Wersja do druku
Witam serdecznie. Potrzebuję pomocy. Może ktoś już borykał się z podobnym problemem. Otóż od wczoraj przestał mi palić jeden cylinder. Autem strasznie telepie. Sprawdzałem iskrę, zmieniałem świeczki jak i cewki, na każdej mam iskrę a mimo to zapłonu nie ma. Nie wiem co może być przyczyną?! :mad: Może ktoś coś takiego przerabiał? Pzdr Załącznik 5776
Masz w błędach "Engine failsafe program"?
Sprawdzałem błędy dzisiaj i nic takiego nie było. Było coś z Lambda OBDII phase sensor myslalem ze cos wyjdzie z wtryskiem...ale nic
Boję się że czeka mnie zdejmowanie glowicy bo być może zawór poległ :/ ciężko stwierdzić, możliwe ze jutro bede miał manometr to cisnienie zmierze
Masz gazownię?
Aaa i jeszcze zapomnialem dodac ze juz mi tak pare razy sie dzialo...myslalem ze to cewka zaplonowa wiec ja zmienilem. Po zmianie wszystko wrocilo do normy. Po jakims tam czasie znowu telepanie i czuc ze nie mam cylindra. Oczywiscie caly czas ten sam odpada. Zgasilem silnik odpalilem i wszystko gralo znowu :/ ale wczoraj jak sie zaczelo tak i dzisiaj nic sie nie zmienilo. Czy moze to byc wina czujnika polozenia walu? Odma? Ręce opadają :(((
Gazowania jest. I czy na gazie czy na benzie to samo :/
No to masz kolego przerwę w obwodzie wtryskiwacza. Skoro na LPG też nie pali na tym garnku, to nie dociera w ogóle sygnał z ECU do wtryskiwaczy benzynowych / kompa LPG. Z którego cylindra jest brany sygnał do kompa LPG? Może ktoś zrobił przewrotnie nie z pierwszego?
Sprawdź jakąś diodą z rezystorem czy w ogóle dochodzi impuls napięcia do cewki.
Szczerze mowiac pojecia nie mam jak oni to podlaczyli ale juz pol roku na gazolinie latam i tak teraz nagle? Wydaje mi sie ze gdyby nie bylo sygnalu z kompa na cewke to by nie bylo iskry prawda? A iskra jest no chyba ze sie myle. Ale nie wiem wlasnie czy podawane jest paliwo/gaz na ten cylinder...jak bym mogl to sprawdzic?
Podjedź do gazownika niech zerknie programem ACGasSynchro.
Jak ktoś porobił instalację poprzedniemu właścicielowi, to musiałem sam sobie wszystko ponaprawiać, bo kabelek do kompa LPG z cewki był tak przylutowany, że wołał o pomstę do nieba. Może cudaki przecięli przewód od cewki by wpiąć się w obwód, porobili przy tym zimne luty i zadowoleni.
A druga sprawa to może gdzieś nie dochodzi impuls na wtryskiwacz z kompa ECU.
W obydwóch przypadkach trzeba by sprawdzić jakimś przyrządem - najlepiej oscyloskopem, ale ostatecznie wystarczy dioda LED, żeby zaobserwować czy jest sygnał.
No bo jak nie pali, to są tylko trzy czynniki: albo brak iskry, albo brak paliwa, albo brak powietrza..
Jeśli wykluczysz pierwsze dwie (najprościej) to będziesz wiedzieć, że chodzi o tą trzecią.
Mam kilkanascie km do swojego gazownika ale moze i kolego masz racje i jutro sie wybiore. Tylko co on sprawdzi? Czy wtrysk podaje gaz? Bo ogolnie to gazem smierdzi i benzyna :/ ale jak smierdzi tym i tym a nie pali to nie wiem :D warunki do zaplonu zapewnione no chyba ze ta wlasnie mieszanka ucieka przez zawor :/
W sumie to wlasnie bym chyba obstawial brak tego impulsu wlasnie. Nie ma co gdybac tylko trzeba dzialac. Jutro jade do Gazownika i niech mi cos powie. Jak u niego bedzie wszystko ok to wtedy sprawa raczej jasna bedzie.
A z silnikiem to sie nic nie stanie jak tak bede smigal bez tego gara? :P Bo miota nim jak szatan :D
No to masz już podpowiedź - paliwo dochodzi a nie ma iskry. I potem niespalone paliwo jest wydalane przez zawory wydechowe.
