Siema wszystkim.
Pojawił się problem. Przy montażu schowka nie zauważyłem, że spadła linka otwierająca schowek(nie jest zamocowane przy klamce). Ma ktoś może pomysł jak dostać się do tak zatrzaśniętego schowka nie niszcząc zamka itp?
Wersja do druku
Siema wszystkim.
Pojawił się problem. Przy montażu schowka nie zauważyłem, że spadła linka otwierająca schowek(nie jest zamocowane przy klamce). Ma ktoś może pomysł jak dostać się do tak zatrzaśniętego schowka nie niszcząc zamka itp?
Mechanizm zwalniający blokadę schowka ma swój koniec po prawej stronie, przy drzwiach pasażera. Możesz szukać szczęścia przy otwartych szeroko drzwiach teściowej, blisko zawiasów. Może uda Ci się cienkim śrubokrętem dotrzeć do drugiego końca linki i zatrzasku. Pomoc jasnych jupiterów będzie niezbędna pewnie nawet w biały dzień. Inny sposób to złowić końcówkę linki od strony klamki schowka (przy uchylonej klamce jest skromny dostęp do tego miejsca, ale trzeba sporo gimnastyki).
Z końcówką linki chyba odpada bo ona jest do wyjęcia tyłem-dołem schowka nawet więc nie wiem czy ona będzie pomocna. Spróbuje poszukać jutro mechanizmu zwalniającego od strony drzwi. Chyba, że to że wyjąć linkę dołem mogę mi jakoś pomaga?
Czy będzie pomocna to zależy, z której strony spadła. Domyślam się, że spadła od strony klamki?
Innymi słowy: jeśli linka nie odpadła od zaczepu przy drzwiach, to nieważne gdzie ją upolujesz, jak uda Ci się za nią szarpnąć, schowek się otworzy.
Spadła przy klamce od schowka. To spróbuje ją szarpnąć tak żeby jakby pociągnąć w stronę klamki może zamek przy drzwiach puści.
Jak uda Ci się ją złapać, to zamek na pewno się otworzy. Tak to działa, chociaż łatwo nie będzie (nie byłbym taki mądry, gdybym ostatnio nie przerabiał tematu:)
Ja ją sobie dzisiaj wyjąłem dołem schowka przy tej metalowej rurce do której się jego tył mocuje i tak sobie wisi- nie pomyślałem żeby za nią targać bo nie byłem pewny jakie mogą być skutki.
No to jak w schowku jest jakaś "teczka" na Ciebie, to w żadnym wypadku nie ciągnij za linkę:)
Dzięki za pomoc! teczki nie ma ale schowek się przyda na szpargały :D
Spoko, luz. Daj znać jak poszło (bo wiadomo, że przez internet to wszystko takie proste) :)
Na bank jutro powiem jak moje wygibasy się udały. Jeszcze muszę dziadoską linkę dobrze ułożyć w środku i dziada poregulować...
Schowek otwarty dzięki za pomoc było dokładnie jak mówiłeś !
To git. Pozdr:)