Tak sie wlasnie zastanawiam w jakim stopniu zuzyte amory/sprezyny maja wplyw na wibracje auta, przy predkosciach powyzej 90km/h. Podskakiwanie i plywanie auta owszem, rozumiem, ale czy moga powodowac wibracje budy?
Wersja do druku
Tak sie wlasnie zastanawiam w jakim stopniu zuzyte amory/sprezyny maja wplyw na wibracje auta, przy predkosciach powyzej 90km/h. Podskakiwanie i plywanie auta owszem, rozumiem, ale czy moga powodowac wibracje budy?
Raczej nie,stawiam na koła,sprawdź też wał napędowy(łącznik,podpora).
Witaj,
Ja miałem osobiście wibracje gdy zużyte były wahacze z przodu górne (banany). Dokładnie to tuleje tych wahaczy były zużyte. Nic nie robiłem, tylko wymieniłem wahacze i drgania zniknęły.
Koła wywazane 5 razy, cały zawias z przodu wymieniony, tarcze, klocki. Wibracje czuć wyraźnie, iz pochodzą z przodu auta. Zaczynają się od ok 96km/h, najmocniej targajac przy ok 120 by powyżej zmniejszyć się ale są wciąż wyczuwalne. Czyli klasycznie niewywazone koła. Problem w tym, że sprawdzane na innym zestawie jest to samo. Jest jakiś sposób by w łatwy sposób sprawdzić łożyska, bo już mi pomysłów brakuje.
Rosomak: Przerabialem ten temat woim aucie, ale wtedy szarpalo sterem pomiedzy 50 a 60 mil/h.
Zapomniałem, jest jeszcze luz na maglu, około 5 mm na obwodzie kierownicy, ale to chyba nie to?
W takim razie sprawdź jeszcze zaciski hamulcowe,jeśli całkowicie któryś nie odbija zbiera drgania od tarczy.
Marek, zaciski zregenerowane, sa jak nowe:icon_neutral: Chyba jedynie lozyska pozostaja.
EDIT: Znalazlem jeszcze cos takiego w google, cyt "Mniej oczywistą przyczyną powstawania wibracji w układzie kierowniczym może być sama przekładnia kierownicza, a dokładnie luz na maglownicy. W współczesnych autach luz przekładni ślimakowej jest automatycznie kasowany przez układ wspomagania kierownicy. Jeśli jednak zakres ruchu jest zbyt duży, ciśnienie generowane przez pompę będzie wprawiało drążki kierownicze w wibracje odczuwalne na kierownicy, nawet na prostych kołach. " Moze tu wlasnie lezy problem, trzeba bedzie sie przyjrzec blizej.
Problem chyba znaleziony - tylne kolo ma luz poprzecznie, na laczniku i gornym ramieniu (na gumach), czesci zamowione, jutro wymiana:)
ja dokładnie tak samo, pomimo że każdy mechanik mówił że są ok, 2x wymiana samych tulei pomogła tylko na tydzieńCytat:
Zamieszczone przez rosomak79
Przod byl robiony caly, gorne, dolne wahacze, drazek, koncowki, stabilizator, laczniki. Babol wyszedl przy tylnym kole.
Nim przod byl zrobiony telepalo konkretnie w zakresie 50-60mil/h. Pozniej zakres sie zwiekszyl od 60 w gore...
I chcialoby sie napisac... d&&a:( Wymieniony zawias z tylu, geometria na tip-top a buda nadal trzesie, od 95km/h w gore:/
Problem rozwiazany. Rozwiazanie trywialne ale dojsc do tego jakos mi bylo ciezko bylo i mega wstyd, ze to przeoczylem:mad::rockon: Tarcza z tylu nie byla dokrecona, trzymaly ja tylko sruby kol i latala na wszystkie strony przy wiekszych predkosciach:confused: Ale obciach:D Dobra, podniesione auto zawsze mialo zaciagniety reczny, dlatego przeoczylem :D