Możesz sprawdzić czy do cewki dochodzi napięcie (impulsy). Sprawdzanie samej cewki to inna sprawa (kiedyś przykładało się podłączoną świecę do masy auta/silnika), ale teoretycznie nie powinno się już tego tak robić w tym aucie.
Słyszałem gdzieś, że słaba masa świecy (jak świeca jest zabrudzona albo luźna) może spowodować uszkodzenie uzwojenia wtórnego cewki.
Czy silnikowi na 7/8 nic nie będzie - trudno zgadnąć. Może lepiej jechać bez jednej świecy? Nie wiem.
Jak wykrecasz świece na której nie pali to jest mokra? Jeżeli tak to sprawdzaj ciśnienie i módl sie by było, bo inaczej to może być "motor szaden..."
Nawet można samemu sprawdzić czy robi się jakiekolwiek ciśnienie: wykręcamy świecę, zatykamy palcem szczelnie, kręcimy kluczem 32 za pompę wody. Powinno zasysać nam palec, albo wypychać. Jeśli tak nie jest to wróży to kłopoty z zaworami. Oczywiście silnik zgaszony.
Niektórzy wtykali paluchy przy pracującym silniku zamiast bagnetu i żyją, to taki szybki test offline nie powinien zaszkodzić nikomu.
...albo można kupić manometr i go wkręcić :-)
Choć ja obstawiam pacniętą cewkę.
Kolego ja wlasnie w taki sposob sprawdzalem cewke tj. przylozylem swiece do masy. Iskra byla jak trzeba tak mi sie wydaje. Zmienilem nawet cewke z innego cylindra i bez zmian. Wiec cewka jest ok.
Sprawa z tym impulsem. Jak to sprawdzic? Rozumiem dioda i jak bedzie sie zapalac to jest impuls? Ale to sama dioda ma byc czy jak? I pewnie tez impuls w odpowiedniej czestotliwosci powien byc czego pewnie nie zaobserwuje bo to raczej nie mozliwe. Wiec albo bedzie migac czy swiecic albo nie?
Czy gdyby byl uwalony jeden zawor a na garze sa 2 wydechowe to by do zaplonu nie dochodzilo?
Manometr zamowiony i mozliwe ze jutro przyjdzie. A jak nie to przywojuje z tym paluchem chyba :D
Podłącz diodę z opornikiem szeregowym (około 560 Ohm) zamiast wtryskiwacza LPG lub benzynowego. Powinna migać krótko w rytm cyklu pracy silnika.
miałem identycznie w S8, wymiana wtryskiwacza załatwiła sprawę.
W sumie racja, podmienić na próbę na jakąś używkę i będzie wiadomo czy to ten problem.Cytat:
Zamieszczone przez PaweliGosia
No tak ,ale problem występuje zarówno na LPG i benzynie. Czyli prawdopodobnie nie dociera sygnał z komputera ECU do streownika LPG przy pracy na LPG a podczas pracy na benzynie do wtryskwiacza benzynowego.
Przyczyn może być kilka:
- uszkodzony tranzystor kluczujący w sterowniku ECU
- uszkodzony tranzystor kluczujący w sterowniku LPG
- uszkodzony przewód pomiędzy ECU a kompem LPG
- przekaźnik w kompie LPG przełączający pracę na benzynę dla tego cylindra (albo na tryb awaryjny)
- uszkodzony wtryskiwacz zarówno LPG i benzynowy (aż nieprawdopodobne jednocześnie)
- uszkodzona cewka WN
- uszkodzona świeca
..
Trzeba prostymi (i tanimi) metodami na pewno wykluczyć wszystkie czynniki.
- iskra ponoć jest czyli świeca i cewka OK
Sam kilka razy miałem podobne problemy, a winą jest instalacja elektryczna silnika. Po 15 latach dziadoskie kable po prostu gniją od środka, twardnieją i pękają etc... Wystarczy sprawdzić czy jest przejście od napięcia w zasilaniu cewki na tym konkretnym cylindrze.
Podmienić wtryskiwacz benzynowy i gazowy pomiędzy cylindrami to 15 minut, więc też bym takie coś zasugerował zrobić
Panowie klapa totalna :((( Dzisiaj przyszedł manometr i nie ciekawie. Na właśnie tym cylindrze nie mam ciśnienia. Wskazówka nic nie podskoczyła. Na innych 12 bar a tu nic :((( Przez weekend chyba zaczne rozbiorke :/ moze to nie koniecznie zawory no ale jak zobacze bede wiedzial. Dzieki za zainteresowanie :)
Odrazu to przeczytałem.... :/ pewnie będzie rysa na cylindrze i silnik na śmieci :/
ale przy najlepszym, życzę tylko uszkodzenia zaworu!
