Gotujący się płyn chłodniczy.

Witam,

2 dni temu kupiłem swoją długo oczekiwaną 7er :) BMW e32 735i z 91 roku. W drodze powrotnej podczas postoju auto wyrzygało płyn chłodniczy czy cokolwiek tam poprzedni właściciel wlał pod siebie a woda się zagotowała. Wskazówka nie przekroczyła połowy, brak śladów płynu chłodniczego w oleju. Udało się opanować sytuacje na tyle żeby wrócić do domu (150 km :eek:). W trasie wszystkie nawiewy włączone i ustawione na maksymalne grzanie... i silnik był już niedogrzany... czasami dosyć znacząco. Cały czas cieknie woda... wylewa się z wężyka gdzie powinien uchodzić jej nadmiar... nie ma mowy o przelaniu. Dodatkowo podejrzewam wyciek z okolic chłodnicy, mniej więcej pod nią pojawiają się plamy. Auto ma zamontowana sekwencyjna instalacje gazowa jeśli ma to jakieś znaczenie.

Cały czas staram się wyszukać dokładnie źródło wycieków. Co brać jeszcze pod uwagę? Termostat, pompe wody?

Z góry dziękuje za poświęcony czas na przeczytanie tego posta :smile:

Powiem Ci, że nie ma nic "lepszego" niż szukanie tego co napaprał ktoś inny.

Nawet jeżeli układ jest tylko nieszczelny to będzie się przegrzewał w takie upały, bo układ nie trzyma ciśnienia, to tak na początek. Nie trzyma ciśnienia, do tego woda w układzie, czytaj będzie się ciągle gotowała.

W jakiej kondycji jest ogólnie auto, czy jest zaniedbane?

Pytam dlatego, że w takim przypadku można się spodziewać wszystkiego, a to będzie dużo pisania.

Po pierwsze do sprawdzenia korek i viskoza.

Cześć,

żeby na początek za dużo nie szukać - spróbuj, czy na benzynie objaw jest taki sam. Znajomy miał podobną awarię z powodu uszkodzenia reduktora od LPG, wywalało mu płyn i już myślał, że to głowica. Zdążył przez przypadek pojeździć na Pb i nie było tego objawu.


Powodzenia!

Cytat:

---

Zamieszczone przez seban123

Po pierwsze do sprawdzenia korek i viskoza.

---

u mnie dokładnie stało się tak samo jakiś tydzień po zmianie płynu i płukaniu układu chłodniczego......padła viscoza....sprawdź delikatnie czy podczas pracy idzie przytrzymać wiatrak,jeśli tak visco aut!

Cytat:

---

Zamieszczone przez vramzes

u mnie dokładnie stało się tak samo jakiś tydzień po zmianie płynu i płukaniu układu chłodniczego......padła viscoza....sprawdź delikatnie czy podczas pracy idzie przytrzymać wiatrak,jeśli tak visco aut!

---

A jeżeli się nie uda to najwyżej palce urwie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez ttrol

A jeżeli się nie uda to najwyżej palce urwie.

---

ja nie wiem czy wszyscy od razu muszą gdzieś tkać paluchy......tylko by palcami grzebali :D są lepsze sposoby :cool:

Wiskoza i korek do sprawdzenia, ale jeździłem bez korka, jeździłem z padniętą wiskozą i to w M70 i nie było tragedii.

Zawsze jest wentylator klimy, który przy sprawnym układzie wystarczał. Różne przygody przeżyło się przez lata.

Ja bym zaczął od usunięcia wycieków, potem termostat, bo układ nie powinien być niedogrzany nawet z ogrzewaniem na maksa, co byś powiedział zimą.

Wymiana całego płynu i można myśleć. Węże muszą być wyczuwalnie twarde, ale oczywiście do ugięcia jedną ręką. Szukasz nieszczelności tak długo, aż będą miękkie jak w układach otwartych.

