Mój "test olejowy" w m62b44.

Witam Wszystkich :)
Obiecałem że się podzielę, więc się dzielę.
Jakiś czas temu miałem rozterki dotyczące wymiany oleju w moim m62b44 z przebiegiem obecnie 318 tys. (nie 118 tys. jak większość na allegro...) więcej szczegółów tu:
http://7er.pl/showthread.php/32786-S...4%87-do-m62b44
Wiedziałem tylko że wcześniej lany był castrol magnatec 10w40, ale przy jakim przebiegu zaniechano używania pełnego syntetyku, tego nie wiem.
W każdym razie, po wielu godzinach rozmyślań, postanowiłem że leje pełny syntetyk. Zakupiłem Motula 8100 x-cess (nie mylić z 8100 x-clean bo to dziadostwo....), filtr knecht'a, uszczelkę miski olejowej, środek do płukania silnika liqui moly i jazda :D
Po płukaniu silnika, zdjąłem miskę olejową aby zobaczyć jak się sprawy mają :D ku mojemu zdziwieniu, nie było w zasadzie żadnego olejowego nagaru, więc się ucieszyłem, sprawdziłem stan napięcia łańcucha pompy oleju i założyłem miskę. Zalałem olej, założyłem filtr i odpaliłem :)
I teraz, po zrobieniu kilkuset km moje spostrzeżenia:
- Kultura pracy dużo lepsza
- chodzi dużo ciszej, różnica była naprawdę spora
- mniej pali
- nie kopci (bałem się że może zacząć po wymianie na pełny syntetyk)
- nie bierze oleju
- jestem szczęśliwy
Jedyny minus jest taki że pełny syntetyk jest droższy :p
Jakbym zapomniał o czymś napisać to proszę pytać.

Pozdrawiam
Wojtek

A masz silnik TU czy nie?

ten olej jaki wlales to jaki ma symbol (ile "W")?

...ja jak wlalem 0w30 poprzednio to jednak gorzej było niż teraz 10w60 - ranne stuki przy zapalaniu były niepokojąco nasilone , a teraz prawie ucichły

co do przebiegu to myślę ze kilkaset km to za mało w twoim przypadku by opinia była ostateczna, daj więc znac za jakiś czas deszcze - najbardziej ciekaw jestem tej pkukanki - ja ostatnio sie nie odwazylem...

a dlaczego bać sie syntetyka? dobrze zrobiles i wylaleś te dziadostwo jakim jest castrol a tym bardziej magnatec, ja juz dawno pisalem i takie mam zdanie ze najlepsza lepkosc do kazdej e38 w benzynie to 5w40

Cytat:

---

Zamieszczone przez ratovnik

A masz silnik TU czy nie?

---

Bez TU

Olej ma symbol 5w40, u mnie jedyne stuki jakie były to po pierwszym odpaleniu po zalaniu przez jakieś 3 sekundy, ale to raczej ze względu na to że olej jeszcze nie dotarł poprostu tam gdzie powinien :p

Co do płukanki silnika, to robiłem ją nieraz w różnych silnikach i nie było problemów, zawsze używałem preparatu firmy liqui moly. Osobiście polecam taki zabieg, może nie koniecznie przy każdej wymianie, ale jednak warto od czasu do czasu to zrobić. W przypadku takim jak mój, kiedy zmieniam olej z półsyntetyku na pełny syntetyk, to taki zabieg jest mocno wskazany.Warto przy tym jest również ściągnąć miskę olejową, żeby wybrać resztę syfu, jeżeli takowy by był. Nie wszystkie miski są tak zrobione że schodzi z nich calutki olej niestety.

Jak zrobię ze 2 tys km to napiszę jeszcze czy coś się zmieniło.

shebi, jakiego oleju używasz ? liqui moly ?

to jest normalne nie było czego się obawiać silniki z plaety e-38 są stworzone do syntetyka, a że większość karmi pół lb mineralnym bo taniej to pominę a jak silnik na fullu wydaje dzinwe odgłosy to tylko niestety oznacza, że potrzeba mu powoli interwencji mechanika i tyle a nie zalewania syfem co by było ciszej

Ja przetestuję przy następnej wymianie Valvoline SynPower 5W40 :)

castrola leję, poprzednio magnatec ze 2x 5w30-40 i 0w30 ten co teraz mam jest racing chyba - 10w60 , polecił mi go mechanik , bo mówi ze jak w ASO bmw pracował to taki lali do e38, no i stracił za 0w30 - i miał rację bo jest chyba za rzadki podczas uruchamiania ( coś jakby różne napinacze hydrauliczne nie od razu działały z pełną siłą, np łańcucha) - no cóż nie było takiego oleju jak projektowano ten silnik

kiedyś też valvoline bylo lane 5w40 chyba

co do mechaniki to prawie ucichła po 5tyś km. po wylaniu "złego" oleju (0w30)

rzadki olej szybciej dociera do popychaczy a nie je uszkadza

Cytat:

