Witam z kolejną siódemką, tym razem przesiadka z E38 750i '97 na E65 730d 2005r. ;-)

Witajcie!

Jakiś czas temu sprzedałem V12tkę, pewnie jeszcze pamiętacie ogłoszenie lub temat powitalny, przedliftowej Calypsorot z beżowym środkiem i konturowymi siedzeniami. Zawsze z nostalgią będę podchodził do silnika M73 i jeśli tylko będzie mnie stać na to, żeby takie E38 po prostu stało w garażu, na przejażdżki od czasu do czasu- na pewno jeszcze takie kupię.

Ale teraz o czymś innym ;) Napaliłem się na E65 po lifcie "jak szczerbaty na suchary" i w końcu udało się coś upolować. Jest to 730d z połowy roku 2005, w kolorze Monacoblau, w miarę wyposażona, chociaż i tak dołożyłbym co nieco ;) Auto ma większość bajerów, na które zwracałem uwagę przy kupnie, czyli Dynamic Drive, Logic 7, Soft Close, automatyczną klapę, shadowline, rolety. Jest w fabrycznym sportpakiecie, z czarnym środkiem i matowym, ciemnym drewnem. Do pełni szczęścia brakuje w zasadzie grzanych i wentylowanych komfortów- są tylko grzane "sporty". Na upartego jeszcze wrzuciłbym czarną podsufitówkę. Ale nad tym może popracujemy w tym roku...

Z historii: auto miało dwóch właścicieli, pierwszy cieszył się nim do 2009r., drugi od 2009 do 2014. Do auta dostałem fakturę zakupu w 2009r., auto miało wtedy tylko 61 tysięcy km i taki przebieg jest tam wpisany. Jest też sporo rachunków, najpierw serwisy w BMW, później w niemieckim ATU- ostatnie naprawy w grudniu 2013r.- wymiana wszystkich hamulców, czujnika PDC i kilku pierdół. Na każdym rachunku wpisany przebieg, w chwili zakupu było realne 201000 km, jak na 3.0 diesla to dopiero rozgrzewka.

Ogólnie jestem pod wrażeniem kultury pracy diesla 3.0 w poliftowym E65. Tato jeździ 730d z 2003r., silnik 218 HP i jest niestety głośniejszy. Tutaj, jeżeli nie przekraczamy granicy około 2200-2500 obrotów, nie poznamy w środku, że jedziemy dieslem. Czemu nie benzyna? Bo nie mam tutaj mechaników, którzy ogarną mi typowe dla silników N62 bolączki, za dużo nas kosztowało nerwów użeranie się mechanikami przy naprawach M62TU, z E65 byłoby tylko gorzej.

Auto ma wgranego chipa przez poprzedniego właściciela. Ostatnio jechałem 255 i jeszcze powoli się rozpędzała, więc budzik zamknie, starczy w zupełności.

Jak to w każdej 7, po zakupie trzeba było co nieco doprowadzić do porządku. W chwili zakupu do wymiany na przeglądzie wykazało: tuleje przednich wahaczy (te duże), cztery tuleje tylnych wahaczy H, jedna tuleja pływająca, świece żarowe. I najgorsza sprawa, cieknąca turbina, którą chciałem już wysyłać do regeneracji. Ostatecznie okazało się jednak (tutaj podziękowania dla spostrzegawczego mechanika), że to nie wina turbiny, tylko braku plastikowej wkładki w odmie, którą kiedyś ktoś wyjął i zapomniał włożyć, stąd olej. Oprócz tych wszystkich części, dodatkowo zmieniłem jeszcze dwa termostaty, dwie rolki, olej i wszystkie filtry, czyli auto przeszło taki podstawowy serwis pozakupowy.

Z usterek, które mi na ten moment zostały i które chętnie bym usunął, ale jest za zimno, to:
- nie działająca tylna roleta, nie chce się złożyć, chociaż rusza się o kilka milimetrów po naciśnięciu przycisku
- schodzi klar w rogu tylnego zderzaka, więc wiosną trafi do malowania

W przyszłości chciałbym jeszcze dokodować kilka funkcji, np. automatyczne światła, bluetooth (bo nie działa z innymi telefonami niż ten z auta), wiosną zmienić olej w skrzyni biegów.

