Wersja do druku
http://olbia.otomoto.pl/bmw-740-d-24...C30581717.html
Witam, może ktoś zna te auto, może jest ktoś chętny do podjechania i obejrzenia go chociaż z grubsza, czy ruda go nie wciąga, szpachla nie odstaje no i czy mieni się jedną barwą. Za pomoc do piątku będę wdzięczny i z góry dziękuję. W sobotę chcę jechać pooddychać jodem... Pozdrawiam czytających.
Cena przesadzona...
Bierz akcesoria do sprawdzenia jakbyś jednak się zdecydował.
Nie za taka cene.. chyba, ze naprawde unikat..
Cena jest całkiem normalna za e38 z tym silnikiem przy założeniu ,ze jest dobre.
Chłopaku, gdzie może, a gdzie Kościerzyna? No proszę Cię... Kaszuby,nie Pomorze ;-) Odnośnie auta, to uważaj, bo ostatnio miałem okazję oglądać 740d z padniętą turbiną. Boli.
Obowiązkowo daj znać jak wrócisz z wyprawy :)
Mam już jakieś dokładniejsze foty z tego auta, znam historię serwisową z BMW, i właściciela tego auta w Polsce (rok w kraju) tak wiec bierzemy sprzęt i jedziemy go zobaczyć. Uczucia trochę mieszane, bo niby nic nie grzebane a światła do jazdy dziennej już uaktywnione, na pewno nie w serwisie BMW bo nie ma wzmianki... Zrobię foty i napiszę w niedzielę jak wyszło. Z ciekawostek to przy przebiegu 4 tyś km w 2001 była na serwisie na wymiane lewej głowicy...
Cytat:
Zamieszczone przez -Bolo-
Tym tekstem robawiłes mnie kolego ,naprawde strasznie było grzebane bo ktoś uaktywnił swiatła dzienne , lepiej daj spokój z kupowaniem starego auta kolego bo nigdy go nie kupisz takim podejściem.
x15000001900Cytat:
Zamieszczone przez ELVIS
Niestety ja zawsze z takim podejściem kupuję auta, dokładnie i rzeczowo pytam o istotne szczegóły. Dotychczas właśnie tak przez parę ostatnich lat udało mi się kupić 8 różnych idealnych modeli BMW dla rodziny (wszak większość w D) i wszyscy są zadowoleni, a najbardziej ja bo nie mam z nimi później z byt wiele roboty. Teraz naszym celem jest e38 więc na tym się skupiam, jak właściciel zapytany o diagnozę komputerową odpowiada że nic się nigdy nie działo i auto nie było nigdy pod komputerem jak go ma, to coś nie pasuje, bo w de dzienne są raczej zbędne. To są szczegóły Panowie ale jest już ich parę i można się coś niecoś domyślić. Proszę zostawić uwagi kąśliwe do siebie, i poczekać na efekt oględzin...
Kolego bez obrazy ale miałem kiedyś takiego klienta który e38 oglądał 4 godz i nawet przeszkadzało mu wgniecenie plastikowej osłony pod autem-brakowało 15 min i już mu chciałem podziękować....Ja wszystko rozumiem ale jak zdarza się klient ''maruda'' to mi ręce opadają ;) . Powodzenia w zakupach ;)
Fachowo podchodzimy do tematu, nie szukamy ulepów za parę złotych, szukamy zadbane, dobrze wyposażone e38 w dieslu i w przedziale cenowym myślę nie najgorszym, tak więc jakieś wymagania mamy, oczywiście nie mam żalu, pozdrawiam czytających i jak się nic nie zmieni to w sobotę do południa jesteśmy na ... Kaszubach niby :)
Ja osobiście wierzę,że fachowo do tematu podchodzisz co nie zmienia faktu ,że tekst typu ,że było grzebane bo są aktywne światła dzienne był baaaardzo zabawny.
Powodzenia w zakupie i daj znać co zobaczyłeś.
