Seria 7 F01 - roczny koszt eksploatacji

Witam serdecznie,
Chciałbym was zapytać o orientacyjny roczny koszt eksploatacji "siódemki".

Chodzi mi konkretnie o 730/740 diesel xdrive. Przebieg ok. 25 tys. rocznie. Jaki wychodzi przeciętnie koszt samego serwisu poza aso po gwarancji? Ile osobno kosztuje ubezpieczenie (auto garażowane w Warszawie, okolicach lub innym dużym mieście)? Pomijam kwestię kosztu paliwa, czy utraty wartości.
Jeśli macie porównanie, znacie kogoś, kto się wypowiadał, albo sami jeździcie takim autkiem, proszę o wypowiedź. Ostatecznie fajnie, gdyby wypowiedzieli się też właściciele innych konfiguracji f01, też benzyniaków. Zawsze to punkt odniesienia. No i jeśli macie porównanie z "piątką" f10, to też chętnie poczytam. Pozdrawiam ;)

Jest tu kilku użytkowników siódemki f01 i na pewno też ogólnie słyszeliście opinie, np. serwisując e65 czy inne modele. Nie pytam o konkrety, tylko nawet o orientacyjny uśredniony roczny koszt. Rozumiem, że montuje się różne zawieszenie, xdrive wpływa na szybsze zużycie klocków etc. Chodzi o rząd wartości przy serwisowaniu po gwarancji. 3 tysiące zł? 5? 10? 20? 30?
To chyba ciekawy temat, szczególnie, że auto jest już trochę na rynku, staje się i będzie się stawać coraz bardziej przystępne.

Jihad, kosztu nie da rady jednoznacznie określić. Wszystko zależy od tego jakie auto kupisz, ile ma przebiegu, jak było dbane i serwisowane. F to pierwsza 7 która ma same silniki z turbo. Więc wybór motoru pod względem kosztu wymiany turbin już odpada.
Mimo wszystko koszt użytkowania beznyny (serwisowo) będzie zawsze niższy niż diesla. Ja bym w diesla się nie pchał, gdyż zużycie paliwa jest już bardzo zbliżone.
Rocznie liczysz 25tyś km. To musisz liczyć raz w roku wymianę oleju, klocków. To będzie sam koszt około 2tyś. Plus koszty zużycia wahaczy, gum, stabilizatorów, tulei itp... Zawieszenie na polskich drogach wytrzyma średnio około 80t km (zależne od tego gdzie jeżdżone i na jakich felgach - na 20/21" możesz nawet liczyć że co dwa lata zrobisz komplet wahaczy, gum itp). Koszt zrobienia wszystkich elementów zawieszenia oprócz amorów to będzie +/- 10tyś (taki sam jest w e38, czy e65). Dodaj do tego ewentualne usterki elektroniki. Komputery w tych silnikach są drogie, diagnostyka i kodowanie też. Od czasu e65 przestało być tanio... Liczę że jak trafisz na dobry egzemplarz to w 10tyś + paliwo powinieneś się zmieścić. Jak trafisz kiepsko to może Ci się trafić kwota rzędu 40tyś np jak będzie dużo do roboty w zawieszeniu, amory będą padnięte, tarcze klocki i konieczne będzie wymiana paru komputerów, turbinka lub co gorsze skrzynia zawiedzie.
Warto kupić auto z premium selection z ASO gdzie było serwisowane.

Rzetelna opinia, dzięki wielkie!

Ja myślę ze może się trafić ze guzik wsadzisz przez rok a w jednym parę tys. 10 to przesada. Chyba ze trafisz trypla. Ja w e 65 tak ok 3-4 tys co rok wsadzę. I tyle. Wystarczy na bieżąco aby jedno awaria nie ciągnęła za sobą drugiej . A też każdy panikuje. Tyle ze ja mało jeżdżę. Przez 4 lata 70 tys km.
Jak będziesz robić tyle rocznie to na same hamulce wydasz sporo. Zbyt dużo czynników aby to ocenić . Tak to sobie w nowym można liczyć jak się na gwarancje i znając swoje roczne przebieg wiesz co ile będziesz w Aso robić przegląd.
Apropo nie kicze oczywiście ubezpieczeń bo to każdy indywidualnie.