Ogólnie frajda z jazdy nie do opisania, mimo, że to w sumie prawie połowę mniejszy silnik. Jednak moment obrotowy i sześciobiegowy automat swoje robią. Super sprawa to Dynamic Drive- każdemu polecam przejechać się autem z tą opcją- w zakrętach auto wydaje się być o kilkaset kg lżejsze.

Wrzucam trochę fotek z zewnątrz, środek pokażę jak go posprzątam, bo nastukałem już prawie 3 tysiące kilometrów i pasowałoby go odkurzyć i trochę pomachać szmatką ;)

Pozdrawiam,
Łukasz!

https://dl.dropboxusercontent.com/u/...0d/image02.jpg

https://dl.dropboxusercontent.com/u/...0d/image04.jpg

https://dl.dropboxusercontent.com/u/...0d/image06.jpg

https://dl.dropboxusercontent.com/u/...0d/image08.jpg

https://dl.dropboxusercontent.com/u/...0d/image10.jpg

https://dl.dropboxusercontent.com/u/...0d/image18.jpg

https://dl.dropboxusercontent.com/u/...0d/image20.jpg

https://dl.dropboxusercontent.com/u/...0d/image21.jpg

https://dl.dropboxusercontent.com/u/...0d/image22.jpg

https://dl.dropboxusercontent.com/u/...0d/image24.jpg

https://dl.dropboxusercontent.com/u/...0d/image27.jpg

https://dl.dropboxusercontent.com/u/...0d/image28.jpg

W I T A M :peace:



Bardzo Miły Wozik :)

Łukasz, po 1. gratuluję zakupu, a po 2. już nie mogę doczekać się porządnej sesji w pięknym słońcu. Kolor taki, że na pewno będzie co wrzucać na fejsbukowy fanpejdż ;)

Gratuluje, tył po lifcie jest zdecydowanie ładniejszy :)

Gratuluje zakupu :)

Jak z bezwypadkowoscia pojazdu? Miał jakieś szkody parkingowe chociaż?

Auto bardzo ładne...

Arman uważam ze takie pytania do auta które ma 10 lat za sobą są po prostu nie na miejscu...

Gratulacje Lukasz !

Widze ze masz wiecej szczescia niz ja :)

Bardzo ladny kolor i juz po detalingu ...

Dokładnie, nigdy bym takiego pytania nie zadal gdyby nie moje przykre doświadczenie z przed kilku dni, podczas sprzedawania mojego auta klient stwierdził ze go nie kupi (pomimo doskonałego stanu technicznego) pełnej historii serwisowej (sam był pod wielkim wrażeniem stanu) tylko dlatego ze on szuka auta w pełni NIEDOTYKANEGO a mój niestety miał małą naprawę w prawym przednim błotniku na rancie po szkodzie parkingowej, plus został po takiej samej naprawie prawy błotnik (wgniecenie po szkodzie parkingowej rownież na rancie) - mam po prostu uraz, stad tez pytam.

Sory za OT!

Dzięki wszystkim! Skoro Dzuda chwali, a Adasio nie karci za brak wypasu, to chyba nie jest tak źle :D

Sebek, auto już takie kupiłem, dzisiaj położyłem tylko wosk- wygląda na to, że ktoś przeleciał je jakąś pastą przed sprzedażą, bo rys rzeczywiście ma mało. Na szczęście nie skończyło się to tak, jak w 90% przypadków, bo nie ma żadnych hologramów, robota zrobiona porządnie- polerką dotknę je pewnie dopiero za kilka miesięcy.