Generalnie napisz coś więcej, jak tam z wyciekami dalej, jak wisko się zachowuje, będziemy radzić.

likwidacja wycieków,termostat do sprawdzenia,droznośc całego układu wodnego(czy coś nie zapchane) czujnik temp.też do sprawdzenia

Witam,

Dziekuje za zainteresowanie tematem :smile:

Rozumiem, ze korek to dosyc istotna kwestia? Bo... po jego otwarciu widac, ze nie ma tego zaworu bezpieczenstwa czy co to tam dokladnie jest? Poprzedni wlasciciel magik przedluzyl tez wezykiem odplyw nadmiaru plynu chlodniczego tak, ze leci pod auto a nie na silnik. Wydaje mi sie, ze obieg wody jest bardzo slaby tak więc na pewno wpadnie nowa pompa wody wraz z termostatem (Swoją droga obecnie zamontowany może jest cały czas zamknięty i powoduje podcisnienie w ukladzie, ktore wywala plyn wszelkimi mozliwymi otworami?). Jak już wszystko będzie strzelne, wleje płyn chłodniczy zamiast wody i odpowietrze układ. Na bagnecie i korku dalej nie widzę niepokojącego nalotu. Silnik się nie przegrzewa, wskazówka jest nawet delikatnie bardziej w kierunku niebieskiego pola. Jednak im więcej czytam tym bardziej obawiam się, że może to być uszczelka pod głowicą albo po prostu jej pęknięcie. Czy to możliwe? Na weekend będę szukał tych wycieków bo z auta po prostu dosyć intensywnie kapie... zależy od dnia i warunków w jakich autu przyjdzie pracować :eek:

Pozdrawiam :confused:

Jedź do kogoś co ma tester na co2. W 5 minut będzie w wiadomo. Jak nie będzie co 2 to z górki.

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 4

Cytat:

---

Zamieszczone przez vramzes

u mnie dokładnie stało się tak samo jakiś tydzień po zmianie płynu i płukaniu układu chłodniczego......padła viscoza....sprawdź delikatnie czy podczas pracy idzie przytrzymać wiatrak,jeśli tak visco aut!

---

u mnie akurat wiatrak da rade zatrzymać ręką od kiedy kupiłem 7er czyli prawie 3 lata i z przegrzewaniem nie miałem najmniejszych problemów. pozdro

Stales w korku 2 h przy upale 35 stopni bez wspomagania chlodzenia chlodnicy wentylatorem od klimy?jesli tak to sadze ze masz magiczny uklad chlodzenia :D

Witam,

Ostatnio trochę się działo. Samochód już się nie porusza bo po prostu mimo iż temperatura nie skacze woda się gotuje. Ostatnio mimo iż wskazówka była na niebieskim polu z pod machy poleciał dym. Woda się nie zagotowała a wszystko wyglądało tak jak by ktoś wylał na rozgrzany silnik wodę :o Parowało tak jak by z kolektora i pokrywy zaworów :eek: Auto stało się nieprzewidywalne już po prostu dlatego je odstawiam do czasu wyjaśnienia sprawy. Z konkretów. Jeden z węży od nagrzewnicy był zagiety pod takim kątem, że jeżeli był tam jakikolwiek obieg to znikomy. Gdy poprawiałem wąż wyleciała woda z węża w której można było zauważyć tęczę - spaliny? :yuck: Także pierwsze co przyszło na myśl to uszczelka :mad: Pompa wody też nadaje się na śmietnik, nie ma obiegu. Chcąc jeszcze sprawdzić termostat, przedarłem się przez jego obudowę zawaloną silikonem i ... pusto :redface: Jeden z węży idący od chłodnicy (strona pasażera) był coś klejony taśmą, przerarty delikatnie... wyglądał na szczelny, ale i tak pójdzie do wymiany. Reszta wydaje się być okej.

I teraz ciekawostka:

Gdy naciskam (na zgaszonym silniku przy otwartym wlewie zbiorniczka płynu chłodzącego) na ten najdłuższy wąż idący od strony kierowcy to słyszę, syczenie z wężyka odprowadzającego nadmiar płynu chłodzącego. I cały czas z niego kapie czy to na zapalonym czy na zgaszonym silniku. U przyjaciela obok tego nie ma :eek: Jest cicho i nic nie cieknie (Również posiada E32 z silnikiem m30). Cóż to takiego? Zapowietrzony układ?

Jak nie miałeś termostatu i auto się tak zachowuje to zwracaj auto do sprzedającego, nic tylko szukał jelenia.

Masz do tego pełne prawo.

Teraz będziesz robił głowicę, nowa pompa wody, pewnie chłodnica, węże, skończy się na kilku tyś.

masz klime u siebie??ja np załatwiłem silnik m30 przez własną głupote i nie sprawdziłem nagrzewniczki,ona też czesto daje w ........ tak jak Bartek napisał jak poszła uszczelka to masz pare zł mniej w kieszeni:(

Tylko, że ja nie chce oddawać temu idiocie 7mki. Nie zasługuje na takie auto. Samochód w miarę zdrowy jak na swoje lata, pociąg przez nie też nie przejechał z tego co widać. Wizualnie też nie najgorzej. Chciałbym to zrobić by potem cieszyć się jazdą. Nie spieszy mi się z remontem. Jeżeli będzie to uszczelka to przy okazji głowica też zaliczy mały serwis u Pana 'doktora'. Na następny tydzień powinienem mieć już części. Jeśli nic się nie zmieni to zostanie sprawdzenie głowicy i jej ewentualna regeneracja wraz z wymiana uszczelki.