W sumie to nawet nie wiem czy w ASO ustawiają dzienne... :) :) :)
Cytat:
Zamieszczone przez ratovnik
NIE, nie ustawiają, mało tego nie umieją ustawić dziennych z powrotem tak jak było
Ale kompy mają, więc z czym problem?
w chęci albo umiejętnościach
Pamiętam jak mi Greg ustawił dzienne i chciałem zobaczyć czy umieją w ASO z powrotem je przywrócić do startowej oryginalnej pozycji to - NIE NIE nie umiemy
A skroili za coś? :)
Nie bo nawet tego nie chcieli się podejmować robić więc i "skroić" nie było za co
[QUOTE=-Bolo-;400828]Fachowo podchodzimy do tematu, nie szukamy ulepów za parę złotych, szukamy zadbane, dobrze wyposażone e38 w dieslu i w przedziale cenowym myślę nie najgorszym, tak więc jakieś wymagania mamy, oczywiście nie mam żalu, pozdrawiam czytających i jak się nic nie zmieni to w sobotę do południa jesteśmy na ... Kaszubach niby :)[/QUOTE
Śmiem twierdzić ,że jesteś tak samo upierdliwy przy kupnie jak ja, no ale potem za to mamy ładne autka. Widzę ,że jesteś z okolic Jastrzębia ,Wodzisławia . Może sie kiedyś spotkamy pogadać?
Jedź i pisz co i jak,chociaż ja bym 4litrowego diesla nie kupił za cholerę. Same kłopoty,wszystko drogie,jak sie zepsuje to rujnuje portfel i ten klekot. Ja wiem ,że niektórzy powiedzą ,że to muzyka ale dla mnie to zawsze klekot. (i jeszcze śmierdzi)
Cytat:
Zamieszczone przez miro
ha ha ha mam to samo ale może przyjdzie czas i pora że trzeba będzie kopciuchem jeździć :)
Oj tam oj tam...Wy chyba w głowach macie jeszcze stare kaczki Mercedesowskie ;)
Oj Jakubie,Jakubie Ty nawet nie masz pojęcia ile co może kosztować do tych dużych Diesli. Nasze N62 to bułka z masłem jeżeli chodzi o awaryjność i koszty utrzymania oraz ewentualne koszty naprawy.Cytat:
Zamieszczone przez Jakub
P.S. Fajna fotka w awatarze
Cytat:
Zamieszczone przez miro
Myślę, że Roobs jest w temacie na bieżąco i może rzucić kilkoma cyframi :)
BOLO jak już obejrzysz parę 740D zapraszam na porównanie z moim srebrem :) http://otomoto.pl/bmw-740-mega-oryginal-C30463416.html
Udało mi się dzisiaj dostać od żony 7er a w jakim celu - zatankowania :faint: baby :faint:
Niestety nie będzie oględzin tego auta. Wczoraj wieczorem, zapadła decyzja, że jednak zainteresowany rezygnuje z 4,0 D . Motor niestety cieszy się niezbyt dobrą opinią, chociaż przy zakupie może okazać się całkiem ok, auto to ma być u nas eksploatowane wiele kolejnych lat i ewentualne dalsze koszty mogą okazać się nie do zniesienia. Drugą sprawą jest paliwożerność tego silnika w porównaniu do 3,0. Szukamy dalej, interesuje nas 3.0 d 3,5 lub 4,0 w benzynie.... Dziękuję wszystkim za rozwinięcie wątku i wiele cennych wskazówek, które tchnęły mnie do zasięgnięcia głębszych informacji i w rezultacie wniosków końcowych dotyczących tego silnika.
Jeśli ktoś z forumowiczów posiada na sprzedaż idealne e38 z wyżej wymienionymi silnikami to proszę o info tu pod tym tematem lub na PW. pzdr.
Dobra decyzja :)
a nawet bardzo dobraCytat:
Zamieszczone przez ratovnik
Nie no ja to od razu mówiłem. Ja miałem kiedyś A8 3.3tdi 12 TYŚ ZŁ do silnika wsadziłem no ale nie było wyjścia . Dobry wybór w ostatniej chwili,ale lepiej późno niż wcale. Ja polecam 2.8 benzynkę. Wspaniały silnik i bardzo żywotny. Praktycznie bezawaryjny a dodatkowo nie wysila asb. Naprawde polecam.
Jeżeli jednak duża benzyna to ta wygląda ładnie http://allegro.pl/bmw-7-il-long-4-4-...691289612.html
Co prawda drzwi PP mają trochę inny odcień ale jeśli tylko tyle z dodatkowego lakierowania to ja bym może to przeżył.
Ładne autko, omawiany niedawno. Coś stoi i jakoś kupców nie ma.
Założę sie ,że jak by już był na Polskich blachach to go dawno nie ma.
