Panowie niby powinno się wymieniać zimowe kapcie na letnie przy temperaturze powyżej 7 stopni. A w rzeczywistości jak wymieniacie? Bo temperatura ma póśc na ponad +10 teraz i sie zastanawiam czy to już jest moment porzucenia 17stek i wsadzenia 20:)
Wersja do druku
Panowie niby powinno się wymieniać zimowe kapcie na letnie przy temperaturze powyżej 7 stopni. A w rzeczywistości jak wymieniacie? Bo temperatura ma póśc na ponad +10 teraz i sie zastanawiam czy to już jest moment porzucenia 17stek i wsadzenia 20:)
dla mnie zdecydowanie za wczesnie mysle ze koniec marca polowa kwietnia to ten moment chyba ze temp skoczy na 20*C i sie bedzie utrzymywala
Ja za dwa tygodnie gdzieś zmienie fabryczne 17" na sline 19" ;) zależy jeszcze jaka pogoda będzie :)
ja zakładam letnie jak jest w nocy powyżej 5+ i to przez kilka dni pod rząd
Ja sie mniej o temperature boje jak o te dziury....oby jak najszybciej połatali, bo przy 20 calowej oponie to jedna dziura i nie ma opony , a 1,5tyś za nową jakoś niespecjalnie mnie kręci
i po wyższa wypowiedz ma sens na 20 jeżdżę od 8 lat zakładam je najwcześniej w końcu kwietnia połowie maja właśnie ze względu na dziury i tempo ich łatania opona jedna sprawa ale i felgi idzie pokrzywić przy 20 max profil to 245/40/20 a to naprawdę niedużo szczególnie z przodu po za tym zawias dostaje w dupę:( na okres przejściowy zakładam komplet starszych (twardszych) zimowych 16 takich po 5mm bo wypasionych zimówek szkoda
Szacunek dla ludzi śmigających na 20" kołach na prawdę :) i to po polskich drogach :P.
Mam teraz takie w e66 i powiem nie ma żadnej różnicy między 19 a 20 .
bez przesady - straszycie tym rozmiarem jak matki dzieci straszyły czarownica albo czarną wołga w czasach zamierzchłych :dirol:
znam wielu ludzi co jeżdża na 20,21 czy nawet 22 a nawet 23 i jakoś nikt nie chce zmieniac na baloniaste 16 tylko dlatego że jazda na 22 to jakis wyczyn
pewnie że może komfort mniejszy czy trzeba bardziej uważać na dziury ale nie uważam tego za szczyt odwagi czy wyczyn za to jazda pospawanymi z 4 ćwiartek autami to
dopiero wyczyn a na polskich dziurawych drogach takich nie brakuje,podobnie z jazda na podwójnym gazie czy bez uprawnień i mimo że grożą kary to i tak wielu tak jeżdzi
to jazda na 20 po polskich drogach to mały pikus albo PAN PIKUŚ
Ja letnie mam 20'', ale nie zamierzam ich już zakładać. Jak dla mnie komfort gorszy. Zimówki mam 18 i takie też zamierzam kupić gumy na lato. 20-tki będą leżały w garażu.
Koła mam takie, jak w albumie:
http://7er.pl/album.php?albumid=194&attachmentid=4043
To jest wzór X5 WZ-87.
Sprzedawać ich na razie nie będę, ponieważ ostatnio umyłem jedną felgę (właśnie do sprzedaży) i moim oczom na wewnętrznej stronie felgi ukazał się napis: "NOT ORIGINAL EQUIPMENT". Myślałem, że są oryginalne, a tu masz los - podróby ! Niezły ZONK !
W przyszłym roku przy sprzedaży auta dodam komplecik szczęśliwemu nabywcy :-)
Nie ma to jak 15 kompletow opon na kazde warunki . Co to pit stop ?
Po prostu miałem kilka samochodów i jazda na 20" kołach mija sie dla mnie z celem - ale to moje zdanie. Po pierwsze niebezpiecznie, po drugie za szeroko, potrzecie szkoda wahaczy i amortyzatorów.
Wygląd jest kozak, ale komfort jazdy tragedia. Nie po to kupuje auto żeby z nim podczas jazdy walczyć ;).
w przypadku dziur to mały problem zarządca zapłaci krawężnik to już nasz problem co do szerokości o której pisał jeden z przedmówców to jeden centymetr od orginału 235/60/16 w przypadku e38 co do komfortu jest mniejszy niż na 16 ale tylko w mieście autostrada no to inna bajka auto jak przyspawane wtedy 20 rekompensuje wszystko cena no cóż ja kupuje opony używane z bieżnikiem 6.5- 7.5 mm max 2-3 letnie średni po 350/400zł starczają na dwa sezony sprzedaje jak mają poniżej 5mm po 150/200 od sztuki więc koszty są niewielkie
Nie wiem na jakiej zimówce jeździsz ale pozwolę się z tym nie zgodzić. Przy temp. poniżej 5-7 stopni opona letnia jest twarda i wcale dobrze nie trzyma.
Poza tym jeśli jest 7 w dzień to rano najczęściej jest koło 0 . Po zimie asfalt jest również brudny i dużo mniej przyczepny niż wiosną czy latem. Kto jeździ na motocyklu dobrze wie jak się jeździ po zimie ;)
Co do słynnych 7 stopni to jest to ŚREDNIA temp czyli noc/dzień
Ale tutaj przepisy jasno nie określają kiedy możemy zmienić opony na letnie czy zimowe więc pozostaję kierować się zdrowym rozsądkiem.
Jak ktoś czuję, że będzie bezpieczniej już na letnich to niech zmienia - jego auto, jego zdrowie ;)
wymieniłem dzisiaj na letnie 20cali i zupełnie inne auto :) banan nie schodzi z mordy ogolnie....ale marzą mi się takie cały czas http://www.youtube.com/watch?v=TNWuJib4yvs
...a mnie się marzą takie:
http://aluhit.org/pl/bmw-20/183-oryg...5-20-cali.html
Ten wzór jest tylko 20''. Jak dla mnie bardzo ładne.
tez na takie mocno chorowalem, ale przez cene odbilem od tematu, a przypadkiem kupilem takie 19 od f-01 na ebayu ,na e65lift wygladaja super :smile:
https://www.google.pl/search?q=styli...93%3B640%3B426
Jak Panowie Wam się jeździ na letnich? :D
U mnie z Quattro, wyśmienicie :D
Szczególnie jak trzeba hamować :D
Hehe ...........
Wtedy wsteczny i quattro w drugą stronę :):) a tak na poważnie to u mnie drogi suche i śniegu praktycznie nie ma.
U mnie bielutko więc wciąż zimówki ale i tak idzie bokiem ciągle :)
U mnie już też na drogach ok ! Ale miałem przyjemność przejechać około 8km na letnich na śniegu, lodzie itp i musze powiedzieć auto prawie nic nie trzymało się na drodze ;) Jednak 275 na tyle w letnim ogumieniu to na śnieg -SAMOBÓJSTWO ;)
Ja dzis zakladalem , jutro zobacze jak sie smiga na nowych letnich .
4 świeżutkie nowiutkie opony właśnie przyszły ....3tyś w błoto ,ale ile radośći na mordzie:)