Kaliber co to klimatyzacji to owszem mam. Ale nie działa z tego co wiem od minimum roku :rolleyes: Także pewnie też ładne koszty. Jednak takimi pierdołami na końcu się będę zajmował :p

nie chodziło mi o sam fakt czy sprawna czy nie tylko o dostępnośc do chłodniczki w razie "w"

Prace trwają :)

Wymieniony duży dolny wąż,
Nowe obejmy w miejsce magicznych drucików i innych sznureczków których byc nie powinno,
Nowa pompa wody,
Nowy termostat,
Nowe korki zbiorniczka plynu chlodniczego (który przy okazji przeczyściłem) oraz wklewu oleju,
Odpowietrzony uklad chlodzenia,
I parę innych drobiazgow poprawionych po poprzednim buraku :)

W ukladzie nadal jest woda tyle, ze uraczona nutka koncentratu. Jak juz bedzie oki wleci plyn chlodniczy Prestone.

Jutro jazda testowa, zobaczymy jak autko zareaguje. To co zaobserwowalem podczas pierwszego odpalenia od 2 tygodni i odpowietrzania napawa optymizmem :smile:

Daj znać jak zrobisz, będziemy dalej radzić.

Jutro samochód wreszcie ruszy. Trochę pojeżdżę i na pewno dam znać jak autko zareagowało.

Swoją drogą miło wiedzieć, że komuś chce się czytać i analizować moje posty. Na pewno wiedza Twoja jak i reszty forumowiczów będzie bardzo przydatna :smile:

Hej,

No i jak tam sprawy? Udało się obadać temat? ;-)

Witam,

Miło, że ktoś pyta :)

Miałem dziś albo jutro pisać właśnie jak się sprawy mają. No więc układ wydaje się być odpowietrzony, płynu (wody) nie wywala, ale pojawił się inny problem. Auto długo chodziło na biegu jałowym przy temperaturze zewnetrznej 27-30' zalane dla testu zwykla kranowa :confused: Wskazowka wkoncu ruszyla za srodek, jakis milimetr-dwa. Nieduzo, ale jednak troche mnie to zmartwilo. Pojezdzilem troche z wlaczonymi wszystkimi nawiewami i ustawiona maksymalna temperatura i dalej juz nie poszla. W trasie trzyma raczej srodek albo i delikatnie mniej gdy nawiewy pracuja.

Czy to wina tego, ze auto zalane jest zwykla woda w takie upaly? (Oczywiscie na dniach zamierzam zakupic plyn Prestone.)

A moze to Wisko? Jak je sprawdzic? Z tego co widzę to po odpaleniu silnika normalnie się załącza. Powinno pracowac szybciej przy jakiejs konkretner temperaturze?

Pozdrawiam :)

Jak długo chodziło auto na postoju? Przy takiej temperaturze jeśli wskazówka na chwilę wychyli się poza środkową kreskę to nic specjalnego. Gorzej jeśli wskazówka dalej wędruje w kierunku czerwonego pola a wentylatory nie dają rady schłodzić cieczy. Wtedy na pewno do sprawdzenia wisko i dodatkowy wentylator - wentylator przy chłodnicy klimatyzacji.

Kumpel mial podobnie z silnikiem m30b30 ktory zalany był wodą, po zmianie na normalny plyn wskazowka trzymala pion

Marcin-e32,
Dosyć długo... cały proces odpowietrzania + obserwacja już po nim. Myślę, że 30-45 minut stał w bezruchu na tym upale.
Dodatkowy wentylator powinien działać nawet jak klima nie jest sprawna?

Jagdtiger,
Mam nadzieje, ze u mnie tez ten optymistyczny scenariusz sie potwierdzi po zmianie wody na plyn chlodniczy :)


Pozdrawiam

Ten wentylator ma dwie funkcje. Na pierwszym pracuje gdy klima jest wlączona, na drugim gdy temperatura płynu chłodniczego jest zbyt wysoka - niezaleznie od tego czy reszta elementów klimatyzacji jest sprawna.