No własnie, jutro może wybierzemy się obejrzeć coś takiego, 320 km dobrej drogi przemęczymy... Może ktoś to zna?
http://allegro.pl/bmw-740-e38-i3697172880.html
Wygląda ładnie. Z ciekawości gdybym szukał to bym zerknął i obadał temat :)
Prosiłem o dokładne zdjęcia i wysłał zrobione telefonem... mizernej jakości. Jednak widać rdze na drzwiach tylnim błotniku . Środek brudny, auto stoi pół roku, nie opłacone, niby że chciał do siebie, teraz się rozmyślił, ma chyba warsztat. Jestem pewny,że coś z nią było na pewno nie tak...
Szkoda takich aut. Może w takim razie do odratowania, ale nie za takie pieniądze.
Ten egzemplarz z Radomia, omawialiście go na forum? Wrzućcie link do tematu, wygląda nieźle na zdjęciach, ma ktoś jakieś info na jego temat?
Taki mały off-topic, czy też macie problem z tym że jak poprosicie osobę wystawiająca samochód na sprzedaż że nie można doprosić się zdjęć w lepszej jakości niż te na portalu? Ja sam szukam od ponad roku 7-ki i ani razu nie dostałem zdjęć, a nie chce mi się jechać kilkaset kilometrów aby oglądać "coś" co by było widać od razu z takich zdjęć że nie jestem zainteresowany.
Pisze krotko z telefonu, zobaczylismy te 4,4 z Radomia, auto jeden wielki ulep, po wytknieciu felerow sprzedawca nagle zrobil sie agresywny... Dojade do domu to wievzorem opisze co i jak, a na razie OMIJAC Z DALEKA !!!!
Na zdjęciach ta z Radomia wygląda bardzo ładnie, ciekawe co tam znaleźliście. Czekamy na relacje.
http://allegro.pl/bmw-7-il-long-4-4-...691289612.html
Zdzwoniłem w sobotę do właściciela, auto 3 tygodnie temu przywiezione z Niemiec w idealnym stanie, tak jak w opisie. Mowie że takich aut niema w całych Niemczech i jest niemożliwe kupić takie auto w tej cenie, proszę o rzetelną odpowiedz co było nie tak z autem, że jest w sumie ogólnie takie tanie. Zapewniam go, że na na BMW naprawdę się znamy i wyłapie wszystkie usterki co dla nas jest kwestią paru minut, nie chce jechać po daremno. No i słyszę taką oto historię: auto wylicytowane z w Niemczech przez jego kolegi na wyprzedaży aut z rządu Niemieckiego, zostało dobrze zakupione. Pytam o korozję, tak, były malowane spody drzwi, tutaj w kraju nic więcej.Sprzedawca bez problemu obniża cenę na 15tyś PLn. Dalej nie dowierzam, pytam że jest to niemożliwe, by te auto tak tanio już dawno by się sprzedało, gostek oznajmia mi że było już parę zainteresowanych poważnych kupujących ale auto ma jeden mankament otóż: nie ma elektrycznie regulowanej kierownicy. Te auto woziło jakieś sławy z rządu i widocznie szoferowi "nie zamówili" takiego bajeru, prócz tego trzaska lekko drążek kierowniczy. I to nie podobało się kupującym.
No więc myślę sobie mamy tam 350 km zobaczmy te cudo.
Wyjazd o 7 rano o 11 jesteśmy pod adresem, dom ładny, nowy, posesją również, robi ogólnie pozytywne wrażenie. Czekamy na gościa bo uprzedzał że będzie w kościele na chrzcinach.
