[mechanika] Wkręca się tylko do4000tyś

Witam wszystkich.
Ostatnio jezdziłem spokojnie,bo jakoś nie chciało mi sie szaleć,dziś jednak chciałem troche pocisnąć a tu zonk!! 8/ :sad: Autko wkręca się pięknie ale tylko do 4000tyś obr. no może do 4200. Nie może przekroczyć tych obrotów tak jak by było odciecie przy tych obrotach, ale nie odcina klasycznie. Autko normalnie pali śmiga chodzi równo, nie świeci mi siię żaden check, i na wyświetlaczu wyświetla mi sie CHECK ENGINE OK.(oczywiscie jak nacisne).
Pomocy bo nie moge poszaleć :D :D :D :D

A kiedy wymieniales odme?
Czesc 2 + 5 uszczelka
http://bmwfans.info/original/E38/Lim...1/ill-11_1426/

He odme zmieniałem jakoś 2miesiace temu :] + cześc nr 4 :D Jutro z samego rańca jade do Poznania,może uda się coś wymyślić, bo tak to mam ograniczone możliwości :P

to trzeba glebiej poszperac. Pomocna bedzie diagnostyka komputerowa.

Powodzenia i daj znac co bylo

mam cichą nadzieje że może ktoś mi powie cos do jutra jak to naprawić a z rana bym to zrobiłi i ogień :p no ale jak nie da rady to dopiero rusze z tym w poniedziałek :|

skoro do 4 tysi OK, to nie nasuwa mi sie nic innego jak TPS czy przeplywka..

moze i glupia sprawa, ale czy woda w wydechu Ci nie zamarzla? Leci dym ostro?

Sprawdze:) Jak przegonie furke po trasie to powinno wydmuchać,odparować czy też odmrozić wode w wydechu. Jest już jakieś odniesienie :D Odezwe się jutro :)

Miałem kiedyś podobny objaw ale w dieslu i powód był prozaiczny..... pompa paliwa nie dawała odpowiedniego ciśnienia. Wymiana i po problemie.

Właśnie co wróciłem z Poznania ,i teraz najlepsze jak lecialem na trasie to bez klopotu leciała mi do końca obrotów, choć powiem wam że czasem miałem wrażenie jak by ciężej się wkręcała... :| Dosłownie postawiłem teraz na 30min auto przed domem i właśnie wróciłem z przejażdzki i tu ZONK znowu to samo ;( ;( ;( 4000tyśki i koniec!!!Czyli to na pewno nie bedzie zamarznięty układ wydechowy. A do tego jeszcze mam kłopot z nawiewem....

Czyli wydechy czyste.
Trzeba sprawdzic przeplywke, TPS i cisnienie paliwa. Moze po prostu filtr paliwa stary? Filtr powietrza?? Sprawdz cisnienie paliwa na koniec..

Jade zaraz do kumlpa na warsztat i będe działać :D

przemek, dopiero zobaczylwm Twoj temat, mam to samo!....gapcio ze mnie....admina moge prosic o usuniecie mojego tematu by nie zasmiecac forum. Po odpieciu przeplywki u mnie nie mijaja objawy :( ale wydaje mi sie ze tez mam problem z cieplym powietrzem, tzn raz leci, raz nie.... Przmek dawaj odrazu znac co i jak!!!:)

przeplywka?

No jestem w lekkiej załamce :sad: Nie udało nam się zlikwidować ów objawów. pierwsze co podłączyliśmy pod kompa i wywaliło 2 błędy
1. Czujnik spalania stukowego(2rząd cylindrów)
2. czujnik położenia wału
Ogolnie auto ma zaj... bogatą mieszanke... sondy umarły.... Do tego jak się przygazuje to komputer traci na chwile komunikacje z autem... Co dziwne po odłączeniu przepływki auto nawet nie reaguje. No dobra zdecydowałem że trzeba od czegoś zacząć,wymieniłem czujnik położenia wału, czujnik wymieniony kody usuniete, ale do czasu wystarszy tylko przygazować tak powyżej 3000tyś i znowu auto łapie błędy ze czujni padnięty i zapomnij o obrotach powyżej 4000tyś.Ogólnie jest jeszcze gorzej. Naszym zadaniem czujniki są dobre. Nie mamy już pomysłów tzw. mamy,,, coś się dzieje z kontem wyprzedzenia zapłonu LUB rozrząd SIE PRZESTAWIŁ :faint: Koledzy może któryś z was pomoże :|

