Witam, prosiłbym o rozkodowanie vin-u >> DC59901
z góry dziękuję!!!!!!
Wersja do druku
Witam, prosiłbym o rozkodowanie vin-u >> DC59901
z góry dziękuję!!!!!!
też myślę czy nie kupić drugiego :) :
http://otomoto.pl/bmw-750-il-long-19...C34271123.html
Daten für die Fahrgestellnummer: WBAGC810X0DC59901
Modellbezeichnung 750iL
Ausführung Europa
Typschlüssel GC81
E-Code E32 (2)
Karosserie Limousine
Lenkung links
Türen 4
Motor M70B50 - 5,00l (220kW)
Antrieb Heckantrieb
Getriebe automatisch
Außenfarbe Diamantschwarz Metallic (181)
Innenraum (0442)
Produktionsdatum 21.04.1993
Werk Dingolfing
Code Sonderausstattung Optional Equipment
S223A Elektronische Dämpfer Control (EDC) Electronic Damper Control (EDC)
S241A Airbag Fahrer und Beifahrer Air bag for driver and passenger
S245A Lenksäulenverstellung elektrisch Steering wheel column adjustment,electr.
S293A BMW LM Rad V-Speiche 54 BMW LA wheel, V spoke 54
S302A Alarmanlage Alarm system
S339A Shadow-Line Shadow-Line
S401A Schiebehebedach elektrisch Lift-up-and-slide-back sunroof, electric
S416A Sonnenschutzrollo hinten/seitlich Roller sun vizor, rear lateral
S423A Fussmatten Velours Floor mats, velours
S428A Warndreieck und Verbandstasche Warning triangle and first aid kit
S431A Innenspiegel automatisch abblendend Interior mirror with automatic-dip
S464A Skisack Ski bag
S488A Lordosenstütze Fahrer u. Beifahrer Lumbar support, driver and passenger
S489A Lordosenstütze Beifahrer elektr. Lumbar support, passenger, electr.
S494A Sitzheizung Fahrer/Beifahrer Seat heating driver/passenger
S496A Sitzheizung hinten Seat heating, rear
erstellt auf: www.bmwarchiv.deDaten für die Fahrgestellnummer: WBAGC810X0DC59901
Code Sonderausstattung Optional Equipment
S508A Park Distance Control (PDC) Park Distance Control (PDC)
S522A Xenon-Licht Xenon Light
S528A Automatische-Umluft-Control AUTOMATIC AIR FLOW CONTROL
S536A Standheizung Auxiliary heating
S623A Autotelefon D-Netz(GSM) Car telephone D-network (GSM)
S662*
S672A CD-Wechsler 6-fach CD changer for 6 CDs
S676A HiFi Lautsprechersystem HiFi speaker system
S683A Telefonantenne D-Netz Telephone antenna D-network
S690A Cassettenhalterung Cassette holder
L801A Länderausführung Deutschland National Version Germany
http://otomoto.pl/bmw-750-il-long-19...C34271123.html
powiem Wam, że bardzo się zastanawiam nad drugim na weekend :)
ładna sztuka i będzie można dodzwonić się do Ciebie bez przeszkód :P
no tak, telefon na pokładzie, może tego nie utopie :)
auto fajne, ładne, kompletne i nie tuningowane, a cena poniżej jednej wypłaty... gdyby nie te zobowiązania ;)
Auto było już omawiane, wtedy silnik nie był sprawny do końca. Podobno naprawiona.
Też mi się spodobała, też myślę poważnie o V12 :P Tyle ze drugie E32? Myślę osobiście nad E38 do jazdy na co dzień.
Nie wiadomo jak ten egzemplarz wygląda od podszewki, ale zapowiada się obiecująco ;)
Może i tak, ale jak na bazę wyjściową to cena 8 tysi nie jest wysoka. jeżeli ktoś chce wydać na auto 20- 25 tysi to mysle ze zmiesci sie w budzecie majac na koniec ladna V12
fajna, ori xenon :O
taki drobiazg, ale listwa ozdobna pasażera jest innego odcieniu niż reszta :P
Dokładnie o tą chodzi :) Dzięki za info, jak się uda to jutro, najpóźniej pojutrze będę ją widział także zdam relację ;)
Na moje to światło tak pada, bo drewno pod wajchą biegów jest takie samo jak ta listwa.
poszukaj na forum, już relacje ktoś zdawał, była już wcześniej ogłaszana ale z niesprawnym silnikiem
http://allegro.pl/bmw-750il-e32-od-p...737165880.html
Masz jeszcze '89 w podobnej opcji.