Rozumiem, dziękuję za głos w sprawie :) A jak myślicie, f10 wyjdzie znacznie tańsze w obsłudze? Na niemieckich forach spotkałem się z opinią, że f01 jest o 20% droższe od f10 ogólnie (właściciel mówił o mocniejszych dieslach xdrive).

Klocki w 750 xdrive z ukladem hamowania z duzych predkosci i aktywnym tempomatem wytrzymuja znacznie wiecej.
Przod z przebiegiem 94tys jest zuzyty w polowie tak samo jak tarcza. Komputer pokazuje jeszcze 45tys do konca klocka. Tyl byl wymieniany dwa razy. Trzeci komplet jest zuzyty tez w polowie. CBS pokazuje 40tys do konca. Tylna tarcza ma polowe nominalnej grubosci zuzycia.
Obserwacja jest taka. Fabryczne tarcze i klocki sa o niebo lepszej jakosci niz jakiekolwiek zamienniki. Cena tez odpowiednia. Klocki przod 1300zl tyl 700zl plus czujniki. Tarcze przod 2600zl tyl 1600zl.
Swiece do V8 sa w cenie 80zl za sztuke. Zamiennikow nie ma. Pierwszy komplet poszedl do wymiany przy 45tys km.
Filty przeciwpylkowe sa bardzo drogie. Zdaje sie ze z wymiana w ASO kosztuja 450zl. Olej w ASO po 80zl za litr. Ten sam BMW LL04 na allegro po 35zl. Elementy zawieszenia takie jak laczniki gumy czy lozyska sa dosyc tanie. Wahacze za to bardzo drogie srednio 1tys zl od szt, a jest tego 10 z przodu i podobnie z tylu. Nie wszystko sie zuzywa.
U mnie jak samochod postoi dwa tygodnie bez jezdzenia to przez pierwsze 5km zawieszenie nieco trzeszczy potem jest bez zarzutu. Nie wiem czy to juz zuzycie czy ten typ tak ma

integron, ten typ tak ma, dużo użytkowników narzeka na trzeszczące zawieszenie jak auto postoi. Jak jest regularnie użytkowane to nie ma problemu
Jihad, czy taniej wyjdzie? Nie wiem... Na pewno zawieszenie jest ciut mniej skomplikowane, elementy do wymiany będą ciut tańsze. Ale według mnie o ten ciut nie ma co się spierać i ja bym brał 7.

a ja powiem tak . jak sie chce kupic cos - w koncu juz nie młodego - bo nie czarujmy sie , przebiegi rzedu 100 tys w trzy lata to ja moge miedzy bajki włożyc - lub należy traktować jak wrecz niemożliwe okazje - mysle tu szczególnie o dieslu - to juz liczył bym sie z kosztami .
teraz jak miałbym kupic auto rodzinne to dwa razy zastanowił bym sie miedzy F01 a F10 na korzyść "dziesiatki" . a juz szukajac F10 - to zadnego diesla a 530i z najbardziej pancernym silnikiem . do tego mysle że 272 KM do sprawnego przemieszczania sie wystarcza

Ja osobiście robie 15 tys/rok i uważam że dużo jeżdżę. Od przyszłego roku co najmniej będę robił połowę tego przebiegu. Także przebiegi poniżej 100 tysięcy w 3 lata to nie do końca bajki. Co do f01 to ja bym brał benzynę :)

E tam... Na Bawarii masz do wyboru trzylatkow z przebiegami od 30 do 230tys. Oczywiscie z diametralnie roznymi cenami. Ja kupilem w salonie mercedesa samochod zostawiony w rozliczeniu przez wlasciciela firmy produkujacej maszyny do nawijania nici na szpule:) Firma nie za duza ale bogata. Trzy lata amortyzacji i nastepne auto.
Akurat moj samochod mial po trzech latach 86tys przebiegu. Dodatkowo wypatrzylem w fakturach ze w magazynie bmw jest do tego samochodu przechowywany drugi zestaw kol. Opony i felgi mialy jeden sezon. Upomnialem sie i dostalem je za darmo. Kurier dowiozl nastepnego dnia.

Konkludujac, inny kraj inna kultura.

W kulturalnym kraju nie trzebaby się upominać o opony.