Aha auto na wolnych obrotach chodzi równo.
Kurcze chyba jutro pościągam pokrywy i wezme się za sprawdzenie łańcucha.... eh

Może to właśnie wina komputera spróbujcie podmienić jak macie skąd :/

Dalej walcze z problem, to co ustalilem to to że nie mam katów same puste puszki... No i sprawdzony rozrząd,ustawiony prawidłow,brak jakichkolwiek odchyłek,wszystkie kółka ok, łańcuchy,ślizgi,napinacze. Jutro bede cały dzień szukał dalej....

A czy u Ciebie tez jest tak, ze nie za kazdym razem ma problem? Bo u mnie czasem ciagnie do konca (raczej rzadko) bez problemu (mam tylko wrzenie ze wolniej ale moze wkrecam sobie) , a czasem bardzo szarpnie powyzej 4-4.5 tak jakby do odcinki doszedl tak ze skrzynia zmienia bieg. Mam rowniez wrazenie, ze na Neutralu jak mam i wkrecem go na obroty to przy mniejszym wcisnieciu gazu idzie dalej niz jak mu dodam gwaltowniej, wtedy jakby sie przyduszal odrazu.... Wyjalem filtr powietrza i jest to samo.... przypominam ze dzieje sie to u mnie na gazie i benzynie.... Niestety nie mam czasu sie tym zajac ;(

U mnie też na gazie i na benzynie, najlepiej jak nagram filmik i sobie go obejrzysz. To wtedy stwierdzisz czy u Ciebie jest to samo co u mnie. To co piszesz to jakby moje objawy.

Cytat:

---

Zamieszczone przez badstuff

przemek, dopiero zobaczylwm Twoj temat, mam to samo!....gapcio ze mnie....admina moge prosic o usuniecie mojego tematu by nie zasmiecac forum. Po odpieciu przeplywki u mnie nie mijaja objawy :( ale wydaje mi sie ze tez mam problem z cieplym powietrzem, tzn raz leci, raz nie.... Przmek dawaj odrazu znac co i jak!!!:)

---

U mnie po odpięciu przepływki wkręca sie normalnie a gdy podepne i wcisne pedał gazu energicznie to sie dławi przy ok 3-4tyś a gdy wciskam stopniowo towkręca sie w miare normalnie chociaż nie do konca tak jak powinien, czy to wina przepływki??

A u mnie przeszlo.... chodzi idealnie.... :)
Skoro odpinasz przeplywke i jest ok to wyglada na to ze ona powoduje te objawy...

Cytat:

---

Zamieszczone przez bubu

U mnie po odpięciu przepływki wkręca sie normalnie a gdy podepne i wcisne pedał gazu energicznie to sie dławi przy ok 3-4tyś a gdy wciskam stopniowo towkręca sie w miare normalnie chociaż nie do konca tak jak powinien, czy to wina przepływki??

---

Tak - to wina przeplywomierza

U mnie to nie wina przepływki :( Dale jest kłopot...... :faint:

Może opisze co sprawidziłem:

- wydechy odkręcone,brak katów, pełna przepustowość spalin
- sondy działaja (juz)
- ciśnienie paliwa sprawdzone na listwie 3,5bara
- odma zmieniona
- cewki ok
- swiece ok
- wymieniony czujnik wału
- wymieniony czujnik wałka rozrządu
- sprawdzony łańcuch,idealnie na znakach,napięty,etc
- sprawdzone odpowietrzenie korby
- sprwadzone koło pasowe (całe) i punkt "0"
- posprawdzane przejcia na kablach
- odłączona całkowicie instalacja gazowa(dalej to samo)