---

Zamieszczone przez Zdzira 850I

rzadki olej szybciej dociera do popychaczy a nie je uszkadza

---

też właśnie tak myślałem, ale widać też szybciej z nich odpływa, albo jeszcze inny efekt ma tu miejsce...
....tak czy siak przy 0w30 zaczęły sie problemy, które prawie juz ustały po zamianie spowrotem na gestszy olej

rozumiem że ustały ale to nadal nie jest normalne zrozum, że 0w-30 w zdrowym piecu nie powoduje takich komplikacji jakby to powiedzieć to jak zalewanie motodoktora bo jest ciszej Ty lejesz gorszy olej bo jest lepiej dla ucha ale nie dla silnika albo zrób test następnym razem zalej LM 5w-40 synthoil i zobacz co będzie

Akurat lanie oleju o wyższej drugiej liczbie ma swoje uzasadnienie w przypadku silników z większymi przebiegami lub bardzo obciążonych.
A nawet w nowym aucie nie zaszkodzi, a pomoże.
Olej xW30 stworzono z myślą o zmniejszeniu emisji i oszczędności paliwa - podobnie rzecz się ma z termostatami utrzymującymi temperaturę 105 stopni.
Chodzi o to aby olej był jak najrzadszy, żeby ile się tylko da zredukować opory wewnętrzne silnika.
Nikt się nie patrzy przy tym na to co będzie z silnikiem za 20 lat, ważne jest aby nie padł przez okres gwarancji.

Kilka luźniejszych przemyśleń:
- olej xW30 też ma w pewnym momencie rozgrzewania silnika lepkość taką jak olej xW60, xW50 i xW40 więc silnik musi być przygotowany aby pracować poprawnie przy każdej wyższej lepkości oleju.
- im rzadsza ciecz tym trudniej utrzymać jej ciśnienie przy tym samym wydatku (luzach pomiędzy współpracującymi częściami) - stąd na przykład cykanie szklanek na xW30, które znika na xW40.
- na zimno i tak nie ma większego znaczenia czy mamy xW30, xW40 czy xW50 bo wszystkie mają z przodu 0-5 (mowa o syntetykach).

Takie kilka moich luźnyxh przemyśleń, osobiście jestem przeciwnikiem olejów xW30, podobnie jak termostatów na 105 stopni i interwałów międzyprzeglądowych co 30 kkm. :)

Dobrze prawisz o tych olejach :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez ratovnik

Ja przetestuję przy następnej wymianie Valvoline SynPower 5W40 :)

---

wlej max life, syn power super olej esterowy, ale moze sie zdarzyć że bedzie ci go pił

wlej 5w-40 i zobaczysz co będzie

Cytat:

---

Zamieszczone przez krzywy191

wlej max life, syn power super olej esterowy, ale moze sie zdarzyć że bedzie ci go pił

---

To są jakieś znaczne różnice między Valvoline Maxlife 5W40 a Valvoline SynPower 5W40?
Z zaleceń wynika, że Synpower jest zalecany, a o MaxLife nic nie piszą :)

Wiec jak to jest?

Maxlife to hydrocrackowany olej półsyntetyczny, a SynPower to olej wpełni syntetyczny.

Ja leję Maxlife 5W40 do różnych starszych aut i jestem bardzo zadowolony. W nowym mam SynPower 5W40.

MaxLife zawiera pakiet dodatków konserwująco/uelastyczniających uszczelnienia (simmeringi, uszczelniacze zaworów), SynPower natomiast jest stworzony z myślą o zmniejszeniu tarcia (zużycie paliwa) i jest przystosowany do wydłużonych interwałów międzyprzeglądowych.
http://www.valvolinepolska.pl/cp,25,..._synpower.html
http://www.valvolinepolska.pl/cp,26,...y_maxlife.html

Cytat:

---

Zamieszczone przez KamilW

MaxLife zawiera pakiet dodatków konserwująco/uelastyczniających uszczelnienia (simmeringi, uszczelniacze zaworów), SynPower natomiast jest stworzony z myślą o zmniejszeniu tarcia (zużycie paliwa) i jest przystosowany do wydłużonych interwałów międzyprzeglądowych.
http://www.valvolinepolska.pl/cp,25,..._synpower.html
http://www.valvolinepolska.pl/cp,26,...y_maxlife.html

---

KamilW, a który z nich zalałbyś do silnika M62TUB44 o przebiegu 345 tys. (rok 2001)? Jest jakaś różnica dla tego silnika rozważając te dwa oleje?