Skoro juz zalozylem ten temat to pytanie z innej beczki :) walcze z silnikiem wyciagnalem kolektor dolotowy, wyczyscilem co trzeba itp dzisiaj sprawa z pokrywa zaworow, wszystko posciagane ale zaczynaja sie schody. Jak zdemontowac walki i zeby je pozniej ustawic? Czy samo naznaczenie powiedzmy zda egzamin? Czy sa jakies punkty wskazujace prawidlowe ustawienie? z gory dzieki :)
Powodzenia, najfajniej z blokadami, w necie jest sporo instrukcji ustawiania rozrządu, a na oko się nie uda tak idealnie, choć sam kiedyś twierdziłem że się da. Masz Vanosa?, Mnie w maju czeka taka sama 4 już zabawa ze ściąganiem głowicy, tak naprawdę robota do ogarnięcia w 1 dzień jeśli problem tylko w uszczelce.
U mnie na uszczelke sie nie zapowiada wiec nie wiem czy nie jakas grubsza sprawa. Własnie moje szczescie ze silnik bez vanosa wiec mniej ustawiania. Tylko pytanie czy te narzedzia do blokady sa mi potrzebne czy na zaznaczenie punktow dam rade?
Spokojnie dasz radę na punkty. Obstawiasz zawory?, pamiętaj o odpowiednich Nm. Przy zdejmowaniu głowicy, nie uszkodź oddzielacza oleju który "przechodzi" przez głowicę, i zdejmij tylko małą osłonę rozrządu, nie trzeba rwać wszystkich osłon, zaoszczedzisz sporo czasu i kasy na nowe uszczelninia dekli. Ja za pierwszym razem narobiłem więcej szkód jak dobrego. W tej chwili mając komplet narzędzi, swoją wiedzę i doświadczenie głowicę zrywam w kilkadziesiąt minut. A sprawdzałeś czy wogóle tłok pracuje?. Nie masz dostępu do kamery endoskopowej?
Hehe do takich sprzetow niestety nie mam dojscia ale cos mi sie tak wydaje ze tlok poszedl...nie wiem nie chce gdybac :/ Kolego problemik mam z odkreceniem wydechu od glowicy :/ kurcze nie ma tam dojscia ani od spodu ani z gory ledwo co reke wkladam a nie mowie o kluczu. Na dole jest jakas pompa? bo cos mnie tam dosc denerwuje. Został mi właściwie tylko wydech i glowica pojdzie w gore :)
Właśnie zabieram się za to samo co ty, tylko u mnie jest problem uszczelki, poci się połączenie bloku z głowica. Nakrętka przy kolektorach jest miedziana więc nie powinno być z nią problemu, Od dołu to przekładnia kierownicza, to ona zasłania dostęp, nie pamiętam po której stronie, ale dostęp poprawia odkręcenie metalowej osłony, choć sądząc po dacie twojego wpisu, głowice masz już pewnie zerwaną:) Opowiadaj co się stało.
Koledzy jak odkrecac glowice? Pewnie jest jakas specjalan forma odkrecania zeby sie nie skrzywila?
O, zaraz się zacznie -- ilu ludzi tyle technik... :DCytat:
Zamieszczone przez zupa728
To może ja zacznę...
Odkręca się w kolejności odwrotnej niż dokręca -- czyli zaczynasz od skrajnych i spiralnie luzujesz kolejne w kierunku środka głowicy.
Polecam luzować sukcesywnie o 1/4 obrotu za każdym podejściem, aż siła odkręcania będzie już mała. Czyli oblecieć minimum 2x każda śrubę.
Głowica 16V często jest delikatniejsza niż 8V, bo ma "więcej dziur".
"witki opadają..." ;D
Nie obraż się Kolego, jeżeli nie masz pojęcia o mechanice to raczej nie dotykaj się takiego silnika jak m62TU...
