Wersja do druku
Cały czas szukam auta dla siebie na mobile de znalazłem takie auto http://www.mobile.de/pl/marka/bmw/mo...183251054.html nic by nie było w tym dziwnego lecz teraz jest do sprzedania w Polsce http://otomoto.pl/bmw-730-C30389360.html przebieg nagle zmalał. Nie wiem gdzie to dać ale chciałem to udostępnić. Gośc jest tak perfidny ze nawet zdjęcia są te same.
Niestety to czesty zabieg :)
nie powinno się podawać takich ludzi do prokuratury? przecież kręcenie liczników jest karane
Jest karane ale z tego co wiem to nie w Polsce. Na w razie czego zrobiłem screeny dowiem się więcej i może zadziałam w temacie bo strasznie mnie wkurzają ci cholerni polscy handlarze i komisy.
Wysłać info zawsze można, tylko wątpię aby się ktoś tym zainteresował. Z drugiej strony najlepszy przykład, dla tych co się dziwią że są osoby które za auto z podobnym przebiegiem ( już po kręceniu licznika o jakieś 100 tyś) i wyposażeniem chcą za swoje auto więcej o jakieś 20% :)
Oczywiście zdarzają się okazje ale nie co druga na Aledrogo :)
tak wszyscy cisna na handlarzy, ale jest tez druga strona medalu... ludzie w polsce sami chca być dymani na przebiegach. Ostatnio jak sprzedawalem Bore wujka z '99 roku to marudzili o przebieg 220tkm że to za dużo... Dopóki ludzie się nie naucza ze nikt (poza nielicznymi wyjątkami jak np mój dziadek) nie kupuje diesla po to zeby stał dopóty handlarze beda krecili liczniki
Ja napisałem do sprzedawcy ze auto ma kręcony licnzik bo widziałem ten samochód w Niemczech. Ciekawe czy coś odpisze :-)
Cytat:
Zamieszczone przez Truth
Cytat:
Zamieszczone przez Truth
Powtarzasz znow mity z TVN Turbo.
Raz ktos te bzdury powiedzial a teraz wszyscy ktorzy cofaja liczniki maja wymowke.
Trzeby bylo po prostu dopasowac cene do rocznika i przebiegu a nie przebieg do ceny i bylo by ok.
Dokładnie tak jak Sebek napisał ! Jakoś w de cenę kształtuje przebieg , a u nas ? Wszystko podobne..
Ode mnie chcą kupić auto w aso bo mam mały przebieg i mówili, że naprawdę rzadkość. Oni tez maja dostęp do allegro i jest pełno aut z przebiegiem mniejszym niż 250 tys. Dlaczego ich nie wezmą ? Odpowiedź prosta -.-
nie cofam liczników bo nie chce mieć potem problemów za taką głupote i wlasnie sie przez to denerwuje że potem ktoś marudzi że przebieg nie taki, bo się naogląda na giełdzie trupów z cofniętym licznikiem. PS: tvn turbo nie ogladam bo nie mam :)
Samo kręcenie czy bardziej salonowo brzmiąca korekta licznika nie jest karana.Cytat:
Zamieszczone przez jareczek256
Karane jest zatajenie tego faktu przed potencjalnym kupującym.
Sprzedający, którzy dokonują takiej korekty lub są jej w pełni świadomi, w przypadku udowodnienia im czarno na białym, że auto miało większy przebieg, mają jedną i tą samą wymówkę.
"Ja z takim przebiegiem kupiłem"
Konia z rzędem temu kto jest w takiej sytuacji w stanie udowodnić, że to ta konkretna osoba skręciła licznik i powinna o tym poinformować, a tego nie zrobiła.
Rozmawialem ze sprzedawca z DE i auto jest nadal do sprzedania i stoi w DE / Kolonia.
Stan licznika 245 tysiecy.
A czy za takie coś nie ma jakiegoś artykułu ??Cytat:
Zamieszczone przez Sebek
Gość ewidentnie przywłaszczył sobie czyjeś zdjęcia i oferuje samochód, który rozumiem nie należy do niego ?? w dodatku kłamie w kwestii przebiegu.
