwierzyć z tym że pojęcie "ideał" dla każdego znaczy co innego.
Ale w to kolega kupił poliftowe idealne 750 do tego w longu za 25kawałków nie uwierzę za nic w świecie. Możesz teraz napisać litanie o tym aucie że od dziadka z przebiegiem 150t km to i tak nie uwierzę. Jest to dla mnie (pewnie dla 99% użytkowników tego forum również) nie możliwe i tyle.
Temat 750i śledzę dosyć uważnie bo jak by się coś trafiło to bym kupił ale za kwotę mniejszą niż 45-50tys nie kupi się ładnej sztuki
Chyba że mówisz o E38 750iL to jestem w stanie uwierzyć chociaż kwestia jest sporna co kto rozumie przez pojęcie igła.
E38 750il . Sorry nie dopisalem.
Ładne e38 730d ma Elvis. Jak znajdziesz taką sztukę za 20 tys w gotówce to będzie warto, co nie oznacza że da się kupić też okazyjnie taniej.
Cieszę się Jakub, że mnie rozumiesz.
Ja z kolei jak czytam twoje posty prymitywny handlarzyno poniemieckim złomem to stwierdzam jednoznacznie: jesteś mało wykształconym i ogólnie prostym człowiekiem. Polecasz te śmietniki bo żyjesz z handlu używanymi (sic!) częściami do tych wynalazków. Głupcy są wszędzie i wierzą bezgranicznie w zapewnienia handlarzy o kolekcjonerskiej wartości sprzedawanego syfu. Potem po przyjeździe do domku jest płacz i dramat bo okazuje się że handlarz "trochę" ubarwił historię auta a części nie kosztują tyle samo co do Passata w hajlajnie szwagra. I dzwonią do takich impexów co sprzedają części UŻYWANE JAK NOWE, Z GWARANCJĄ 100.000km i sprawdzonymi na stanowisku z przebiegiem 70tyś km po dziadzi z Wehrmahtu. Powtarzam jeszcze raz: jesteś przykrym handlarzem złomu jakich setki tysięcy w naszym kraju, człowiekiem 3 kategorii w hierarchii przedsiębiorców, więc o jakim ogólnopolskim zasięgu swoich kontaktów ty bredzisz??? Guzik wiesz o moim aucie albo to co dla ciebie jest sufitem, dla mnie jest podłogą kolego! Nawet nie wiesz człowieku gdzie mieszkam skoro celujesz w stolicę! Stawiasz mi za wzór auto Elvisa? W takim razie bardzo proszę aby Elvis się wypowiedział nt. temat. Chętnie poczytam co ma do powiedzenia!
Ja kupiłem żyletę E65 740d za 25000zł z dwoma kompletami opon 19", tak więc e65 przed liftem nie jest dla mnie więcej warte jak 30000zł. Zdjęcia mojej E65 są na forum.
Mam nadzieję że doczekam się cwelu że mi to oznajmisz w oczy bo pisać każdy umie. Na takich lysych łebów jest sposób żeby cię ograniczyć
A prymitywny handlarz to cie w dupe jebał ty Łysa pało
Dziękuję.
Bęben maszyny losującej jest pusty,następuje zwolnienie blokady...
Na chwilę obecną zamykam do ostudzenia i rozdania nagród.
Nagrody rozdane.