Przekładka Anglika na Euro E38

Witam, z uwagi na to że rozbiłem swoje E38 (łoś..lód..rów..drzewo..przodu brak) chciałem sprzedać na części alee...
Zainteresowałem się przekładką części mam z rozbitej i wystarczy kupić teraz anglika. Pytanie moje brzmi: jaki koszt za robociznę przekładki? Dużo rzeczy mogę sam zrobić gdyż mam do dyspozycji warsztat i narzędzia ale jeżeli chodzi o elektrykę z tym już jest gorzej. W sumie jeszcze znaleźć zadbanego anglika po opłatach też trudno bo na allegro może 2 są... Doradźcie coś Panowie bo już mi głowa pęka.

ładny anglik to koszt ok 6 tyś z początku produkcji koszt robocizny bez części ok 2000-2500 zł więcej info znajdziesz na angliki.info

mam anglika i powiem Ci tak. Ladnego anglika to napewno za 6tyś nie kupisz :) robocizna min 3tyś zł zalezy z jakim silnikiem czesci kompletne okolo 1500zł

Brat nie jest mechanikiem a forda mondeo 2000r sam przełożył bez ingerencji mechaników wiec nie jest to wielka filozofia tym bardziej ze masz rozbitka

Nie wiem czy tak samemu można sobie fajere przekładać w aucie

jak się ma wiedze i sprzęt i warunki to się da. Kwestia samozaparcia i umiejętności spawania , i elektryka. Reszta to tylko składanie i rozkładanie.

A jak to wygląda z przepisami? Nie trzeba mieć dokumentów od firmy która robiła przekładkę, żeby pojechać na przegląd?

czyli co:

- +/- 7 tys zł zakup anglika
- +/- 3 tys robocizna
- części +/- 2 tys zł
- koszty przerejestrowania - sam nie wiem ile wyjdzie
- czas i nerwy czy to wyjdzie OK itd - bezcenne :)
____________________________________

7+3+2+(czas i koszty adaptacji auta na PL warunki) = pewnie wszystko wyjdzie Cię około 12-14 tys zł

Jak dla mnie to wolał bym pogonić z rozbitka co się da, lub wyciągnąć na zapas i kupić auto prawidłowe czyli wersje europejską a graty mieć na zamianę,
a nie kombinować i cudować z przekładkami itd

A potem przy wypadku autko rozpada się na 3 czy 4 kawałki bo spawane w garażu Pana Henia - mnie brak słów osobiście

Wybaczcie, jak kogoś uraziłem, ale jestem,byłem i będę na NIE za takimi przekładkami

A Ja bym na Twoim miejscu kupił 4.0 albo 3.0 z zajechanym motorem i sobie silnik przełożył pod warunkiem że przetrwał i to będzie najrozsądniejsza opcja i na pewno najtańsza.

Po podliczeniu anglik plus opłaty to minimum 6k za nic specjalnego plus 2k za robote przy której jak zawsze coś wyjdzie +/- musi wyjść te 10tyś minimum, więc chyba sobie odpuszczę pogonie to co się da i zacznę zbierać na kolejne E38... Szkoda auta tyle kasy w nie poszło :/

Cytat:

---

Zamieszczone przez Mikołaj

A Ja bym na Twoim miejscu kupił 4.0 albo 3.0 z zajechanym motorem i sobie silnik przełożył pod warunkiem że przetrwał i to będzie najrozsądniejsza opcja i na pewno najtańsza.

---

Albo z zajechaną skrzynią. Szukam cały czas takiego samochodu ale nic nie mogę znaleźć. Jak ktoś by natrafił na takowy to proszę o link tutaj albo PW.

oczywiście że się nie opłaca przekładać e38 bo to auto już ma małą wartość chyba ze ktoś znajdzie takie z przebiegiem 100 tyś km i bezwypadkowe w ładnym stanie to wtedy może przełożyć, tylko znaleźć ludzi którzy to zrobią z pasją a nie dla kasy będzie trudno. Najlepiej samemu jak się umie i ma warunki. Opłaca to się przełożyć f10 530d, ostatnio była z 2010 r za 60 000 zł z rozbitą lampą i zderzakiem z przodu.

Dla mnie te przekłądki to taka sama padaka jak kiedyś składaki, za cholere nie chciałbym tego dla siebie ...

http://angliki.info/threads/lista-cz...ria-7-e38.135/


jeśli faktycznie jest tam tak mało roboty, to mając tak jak autor postu,części z rozbitka, to wiózłbym z Anglii albo Irlandii e38

Cytat:

---

Zamieszczone przez Aldik

Dla mnie te przekłądki to taka sama padaka jak kiedyś składaki, za cholere nie chciałbym tego dla siebie ...

---

Tylko ,że przekładka z angola ,a składak to zupełnie różne sprawy.

Składak to normalne auto! Tyle, że przed granicą Polski było trochę rozbierane i za granicą składane spowrotem...

Albo nie było robione zupełnie nic tylko papierek był wystawiany....

Cytat:

---

Zamieszczone przez Jakub

Albo nie było robione zupełnie nic tylko papierek był wystawiany....

---

Oczywiście często tak bywało - ale też o wiele częściej bywało tak że auta rozbierali byle jak i byle jak składali, czasami jeszcze do tego rozbitki...

