Luz na przekładni kierowniczej e38

Mam pytanie odnośnie przekładni czy ktoś wie jak ma być bo u mnie jak podniosę cały przód do góry to na prostych kołach był luz niewielki więc skasowałem go śrubą regulacyjną na górze przekładnie o 1/4 obrotu i wtedy można uznać że go nie ma a jak się skręci kola obojętnie czy w prawo czy w lewo to jest duży luz, jak się szarpie za kola to efekt jest jak przy wybitym wahaczu. Cale zawieszenie mam sprawdzone i nie ma nigdzie luzów. Czy taki luz ma występować na zgaszonym silniku bo sprawdzałem w 2 innych e38 i jest tak samo, czy oznacza to wyrobiona przekładnie?

Przyłączam się do pytania - u mnie objawy są identyczne w e38. W e34 też miałem to samo.

Też jestem tego ciekaw. Na zgaszonym silniku jest wyraźny luz, na odpalonym już nie. Mimo tego, na dużych kołach autem strasznie nosi a powinno tylko ciągnąć za kierownicę - przynajmniej tak mam w drugim aucie, nawet jak założę opony 250 na przód to auto po koleinach jedzie prosto, mimo że ciężko utrzymać kierownicę.

Koledzy jestem w trakcie regeneracji drążka środkowego. Mam identyczne objawy więc powiem wszystko jak wygląda po naprawie i złożeniu do "kupy" :)

Luz na przekladni na zgaszonym aucie tez mam, na odpalonym nie. Sam o tym watek zaczynalem, ale nie za wiele tam wyszlo. Na moje nic zlego w tym nie ma, bo pompa dobija cisnieniem i niweluje luz. Poza tym zdaje sie, ze calkiem ciasno nie moze byc, bo sie posypie przekladnia, jakis nominalny luz jest przewidziany. Nie mowie tu o 10cm na obwodzie kiery:D. 525d - nie mam luzow na kolach jak jest podniesione auto - ani drgna wiec nie jest to problem magla. Inur - Im szerszy kapec tym wiecej bedzie motac po koleinach a w polaczeniu z luzami w zawieszeniu to juz w ogole ciezko bedzie. Jak u Ciebie z amorami/sprezynami?

amory nowe wszystkie sprężyny nowe przód -50 tył -30 wyciągałem całe zawieszenie wszystkie wahacze bez luzów drążek kierowniczy miałem na wierzchu również bez żadnych luzów została przekładnia i krzyżak, nic się nie tłucze w czasie jazdy ani nie telepie tylko czasami jadąc 5 km/h po mega wybojach słyszę lekkie stukanie tego krzyżaka takie charakterystyczne dobiegające z pod deski. Tylko teraz gdzie kupić taki krzyżak w aso kosztuje majątek a używka pewnie każda wychełtana.Ja na podniesionym przodzie i zgaszonym aucie nie mam luzu na wyprostowanych kołach tylko ja je skręcę jutro sprawdzę na odpalonym i napisze jak jest. Jeździ się ciężko bo mam słoneczka 19 255/40 i tył 285/35, została mi do sprawdzenia przekładnia do wymiany krzyżak i kompleksowa geometria, jeśli to ogarnę powinno być dużo lepiej

ja wymienialem drazek srodkowy i i koncówki drązka 2 razy( koszy jest spory), za 1 razem po pół roku wszystkie galki mi rozwaliły sie,i znów musialem wymieniac, za 2 razem wymienilem wszystko wraz z amorami, i dopiero wtedy poczulem różnice w jezdzie, zaczol sie lepiej prowadzic i nie pływa na drodze, a lekki luz i tak mam ale podejrzewam ze to wina maglownicy albo krzyżaka

Dlatego napisalem o amorach/sprezynach. Przy niesprawnych bedzie rzucac autem.

Cytat:

---

Zamieszczone przez OskiUK

pompa dobija cisnieniem i niweluje luz. Poza tym zdaje sie, ze calkiem ciasno nie moze byc, bo sie posypie przekladnia, jakis nominalny luz jest przewidziany.

---

Odnośnie tego że ciśnienie niweluje luz - owszem, ale jak pojawi się duże obciążenie skrętne na kołach, to przekładnia staje się nieprecyzyjna bo obciążenie to "przezwycięża" ciśnienie i pojawiają się rozbieżności między skrętem kierownicy a kół. Byłbym ciekaw opinii jakiegoś ogarniętego mechanika który się przekładniami zajmuje, niestety od paru lat nie udało mi się uzyskać satysfakcjonującej odpowiedzi.

sprawdziłem dzisiaj luz na zapalonym aucie i podniesionym przodzie luz się niweluje pod wpływem ciśnienia sprawdziłem to również w angliku który mam a miał przejechane 240 000 z książką i na pewno tyle ma i sytuacja jest taka sama jak w moim aucie ,a prostych kołach nie ma luzu na skręconych jest. Twierdze więc że albo przekładnie w e38 się tak szybko zużywają (240tys km) albo tak ma być.