Sebek po rozmowie, czego się dowiedziałeś ?? Auto nadal należy do sprzedającego w DE, czy zostało już kupione przez Polaka, ale jest dostępne w DE, i PL ??
Auto nalezy nadal do sprzedawcy w DE.
Nie sprzedal go jeszcze nikomu - mozna jechac i kupic.
Dzwonilem takze do sprzedawcy w PL.
Klamie jak z nut:
- auto ma ksiazke serwisowa i mozna sprawdzic historie w BMW na miejscu
- potwierdzil przebieg 170 tysiecy km.
- twierdzi ze auto bedzie w poniedzialek do ogladniecia
Skonfrontowalem go z faktami ze auto nie jest wcale sprzedane i ze ma 245 tysiecy.
Zmieszany powiedzial zeby zadzwonic w poniedzialek i odlozyl telefon.
Ten Pan na pewno tez chcial dobrze dla kupujacych w PL bo sami chca byc "wydymani" i sami prosza sie niskich przebiegow a do tego duzo wyzszej ceny.
Istnieje ryzyko ze wiekszosc aut u tego handlarza jest "krecona" i sa wystawiane "nowe" ksiazki serwisowe.
Radze omijac dalekim lukiem:
Auto Auto Bialystok: http://autoautoauto.otomoto.pl/
masakra normalnie. Policja powinna się zająć takimi ludzmi, normalnie aż mi słów brakuje na określenie takiego człowieka jak ten sprzedający.
Co za człowiek ;) A tak jak pytałem wcześniej, to czy można w jakiś sposób prawny uj...ć takiego człowieka ??
gdybym był biegły w "kompach" to zrobiłbym stronke www temu Panu-Komisowi z opisem jego krętactw:)
Niestety nie jestem :/
Ale ja jestem ;) Ale lepiej można na Facebooku zrobić Fanpage itp :) heheh.. JA też jestem przeciwko takim praktykom . Ale cóż..da się zauważyć ,ze ludzie patrzą na przebieg - Ciotka kupiła Fabię którą miała "ok 130 tyś " - a śmiała się ze mnie ,że ja miałem ponad 300 w bmw ... a okazało się ,że jej fabia ma prawie 400 tyś km ;) a moja nie była kręcona :P hehe
W razie czego udostępnię screeny. Myślę że trzeba to nagłośnić właśnie na facebooku itp może kiedyś pomyśli i nie będzie już tak ściemniał.
Ja jestem ZA ;)Cytat:
Zamieszczone przez kubosh
Sebek a czy po takim telefonie nie można zadzwonić na policję i zgłosić przestępstwo, bo po rozmowie z obydwoma Panami masz pewność że Polaczek kręci ludzi aż miło
Ja prowadzę fanpage BKW więc ponad 1100 osób mamy w like'ach ;)Cytat:
Zamieszczone przez mysza
Cytat:
Zamieszczone przez jareczek256
Na dzien dzisiejszy mam wrazenie ze tacy delikwenci sa lepiej chronieni przez wymiar sprawiedliwosci niz poszkodowani.
Autem nie bylem zainteresowany, wykonalem dwa telefony z ciekawosci.
Widzę, że ten pan bardzo lubi liczbę 170 000 bo dużo aut u niego ma właśnie taki przebieg :DCytat:
Zamieszczone przez Sebek
Zgłosić możesz jeżeli jesteś stroną w sprawie, inaczej policja raczej się nie ruszy - tak to funkcjonowało, ale może się zmieniło teraz, oby.Cytat:
Zamieszczone przez jareczek256
Jak już by się zajęli to szybko by skończyli, bo facet sprzedaje auto, którego jeszcze nie ma /będzie w poniedziałek/.
I byłoby np. - panie władzo, tak dla picu wystawiłem ogłoszenie.
