[m62b44] Telepanie na wolnych obrotach kończą sie pomysły ...

walczę walczę i zwalczyć nie mogę. Na początek co juz zrobiłem : test kompresji, wymiana przepływki, wymiana odmy razem z uszczelką, wymiana uszczelki pod przepustnicą, wymiana sond lambda obu. Wszystko nowe orginały. Wymiana świec (ngk) wymiana gumek na cewkach próba wszystkich cewek podmiana na dwie nowe z adaptacją parami kolejno wszystkie cylindry resety kompów od benzyny i od gazu sprawdzanie szczelnosci dolotu break cleanem czy gdzies nie bierze mimo wszystko lewego powietrza. wymiana wszyskich uszczelek miedzy kolektorem ssącym a głowicami. Gdzies na bimmerforums znalazłem jeszcze ze jakis faszysta regulował przepustnice bo miał złe wartości pobieranego powietrza na postoju chodzi mi o wartość jaką krokowiec musi dołożyć wyregulowałem faktycznie wartość mieści sie juz w normie 1-20 jest około 3,5. na teście na inpie wywala głównie 6-ty cylinder ale i czasem 8 albo i jak długo poturlam sie bez czyszczenia błedów to i 5-ty plus wszystkie pyszności poboczne czyli lambdy katy i missfajery. Pytanie jak dalej walczyć z zakażeniem ? na zimno raczej nie ma telepania na ciepło jest raz albo nie a po regulacji przepustnicy prawie cały czas, co ciekawe jak sie telepie to w przypływie adrenaliny odkryłem ze przegazówka na neutralu do odcięcia i potrzymanie tak 2 -4 cykle odcinki pomaga na jakiś czas wartości w inpie spadają poniżej tysiąca chodzi dobrze nie idealnie ale nie telepie. wszystkie czujniki sprawne temperatury śmury inne położenia przepustnicy .... ktoś ma jakieś pomysły o co moze chodzić co sprawdzic gdzie jak poco ?

a wtryski benzynowe ?

i na benzynie i na gazie to samo sie dzieje wiec raczej odpada kwestia wtrysków

dzisiaj rano np było tak silnik rozgrzany po rundce do centrum:
http://imageshack.us/a/img585/9162/beztytuugwnz.jpg
http://imageshack.us/a/img35/4457/beztytuu2uoe.jpg
potem sie troche uspokoiło potem znowu zaczeło telepać jak wściekłe

teraz juz jest tak choć nic praktycznie nie zmieniłem pod maską kwestia odpalenia i przejazdu kilku kilometrów ...
http://imageshack.us/a/img339/8738/beztytuu5mr.jpg
http://imageshack.us/a/img195/7956/beztytuu4as.jpg
http://imageshack.us/a/img545/5553/beztytuu3k.jpg

co ciekawe wartości praktczynie sie nie zmieniają czy na benzynie czy na gazie ot poprostu sobie tak rozmyśli sam z siebie i juz :mad:

a no i teraz telepie najmniej praktycznie wogóle nie ...

Zamieniałeś wtryski miejscami ?? polecam zamienić i sprawdzić czy laufunruhe się zmieni , jeśli tak to wtryski do czyszczenia lub jak nic czyszczenie nie do to do wymiany.

Zobacz czy jakiś delikwent nie pozamieniał kolejności podpięcia wtryskiwaczy. Odpinaj wtryskiwacze i zobacz na który łapie błąd.
Miałem takie przypadki i przeważnie powodem były, cewki, wtryski, zamiana kolejności podpięcia i niestety problemy z zaworami i luzem. Kompresja niby była ok ale i tak mechaniczna usterka.

u mnie tez niby wszystko ok ale telepie na wolnych i wypada zapłon ale u mnie słychać regulatory więc pewnie one dają w kość.

