Jaką benzyne tankować

Witam. Mam pytanie bo wydaje mi się to dość istotne, jestem tutaj od niedawna, jeszcze do konca nie wiem co i jak ale od kilku dni mnie trapi jedna sprawa.
Od blisko miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem bmw e38 750i, zastanawiam się jaką benzynę powinienem tankować, chciałbym 98 i jak do tej pory taką leje, ale o ile jestem zorientowany to poprzedni właściciel lał 95 i 98 a poprzedni właściciele niemam pojęcia, chce dla silnika jak najlepiej, jestem fanem marki, to moja druga bawarka bo juz e30 stoi w garazu wiec drozsza cena 98 mnie jakos nie odstręcza bo tu chodzi o dobro autka. więc jak?

ja lałem i do e38 i do e66 PB 95 i nie ma kłopotów - więc "jak nie widać różnicy to po co przepłacać"?

tyle że leje tylko paliwo z BP a nie ze stacji kogucik NO NAME bo to wg mnie ma sporo większe znaczenie niż czy paliwo jest 95 czy 98 ze stacji markowej

Ja zawsze leję 95 a co do kogucików NO NAME to tam nawet 98 ma bliżej do 90 niż do 100 hehe...lej 95...nie ma co wydziwiać...Pozdrawiam.

Cytat:

---

Zamieszczone przez arturo193

Ja zawsze leję 95 a co do kogucików NO NAME to tam nawet 98 ma bliżej do 90 niż do 100 hehe...lej 95...nie ma co wydziwiać...Pozdrawiam.

---

moje oba 7ery piły 95 PB , czytałem kiedyś że zbyt wysoka liczba oktanów nadmiernie zużywa silnik itp itd , tak więc ja leję tylko 95 PB , żadnej V-power , verwy i innych podobnych wynalazków .... ale jak kto woli

no takie wielkie cudo co masz to mysle ze nie powinieneś lać zwykłej benzyny z węża, tylko od razu kupować butelkowaną i najlepiej w bezzwrotnych butelkach z kaucją....
Ludzie litości!
Polecam wycieczkę własnym autem do krajów arabskich, albo chociaz poczytac artykuly na ten temat. zobaczyłbys jaka tam leja benzyne i jakie auta podjezdzaja pod dystrybutor.

A powaznie mowiac to w internecie jest opór dyskusji i różnych fachowych artykułów na temat benzyny, jej wartości oktanowej i ich oddzialywaniu na silniki.

Nie bede zakładał nowego wątku, a mam pytanie:
Jakie powietrze pompować do koła, słyszałem ze najlepsze jest w pomorskim, (duzó jodu) czy mam zawieśc całe auto na lawecie czy wystarczy zawieść same kola? No i czy awaryjnie (bo oczywoscie pozniej zawioze auto do Gdańska) moge dopompować powietrzem z Podlasia? czy nie bedzie to miało negatywnego wpływu na zywotnosc tarcz hamulcowych? bo wiadomo - auto bedzie sciagać. Koledzy pomocy! tak staram sie dbac o swoje auto i nic nie zapsuć. Aha i czy to prawda ze kompersory METABO spotykane na stacjach paliw przy pompowaniu wypuszczaja mikro opilki metalu ktore mogą zniszczyć wentylnice? moge zastosować filtr od pistoletu do malowania, a jak tak to jaką marke polecacie? i czy przypadkiem nie sa produkowane w chinach? a jak tak to czy licencja simensa cos w tym przypadku znaczy?

Emil.nie pij juz tego SAMOGONU proszę Cie haha :loco:

krzywy191...filtry to najlepiej były by od klubowych z lat 80-tych...ale nie wiem jak z dostępnością...acha i pamiętaj...nie z Poznania a z fabryki wyrobów Tytoniowych z Radomia...uśmiałem się z Twojego postu...High five... :)

http://7er.pl/showthread.php/20526-R...ight=pb95+pb98

Gdzieś kiedyś na innym forum pisałem o paliwie 98 itp. Poszukam i wkleję :D W każdym razie, do naszych samochodów tylko 95 ale dobrej jakości. 98 nic nie da.

Znalazłem:
"to może ja wyjaśnię o co chodzi z liczba oktanową liczba oktanów to liczba etyliny w benzynie. Oktany nie mają żadnego wpływu na kaloryczność benzyny. Im wyższa liczba oktanowa tym benzyna jest bardziej odporna na samozapłon pod wpływem ciśnienia jakie panuje przy kompresji jakie wywołuje tłok "jadąc" do głowicy. Większa liczba oktanów w benzynie zatem, jest przeznaczona do silników z wysoką kompresją bądź doładowanych. Chodzi po prostu o to żeby benzyna dostawała zapłon z iskry świecy a nie pod wpływem samego ciśnienia panującego w komorze spalania "

Ponadto chciałem napisać że w sieci krąży bardzo dużo dziwnych artykułów które podają wiele błędnych danych na temat paliwa i jego specyfikacji. To co wiem na ten temat czerpię od mojego wykładowcy który ma w tym zakresie dużą wiedzę. Dlatego uczulam na debilne artykuły w necie

ja bym się nie pie... w tańcu i lał tylko V-power a co
a i pamiętać trzeba aby zmienić powietrze w kołach z letniego na zimowe i na odwrót
pozdrawiam

Nie chodzi panowie o ilość oktanów, tylko o czystość paliwa i przestrzeganie norm przy produkcji. Polskie dobre jest tylko jedzenie, wystarczy wyjechać do Niemiec i na ich 95 robi się więcej kilometrów i silnik pracuje równiej.