Rzadko na forum pada hasło "Shell Helix Ultra" 5W40 z normą LL01 ?
Używał go ktoś i ma spostrzeżenia?

ratovnik - odpowiadając na Twoje pytanie, ja przy następnych wymianach zamierzam zalać obia moje BMW (E36 M52B25 i E38 M62B35) Valvolinem MaxLife 5W40. W tej chwili przymierzam się również do wymiany oleju w automatycznej skrzyni biegów i w niej również zastosuję Valvoline ATF MaxLife.

Cytat:

---

Zamieszczone przez KamilW

ratovnik - odpowiadając na Twoje pytanie, ja przy następnych wymianach zamierzam zalać obia moje BMW (E36 M52B25 i E38 M62B35) Valvolinem MaxLife 5W40. W tej chwili przymierzam się również do wymiany oleju w automatycznej skrzyni biegów i w niej również zastosuję Valvoline ATF MaxLife.

---

Ale dlaczego nie SynPower 5W40?

polecam olej Valvoline MaxLife 5W40 , sam na takim jezdze , na liczniku widnieje już prawie 450tyś. i olej od wymiany do wymiany bez dolewki ! ;-)

ja kupiłem teraz e38 m52 2.8 i ma wlanego 10w40 mobil albo castrotl (Gówno ) po odpaleniu przez 3 s słyszę hydro popychacz , i chcę zmienić olej na 10w40 shell helix hr7 bo jak mialem m60b40 to miałem ten sam problem rano i przez przypadek na dolewkę wlałem shella i problem znikł

Kolego ty chyba sam nie wierzysz w to co piszesz. Potem inni podobnie "mądrzy" klepią takie głupoty na forach i powstają legendy. Dolałeś 1-2L oleju i od takiej ilości zmieniły się wszystkie właściwości i parametry starego oleju? AHA O_o
RACZYSZ SOBIE KPIĆ czy uważasz nas za idiotów?

Olej 10W40 jest za gęsty aby szybko dotarł do wyeksploatowanego hydropopychacza i napełnił go na full. Stąd słyszysz te twoje klepanie. Wlej zalecany, zgodnie z specyfikacją producenta olej 5W40, jakiejkolwiek firmy- to jest jeden grzyb czy będzie to Castrol czy Elf czy Millers czy Lotos.
I jeszcze moje spostrzeżenie co do marek/firm olejowych: ludzie powielają brednie i tworzą mity. Każdy olej jest wynikiem hydrocrackingu ropy naftowej. W głębi ziemii na ropa jest wszędzie taka sama. Proces fizyko-chemiczny crackingu też jest wszędzie taki sam. Poszczególne oleje różnią się tylko i wyłącznie pakietem dodatków, ilością reklamy która tworzy papkę z mózgu userom i oczywiscie ceną. Dla ciekawostki podam taki przykład: Lotos 5W40 wlany fabrycznie do Poloneza Trucka 1.6i pracującego w mojej firmie. Auto regularnie co 15.000km do dziś ma wlewany ten sam olej. Przejechał 420.000km i jeździ nadal, bez remontu.

I to jest fakt! Osobiście też przejechałem Polonezem 450 tys.bez remontu głównie na Lotosie :) Co do oleju to parametry oczywiście zgodne z zaleceniami producenta. W E38 tylko syntetyk i tyle.

a ja mam w swojej e38 m52b28 455tys. km przebiegu , od nowości zalewany 5w40 , od dwóch lat valvoline max live 5w40 oczywiście , i od wymiany do wymiany bez dolewek , nie słychać popychaczy nawet jak stoi tydzień . tylko 5w40 !! pozdrawiam !

Polonez polonezem, ale najpierw siadają popychacze, których w Polonezie nie ma. Chociaż musicie przyznać, że rozrząd w głowicy pięknie klepał w Polonezie I to już od 100kkm bez wyjątku. Tylko w tamtych czasach ludzie byli do tego przyzwyczajeni.

Gdyby nie popychacze to temat oleju w BMW nie byłby w ogóle poruszany, bo prędzej padają pierścienie lub cylindry niż szczelność układu smarowania. No chyba, że ze względu na niedbalstwo właściciela.

Gdyby silnik Poloneza miał popychacze hydrauliczne to by dopiero była zabawa, szczególnie jakby wsadzili jakieś polskiej produkcji, gdyby była.

PS. Takie info, może ktoś się zainteresuje, od tego roku Valvoline 5W40 Maxlife to jest pełny syntetyk, a nie olej HC.

