-
Nowego pierwsze kroki
Witam wszem i wobec.
Od dłuższego czasu jestem posiadaczem E32 750i. Pojazd otrzymałem w rozliczeniu za pracę, niestety nie jest na chodzie (z tych, które miałem do wyboru wolałem wziąć niechodzącą 750kę niż np. sprawną Astrę Classic ;)) ale mam zamiar przywrócić ją do życia aby znów usłyszeć bulgot V12 spod maski :)
Krótko o historii - model z 91' roku, od 2011 stoi w garażu podziemnym i nie daje znaków życia. Jak dotąd nie dysponowałem większymi środkami żeby coś zacząć grzebać, ale ostatnio sytuacja się troszkę zmieniła i mam zamiar przywrócić trupa do ruchu.
-
witaj
ciekawie sie zapowiada.. rzuc jakimis fotkami jak obecnie wyglada autko i z czym sa problemy :)
-
Witam i życzę powodzenia : )
-
Właśnie też męczyłem się żeby wrzucić parę foto bezpośrednio przez forum, ale doszedłem do wniosku że szybciej będzie przez jakiegoś "wrzucacza" ;) Fotki niestety przy marnym świetle, ale mogą choć trochę zobrazować obecny stan siódemki.
Generalnie buda jest w stanie niemalże idealnym, żadnych śladów korozji, purchli, wszystkie chromy i detale zachowane w 100% (wystarczy cały dzień pracy i kilka specyfików do polerowania chromu i lakieru). Poza felgami na których stoi wziąłem jeszcze komplet zimówek z oponami (aktualnie nie mam możliwości zrobienia foto bo stoją w komórce zarzucone jakimś różnym badziewiem...).
Niestety mechanicznie póki co nie jestem w stanie nic więcej powiedzieć poza ty, że nie odpala... Rzecz jasna jest to dość ogólnie powiedziane, bo odpalać odpala - ale na kilka sekund, chodzi na nierównych obrotach (max 1500rpm), nie reaguje na gaz i po chwili gaśnie. Stety i niestety auto jest zgazowane, ale tak samo dzieje się i na gazie i na benzynie. W schowku znalazłem komplet 12 świec NGK, które wymieniłem jakoś jeszcze w tamtym roku. Wymieniłem też pompę paliwa, bo na nią padły pierwsze podejrzenia... Niestety po wymianie świec pojawił się kolejny problem - mianowicie padł rozrusznik więc nie przetestowałem czy nowe świece w jakiś sposób wpłynęły na zachowanie ;)
Ostatnio zaczepił mnie sąsiad, który zaproponował mi podpięcie do stacji diagnostycznej, więc czekam aż będzie miał wolną chwilę i może samo mapowanie coś tutaj pomoże. W/g poprzedniego właściciela wszystko było w porządku do momentu, kiedy jego córki bawiąc się wyposażeniem elektrycznym (fotele, szyber itd) rozładowały dwa razy całkiem akumulator. Po naładowaniu już mu się coś poprzestawiało... Taka jest wersja poprzedniego właściciela, ale wiadomo że jak było na prawdę tego się nie dowiem ;)
Zatem załączam fotki i mam nadzieję że znajdę tutaj wiele odpowiedzi na nurtujące mnie pytania :)
http://img11.imageshack.us/img11/1272/5oak.jpg
http://img850.imageshack.us/img850/9519/8mhu.jpg
http://img34.imageshack.us/img34/9990/roo9.jpg
http://img23.imageshack.us/img23/7650/zzf2.jpg
-
Impulsatory pozrywane na przewodach, to tak na 90 procent:)
W dobre miejsce trafiłeś, nie ma takiej możliwości, żebyśmy jej nie uruchomili, ale pisz w dziale do tego przeznaczonym.
W każdym razie musisz zacząć od wyrzucenia gazu, bo ciężko będzie z czymkolwiek dojść do ładu.
-
Witam
Plan masz ambitny więc życzę cierpliwości i duuużo $$$$ :D
-
Kolego ttrol to co napisałem, to tak pokrótce, w odpowiedzi na pyt. kolegi Mistrzoo :smile: Dopiero zaczynam wertować forum i nie chcę powielać tematów, dlatego te wszystkie informacje pozwoliłem sobie zawrzeć tytułem wstępu :smile: Plany są, ambicje również, z $$$ troszkę gorzej, ale krok po kroku i może w końcu uda się ożywić potwora. Najpierw zobaczę co pokaże diagnostyka, bo niestety poziom zaawansowania elektroniki zdecydowanie odbiega od 125p, gdzie młotkiem i przecinakiem można było zrobić remont generalny silnika na drodze :rolleyes:
-
Dokładnie tak impulstaory plus pewnie wypadające zapłony, dodatkowo sprawdziłbym przepływomierze. Czy kontrolka EML gaśnie czy świeci?
-
Cześć robol , miło widzieć coś takiego, ciekawa jestem ile ta praca była warta że 750ki rozdają : D.
Gratuluję decyzji dołączenia do forum nie mogłeś lepiej wybrać. Życzę dużo zapału do pracy.
-
kolego ROBOL skontaktuj sie z KUBOSHEM ..ma taka samą V12..myślę ze udzieli Ci wielu przydatnych informacji..no i jest z Wawy..poza tym zycze dużo cierpliwości przy ożywieniu 7era..
