przełącza na benzyne... co to moze byc ?

tak jak w temacie..... zamontowalem instalacje gazowa BRC i czesto przelacza mi mi na benzyne np przy dodawaniu gazu, dzwonilem do gazownika, mowil zebym przyjechalto podniesie mi cisnieni gazu i bedzie ok.... bylem u niego przedwczoraj, podniosl i bylo ok... a dzis juz znowu przelacza na benzyne... tj skonczy mi sie gaz, tankuje wyjezzam z cpnu i 15 razy w ciagu 20 minut tak sie dzieje, dzis to nawet jak jechalem powoli bo deszcz padal, a jest weekend i gazownik wylaczyl telefon......ale zreszta co on mi powie ?? ze wina samochodu ?? czy zebym przyjechal 70 km to mi znowu podniesie cisnienie gazu......

a może reduktor nie trzyma temperatury ?? zobacz czy wywala ci na benzynę jak jedziesz powoli z nawet z jednakowym obciążeniem pedału gazu - ew. wsadź łapkę pod maskę trzymaj ok. 1500 obrotów na silniku i zobacz czy reduktor się nagrzewa

wywala tylko jak dodaje gazu.... a reduktor jest tak goracy ze nie idzie go dotknac......

gdyby nie kac myślał bym szybciej ... hmm a jaki masz reduktor właściwie ?? i jakie ciśnienie ?? u mnie było tak gdy miałem za mały reduktor i za duże dysze - dodawałem gazu - reduktor więcej gazu nie był w stanie zdziałać a dusze wszystko szybciutko puszczały ... i dodajesz gazu na benzynie ....

Neuf moze miec racje. Na pewno przyczyna rozlaczania sie instalacji jest spadek cisnienia na listwie. A przyczyn moze byc kilka. Za cienka rurka (gdzies zgieta?), za maly reduktor, czy chocby przytkany filtr gazu (fazy cieklej i lotnej) albo np. nie do konca otwierajacy sie elektrozawor
Zeby za wiele nie walczyc z gaziarzem to niech usiadzie na prawym z laptopem i przejedzcie sie. Bedzie dokladnie widac spadki cisnien.

gaz nie ma nawet miesiaca i zrobilem na nim okolo 3000 km wiec filtry raczej nie..... a na reszcieto ja sie nie znam

Spoko. Wiec siadaj z gaziarzem do wozu i chola! Niech szuka. Ty przeciez nie musisz sie znac. Nie daj sie odeslac. Skoro podniesienie cisnienia nie pomoglo (wyzsze cisnienie = zapas gazu w wezach), to niech Ci wymieniaja az bedzie OK. Skoro nowa instalka to wiele gaziarze nie straca. Wiem, bo sam pracowalem przez trzy lata w LPG ;)

szmaciarz wylaczyl telefon na weekend a ja mam 70 km............. a przedwczoraj u niego bylem

Pozostaje przez weekend pojezdzic spokojnie. Daj po weekendzie znac jak walka

wczoraj zauwazylem ciekawa rzecz.... mianowicie zatankowalem do pelna i nic nie przelacza......moze wina bylo to ze nie mialem nic gazu i wlalem tylko za 20 zl zeby zobaczyc czy przejade na tym 50 km......przeciez 3 dni temu podnosil mi cisnienie gazu.... nie wiem. pojezdze jeszcze troche i dam znac co i jak. zauwazylem wczoraj takze dziwne pukanie w okolicy przedniego prawego kola, i to intensywne ale tylko przy malych predkosciach przy szybszych juz nic nie slychac..... czy to mozliwe zeby od tak zaczelo glosno pukac ?? nie powinno jakos stopniowo ?? nie mam pojecia a wczoraj juz bylem padniety i nie mialem sily podniesc auta i zobaczyc co i jak, zrobie to dzis po pracy.....

