Wersja do druku
Witam,
mam zamiar na dniach odstawić e32 w sen zimowy i szukam na ten temat informacji żeby nie popełnić jakiś błędów.
Na co trzeba szczególnie zwracać uwagę - kobyłki, plandeka, instalacja elektryczna, wilgoć ?
Co myslicie na temat garażu blaszanego ?
Podstawa to zatankuj bak do pełna jak ma dłużej stać, masz stare koła to zrób podmiankę. Blaszak jak będzie stał na murowanym podłożu niczym nie różni się od murowanego, tu i tu zimno. Ja już 2 zimę stacjonuję w blaszaku i nie zauważyłem żeby to jakoś negatywnie wpływało na E32. Okrywam kocami i tyle, jak nie mam potrzeby ani kaprysu żeby gdzieś jechać to przepalam raz na jakiś czas i wsio. Możesz coś na gryzonie dla spokoju zainstalować.
Wstępnie planuje sen zimowy od 1.11.2014 do 30.03.2015 czyli pełne 5 miesięcy.
Na kolach mam i tak zjechane opony, nówki przyjdą dopiero na wiosnę - nie kupowałem nic przed spasowaniem gwintu.
Czy na kobyłkach zawieszenie dostanie mniej w kość niż jak będzie stal normalnie - chodzi mi szczególnie o gwint.
Czy zamiast koców nadaje się także aktywna, oddychająca plandeka ?
Powinienem przez te 5 miesięcy odpalać auto a jeżeli tak to w jakich maksymalnych odstępach ?
Jaki gotowy blaszak z allegro możecie polecić ?
Nie wiem na ile można zaufać producentowi czy taka plandeka oddycha, kumpel ma taką i żałuje kasy wywalonej w błoto, cena spora a jakość jak z marketu. Dlatego ja używam koca i mam spokojną głowę.
Blaszaki w zasadzie wszystkie są z takich samych materiałów, różnią się głównie wymiarem. Bierz taki w którym swobodnie obejdziesz 7er dookoła nie obijając się o ściany. Znając życie będzie pewnie wymagał zatkania szczelin żeby nie nawiewało śniegu itp. Ja swój pianką uszczelniłem i jest OK.
Myślę,że jak przez te 5 miechów odpalisz ją 3-4 razy to w zupełności wystarczy. Nadgorliwcy pewnie by raz na tydz odpalali ;)
Z tego co widziałem na "germańskim" forum to ludzie na kołach auta z gwintem trzymają przez zimę.
Absolutnie blaszak odradzam. Na blaszaku skrapla się woda i cieknie kropelkami. Podstawa to betonowa podłoga bo wilgoć wszędzie będzie. Najlepiej wynajem gdzieś na hali albo garaż murowany z dobrą wentylacją. Jak wchodzisz to ma być sucho i nie śmierdzieć wilgocią. W garażu auto przykryć pokrowcem i uchylić szybki troszkę aby się nie kisiło. Oponki napompowane max. Blaszane garaże to syf jak dla mnie.
Jak masz na zbyciu trochę więcej hajsu postaw sobie taki:
http://allegro.pl/garaz-drewniany-ga...720217415.html
Ja trzymam w garazu u siebie, tyle ze niczym nie przykrywalem ostatnio i auto lekko sie przykurzylo. Garaz przydomowy i zima w mrozy jest okolo 10 stopni. Normalnie na kolach i dobrze trzeba dopompowac. Odpalalem dwa razy w miesiacu. Moze to troche za rzadko bo zawory zawsze klepaly na poczatku
A na dobrą sprawę po co przepalac ?
Jak się tak zapala i zaraz gasi niedogrzany to tez nie dobrze. Za równo dla silnika jak i układu wydechowego ktory jest wtedy narażony na korozję gdy para się skrapla i zostaje w ukladzie
dlatego trzeba odpalić i rozgrzać no normalnej temp. pracy ;)
już raz zimowałem e46 , teraz czas na e38 ;)
Przepalanie raz w miesiącu wg mnie wystarczy. Ale powinno być związane z krótką przejazdzka. Najlepszy jest wentylowany garaż murowany, suchy z temperaturą około 10 stopni. W osiedlowych warunkach super sprawa jest miejsce parkingowe pod budynkiem. Jest sucho przewiewne i temperatura nie spada ponizej zera. Utrzymuje się okolo 10 ciu lub więcej. Ja tak zimuje E23. Podstawowa sprawa aby auto nie łapało wilgoci.
Akumulator podłączam do ładowarki podtrzymujacej stan naładowania lub zabieram go do domu. Samochodu nie nakrywam. Jedna szybe zostawiam delikatnie opuszczona, mała szczelinę. Nawet po 3 miesiącach stania pali od strzała. Z moich doświadczeń starsze modele BMW bardzo dobrze znoszą postoje.
Ja raz zimowałem pewien samochód na parkingu galerii handlowej. Raz na jakiś czas mała rundka po parkingu. Jedynie napisy od ochrony na aucie znalazłem że to nie darmowy parking i żebym sp...ał. Ale z e32 bym tak nigdy nie ryzykował :)
ja właśnie kończę budowę garażu drewnianego.
a powiedzcie jaka jest najlepsza nawierzchnia garażowa dla zimującego auta, zwykły beton będzie ok?
a zerknij strone do tylu...Cytat:
Zamieszczone przez Byczus
Dokladnie jak piszesz- blaszak bedzie porazka zwlaszcza jak auto bedze pod kocem to wtedy wilgoc bedzie trzymal miesiacami... w taki przypadku zdrowiej byloby trzymac auto pod chmurka.Cytat:
Zamieszczone przez epul
Jesli juz koniecznie ma byc blaszak to tylko ocieplany tj grubszych scianach z izolatorem wewnatrz.
Ja moją trzymam w suchym garażu , niczym nie jest okryta , staram sie ja odpalać co 2-3 tygodnie i tyle w temacie.
Jakieś podpieranie auta i podobne pomysły są dla mnie przesadą ,ale każdy zrobi jak chce , można nawet auto pod pierzynę wsadzić i natrzeć wazeliną hehe :doh:
Po co kombinować, wynajmij normalny garaż murowany wentylowany i to wszystko. Moja już od lat nie jeździ zimą i wszystko ok. Raz na miesiąc przepalam i tyle.
Umyć,nawoskować,zatankować,zaparkować (miejsce garażowe,wentylowane pod blokiem),nie przykrywać (się zakurzy,się na wiosnę umyje a oddycha),raz na jakiś czas odpalić,aku odpiąć i wsio.