Ja do weekendowego e32 tankuję V-Power Racing, tylko dlatego, że to importowane paliwo z Niemiec, jedyne w naszym kraju. Oczywiście do innych aut już zwykłe na markowych stacjach.

"wystarczy wyjechać do Niemiec i na ich 95 robi się więcej kilometrów i silnik pracuje równiej."

a brałeś pod uwagę to że w germani jedziesz w 90% autostradą?
ok to ja pójdę jeszcze dalej i zapytam a jak na Czeskim paliwie jeżdżą
auta? Czesi się uważają za "małe Niemcy" (może nie wszyscy)
czy to ma wpływ na pracę silnika i ilość przebytych kilometrów?

Cytat:

---

Zamieszczone przez m7b

"wystarczy wyjechać do Niemiec i na ich 95 robi się więcej kilometrów i silnik pracuje równiej."

a brałeś pod uwagę to że w germani jedziesz w 90% autostradą?
ok to ja pójdę jeszcze dalej i zapytam a jak na Czeskim paliwie jeżdżą
auta? Czesi się uważają za "małe Niemcy" (może nie wszyscy)
czy to ma wpływ na pracę silnika i ilość przebytych kilometrów?

---

Myślisz, że napisałem tak bez zastanowienia się nad tematem. Jeździłem z Łodzi, kilka razy w roku, więc u nas też to była autostrada, głównie tempomat. Trasy od 1000km do 2000km, więc miałem jakieś kilkanaście tysięcy w roku, żeby sobie zdanie wypracować.

Powiem nawet więcej, czasami było to auto na gazie, na którym różnica była najbardziej widoczna.

Nie wiem jak na czeskim ale na słowackim węgierskim i rumuńskim jeździ się znacznie gorzej :P
A tak naprawdę jadąc do Rumuni tankuję się w nowym targu i robię 800 km , tankuję się później w Rumunii robię 700 km autem, ta różnica skądś się bierze, a żeby nie było że drogi inne to auto rozwija prędkości mniejsze na rumuńskim paliwie o dobre naście kilometrów i do tego ciągle masz wrażenie że jedziesz pod ostrą górkę nawet gdy jedziesz po płaskim, objawy mijają po ponownym zatankowaniu w Polsce więc nie narzekajmy na nasze paliwa.

i właśnie słowo klucz: tempomat. Na tempomacie auto zawsze spali więcej.
ale my dyskutujemy o paliwie które wlać i jakiej jakości
i że przekracza sie granice Niemiec i normalnie robi nam sie zielona wyspa pod względem jakości paliwa...
no coś chyba jest tu nie tak..

Cytat:

---

Zamieszczone przez m7b

i właśnie słowo klucz: tempomat. Na tempomacie auto zawsze spali więcej.

---

A możesz mi to wytłumaczyć ?? bo moje na tempomacie pali mniej. pewno przez rowne tempo i dodawanie gazu tylko tyle ile potrzeba.

Dzieki za odpowiedzi ;) nawet panu ,, krzywy191,, który chcial tutaj ze mnie zrobic debila, bede lał tą 95 skoro to bez znaczenia

"pewno przez rowne tempo i dodawanie gazu tylko tyle ile potrzeba."

owszem jeżeli jedzie sie po drodze gdzie nie ma górek.
jadąc pod górkę tempomat daje pełną dawkę paliwa żeby tylko auto nie zmieniło zadanej prędkości
a trzymając pedał przyspieszenia nogą i jadąc pod górkę, nie wciskamy go od razu do oporu.

wracając do tematu lej pb95 i ciesz się jazdą :) silnika nie zatrzesz :P

Cytat:

---

Zamieszczone przez R.SŁOMIŃSKI

Dzieki za odpowiedzi ;) nawet panu ,, krzywy191,, który chcial tutaj ze mnie zrobic debila, bede lał tą 95 skoro to bez znaczenia

---

nikt z nikogo nie robił :-) bez przesady, a jak ktos chce wiedziec to j leje ruską i na tym jezdze

Cytat:

---

Zamieszczone przez m7b

owszem jeżeli jedzie sie po drodze gdzie nie ma górek.
jadąc pod górkę tempomat daje pełną dawkę paliwa żeby tylko auto nie zmieniło zadanej prędkości
a trzymając pedał przyspieszenia nogą i jadąc pod górkę, nie wciskamy go od razu do oporu.