Zabawne te dywagacje o kolorach drewienek w przypadku ponad 20 letniego v12.
Pierwszy serwis po zakupie tego i każdego pojazdu z tej wersji poprzedzający dalsze użytkowanie nawet weekendowo pomnaża cenę zakupu x 2.
Ale wiadomo, listewka i drewienko ważniejsze, mimo że z przepustnicami w tym polifcie nie mogli sobie poradzić przez pół roku.
Dalej uważam to za dobrą cenę wyjściową. Przecież nie mówię o kupowaniu przypadkowego auta do jazdy wokół komina. Skoro z potrzeby mechanicznej i moich innych widzimisię utopiłem w mojej 735 10 tyś nie licząc zakupu to dla ładnej 750 nie żałowałbym więcej.
Jest pewnie sporo ludzi i przypadków tych aut kupionych na allegro za dyche i jeżdżących dłuższą albo krótszą chwilę. Zależy co kto lubi i ile ma szczęścia.
Zdecydowana większość z nich przy pierwszej większej awarii uniemożliwiającej dalszą jazdę ląduje z powrotem w ogłoszeniach.
Nie bardzo mnie już interesują te historie bo poznałem ich więcej niż da się spamiętać, natomiast w kontekście tego tematu ważne jest jedno;
potwierdzone doświadczeniem z pierwszej ręki i wspólnych długich godzin warsztatowych:
- ogarnięcie SPRAWNEGO i jeżdżącego e32 v12 w taki sposób żeby przywrócić pełną sprawność wszystkich elementów napędu, zawieszenia i hamulców, przygotowanie całego osprzętu silnika i skrzyni do bezproblemowego użytkowania w trasach to koszt ok 14 tys - samych części bez robocizny.
Ktokolwiek zamierza cisnąć że to jest za dużo, cena z kosmosu i cokolwiek w tym rodzaju, albo nie robił tego w ogóle, albo robił to półśrodkami.
Dalej twierdzę, że jak kupisz ładne auto to jest to możliwe
szalony nie zrozumiałeś ironii...
wiedząc jakie kwoty pochładnia odbudowa najsłabsza V8 w E32 nie mam najmniejszego powodu by nie uwierzyć w kwoty które podałeś, wiadomo V12 to inna liga kosztów i osiągów
Nie sposób się nie zgodzić z sz4lOnym. Od dłuższego czasu obserwuję na forum wyższość drewienek, blend i innych domykań klap bagażnika nad nienagannym stanem wizualnym oraz mechanicznym. Pomijając już obniżanie i parapety. Ja coś ciągle poprawiam/naprawiam w swoim, a to wężyk, a to złączka, a to inna pierdoła i zaczynam powoli myśleć, że chyba tylko moja wymaga ciągłego dopieszczania.
Podana kwota 14k jest bardzo realna, ja już dawno przestałem liczyć ile wydaję na e32. Dorzucę do tego jeszcze cenę części do remontu silnika około 10k (właśnie kończę remont).
Z drugiej jednak strony i tak uważam to za najtańsze V12 jakie można posiadać, kwota 30-40k PLN za auto w stanie idealnym nie jest wygórowana. Nie ma szans, żeby w tym budżecie zmieścić się jakimkolwiek odbudowanym mercem V8.