-
Ja sprzedałem Kuboshowi V12, i dzięki koledze Troll nauczyłem się co nieco obsługiwać ten silnik i słuchać co go boli ;) tak więc zadawaj śmiało pytania, ktoś napewno Ci pomoże ;) fajnie, że są jeszcze ludzie którzy chcą postawić V12 na nogi ;) mam nadzieje, że nie skończy się tylko na zapale ;)
-
Dzięki wszystkim za ciepłe przywitanie i słowa wsparcia, powiem szczerze że nie spodziewałem się takiego odzewu :smile: Jakby nie było 7 to nie liczba, to stan umysłu hehehe i dzięki takim ludziom jak Wy przełamuje się stereotyp "kierowcy BMW" który zazwyczaj jest sportowcem z psychologicznymi predyspozycjami ;) No ale 7er to klasa sama w sobie, dostępna dla zapaleńców - dlatego też zdecydowałem się na niedziałającą 7kę jak już wcześniej wspomniałem, mając do wyboru kilka innych aut na chodzie :smile:
Jak tylko uda mi się ogarnąć tą diagnostykę, to z pewnością będę przegrzebywał forum w poszukiwaniu odpowiedzi na co raz to nowe pytania :smile:
-
Witam, mam nadzieję że ją doprowadzisz do właściwego stanu. Pzdr.
-
Ożywianie V12 to jak zmienianie świata na lepsze.
-
Wspaniałe uczucie jest mieć klasyka uruchomić go i kosztować cudownej jazdy ; )
-
Póki co od 2 lat, od kiedy bunia przyjechała na lawecie jedynie mogę cieszyć się faktem posiadania jej, ale spokojnie, małymi kroczkami :smile:
-
Spokojnie wystarczy chcieć w Warszawie są ludzie którzy będą w stanie pomóc ; )
-
Witam,
gratuluję E32 z jedynym słusznym silnikiem. Mam nadzieję, że uda się przywrócić auto do zycia, bo zdecydowanie warto. Jeżeli mógłbym w czymś pomóc to w miarę możliwości jestem do dyspozycji, bo widzę, że mieszkamy w jednym mieście. A też już sporo tematów przy swojej załatwiłem więc to i owo się wie.
-
Siema . Poszło PW ;) i do zobaczenia przy diagnostyce V12 ;)
-
To stoi, aż dwa lata nie odpalana? Maskara :) moja była stała kiedyś pół roku i pamietam do tej pory to uczucie, jak uruchomiłem ją na wszystkie 12 garów po tym czasie :)
-
Przy okazji warto olej od razu wymienić bo nie wiadomo jaki stary był + płukankę naturalnie :)
Zaoferowałem koledze pomoc + diagnostykę tak więc damy znać co i jak :) z V12 trochę się obyłem i raczej moja diagnoza jest inna , ale zobaczymy co wyjdzie w praniu.
-
Czekamy na efekty ożywiania Bestii.
-
Dzięki wielkie kolegom ze stolycy kraju kapitalistycznego za odzew :smile: Mam nadzieję że z Waszą pomocą w końcu usłyszę jak ta moja V12 bulgocze, zawsze będzie jeden Robol więcej na lokalne spoty hehehe
W weekend pomęczę się z wyciągnięciem rozrusznika, bo tak czy inaczej trzeba to ogarnąć. To tak na pierwszy ogień jeśli chodzi o próby przywrócenia Bestii do życia. Chciałbym śladem innych napisać jakie są plany na przyszłość, ale póki co skupię się na tym co trzeba zrobić żeby o własnych siłach wyjechała z podziemia gdzie stała przez ostatnie 2 lata :) Z pewnością będę dążył w stronę oryginału w 100%, póki nią nie wyjadę nie jestem w stanie określić czego jej brakuje pod kątem techniczno-mechanicznym (z pewnością wywalę podtlenek LPG...), wiem natomiast że zostało z niej skradzione oryginalne radio + zmieniarka (jeśli ktoś miał możliwość okazyjnego zakupu takowego zestawu Bavaria Buisness RDS + zmieniarka w Warszawie i okolicach południowo-wschodnich to może dać znać... nie będę rościł praw do sprzętu ale może uda się namierzyć złodzieja...) więc jeśli uda się trafić coś takiego w przyszłości - wyposażenie powróci do stanu 100% oryginał :)
Oczywiście po uruchomieniu przyda się pełna diagnostyka podzespołów i kolejny napad na bank :smile:
Kolejna sprawa to odświeżenie wnętrza - przed tym, jak wjechała do mojej dziupli w podziemiu stała ponad rok "pod chmurką" nieodpalana, niewietrzona, więc delikatnie ujmując wnętrze trąci myszką... Ale na przeciw moim problemom wychodzi sąsiad z osiedla który ma dość innowacyjne rozwiązanie - mobilną myjnię parową z dojazdem do klienta. Swoją drogą osoby zainteresowane takimi usługami na terenie W-wy i okolic zapraszam na prv, powołując się na mnie może troszkę z ceny usługi opuścić.
Reasumując - nie będzie spojlerów, flejmów na masce, gleby, spinerów i innych wodotrysków. Będzie fabryka... A kiedy?? W przyszłości... Mam nadzieję ze bliższej niż dalszej :)