We wszystkich, ktore ja widzialem, bylo to samo:tinfoil3:

Cytat:

---

Zamieszczone przez 525d

sprawdziłem dzisiaj luz na zapalonym aucie i podniesionym przodzie luz się niweluje pod wpływem ciśnienia sprawdziłem to również w angliku który mam a miał przejechane 240 000 z książką i na pewno tyle ma i sytuacja jest taka sama jak w moim aucie ,a prostych kołach nie ma luzu na skręconych jest. Twierdze więc że albo przekładnie w e38 się tak szybko zużywają (240tys km) albo tak ma być.

---

ja swoją regenerowalem przy 180kkm

Cytat:

---

Zamieszczone przez shebi

ja swoją regenerowalem przy 180kkm

---

A jakie objawy byly?

Cytat:

---

Zamieszczone przez OskiUK

A jakie objawy byly?

---

luz, pływanie przy dużych prędkościach >150kmh, dosyć mocne drgania przy 70-90 przy przyspieszaniu i hamowaniu

luz się dużo zmniejszył i pływanie ustało, auto prowadzi się precyzyjniej, a bałem się już przekraczać 180kmh,
drgania się troszkę zmniejszyly, więc wymieniłem ostatnio też wahacze banany i dalej się zmniejszyly, wymieniłem też opony, ale teraz mi coś drga jeszcze trochę przy 90-140... ale nie wim co to może być i trochę już nadzieję tracę... coś bije jak koło ale opony nowe...

sprawdzałeś drążek kierowniczy idący od kierownicy do przekładni u mnie był luz na krzyżaku w dodatku był on przytarty i ciężko było go ruszyć przez co kierownica słabo wracała i jadąc po dziurach tak 10 km/h było słuchać takie pukanie jakby z pod deski. Po wymianie tego stukanie ustało i auto dużo lepiej sie prowadzi.

Cytat:

---

Zamieszczone przez shebi

ja swoją regenerowalem przy 180kkm

---

Możesz zdradzić gdzie, za ile i co było robione w przekładni?

Po regeneracji masz nadal luz na zgaszonym silniku i prostych/skręconych kołach czy nie?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Inur

Możesz zdradzić gdzie, za ile i co było robione w przekładni?

Po regeneracji masz nadal luz na zgaszonym silniku i prostych/skręconych kołach czy nie?

---

nie wiem gdzie była regenerowana, bo to mój mechanik wymontowal i gdzieś dawal, srali się z tym że 3 tyg, bo ciągle jakiejś części brakowało, nie pamiętam ile zapłaciłem, ale z 1800 pewnie tak

luzy sprawdze i dam znać

To moze tu lezy ostateczne rozwiazanie. U mnie juz nie szaleje po drogach, wszystkie luzy znikly, ale wciaz jest cos ledwie wyczuwalnego, co mnie wkurza, bo nie jest to plynna jazda. Chyba, ze za bardzo sie skupiam:D

Czekamy na sprawdzenie luzów - sprawa jest ciekawa czy nikną po regeneracji - czy to "naturalne".

Cytat:

---

Zamieszczone przez daniel_hack

Czekamy na sprawdzenie luzów - sprawa jest ciekawa czy nikną po regeneracji - czy to "naturalne".

---

dziś jak jechałem to zapomniałem :-P

Cytat:

---

Zamieszczone przez Inur

Możesz zdradzić gdzie, za ile i co było robione w przekładni?

Po regeneracji masz nadal luz na zgaszonym silniku i prostych/skręconych kołach czy nie?

---

sprawdzilem i:
na prostych w zasadzie nie mam, na skreconych na maksa mam ...czy to coś oznacza?

generalnie regeneracje polecam - czuć zmianę

sprawdź jeszcze czy jak odpalisz auto to na skręconych jest czy go nie ma bo u mnie sie pomniejsza ale mały pozostaje.

Cytat:

---

Zamieszczone przez 525d

sprawdź jeszcze czy jak odpalisz auto to na skręconych jest czy go nie ma bo u mnie sie pomniejsza ale mały pozostaje.

---

też jest, ale na prostych też jednak jest na wylaczonym jak sprawdziłem jeszcze raz, tylko że to taki raczej miękki luz(oba),co go podczas jazdy nie czuć, a zanim zregenerowalem to miałem taki co podczas jazdy było czuć

tak czy siak regeneracja pomogła mi na luzy ale oczywiście nie rozwiązała w magiczny sposób wszelkich problemów zawieszenia przedniego, i nie usunęła wszelkich luzow , pomogły też wahacze bumerangi,