@ttrol, lubię moją e32 również właśnie za "parapety i glebę" bo wprawdzie możesz się ze mną nie zgodzić ale e32 wygląda z tym nie brzydko. O V12 pisałem jako o drugim aucie weekendowym dla przyjemności samego posiadania takim jak ją fabryka stworzyła, zresztą w pierwszym poście napisałem, że nie jest popsuta tjuningiem i dalej twierdzę, że te 25 tysi wystarczy żeby mieć ładną e32 bo nigdzie nie pisałem o "ideale". Ale powiem Ci, że u mnie nie ma miejsca na prowizorkę nawet w przypadku "zwykłej" 735, jak robię to dokładnie i kompleksowo bo to mój "daily car" i nie mam czasu na poprawianie czegoś co było już naprawiane, a ze względu na życie rodzinne i zawodowe muszę mieć auto, które odpala na dotyk i zrobi każdą trasę niezależnie od długości z przerwami tylko na tankowanie czym nie każdy użytkownik e32 może się pochwalić. dlatego nawet chwilowo się nie zabieram za blachę bo nie chcę tego robić na raty tym bardziej, że to nie będzie tanio.
Odnośnie dopieszczania e32.. Ja swoją (3.0 v8) kupiłem 1,5 roku temu za 3k euro i wszyscy znajomi zachwycali się jaki to ekstra stan i ja też byłem zadowolony. Ale kiedy w tym roku podliczyłem paragony i wyszlo mi 12tys zł a zostało mi jeszcze do zrobienia zawieszenie z przodu i pare dupereli zwiazanych z lakierem i wydechem to doszedłem do tego wniosku co ttrol. Zawsze znajdzie się jakaś pierdółka i poprawka w tym aucie. A jeśli chodzi o zakup weekendowej v12.. Kolega juz posiada jedna e32 i wie coś o kosztach, skoro uważa że da radę z kosztami to miło by było powitać następną zadbaną v12 na tym forum. Pozdrawiam
Myślę że na forum E32 dzielą się na te które jeżdżą bo jeżdżą i aby jeździły, i na te które mają każdą małą pierdółkę naprawianą od razu przez widzimisię właściciela, czy jeżdżą codziennie, czy raz na pół roku. To są dwa różne podejścia do tematu i nie ma co tego mylić. Ktoś kupi tą V12, zajeździ do końca, rozszabruje na części i tyle, a kto inny kupi i będzie w nią wkładał masę pieniędzy.
Oczywiście postawa nr 2 jest tą która w przypadku takiego samochodu jest już jedyną słuszną, ale nie każdy to rozumie.
Co do kwoty, którą może wymagać taki egzemplarz - dużo zależy od tego czy opiekujemy się autem sami, czy zlecamy to komuś.
Biorąc za przykład moje auto - co prawda M60B30 - kupiona ponad 3 lata temu, pierwsze dwa lata służyła do codziennej jazdy, oczywiście nie "do zajeżdżenia" bo sukcesywnie była poprawiana po poprzednich właścicielach i ich zaniedbaniach. Jakiś rok temu, zacząłem się za nią brać poważnie, aby wyeliminować wszystkie niedoskonałości i cieszyć się nią. Idzie mi to kiepsko, ze względów czasowych, ale powoli do przodu. Myślę że nie licząc paliwa i ubezpieczenia jak na razie podwoiłem kwotę zakupu w sensie inwestycji, a żebym był zadowolony ( nie mówię o stanie konkursowym ) pewnie potroję tę kwotę. A przypominam że jest to małe V8. No i wszystko robię przy niej sam.
Czyli podsumowując długi wywód - bawienie się w auta zabytkowe i youngtimery tak jak należy nie jest tanią zabawą i nigdy nie będzie.
Kolejny temat zszedł na psy, co kto nie zrobił dla swojej 7er ...
Masz Marcin ochotę na V12 to bierz i tyle, w Krakowie nasz forumowicz też sprzedaję 750iL, która wydaje się być przyzwoitym autem.
Hej, nie pisałem konkretnie o Tobie, bo nie znam Twojego auta. Również nic nie mam do obniżania i zakładania dowolnych felg, ale widziałem przypadki, że koła 18", a nadkola całe rude.
Wszystko powinno mieć swój czas i miejsce.
Nie ma co się bać M70, takie strachy na lachy. Silniki trwałe i dające dużo radości, a reszta podobnie jak w pozostałych e32. Jak ktoś ma gdzie pracować samemu z autem zasięgając wiedzy na forum, spokojnie będzie mógł się delektować takim autem.