Arman, w aucie miernik pokazuje wypełnienie na tylnym prawym błotniku, między rantem a tylnymi drzwiami, mniej więcej tam, gdzie błotnik jest najwęższy. Ciężko było to nawet wymacać miernikiem, bo wokół jest norma, a krawędź super odtworzona. Dodatkowo, były cieniowane prawe tylne drzwi (pewnie od tego błotnika) i malowany tylny zderzak, schodzi z niego klar w prawym rogu i muszę wiosną się tym zająć. Właściciel mówił mi, że była tam jakaś przygoda parkingowa i na to wygląda. Drzwi idealnie zgrywają się z błotnikiem i nie widać, żeby działo się tam coś poważnego. Nie udało mi się co prawda kupić auta takiego, jak poprzednia 750, która mimo 17tu lat miała wszystkie elementy (!) w pierwszym lakierze, łącznie z aluminiową maską. Nie mam kasy na nowe z salonu, to i wybrzydzał z powodu takich napraw nie będę. Zresztą nawet z salonu można auto po poprawkach lakierniczych kupić..
Siostry E38 730d ma na przykład całą nową powłokę lakierniczą położoną- poprzedni właściciel miał autocasco, po meczu pod blokiem kibole porysowali mu całą siódemkę, poszła kasa z ubezpieczalni i całe odmalował. Auto ma na każdym elemencie 290-320 mikronów po przyłożeniu miernika, żadnej szpachli, lakier jak nowy, więc bez wahania kupiliśmy. Auto proste, są wszystkie osłony, plastiki, wszystko tak jak być powinno, plus lakier jak w trzyletnim aucie, więc o co się czepiać? Ludzie są dziwni, auta jeżdżą, mają prawo mieć poprawki lakiernicze, oby tylko poprawnie zrobione.

Autko SUPER, coraz bardziej podobają mi się te felgi mimo iż są to 19 wyglądają bardzo dobrze ;)

Po lifcie już tak nie przeraża... Nie przepadam za E65, ale tu jest na prawdę ładne koło, niezły lakier no i ten lift. Nie ma biedy. Skrobnij kilka słów na temat porównania topowej E38 z niszową E65? Pewnie wyciszenie, komfort - ale zarazem zwrotność i prowadzenie. Czy jest coś jeszcze? (spalanie, wiem...) Daj też foto środka!

Najbardziej niszowa w E65 jest 760, taką nie jeździłem nigdy, ale chyba o co innego Ci chodziło ;)

Ogólnie to auto na felgach 19 cali wydaje się być dużo sztywniejsze od E38 na 18tkach. Po pierwsze dlatego, że ma Dynamic Drive i prowadzi się w zakrętach jak sporo mniejszy samochód, po drugie dlatego, że mam sport pakiet, a co za tym idzie, fabryczne obniżenie o 20 i 10 mm, o ile dobrze pamiętam. W 750 urzekające było to, jak silnik reagował na każde muśnięcie gazu przy ruszaniu z miejsca. Po prostu w momencie dodania gazu od razu bezszelestnie wystrzeliwało Cię do przodu, od 1000 obrotów. I jeśli nie chciałeś, żeby silnik było słychać, auto żwawo przyśpieszało zmieniając biegi przy 2500 obrotów. Chciałeś słyszeć- wtedy gaz bliżej podłogi i dopiero wtedy harmonijny dźwięk wkręcającej się na wyższe obroty V12tki dochodził do wnętrza. Żadne V8 jakim miałem przyjemność prowadzić w E38 tak nie jeździło, nawet S62 z M5, ten silnik miał zupełnie inną charakterystykę pracy, inną kulturę (w sumie niewielką, bo praca na wolnych obrotach nie była zachwycająca). Co innego V12. Gdyby nie trafił się zdecydowany kupiec, to bym ją zostawił, może wrzuciłbym porządną sekwencję i cieszyłbym się spalaniem na poziomie 17 litrów gazu, bo benzyny paliła mi średnio 14. W trasie na krajówce można było wykręcić 10/100, tylko cholernie ciężko jechać tak spokojnie. Rozmawiałem nawet z nowym właścicielem kilka dni po zakupie i mówił mi, że z Wawy do Białegostoku wyszło mu spalanie 11/100. Tylko, że wszystko musi być w takiej V12 sprawne, podstawa to sondy, katalizatory, kable, kopułki, świece, bo jak coś nie domaga, to szybko 20 na 100 zaczynasz przekraczać- wystarczy poczytać niektóre wątki i spalania nieschodzące poniżej 20 litrów. U mnie sporo tych części było wymienione w Niemczech, dlatego spalała "tylko" tyle. Ale ile czasu by tak jeszcze było, gdybym wrzucił w nią gaz i zaczął jeździć cały czas, tego nie wiem.