Podjechał, wjechaliśmy do środka. Od razu rzuca się w oczy, że auto jest całe wypolerowane, pasta zalegała wszędzie w rogach gdzie to było możliwe. Lewy plastikowy próg odstaje od drzwi, naciągam go wszystkie zaczepy połamane. Biorę tester lakieru, patrzę na drzwi, nie klei się , patrze na tylne nadkola, nie klei się aż pod tylnie lampy z obu stron. Tylne lampy źle spasowane. Mówię, że nie wspominał o tym, że tył był malowany. Gość dalej się upiera, lecz widzi już że nie będzie lekko. Patrze do bagażnika, klapa elektryczna się nie otwiera, silnik słychać klapa stoi, " to chyba siłownik padł" usłyszałem. Spoko podnieśliśmy klapę patrze na tapicerkę cała wymiętoszona, lewy boczek, jest czytnik mk1 zmieniarka, tapicerka boczna cała lata. Patrze prze okienko widzę tuner TV i instalację całą jakąś lutowaną, pomiętoszoną. Z prawej strony nowa bateria i klema pirotechniczna jakaś cała pozaginana. Zdejmuje tapicerkę z podłogi i wyjmuję koło zapasowe, zamarłem, cała wnęka wymalowana w siwy kolor aż pd same podszybie, pytam o co chodzi "to jest oryginał !!" słyszę. Już wiedziałem swoje, idę dalej prawe błotniki oba od dołu do kanty malowane. Ogólnie całe malowanie było żenadą, bo można było zauważyć na rogach mnóstwo zacieków. Lewe drzwi na zawiasie miały ze dwa cm luzu góra dół. Teraz środek, na zdjęciach tego nie widać ale jest strasznie zmęczony z tyłu naprawdę auto było mocno eksploatowane, skóra mocno pogięta, jakaś szorstka, nie wiem czy nie była miejscami malowana. Klawisz lampki w podsufitce nie istniał od włączania - wyłączania. Środek wyglądał mi na wiele wiele więcej niż ma na liczniku. Podłączamy komp tak z ciekawości, auto niby oszczędne mało pali jak na v8 zapewnia sprzedawca. Po zapaleniu silnika odpala nie źle, nie słychać Vanosów ani popychaczy, ale faluje lekko na obrotach, szczególnie po odjęciu gazu. Inpa pokazuję błąd sondy lambda, patrzymy faktycznie sonda przed katem od prawych cylindrów stoi. Drugi błąd termostatu. Skrzynia bez błędów, webasto ma wszystkie możliwe: sterownika, silnika i płomienia, dalej nie patrzyliśmy, a cha korekcje na wtryskach były ok. Auto pochodziło z 10 min w silniku zaczęło coś delikatnie ... rzęzić, pewne olej się rozrzedził i.... wyglądało mi to na łańcuch rozrządu, nie zwracaliśmy już na to uwagi... Gość widząc to wszystko zaczął się denerwować i kazał wyłączyć silnik bo szkoda paliwa bo "dużo pali"
Auto składane na szybko, plastykowe nadkola nie leżały na swoich miejscach. progi odstawały... tapicerki w bagażniku, były bo były... nie malowana to chyba była tylko maska i może dach. było widać różnicę w odcieniach i ziarnie metalika. Szyby atermiczne były oryginale, chociaż przednie różniły się od tylnich numerami i chyba producentem, przednia zamiennik.
Mówię moją diagnozę właścicielowi, że auto miało dzwona, ma wstawiony cały tył, niestety ktoś spaprał malowanie i zrobił to faktycznie po kosztach. Gość się nagle tak zdenerwował, mówi, że nie mamy o niczym pojęcia, że się nie znamy itd itd. Proszę o brief, patrzę wymeldowanie w czerwcu 2012r.
On dalej twierdzi że jest trzy tygodnie w kraju i nic nie było malowane, mówię to niech Pan pokaże zdjęcia tego auta jak go Pan sprowadził, jak zobaczę że jest w całości to "uwierzę" odpowiedz -" nie mam."
Ja również nie mam fotek, bo jak bym je wtedy robił to chyba by mnie z posesji wyrzucił.
Kazał się spakować i szukać dalej auta idealnego za takie pieniądze, pytam czy ma takie za 30 tyś chociaż, niech pokaże, bo jesteśmy zainteresowani, niestety nie miał....
Tak więc przypomniało mi się moje zeszło roczne poszukiwanie e46, znalazłem po 3 miesiącach w Dortmundzie.
Przepraszam za taki może nieskładny opis, nie przytoczyłem wszystkich szczegółów, ale na dzisiaj mam dosyć.
Oglądaliśmy te auto w trzech, naprawdę znamy się na tym, mogę zapewnić że auto to ruina nie warta uwagi. Takie wnioski już są po oględzinach auta, autem nie jeździliśmy więc nie wiem jak zawieszenie, skrzynia i czy prosto jedzie, oczywiście kanału ani podnośnika nie było...
Vin DD38994
Tak sobie teraz myślę: kluczyk do stacyjki był przedliftowy, (znaczy gumowy). Nie wiem jak to jest w e38 ale w moim e39 z listopada 99r. kluczyk jest po lifcie. Auto po vinie jest z czerwca 99 i jest po lifcie, czyli musiał mieć również klucz po lifcie tzn, że gostek wymienił całą kolumnę kierowniczą i akurat nie dorwał elektrycznej i założył manualną, z tego powodu ta cała bajka. Bo nie wierzę by była tak konfiguracja, wszystko full a kiera manualna...