Kwoty też nie są obłędne, najzwyklejsza Dacia Logan kosztuje przecież 40 tyś.
No właśnie ja mam ochotę, od zawsze mam, a od wczoraj patrzę na tą ofertę i zacząłem też szukać po ofertach za granicą. Niestety jutro jadę na jakiś tydzień lub dwa na dalekie południe w ramach obowiązków służbowych, więc się nie napalam bo może zniknąć. Potem mam projekt na Litwie też około 2 tygodni więc znowu nici.
Nigdzie nie trzeba zgłaszać, moderacja sama uważnie czyta ;)
Co do podejścia: każdy ma inne priorytety. Jeden woli blondynki, a drugi jak mu nogi śmierdzą. Nie ma się co spierać.
jak czyta to niech sie udziela
Ale co mam się udzielać? Auto już było omawiane. Z tego co pamiętam nawet dosyć dokładnie zostało opisane, łącznie z przedstawieniem dość sporej ilości mankamentów, szczególnie blacharskich. Czytam tylko i się zastanawiam czy to ja mam tak dobrą pamięć czy Wy taką słabą :P
Co do kwestii dbania...
Kto był na Zlocie ten wie jak niestety moje auto aktualnie wygląda, lecz gdybym miał za 1h wyjechać nim np. do Portugalii albo w inną odległą trasę to nie musiałbym się zastanawiać czy dojadę.
EDIT:
Mało tego. W pudełkach czekają już kolejne części zamienne i znowu nie będą to elementy mające wpływ na estetykę... <bezradny>
Chyba trzeba zacząć robić fotorelację i wrzucać info jak się wymienia choćby klocki czy żarówkę. W innym wypadku forumowicze mogą być bardzo srodzy w ocenach na odległość, no bo przecież jak dołożyłeś sobie gadżet to się pochwaliłeś, a skoro zdjęć z wymiany oleju nie ma to pewnie już 4 rok na tym samym jeździ :pound:
Czy ktoś kupi w końcu to auto?
To zamiast ciągnąć drugi temat,otworzy się trzeci w dziale "mam problem z e32"
:lol:
Słowo "tylko" powinno być ujęte w cudzysłów. Najgorsze jest, że za długo w temacie 7er E32 siedzę i wiem, że remont blacharki to nie jest wydatek ani 3, ani 5, ani nawet 7 tys. zł, a że nie zarabiam tyle co Martynka (:emmersed:), to i zebranie tej kupki trochę więcej czasu mi zajmie.
Co do wnętrza to rzeczywiście, choć ma pewne mankamenty (które być może tylko ja widzę) to jednak nie muszę się go wstydzić.
Moim zdaniem próg podatkowy w którym się rozliczasz nie ma wpływu na to jak dbasz o samochód, jak jest się druciarzem to niezależnie od posiadania będziesz łatał drutem i kleił taśmą zamiast wymienić na nowe, jak masz odrobinę kultury technicznej oraz trochę serca włożonego w te parę kilo stali to zamiast łatać pogarszając stan techniczny auta oraz bezpieczeństwo na drodze to wymienisz lub naprawiasz zgodnie ze sztuką rozciągając to najwyżej w czasie.
Doczytałem, nie mniej byłem oglądać i faktycznie nie pracuje w ogóle na dwa cylindry, w reszcie wypadają zapłony, nivo prawy tył rozszczelnione, brak osłon silnika, nawiewu na tarcze z jednej strony, bagażnik cały zalany wodą, trochę szpachlu z przodu, boku i z tyłu, szyba przednie do wymiany, stała dość długo gdzieś pod chmurką, podłączałem tester i sondy ledwo co żyją, potencjometry od przepustnic zawieszone, brak zmiany sygnału, itp itd. ogólnie ktoś tam sporo namieszał a wiadomo, że po kimś dochodzić co jest co to może być całkiem niezła przeprawa choć z drugiej strony wszystko jest do ogarnięcia ;) Na plus w miare zadbane wnętrze i dobre wyposażenie. Ja się nie zdecydowałem ale może kto inny podejmie wyzwanie, w końcu ciężko o E32 bez przygód.