Poza tym to sprzedaje czarne 730d z 2004 w automacie - mało tego jest? Nie będzie ta z Kolonii to będzie inna, ale będzie. W polskim ogłoszeniu nie ma za specjalnie szczegółów auta, nie wspominając o większym opisie stanu.
Zdjęcia takie same?? Żaden kłopot - panie władzo, szwager kupił właśnie czarne 730d w DE i jeszcze nie zrobił aktualnych zdjęć, więc wziąłem jakieś, które w necie znalazłem.
A jak powszechnie wiadomo
I gdzie tu przestępstwo?Cytat:
Zamieszczone przez ogłoszenia
yaz dobre pytanie na końcu postawiłeś ale ja mam lepsze:
Gdzie tu prawo?
Hmm to moim zdaniem sami sobie zaprzeczamy.Cytat:
Zamieszczone przez yaz
Jak ktoś w jakimś celu skopiuje zdjęcie z neta na forum, to jest wielkie halo, że zdjęcie nie jest naszego autorstwa.
To na to samo wychodzi, że słynny Norbi, też nic złego nie robił tak ?? kopiował zdjęcia samochodów i twierdził, że to jego. Też mógł twierdzić, że ma w zamiarze kupienie e32 750, ale nie mógł wytrzymać i skopiował zdjęcia bo chciał się pochwalić na forum. A wszyscy zrobili wielkie zamieszanie i gościa straszono policją. Nie, żebym popierał takie coś i bronił gościa, bo jestem daleki od takich czynów.
No ale podobna sytuacja.
Pozostaje nam jedynie fakt że osoba chcąca zakupić BMW to czy inne przyjdzie zarejestruje się u nas u znajdzie, spyta i otrzyma odpowiedź dotyczącą danego egzemplarza.
takie ogłoszenia już widziałem 7lat temu-to są zakupy przez internet
pomyślcie, towar czy produkt robi sie "pod klienta" w każdej branży, chcesz taniego diesla z małym przebiegiem z niemiec?? prosze bardzo. Wiem ze gada, jak TVN ale tak jest w wiekszosci, ja np na przebieg nie patrze, ale jak moj stary kupuje samochod.... aha szkoda opisywac
Zdzichu290186, nie ma co, wg mnie, porównywać forum do portalu ogłoszeniowego. Więcej, przyrównując jedno forum do drugiego też nie ma bezpośredniej korelacji.Cytat:
Zamieszczone przez zdzichu290186
Każdy taki twór ma swój regulamin. Na jednym forum zabrania się publikacji materiałów bez zgody ich właścicieli, a na innym nie zwraca się na to uwagi.
Ból pojawia się wtedy kiedy na tym drugim, właściciel zdjęcia, które użyto bez jego zgody zacznie pociągać do odpowiedzialności twórcę/zarząd tego forum o bezprawne wykorzystanie nieswoich materiałów.
Stąd najpewniej, jak to nazwałeś, wielkie halo na tym forum. Chociaż osobiście uważam, że to całkiem humanitarne podejście.
Nikt nie chce tłumaczyć się za nieswoje błędy, tym bardziej w sądach, a do tego ponosić z tego tytułu kary. Ja bym nie chciał.
Portal ogłoszeniowy to nieporównywalnie większy twór niż niejedno forum i żeby wyłapywać takie smaczki/nadużycia jak autor tematu, trzeba poświęcać mnóstwo czasu.
Ale np. na otomoto jest też taka funkcja jak "Zgłoś nadużycie", której wykorzystanie pozwala pozbyć się takich kwiatków. Jestem przekonany, że gdyby niemiecki właściciel tej 7er dowiedział się o wykorzystywaniu zdjęć jego autorstwa to zgłosiłby ten fakt w otomoto (pomijam bariery językowe).
@Wiesław,
zgadzam się z twoim pytaniem. Ja swoje postawiłem patrząc przez pryzmat polskiego prawa właśnie.
Ja miałem kiedyś taki przypadek że zdjęcia mojego auta znalazłem na allegro " Eclipse GST na części"