Ogulnie auto ledwo co chodzi na benzynie, jedynie to na gazie jakoś daje rade.... :faint: Pewnie zapomniałem co jeszcze było sprawdzane :medit:

DZiś jeszcze raz ściągałem kolektor ssący,pokrywy, oraz miske olejową, wszystko wygląda ładnie i nie ma się do czego przyczepić. Doszlismy do wniosku że coś się dzieje z zapłonem raz jest za wczesny a raz za późny :( :( :( Raz szczela w kolektor ssący a raz w wydech :( :( :( ogólnie świece są czarne... Jak to jest z tym zapłonem w m60? :sad:
Acha dziś jeszcze wymieniłem filtr paliwa i sprwadziłem pompe...i nic :faint:

Cytat:

---

Zamieszczone przez przemek22

... Jak to jest z tym zapłonem w m60? :sad:

---

zaplon w M60 reguluje DME. To pewne

DME reguluje zaplon na podstawie czujnikow: polozenia walu, TPS na przepustnicy, walka rozrzadu (1-szy cylinder) i 4 czujnikow spalania stukowego. Te cztery pod ssacym. czy przeplywka - nie wiem. Sprawa do diagnozy

No własnie do diagnozy...byłem u kolesia ktory pracował 10lat jako elektryk w servisie bmw i nic nie wymyslił z elektryką, ogólnie to coś tam pomamroczył i rozjebał się na moim aucie, tzw. nie wiedział co powiedzieć :faint: :faint: i nic mu nie pomogły te wszystkie programy.

Cytat:

---

Zamieszczone przez sylwek7

Cytat:

---

Zamieszczone przez przemek22

... Jak to jest z tym zapłonem w m60? :sad:

---

zaplon w M60 reguluje DME. To pewne

DME reguluje zaplon na podstawie czujnikow: polozenia walu, TPS na przepustnicy, walka rozrzadu (1-szy cylinder) i 4 czujnikow spalania stukowego. Te cztery pod ssacym. czy przeplywka - nie wiem. Sprawa do diagnozy

---

ta DME ,był też na stole rozbierany i przegląd wizualny robiony, oraz komputerowe diagnostyki...Tak ja pisalem czujnik położenienia wału jest nowy a ciągle wywala mi go..tzw jak chce zwiękrzyć obroty i odcinka np. przy obrotach 3750 "bład czujnika wału" :faint: :faint:

PS. może wiecie gdzie w Poznaniu jutro moge zajechać z moim problemem?

To gruba sprawa. Nie na doradzanie na forum. Chcialbym pomoc, ale to jakis gruby klopot. Podmieniales DME?

No ,nie tylko ja mam zagryche :( nie nie podmieniałem bo nie mam z kąd,chcielismy podmienić od kolegi z 750 ale inne wejsca :P ogolnie to juz podłanczaliśmy trzeci czujnik wału 100% sprawny z tej 750 i dalej to samo :sad:

DME z M60 a z M73 to zupelnie inne kompy.

Nie tedy droga. Trzeba od 740 poszukac

Cytat:

---

Zamieszczone przez sylwek7

DME z M60 a z M73 to zupelnie inne kompy.

Nie tedy droga. Trzeba od 740 poszukac

---

Wiem że zupełnie inne, sorry ale już głupieje :hihi:

Odświeżam tema, autko stało u elekryka "dobrego elektryka" z tydzień. Sprawdzał wszystko co możliwe, nawet były wymieniane komputery, wyłanczany/kodowany imo i dzesiądki innych możliwości. Po tygodniu już kolega "Tomek-elektryk" dzwoni i mówi że przyczyną jest albo KRZYWE KOŁO PASOWE lub KRZYWA KOŃCÓWKA WAŁU.. :razz: :razz: :razz: CZyli albo 200zł albo 2500zł :faint: Na szczęści koło było krzywe"jajko" Wzrokowo było idealne, opiero precyzyjne pomiary pokazały że koło się oddala i przybliża do czujnika :evil: Także temat uznaje za zamknięty. :what: :D