Panowie muszę do swojego Escalade'a kupić opony i zastanawiam się na całorocznymi.
Czy ktoś miał styczność z czymś takim? Czy się okaże,że ani na śnieg ani na lato?!
Z góry dzięki za wszelkie info i porady:)
pozdrawiam
Wersja do druku
Panowie muszę do swojego Escalade'a kupić opony i zastanawiam się na całorocznymi.
Czy ktoś miał styczność z czymś takim? Czy się okaże,że ani na śnieg ani na lato?!
Z góry dzięki za wszelkie info i porady:)
pozdrawiam
Jedyne wielosezonówki, które sie sprawdzają to opony np do Vitary albo Samuraja :D
To opona na śnieg, błoto i asfalt.
Do "zwykłego" auta się nie nadają. Escalade to bardzo cięzkie auto więc tymbardziej hamowanie na śliskim będzie wyzwaniem na słabej gumie.
Przy takim samochodzie wolałbym jeździć w sezonie letnim na zimówce niż w zimie na wielosezonowej oponie ;)
rozumiem,dzięki za wskazówkę. Zatem rozglądam się za zimówkami:)pozdr
Dobre wielosezonówki teraz nie są już wiele gorsze od zimówek, jednak nadają się raczej do aut kompaktowych. Przy większej wadze i/lub mocniejszym silniku polecałbym raczej dwa komplety opon, bo o ile w zimie jeszcze całoroczne może i dają radę to latem bardzo szybko będą się zużywać.
Smialo zakladaj wielosezonowki. Oczywiscie tylko dobrej firmy. Poczytaj kilka testow porownawczych i wybierz wlasciwa dla siebie. Sam mam w swoim Endeavorze opony wielosezonowe Firestone Destination LE2. Sa doskonale. 90% ludzi w USA jezdzi na calorocznych. A sniegu mamy tu znacznie wiecej jak w Poslce. Pozdrawiam
Absolutnie nie wierze w sprawność wielosezonowych opon. Jaka jest guma w takich oponach? Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Może taka opona jest OK jak się nic nie wydarzy na drodze. Ale w krytycznej sytuacji już jest kiszka.
Potem mamy kilkaset filmików na youtube z USA jak to naród się ślizga na śniegu ;)
w służbowej Octavii miałem Barum wielosezonowe, w zimie normalnie tragedia, trochę lodu i zero prowadzenia, mieszkam na wsi, w swoim samochodzie z podwórza wyjeżdżam nawet bez odśnieżania (na zimę zimówki), a octavią zaorałem cały wyjazd. Może do ciężkiego samochodu Ok, ale lekkie auto i wyższość zimówek czuć na każdym calu
Dokladnie jak kolega wyzej. Mialem wielosezonowe w renault thali (pomijam, ze auto kompletnie to dupy-nie polecam) to na wielosezonowych ten samochod slizgal sie masakrycznie przy odrobinie sniegu. Auto calkiem inne bo lekkie i inna klasa, ale zimowki to zimowki.
No ja w zeszlym roku widzilem w polskiej telewizji jak sie polski narod slizgal w Warszawie gdy spadlo 5 cm sniegu;) Łącznie z kierowcami cieżarówek i autobusów miejskich wyposażonych w "niezawodne" zimowki. Pomijam juz fakt, ze zimowka jest najlepsza na sniegu. W kazdych innych warunkach spisuje sie poprostu zle. Na suchej lub mokrej nawierzchni wielosezonowa jest znacznie lepsza. Juz nawet nie wspominam o warunkach, gdzie temperatura wynosi np 5st C. Ciekawe ile dni w zimie jezdzicie na kilkucentymetrowej warstwie sniegu a ile dni na wodzie albo po suchym. W USA jak tylko spadnie snieg to po 2-3 godzinach juz masz drogi odsniezone i posypane sola. Mialem porownanie jak wtedy zachowuja sie zimowki a jak caloroczne. W e38 mialem zalozone typowe zimowki z najwyzszej półki Pirelli WinterSport a w Lancerze tanie caloroczne BFGodrich. BMW strach bylo mocniej dodac gazu bo zaraz rzucaolo tylem a Lancer smigal na tej wodzie jak ta lala.
A jak wyglada jazda takimi wielosezonowymi okolo 200~ km/h ? Napewno spisuja sie gorzej niz letnie.. Chyba, ze sie nie znam.. :smile:
a a ci powiem tak masz na konia to miej i na bat
pomijam już fakt że nie wieże czemuś co jest do wszystkiego
stac cie na escalade a żałujesz kilka groszy na 2 komplet opon ????
A kto zaklada opny wielosezonowe do jazdy po torze wyscigowym? No chyba ze zmienily sie przepisy w Polsce i mozna teraz jezdzic po drodze publicznej z taka predkoscia... Jesli tak to przepraszam;)No ale o to chodzi, ze opony wielosezonowe lepiej sie spisuja podczas jazdy po suchej i mokrej drodze. A juz podczas dni, w ktorych temperatura jest powyzej 5-7st C to jazda zimowkami staje sie wrecz niebezpieczna. A takich dni w czasie zimy w klimacie, w ktorym lezy Polska, jest wiele.
Opony zimowe spisuja sie idealne w krajach takich jak Norwegia lub Szwecja, gdzie zima trwa dluga, temperatury sa bardzo niskie przez wiele miesiecy. Do tego wiele dróg w tych krajach poprostu sie nie odśnieża.
matraks sorry ale wypisujesz bzdury.
Opona zimowa przy temepraturze dodatniej do 10st na suchej i mokrej nawierzchni spisuje się dużo lepiej niz letnia czy wielosezonowa. Opony zimowe nie są tylko na kopny śnieg. Skład gumy dla opony zimowej jest całkowicie inny niż opony letniej. Nie jesteś w stanie połączyć tych dwóch mieszanek. Każdy producent opon zimowych zakłada, że po sniegu jeździ się w 10%-20% reszta to suchy i mokry asfalt. Oczywiście sa opony typowo na śnieg. Pod nazwą opona zimowa kryje się wiele różnych opon i mieszanek, wzorów bieżnika itd.
Dlatego szukając zimowych opon trzeba wiedzieć do czego maja one być , jak będziemy je użytkować. Dopiero wtedy jesteśmy w stanie dobrać dobrą oponę dla swoich potrzeb.
Jak chcesz ;)
Zamykamy.