Wiadomo, że diesel wspomagany turbiną nie da takich wrażeń, chociaż i tak jest lepiej niż w przedlifcie- tam zmienna geometria turbiny jest sterowana podciśnieniowo, tutaj jest zintegrowany elektroniczny sterownik, który daje szybszą reakcję na gaz. W autostradowej jeździe nie mam zastrzeżeń co do tego silnika- przejechałem w międzyczasie kilkanaście tysięcy km przedliftowym E65 3.0d, jeździłem też E38 3.0d, w trasy to bardzo fajny silnik, bo ciągnie auto momentem obrotowym. Dla przykładu, jedziesz 160-180 po autostradzie, wyskakuje ktoś na lewy pas, zwalniasz do 110-120, skrzynia nie redukuje, lub wrzuca 5 z 6, zaczynasz przyśpieszać na pół gazu i jedziesz jak benzyną. Dopiero wciskając gaz do końca benzyna odjedzie, bo zrobi redukcję na 4-5 tysięcy obrotów i wystrzeli do przodu, na 1/3- 1/2 gazu będzie jechała bardzo podobnie. Diesla wciśniesz do końca, zredukuje, ale wystrzelić jak benzyna nie wystrzeli (przy prędkościach autostradowych), tylko w miarę równomiernie będzie przyśpieszał. Koniec końcem i tak potrafi nieźle to auto rozpędzić, tutaj jakiś polift dla przykładu: https://www.youtube.com/watch?v=N0ZtgTP6Ggg
Nie ukrywam, że chciałbym też posmakować 4.8 V8 po lifcie, ale na to na razie nie są gotowi mechanicy, których znam, a co za tym idzie, mój portfel ;) Bulić za wszystko jak za zboże u "znawców" BMW w okolicy, którzy czasem więcej popsują, niż naprawią, nie chcę.
3.0d to na tyle popularny silnik, że mechanik, do którego jeżdżę, ogarnia go bez problemu, a nawet nie sygnuje się mianem specjalisty wyłącznie od BMW, chociaż sporo beemek tam przyjeżdża.

mroova81, czy Ty co któryś post pisać że e65 Ci się nie podoba czy po prostu zazdrość doope ściska??? Mi tez wiele aut sie nie podoba i zapewne wielu innych użytkowników też tak ma ale nikt tego tak nie komentuje co post jak Ty... Czytać się tego nie chce... Co do serwisu 3.0 d to się zgadzam , większość mechaników go ogarnia, podobnie jak z 3.0i.

Jakub: nie podoba Ci się, że mi się nie podoba? Ale przecież napisałem, że tutaj jest całkiem nie źle! Zazdrość? Po krótce tak: zazdroszczę mega wyciszenia, wyposażenia, przekozackich zegarów, foteli, zawieszenia, układu kierowniczego etc. Ale awaryjności będącej ponad wszelką krytyką i przede wszystkim wyglądu o którym nie będę się szerzej rozpisywać, aby Cię nie ranić; absolutnie nie zazdroszczę.
Łukasz - świetne porównanie! Ale nie masz wrażenia, że E38 750i pomimo fenomenalnego dołu nie rozwija tej moc, tak jakby można się tego spodziewać? Tzn, im dalej na obrotomierzu tym większe rozczarowanie. Pewnie przez starego typu układ zapłonowy i przede wszystkim technologię 2zaworów. Poza tym z tego co ja jeździłem autami z 5hp24 i 5hp30 mam wrażenie, że ta druga jest bardziej mulasta na pierwszych dwóch biegach. Macie takie wrażenie?

Mi praca V12tki ogólnie bardzo pasowała. To fakt, że nie było rzeczywiście momentu, w którym ona wyraźnie lepiej przyspieszała w miarę narastania obrotów. Od startu równomiernie. Super sprawą było dokręcanie na 4 biegu do 250 km/h, wiele krwi napsułem na autostradach właścicielom aut za ponad 100 tysi, którzy chcieli wyprzedzić, a nie mogli dogonić 17to letniej beemki ;) W S62 był na przykład słaby dół, ale przy 4 tysiącach obrotów auto wyrywało strasznie do przodu... Myślę, że takie M73 z czterema zaworami na cylinder to byłby silnik idealny, wystarczy popatrzeć jak S600 W140 zawija, do 200 km/h od startu w 20 sekund...