Na czymś się trzeba nauczyć -- na swoim aucie jest uczciwie, bo nikt postronny nie ucierpi :)Cytat:
Zamieszczone przez grabol
Kolego Grabol jak bym nie mial pojecia o mechanice to bym sie do tego nie bral. Tak wogole to pisalem wczesniej ze ten silnik jest bez vanosa. Nie boje sie niczego co zwiazane z mechanika tylko nie mialem nigdy stycznosci z V8. Do odwaznych swiat nalezy :P a nie mam zamiaru dac jakiemus paparuchowi ktory wie nie wiecej niz ja. Nie naleze do osob ktore pchaja auto do mechaniora z byle pierdola. Dla mnie to ostatecznosc a pieniadze ktore mial bym dac mu wole zainwestowac w nowe czesci.
Pytam sie o wszystko bo ludzie ktorzy sie fascynuja BMkami nie tylko maja wiedze na ogolny temat BMW :D ale tez czesc praktyczna wchodzi w gre. A chyba wlasnie po to sa fora zeby wymieniac sie doswiadczeniem a nie tylko krytykowac.
Kolego :D stoje i kwicze :D fakt ze czasu mam od groma i mi sie nie spieszy bo przemywam silnik itp., ale dzisiaj troche sie zawiodlem bo nie mam torx nasadek zeby odkrecic :D bylem pewny ze kumpel ma a tu zonk. I przestuj. Glowica nie wyjdzie z kolektorem wylotowym? bo odkrecic odkrecilem ale jedna sruba mi zostala przy samym podszybiu :/ a tam to dojscia juz wogole nie ma...? Oslona sciagnieta ale dalej jedna sruba wisi. No i teraz nie wiem czy nie dam rady wyciagnac tego z glowica?Cytat:
Zamieszczone przez Adam740
Pytanie o filtr odmy. On wychodzi z glowica? Czy mam go wykrecic?
Napisałem "bez obrazy" bus tego źle nie odebrał. Napisałem tak po odczytaniu Twojej wiadomości dot. kolejności odkręcenia śrub, a to raczej niest podstawa przy takich ruchach. Duże brawa za samozaparcie, ale wiedz, ze często nie mając dbr narzędzi i wiedzy można czesto wiecej popsuć niż naprawić...Cytat:
Zamieszczone przez zupa728
Życzę powodzenia i czekam na zozwikłanie zagadki pod glowicami ;)
Ja dziś zerwałem swoja, ostatnia śruba kolektora wydechowego odkrecilem po wyjęciu elektrozaworów, ten filtr domy to nie filtr tak naprawdę, ale jego nie wyciągasz jedynie odchylasz aby wyszedł z głowicy. Ja swoja rywalem jakieś 3h. A narzędzia miałem bo już parę razy robiłem wymianę u siebie.
Hmm takie buty...a ja sprobuje wyciagnac ja z wydechem ktory juz odkrecilem :) Dzisiaj niestety kumpel przywiozl nie te klucze :((( i klejny dzien przestoju mam :/ zamowilem juz dla siebie ale mysle ze przyjda napiatek jakos :/ i jak tam Twoja glowiczka Adam? :) co z nia nie tak :) ?:p
Spoko kolego :) nic sie nie obrazilem :) tylko wytlumaczylem z jakim podejciem do auto podbijam :) a ze lubie cos grzebac przy aucie to swoja droga :) Od razu na gleboka wode poszedlem ale co tam :D raz sie zyje :)))) Życzę wszystkim jak najmniej usterek z silniczkami bo przekichana sprawa :P a pomyslec ze w e30 wciskaja te monstrum :DCytat:
Zamieszczone przez grabol
A więc panowie sprawa wyjaśniona :) Powodem braku komprechy byly wypalone dwa zawory wydechowe. Jeden to wyglada jak bylby pekniety na boku a drugi widac ze dokladnie nie dochodzi do gniazda.
Glowice sciagnalem wraz z wydechem wiec nie jest koniecznoscia odkrecanie kolektora. No nic trzeba dac glowice do roboty i trzymac sie za kieszen bo jest jeszcze kilka pierdół do wymiany przy okazji.
Tylko nie wiem czy brac sie tez za druga czy nie? Jak myslicie panowie? Nie mowie bo kasa to nie s.r.a.m :/
A fotorealcja z naprawy jest? ;)
Właśnie miałem porobić dzisiaj fotki ale nie miałem tela przy sobie i jutro cos podziałam :) Czeka mnie duzo namiętnych chwil z M62 :) trzeba go troche wypucowac :))) kupa roboty :)
Też mam ten silnik :) To fotorelacja będzia na miarę złota.Cytat:
Zamieszczone przez zupa728
Załącznik 5803 a oto przyczyna :)))