Nie moge wylaczyc świateł w e65 06r. Po wylaczeniu silnika mijania gasna, a zostaja postojowki przod i tyl. Manewrowanie włącznikiem światel nie pomaga w zadnej pozycji.
To jakas konkretna przypadlosc? Psuja sie te wlaczniki czy jakies moduly?
Wersja do druku
Nie moge wylaczyc świateł w e65 06r. Po wylaczeniu silnika mijania gasna, a zostaja postojowki przod i tyl. Manewrowanie włącznikiem światel nie pomaga w zadnej pozycji.
To jakas konkretna przypadlosc? Psuja sie te wlaczniki czy jakies moduly?
możliwe że ktoś "wymusił" w ustawieniach że non stop sie palą. Ma to wady i zalety. Wada taka że jak chcesz posiedzieć na parkingu niezauważony a zaleta to taka że jak padnie ksenon w drodze to jakoś bedzie ciebie widać na drodze.
a co ma padniety ksenon do swiecenia swiatel pozycyjnych?
bmw, to co napisałem ma niemałe znaczenie! Ponieważ istnieje mozliwość tak ustawienia że można śmiało jeździć w dzień a wdrodze wyjątku, gdy padnie żarnik dojechać do domu w nocy bez narażania się na mandat. Minus że na zapalonym śilniku pala się cały czas, nawet na tzw "0"
Skoro gizmo nie maił wcześniej tego to wyglada że ma coś innego niż ja piszę.
chyba kolega ma na mysli ze swiatla dlugie mozna zakodowac w ten sposob ze swieca sie na ileś tam procent mocy i mozna by ich uzyc w razie spalenia sie ksenonu.
Tutaj natomiast w tym temacie koledze swieca sie caly czas pozycyjne, czyli w przypadku przodu swieca mu sie ringi- ja tak to rozumuje. Spalony ksenon nic nie ma do swiatel pozycyjnych (ringow w przypadku bmw) i nic tu sie nie wymusza.
Co do naprawy usterki to nie mam zadnego pomyslu, po prostu sie zaciekawilem
u mnie kiedys było tak ,że pokrętło się złamało wewnątrz i nie mogłem właczyć świateł , a dowiedziałem sie dopiero po rozkręceniu bo z zewnątrz nie można było tego wyczuć. Może i u Ciebie jest to przyczyną?
bmw, w temacie napisał że nie może wyłączyć mijania. Do tego właśnie o tym napisałem. Nie wszyscy biorą tak "ustawione długie" za światła mijania a właśnie za pozycyjne. Napisał ogólne a z moich domysłów wskazałem jedną z opcji.
PS
Słowo wymusza było w cudzysłowiu.
Riki a mozesz mi opisac jak sie dobrac do tego calego panelu włącznika? Od dołu widze ze sa zatrzaski ale od gory cos mocno trzyma, tam sa śruby?
Najlepiej byłoby zczytać błędy w module LM
Podobne objawy miałem gdy był uszkodzony czujnik poziomowania ksenonu i robił zwarcie do masy linii +5V
Wykrecilem panel wlacznika świateł. Odpiąłem kabel a światła dalej świecą!
Od poczatku posiadania auta nie mogę się połączyć z modułem LM. Nie wiem, może z moja inpą coś nie tak..
Gdzie fizycznie znajduje się moduł LM ? w e39 padał tam jakis rezystor. Tutaj zapewne beda juz same scalaki..
Edit: Sam sobie odpowiem..w kokpicie przy kierownicy, za lewą kratką wlotową. Zaraz za wlacznikiem świateł. Dostęp od dołu.
Moduł świateł wymieniony. Funkcje powróciły do normy. Aczkolwiek wyswietla mi komunikaty ze żarówki z tyłu są popalone.
Mam nadzieje, ze po kodowaniu będzie git.
Odkopuję :) Brak możliwości zgaszenia świateł to LM wpadający w tryb awaryjny, co może być spowodowane różnymi rzeczami (min. uszkodzony włącznik).
W każdym razie i mnie dopadła taka sama przypadłość. Nie mogę zgasić świateł, wystarczy odpiąć czujnik wysokości prawy tył i wszystko wraca do normy.
I wszystko byłoby jasne, gdyby nie to, że to już trzeci czujnik prawy tył w ciągu pół roku - dwa razy wymieniałem... Wcześniej sypało się od tego tylko NIVO, teraz zaczęły szaleć światła. Ma ktoś jakiś pomysł co jest z tymi czujnikami? 3 czujniki w kilka miesięcy to raczej nie zbieg okoliczności. Po prostu przestają działać...
Pierwszy był jeszcze od nowości (2007), potem dwa nowe z ASO.
I wyjaśniło się o co chodziło - przyczyna dość błaha, a męczyło przez rok. Pierwszy czujnik padł ze starości, niestety przy wymianie gdzieś zaginęła uszczelka z wtyczki. Nikt tego nie zauważył i dlatego zalało dwa nowe czujniki :)