Wersja do druku
Cześć,
Dzisiaj w nocy wracałem z majówki do Poznania, po przejechaniu 300km samochód zaczął chodzić jak traktor, dokulałem się na najbliższy parking i zostawiłem auto. Samochód jechał do samego końca, ale widać było że nie ma w ogóle mocy a próba nawet delikatnego przyspieszenia kończyła się zwiększeniem hałasu wydobywającego się spod maski. Czy to panewki poszły do kosza? Co dalej? Silnik na śmietnik czy uda się odratować?
Jakby poszły panewki to by chyba nie tracił tak szybko mocy... Mógł prędzej pęknąć tłok, albo korbowód lub coś nie tak z zaworami (za duże luzy albo coś w tym stylu)...
Dzwięk na wolnych podobny do tego jak tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=KgVn21GmGrE.
Jak kulałem się na parking to po delikatnym odpuszczeniu gazu dzwięk jakby na chwilę wracał do normy. Mówimy oczywiście o silniku M30B35
U mnie podobne objawy oznaczały pęknięcie dwóch popychaczy (m30b30)
A może nie pali na któryś gar? Posprawdzaj świece, fajki i cewki. U mnie identyczny efekt i dźwięk był przy obluzowanej świecy. Porcelanka tłukła się po metalu no i nie palił na ten gar rzecz jasna ( strach pomyśleć co by było, gdyby się tam rozsypała...). I fajka też do wymiany bo się przypaliła od tego.
Wysłane z mojego B1-710 przy użyciu Tapatalka
Dźwigienka zaworowa mogła pęknąć.
Dzięki chłopaki za informacje, chciałem zaczerpnąć słowa, bo tak jak wspominałem, porzuciłem auto w niedzielę i jutro jadę po nie lawetą, więc nie mogę nawet do niego zajrzeć aby cokolwiek obadać. Jutro wrzucam na warsztat i będę wiedział coś więcej. Może uda mi się nakręcić jakiś film z pracy silnika. Zdecydowałem się na podrzucenie samochodu do warsztatu z Kąkolewa, który poleca Tuczi. Zdam relacje i napiszę jak wrażenia.
O, znalazłem moje nagranie z obluzowaną świecą ;)
http://tinypic.com/player.php?v=ipxvsk&s=5#.U2kGBld5F9k
Niestety, okazało się że panewka poszła spać... Zapadła decyzja o remoncie dołu silnika + ogólny przegląd i wymiana zużytych klamotów. Ja i remont mojego E32 = NEVER ENDING STORY :-D
kurcze te panewki w M30 to jakaś zmora, średnio raz na rok, ktoś tutaj ma takie objawy
u mnie w tamtym roku trachnelo panewke i nawet nie remontowalem od rzu drugo silnik kupilem m30b30
No niestety, silniki co raz starsze, przebiegi co raz większe. Chyba, że na allegro, bo tam znajdziesz ledwo dotarte :-) Mój ma przejechane w tej chwili 305 000, ale pewny jestem tylko ostatnich 150 tysięcy, które sam przejechałem przez te ładne pare lat. Rzeczywisty przebieg bardziej obstawiam na +150kkm ;-)Cytat:
Zamieszczone przez ttrol
Planuję zostawić sobie ten samochód na dłużej, więc nie chce mi się kupować używanego silnika z gigantycznym przebiegiem i znowu jeździć z duszą na ramieniu do następnego razu, aż mi auto stanie gdzieś w polu. Dlatego decyzja o remoncie dołu + profilaktycznie rozrządu + to co wyjdzie jeszcze po drodze...Cytat:
Zamieszczone przez AdikE32
ja mam auto juz przeszlo 2 lata wiec kupujac silnik tez sie zastanawialem czy by nie remontowac ale niestety brak czesci pozbawil mnie tej nadziei i kupilem silnik , nie zaluje i sie ciesze jazda do tej pory
Zapomnij,że masz 305 tyś km skoro panewka Ci klepie,przy takim przebiegu dół silnika jest jak nowy,pomnóż razy dwa.
Przecież napisałem, że NA LICZNIKU mam 305000 i że pewny jestem tych ostatnich 150.000 km. Mam świadomość, że ten silnik ma przejechane więcej - ale ile dokładnie, tego nie wiem.Cytat:
Zamieszczone przez marek1132