Wynikiem przełączania na benzynę najprawdopodobniej jest za mały reduktor. U mnie jest podobnie ale tylko przy kick downie, jak mam pełny zbiornik to jest ok ale jak tylko ciśnienie w zbiorniku spadnie - mniej więcej od połowy to już zaczyna przełączać.
I niech Ci gaziarz nie mówi że to wina samochodu - bo jeśli na benzynie chodzi normalnie to na gazie tez powinien - skoro nie umie montować instalki to niech się baletu chwyci.
Nie daj z nim za wygraną - jego zasranym obowiązkiem jest nawet sprawdzić stan techniczny silnika przed montażem gazu.
Co do stukania to jedynie pozostaje lewarek i pokrecic kołem - powinieneś dojść co stuka - jak sie cos urwalo to może stukać głosno od razu - bez nasilania. :)

Pzdr

to jak juz pisalem sprawdze po pracy a co do gazu to masz racje..... nie kosztowal 500 zl zeby cos mi k**** przelaczalo tylko 5000 prawie

Czyli przelaczanie to spadek cisnienia na listwie - jak pisalem. Nie myslalem ze to moze byc tak prozaiczna rzecz jak brak gazu ;) . Kazdemu sie moze zdarzyc. Powiem szczerze, ze u mie jest tak, ze jak sie raz przelaczy na PB z powodu braku gazu, to wiem ze jest pusty i co go nie przelacze na gaz to prawie od razu wraca na PB. Wniosek - rurka w zbiorniku wyciaga z samego dna. Moze tu byc przyczyna ze u Ciebie pod koniec nie wyciaga fazy cieklej, tylko lotna. Pojezdzij, poobserwuj i dzialaj

jak juz pisalem zalalem za 20 zl... czyli 8 litrow wic gaz byl..... a co do pukania w kole to nie uwierzycie....... dekielek na alusie...... hehhehe :)

A ja myslalem ze kolo sie odkreca. Tez dzwiek jest dziwny...

Takie wyłączanie to może być też wina wielozaworu na butli (przerabiałem to) oraz za ciękie przewody doprowadzające gaz z butli na silnik.

Hehe
co do pukania w kole, to w czerwcu też miałem super historię.
Siadło mi łożysko w piaście w lewy przód. Odziwo szumy były ciekawe, najpierw rytmiczne pukanie, szurania, potem denerwujące chromolenie.
Oczywiście jeździłem do serwisów, co się znają - ja obstawiałem po char. dźwięku podporę wału - fachowcy też to ocenili (chyba po mojej propozycji nie mieli lepszego pomysłu)
Wał był git, więc diagnozy szły dalej, że do wymiany sprawny dyfer, "padająca" sobra skrzynia automat i tp.. Szacowany łączny koszt opiewał w zakresie (spod kilku serwisów) 3500-8000pln :razz:

Skończyło się na 250pln za piastę z łożyskiem z robocizną.
Śmieszne w tym jest to, że żaden mechanik-fachowiec, tylko ja osobiście rozpoznałem przyczynę problemów

I dlatego - jesli idzie o szumy - jestem zwolennikiem osluchania wozu na podnosniku stetoskopem. Nie ma sily zeby nie wyszlo co jest do wymiany

Cytat:

---

Zamieszczone przez sylwek7

...jestem zwolennikiem osluchania wozu na podnosniku stetoskopem. Nie ma sily zeby nie wyszlo co jest do wymiany

---

Piszesz to dosłownie??
Medyczny stetoskop do auta i nasłuc***esz?, bo ja nie praktykowałem tego

stara dobra i juz mało praktykowana metoda - tylko stetoskop ma inną końcówkę - tak aby można było w mniej dostepne miejsca dojść. Do silników są takie.

Dokladnie. stetoskop lekarski z tym ze na koncu mam dluga cieniutka stalowa rureczke - wlasnie do osluchania.

nie odpisze jak z gazem bo jestem na urlopie za granica... a co do pukania to od razu pomyslalem ze to sruby wiec zatrzymalem sie i dokrecam a tu nic.... no to w domu z lewarkiem walcze i slysze tylko dekielek.... sciagam go a tu nic..... opuszczam ja, runda bez dekielka i tez nic hehe dobre......