Cytat:

---

Zamieszczone przez mroova81

Jakub: nie podoba Ci się, że mi się nie podoba?..... aby Cię nie ranić; absolutnie nie zazdroszczę.

---

Odnosiłem się tylko do kilku Twoich ostatnich postów w których notorycznie dawałeś nam forumowiczom do zrozumienia że 'CI SIĘ TO AUTO NIE PODOBA'- już o tym wiemy. Wcale mnie nie ranisz bo jedni są miłośnikami tico a inni sieny czy innego 7er-a tylko po co to powtarzać w kółko. ;)

Dzisiaj po południu znalazłem trochę czasu na posprzątanie wnętrza. Kilka fot na szybko, bo robiło się już ciemno, a i temperatura na zewnątrz nie rozpieszczała...

https://dl.dropboxusercontent.com/u/...0d/image01.jpg
https://dl.dropboxusercontent.com/u/...d/image021.jpg
https://dl.dropboxusercontent.com/u/...d/image031.jpg
https://dl.dropboxusercontent.com/u/...d/image041.jpg

Następne zdjęcia pewnie wiosną, jak będzie bardziej sprzyjająca pogoda ;)

Wszystko super, tylko te fotele są tak niewygodne, ze szkoda gadac.Opierasz cale plecy i glowe o zagłowek podczas prowadzenia auta?

Dokładnie, nigdy bym nie pomyślał że te fotele w wersji sport nie są łamane...

Głowy nie opieram, właśnie tego mi brakuje w porównaniu z komfortami w E65... W zasadzie to cały fotel jest ok, szczupły jestem i ani nie narzekam, że ciasno, ani że twardo, bo jest w porządku, tylko mogłoby się oparcie łamać w połowie, jak było np. w E38 w Kontursitze- tutaj chłopaki z Bawarii się nie przyłożyli. Jak będzie jakiś komplet niezniszczonych, wentylowanych komfortów, to pomyślę nad włożeniem. Tylko do tego trzeba też perforowane boczki i nakładki na słupek B z perforowaną skórą. O rozbebeszaniu środkowego tunelu po to, żeby wymienić przyciski sterujące, nie wspomnę. Czas pokaże czy coś z tym wymodzę.

Ja również posiadam aktualnie w swojej fotele "Sport" i w porównaniu z fotelami "Komfort" które posiadałem w poprzedniej E65 muszę powiedzieć że naprawdę nie są złe, nie są za twarde i nigdy nie narzekałem na ich wygodę i mówię tutaj jako ktoś*kto na tych fotelach robił już nie raz za jednym "zamachem" 1300km.

Natomiast fotele "Comfort" to robią swoją robotę, są niezastąpione! Z tym że zaznaczam jeszcze raz, nie czuję wielkiego "regresu" przesiadając się na fotele SPORT.

P.S bardzo ładny, zadbany środeczek :)

Porownujac fotele sport do komfortow jest dla mnie spora przepasc.Jadąc na takim fotelu w e65 czuje sie jakbym siedzial na fotelu z lanosa.

Łukasz bardzo ładnie wygląda Twoje 7er chociaż nie jest w moim guście (kolor i SL) więc gratuluję zakupu i przesiadki ;-). Pzdr

Cytat:

---

Zamieszczone przez impex

Porownujac fotele sport do komfortow jest dla mnie spora przepasc.Jadąc na takim fotelu w e65 czuje sie jakbym siedzial na fotelu z lanosa.

---

Co Ty mówisz, fotele z Lanosa są dużo wygodniejsze... ;)

Nie są wygodniejsze tylko chodzi mi o oparcie pleców i głowy.Przeciez to jest limuzyna, powinien byc jakis fajny komfort podrozowania.Jechałem raz na takich fotelach i jestem zawiedziony.

Witaj. Piękna sztuka i w pięknym stanie, pozdrawiam.