Cytat:

---

Zamieszczone przez ttrol

Polonez polonezem, ale najpierw siadają popychacze, których w Polonezie nie ma. Chociaż musicie przyznać, że rozrząd w głowicy pięknie klepał w Polonezie I to już od 100kkm bez wyjątku. Tylko w tamtych czasach ludzie byli do tego przyzwyczajeni.

Gdyby silnik Poloneza miał popychacze hydrauliczne to by dopiero była zabawa, szczególnie jakby wsadzili jakieś polskiej produkcji

---

Muszę Cię kolego bardzo mocno rozczarować. Otóż w każdym benzynowym Polonezie po '96r jest hydraulika kasująca luz zaworowy :] W głowicy koniki ustawia się na 0 (zero). W bloku są szklanki hydro produkcji GM. Nie jest też prawdą że silniki FSO po 100kkm obligatoryjnie klepały lub nadawały się na przemiał. Jeżeli ktoś nie potrafił prawidłowo ustawić luzów zaworowych to i taki efekt się pojawiał. Albo co gorsza eksploatował silnik "na emeryta" czyli jazda poniżej 2000rpm i pedał w podłogę. Wbrew pozorom ustawienie zaworów w tym motorze nie jest to prosta czynność jak np w PF126p. Skoro nie klepały po wyjeździe z fabryki to dlaczego miały by klepać po 100kkm i PRAWIDŁOWYM ustawieniu? Za długo pięknych lat mojego życia spędziłem w FSO by dziś wciskać mi takie banialuki. Także kolejny forumowy mit obalony. Jak ja to kocham ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez KamilW

Akurat lanie oleju o wyższej drugiej liczbie ma swoje uzasadnienie w przypadku silników z większymi przebiegami lub bardzo obciążonych.
A nawet w nowym aucie nie zaszkodzi, a pomoże.
Olej xW30 stworzono z myślą o zmniejszeniu emisji i oszczędności paliwa - podobnie rzecz się ma z termostatami utrzymującymi temperaturę 105 stopni.
Chodzi o to aby olej był jak najrzadszy, żeby ile się tylko da zredukować opory wewnętrzne silnika.
Nikt się nie patrzy przy tym na to co będzie z silnikiem za 20 lat, ważne jest aby nie padł przez okres gwarancji.

Kilka luźniejszych przemyśleń:
- olej xW30 też ma w pewnym momencie rozgrzewania silnika lepkość taką jak olej xW60, xW50 i xW40 więc silnik musi być przygotowany aby pracować poprawnie przy każdej wyższej lepkości oleju.
- im rzadsza ciecz tym trudniej utrzymać jej ciśnienie przy tym samym wydatku (luzach pomiędzy współpracującymi częściami) - stąd na przykład cykanie szklanek na xW30, które znika na xW40.
- na zimno i tak nie ma większego znaczenia czy mamy xW30, xW40 czy xW50 bo wszystkie mają z przodu 0-5 (mowa o syntetykach).

Takie kilka moich luźnyxh przemyśleń, osobiście jestem przeciwnikiem olejów xW30, podobnie jak termostatów na 105 stopni i interwałów międzyprzeglądowych co 30 kkm. :)

---

to dla osób które piszą ze po nagrzaniu silnika klepie powinni lac 5w50 a czytałem o takich ze pomagał im nawet 10w 60 :)
obecnie ja mam 10w40 i myślę na vavoline vr1 5w50

http://www.mototechnika.republika.pl/pliki/oleje.html w tym linku jest fajnie pokazany zakres oleju 5w50

i co teraz obecnie 10w40mobil chcę przejść na 5w40 albo 10w40 max live a mój dylemat jest taki ze na tym obecnym oleju jest tak ze odpalę to mam cisze po czym jak ślinik nabierze temp to słychać którąś z szklanek , jak dam na D silnik dostanie obciążenia to jest ciszej albo jak jest bardzo upalnie i trochę postoje w korku w mieście to też jest ciszej
A wiem ze olej max live robi cuda w silnikach m52 nawet 10w40 przy przebiegu 350tys , ale i tak mam dylemat

5w40 maxlive i bez zmian , zostaje 5w30 i 5w50 i dale dylemat

Cytat:

---

Zamieszczone przez oizo_pl

A wiem ze olej max live robi cuda w silnikach m52 nawet 10w40 przy przebiegu 350tys , ale i tak mam dylemat

---

A jakie to cuda robi? pozytywne czy negatywne?


z tą szklanka to lepiej chyba wymienić niż szukać innego oleju

wkurza mnie to ze komus poleciłem a mi nie pomogło :) znajomy przy przebiegu 350tys przeszedł z Castrona 10w40 na Valvoline 10w40 po czym stwierdził ze ciszej pracuje i bardzo mało dolewa oleju