---

Musisz jeszcze trochę czasu poużytkować auto z automatem, bo widać że nie masz w tej materii absolutnie żadnego doświadczenia, a Twoje wywody na ten temat wynikają tylko z dumania o tym i zasłyszanych lub przeczytanych gdzieś opinii podobnych Tobie "ekspertów".

Mimo wszystko dziękuję, uśmiałem się i poprawiłeś mi humor :)

A Ty Panie R.Słomiński lej Pb95, bo do tego paliwa są przystosowane silniki w 7er.

Tuczy77 chyba jesteś właśnie jednym z nich....jeżeli się mylę to już do niego Ci niewiele brakuje.

nie oceniałem osób swoimi postami tylko pisałem na temat paliwa i sposobu jazdy.
Pan tuczy77 od razu robi wycieczki personalne...

dalsza dyskusja nie ma sensu kolega sam napisał że dostał wyczerpującą odpowiedź na zadane pytanie.

Czemu się dziwisz? Większej bzdury niż poniższe zdanie, na tym forum dawno nie czytałem...

Cytat:

---

Zamieszczone przez m7b

Na tempomacie auto zawsze spali więcej.

---

Moje (i jak widać po wypowiedzi ttrola nie tylko moje) doświadczenie jest w tej sprawie biegunowo odległe, więc musiałem zareagować. I tak jak wspomniałem wynika ono z przejechanych na tempomacie kilometrów a nie z dumania. Myślę, że każdy kierowca C+E jest w stanie to potwierdzić ;)

Od siebie dodam tylko, że całkowicie zgadzam się z ttrolem co do tego, że na niemieckim paliwie auto przejeżdża więcej i lepiej pracuje. Wielokrotnie podróżując do Austrii miałem okazję się o tym przekonać. Przy identycznej prędkości spalanie mniejsze o 1-1,5 litra (Mondeo V6)
Znajomy w A4 2.0 TDI ma identyczne doświadczenia.

Mówimy o zwykłych paliwach, nie żadnych V-power

pozdrawiam

Też mam podobne doświadczenia. Dotyczy to benzyn i diesla. Moim zdaniem winne są eko-dodatki (czytaj:śmieci) dodawane do paliwa w największej liczbie procentowej właśnie w Polsce. Dodatek oleju rzepakowego w/g ustawy ma wynosić do 20%, ale minimum nie jest określone. Wystarczy spojrzeć na przejrzystość paliwa i przypomnieć sobie, jak wyglądało jeszcze kilka lat temu.
Co do jazdy na tempomacie też mam doświadczenie i moje auto pali więcej, jeśli go używam. Może to zależy, jak kto traktuje pedał gazu, a może u mnie tak jest, bo mam manualną skrzynię ?

Nie chcę się kłócić ale według mnie na tempomacie samochód pali więcej chociażby z tego powodu że zadaniem tempomatu nie jest ekonomia tylko utrzymanie zadanej prędkości i podczas podjazdu samochód dusi oporowo bez patrzenia na spalanie aby tylko jechać z zadaną prędkością my możemy dawkować dodawanie gazu i widać to po ekonomizerze....analogicznie jest ze zwalnianiem jadąc z tempomatem samochód zasuwa do samego końca a jadąc samemu i dodając lub ujmując gazu zazwyczaj dojeżdżając do przeszkody odpuszczamy gaz znacznie wcześniej przez co oszczędzamy...To jest moje zdanie i proszę nie sapać tylko konstruktywnie mówić :-)

Myślę, że każdy kierowca C+E jest w stanie to potwierdzić ;)

już nie chciałem dalej mieszać w tej szklance ale...
ale w kwesti c+e troche moge powiedzieć.
volvo fh13 z 13 litrowym motorem w i-shift (2011r) podpięte do kompletnego gps
wskazania pokazują jazda na drodze bez wzniesień na tempomacie plus 2-3litry na 100km
wystarczy rozpiąć tempomat przy tej samej prędkości i automatycznie spalanie spada
(mowa tu o spalaniach rzędu 29l/100)
przepraszam za ot ale nie lubie jak ktoś na siłe wciska kity i upiera się przy głupocie
więc żebysmy porozmawiali na temat jazdy i ekonomi musisz jeszcze "pareset" tysięcy przejechać Panie Tuchi77

Okej Panowie. Ja jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi :smug:

W takim razie moje 7 jest ewenementem na skalę światową... Co do oszczędności jazdy zestawem nie będę się kłócił, bo doświadczenia w tym nie mam.

Takie gadanie ludzi, którzy mają opinie zaczerpniętą na podstawie kilku aut.

Tempomat w różnych markach działa inaczej, w autach GM czy grupy VAG na przykład ładuje gazem do oporu, żeby tylko utrzymać stałą prędkość. W BMW natomiast następuje to różnie w zależności od parametrów silnika.

Wszystko zależy od algorytmu. Zarówno w mojej Lancii oraz BMW jazda na tempomacie daje mniejsze spalanie, co nie oznacza, że w innych autach też.

Poza tym napisałem o jeździe na tempomacie odnośnie tych samych warunków jazdy na różnym paliwie.