Miałem możliwość zamiany swojej 7er na Porsche... Mam mieszane uczucia. Jak ktoś ma jakieś przydatne info. to proszę pisać. Wiem że silniki v8 były awaryjne a jak jest z 3.2 v6?
Wersja do druku
Miałem możliwość zamiany swojej 7er na Porsche... Mam mieszane uczucia. Jak ktoś ma jakieś przydatne info. to proszę pisać. Wiem że silniki v8 były awaryjne a jak jest z 3.2 v6?
Bezi miał Cayenne ale wersję Turbo wiec może coś napisać o tym modelu.
Ja bym nie zamieniał na Twoim miejscu :)
Była to wersja v8 340KM , troche poczytałem i jednak odmówiłem. Wiele osób miało praktycznie problem z 1 cylindrem, czy to wersja z turbo czy bez. Z tego co wiem to Bezi tez robił 1 cylinder...
Ja jechałem autem Beziego kiedyś
Po tym chipie autko zap... niesamowicie - fakt
Ale problem był z ... zatrzymaniem!!!!
Nie wiem czy jego egzemplarz miał tak słabe hamulce czy wszystkie tak mają ale heble masakra
Auto jest spore i ciężkie więc but musi być konkret a ja tam na hamulec a to jedzie - i to mnie zniechęciło do aut typu Cayenne
Co do wizualizacji i komfortu jest ok choc te przednie fotele wygladaja jak stołki w kuchni :) smieje się za każdym razem jak je widzę
Co do ewentualnych zamian??? Hmmm ja bym nie zamienił ale decyzja jest Twoja
Silnik V6 w Cayenne, to ta sama jednostka co w Touaregu i Phaetonie, zwykłe benzynowe V6, raczej bez awaryjne. Później było 3.6 V6, jednak to już FSI i trochę problemów ma! Ja bym zmienił E65 na Cayenne ;) jak nie będziesz chciał daj znać, może gość będzie chciał mojego Phaetona ;)
Silniki V6 a V8 plus Bi-turbo to inna liga.
O ile 3.2 V6 jeszcze jest do ogarnięcia w normalnych pieniądzach to silniki Turbo to juz finansowa studnia.
Natomiast zadbane V6 3.2 to jest całkikem ciekawy silnik. Z tym że do tego auta musi (jak dla mnie) iśc system pneumatycznego zawieszenia, bez tego to jest taczka.
Problemu z ciyndrami były raczej w wersji V8 czy to z turbo czy bez.
Bierze się to stąd że V8 posiada nikasil na cylindrach i on lubi się ścierać.
Ja bym chyba też nie zamienił. Swego czasu podobało mi się Cayenne ale teraz mam wrażanie że ta pierwsza wersja jest już z wyglądu przestarzała w stosunku do E65, mimo że E65 też ma swoje lata już. To oczywiście moja opinia.
Wg mnie do masy cayenne v6 jest za słabe . A nikasil w BMW też jest albo raczej był stosowany i żyć z tym idzie. Hamulce też można przerobić pytanie czy przemawia do ciebie bryła wozu i wwrażenia jakie daje z jazdy
No ale włsśnie nikasil na V8 od Porsche to był problem.
pierwsze wersje Cayenne czyli przedlifty miały problemy ze stabilnością przy wyższych prędkościach. Na zakrętach też zawiesznie nie spisywało się najlepiej, gdyż cayenne ma bardzo wysoko środek ciężkości.
Ja kupując SUVa dla siebie też się zastanawiałem nad Cayenne Turbo, ale jednak wybór padł na X5 iS. X5 prowadziło się znacznie lepiej niż cayenne czy touareg. Do tego wnętrze w cayenne i wspomniane wyżej stołki nie dość że brzydkie to jeszcze słabo wygodne.
Ja bym 7 e65 na suva nie zamienił. Dokupić jako drugie to ok, ale na trasie to zdecydowanie fajniej śmigać 7er...
Temat Prosiaka odpuściłem. Następnym autem jednak będzie coś wyższego , nie wiem kiedy to nastąpi bo popyt na 7er coś kiepski ;). Nie mam nic na dzień dzisiejszy upatrzonego więc i parcia na sprzedaż też nie mam.
Może nie będzie o Porsche,ale X5- zawsze bardzo mi się podobało, rozmawiałem kiedyś z właścicielem X5 E70, który miał przed nią E60 535d, po niej najpierw 530d GT, a teraz F01 730d. Pytałem jak się jeździ, powiedział "przejedź się, a wysiądziesz i stwierdzisz, że jeździ się jak wozem drabiniastym". Dużo się nie pomylił ;) Okazję przejażdżki miałem ostatnio u mojego kumpla. X5 E70 3.0d po chipie. Jechało fajnie do 150km/h, później zadyszka przede wszystkim z racji dużej powierzchni czołowej. Ale największe według mnie wady, które wyniosłem tylko po 15to kilometrowej przejażdżce: siedzisz jak na stołku, masz sztywne zawieszenie (mimo dużego prześwitu), ogólnie auto na trasy w porównaniu do 7 kiepskie. Już mi się dużo lepiej przy takich prędkościach piątką E60 jeździło. Za to wiadomo, funkcjonalność auta, z racji chociażby możliwości składania oparć tylnych foteli, czego w serii 7 nie uświadczysz, o wiele większa. I napęd 4x4 w zimie na pewno swoje robi. Coś za coś ;)
Jeżeli chodzi o suv-a szukałem długo tańszego odpowiednika cayenne (czyli touarega) ogólna porażka, ale kolega zainteresował mnie xc90 i po niedługim poszukiwaniu udało się zakupić 2,4 d5 i jestem bardzo zadowolony, mogę śmiało polecić. Napewno jest większy od x5 i wygodniejszy, a już napewno od mojej obniżonej e38 (nie porównuje do serii) xc90 to często nie brany pod uwagę i zapominany przez ludzi samochód :)
Ja kiedyś szukałem XC90 dla siebie, ale nie mogłem znaleść dla siebie odpowiedniej jednostki silnikowej! Jak ten diesel daje sobie radę?
dla mnie jest zupełnie wystarczający, lepiej sobie radzi niż m60 b30 i dużo łatwiej się prowadzi. Mało pali i jeszcze nie ma dpf-a (wersja 163km), jedyne co mi się nie podoba to lekka turbo dziura przy ruszaniu bo potem jest spoko i duży promień skrętu, po za tymi dwiema "wadami" jest spoko.
A mi się podoba. Raz jechałem ale kawałek jakaś najsłabszą wersja i wpadło mi w oko :) Co do wad. Cóż nie ma już od dawna aut bez wad :)