Cytat:

---

Zamieszczone przez ADASIO

czyli co:

- +/- 7 tys zł zakup anglika
- +/- 3 tys robocizna
- części +/- 2 tys zł
- koszty przerejestrowania - sam nie wiem ile wyjdzie
- czas i nerwy czy to wyjdzie OK itd - bezcenne :)
____________________________________

7+3+2+(czas i koszty adaptacji auta na PL warunki) = pewnie wszystko wyjdzie Cię około 12-14 tys zł

Jak dla mnie to wolał bym pogonić z rozbitka co się da, lub wyciągnąć na zapas i kupić auto prawidłowe czyli wersje europejską a graty mieć na zamianę,
a nie kombinować i cudować z przekładkami itd

A potem przy wypadku autko rozpada się na 3 czy 4 kawałki bo spawane w garażu Pana Henia - mnie brak słów osobiście

Wybaczcie, jak kogoś uraziłem, ale jestem,byłem i będę na NIE za takimi przekładkami

---

a powiedz mi co trzeba spawać przy przekładce e38 ??? kierownice do fotela ???? ja nie jestem za przeładkami angoli ale jak nie wiesz to nie pisz ,widzałeś kiedyś ściane grodziwą e38??? chyba nie skoro tak piszesz,prędzej rozleci sie przy dzwonku autko klepane niż bezwypadkowy angol po dobrej przekładce,

Właśnie e38 jest bardzo proste w przekładce od strony mechanicznej bo na ścianie grodziowej jest natrasowany otwór pod drążek przekładni i cięgno do serwa. Wystarczy to wyciąć i przełożyć wycięte elementy na drugą stronę i obspawać następnie objechać masą bitumiczną. Drugą rzeczą którą trzeba przełożyć jest taka blaszka w podłodze w którą wsuwa się pedał gazu. Reszta to tylko składanie do kupy na europejskich częściach.

Właśnie e38 jest bardzo proste w przekładce od strony mechanicznej bo na ścianie grodziowej jest natrasowany otwór pod drążek przekładni i cięgno do serwa. Wystarczy to wyciąć i przełożyć wycięte elementy na drugą stronę i obspawać następnie objechać masą bitumiczną. Drugą rzeczą którą trzeba przełożyć jest taka blaszka w podłodze w którą wsuwa się pedał gazu. Reszta to tylko składanie do kupy na europejskich częściach. Widziałem kilka angoli e38 i jeździłem nimi i mogę powiedzieć że może są trochę przytyrane bo tu jakiś parch albo coś porysowane i w środku zazwyczaj trochę nagnojone bo tam e38 kupuje się 2 tygodniówke jak ktoś w miarę zarabia, więc oni się takimi autami nie podniecają , chyba, że jakiś fanatyk. Stan techniczny zawsze jest b.dobry, czy ktoś z was zakłada do e3 nowe zaciski z aso albo nowe wtryski z aso? Kolega przywiózł e38 i miało komplet dokumentów łącznie z takimi pierdołami, że jak ktoś żarówkę wymieniał przez okres 4 lat to były za nie rachunki. Mają świra na punkcie hamulców, przewody hamulcowe które mają jakiekolwiek naloty rdzy nie przejdą przeglądu, opony tak samo mogą być każda inna ale muszą być w super stanie. Polecam przejechać się po Polsce i przeglądnąć stan e38 w przedziale 10-20 tyś. Zazwyczaj takim autem bał bym się rozpędzić do 150 km/h. To samo tyczy sie czystości spalin w jednej e38 GB którą kumpel rozbierał ktoś wstawił nowe oryginalne katy bo auto nie przeszło przeglądu, w Polsce jak katy się rozlatują to zazwyczaj w ich miejsce lądują rurki albo co innego nikt nawet nie myśli o katach a jak już to o używkach bo nowe do 4.0 to koszt 4800zł na stronę. czyli pod 10k zł.


Edytuj posty!

Samochody z GB mają jedną dużą wadę -Rdza przed duże R .

Cytat:

---

Zamieszczone przez jaro5

a powiedz mi co trzeba spawać przy przekładce e38 ??? kierownice do fotela ???? ja nie jestem za przeładkami angoli ale jak nie wiesz to nie pisz ,widzałeś kiedyś ściane grodziwą e38??? chyba nie skoro tak piszesz,prędzej rozleci sie przy dzwonku autko klepane niż bezwypadkowy angol po dobrej przekładce,

---

A ja jeszcze nie widzialem dobrze zrobionej przekladki w BMW - widzialem za to same "przepierduchy po taniosci" z pomasakrowana instalacja i np modulem swiatel dociagnietym pod nagrzewnice na istalce naprezonej tak ze jakbym mial skoble to bym postrzelal jak z procy :rofl: a skoro to tak wyglada i ma wygladac to jestem przeciw

Cytat:

---

Zamieszczone przez BOSS

A ja jeszcze nie widzialem dobrze zrobionej przekladki w BMW - widzialem za to same "przepierduchy po taniosci" z pomasakrowana instalacja i np modulem swiatel dociagnietym pod nagrzewnice na istalce naprezonej tak ze jakbym mial skoble to bym postrzelal jak z procy :rofl: a skoro to tak wyglada i ma wygladac to jestem przeciw

---

X2

każdy robi jak uważa, ja jestem na NIE jak pisałem, skoro ktoś chce mieć takie auto, to niech robi wolna wola