własnie zastanawiam sie czy to nie jest problem z hydro na zaworach bo jak inaczej wytłumaczyć polepszenie pracy po przegazówce ? ale z drugiej strony czuje w kościach ze to jest coś z elektroniką lub elektryką bo gmeranie przy przepustnicy ewidentnie polepsza lub pogarsza prace dzisiaj np. ustawiłem jeszcze raz tak ze HLM jest koło 19 a LL około 9,5 i chodzi prawie idealnie puki co zobaczymy rano bo zawsze zaczyna wariowac po dłuższym postoju np nocnym choć reguły nie ma na to 100%towej. wczesniej ustawiłem tak ze LL było w okolicy 1,5 - 2 ale wtedy HLM wyjechało do 24 i ponad. zastanawia mnie jeszcze krokowiec niby myłem dwa razy nawet i to tak solidnie ale co go wyjme to i tak sie czarny robi wiec myśle nad odstawieniem go na 24h do jakiegoś zajzajeru co rozpuści nawet kości :)

seban123: sprawdze wtryski jeszcze bo cewki napewno nie są pomylone bo juz sprawdziłem przy okazji podmianek co do mechaniki to ssące zawory są napewno szczelne bo sprawdziłem pompką podciśnieniową i każdy daje do -9 bar w podciśnieniu równiutko no chyba ze wydechy ....

Tego na zgaszonym silniku nie sprawdzisz. Takie rzeczy wychodzą dopiero na odpalonym.
Sprawdź jeszcze kość od sterownika silnika bo lubi gnić. Masa powietrza wymagana i rzeczywista powinna być taka sama. Nie powinno się majstrować przy przepustnicy. Jak fabryka wypuściła to tak powinno zostać. Wprowadza to tylko niepotrzebne oszukiwanie kompa. Taki półśrodek.

Sasiedzi to juz mnie znienawidzili za kotlowanie wachy na postoju cewki sprawdzalem na odpalony nawet nie wiem jak by to mozna bylo zrobic bez. Kosc od Dme sprawdzalem przy okazji walki z sondami lambda jest przeczyszczona i nasmarowana kontakt sprayem na zlaczu chyba ze chodzi o polaczenie kabel-pin tam w sumie nie zagladalem ... Co do masy powietrza to tak jak napisalem wartosciami a przeplywka nowex pewex bosza oryinal wiec nie powinna wysiasc po dwuch miesiacach i przeklamywac tym bardziej ze w czasie jazdy wszystko jest ok spalanie super bo 16;5 delikatnie jezdzac miasto trasa okolo 11-12 chyba ze sie wloke

Wiec sprawa wyglada tak sprawdzilem wtryski i cewki jeszcze raz podpiecie wszystko jak nalezy komp wywala blad po odpieciu na odpowiednim cylindrze wymienilem jeszcze termostat pogmeralem przy srubce od wstepnego uchylenia i praktycznie nie telepie czasem mu sie zdarzy delikatnie wibrowac ale tylko chwile po zatrzymaniu i ustaje obroty wolne sa w okolicach 700-710. Engine roughness dale swieci poza skala na 6 i 8 garku odpowiednio 1600 i 1100 skala do 1000 i teraz czemu tak sie dzieje cholera ?

skoro jest na tych cylindrach poza skalą to znaczy że na tych cylindrach jest problem i nie przepala na nich tak jak powinien , u kolegi w m52 2.5 jest to samo telepie na wolnych jak cholera i wypada zapłon ale rytmicznie i 6 i 4 cylinder grubo poza skalą a czasami mu odbije i chodzi równiej i wtedy 6, 4 dużo mniej odstaje od reszty, ja obstawiam albo regulatory albo coś z zaworami .

a może czujnik temperatury który reguluje dawką paliwa na zimno jest dobrze a na gorącym dalej dozuje duże ilości myśląc że jest zimny i nie przepala, a może czujnik położenia wału i wałka rozrządu słyszałem że nie zawsze wykazują błędy na kompie

Czujnik temperatury tak się nie objawia. Nawet z odpiętym samochód jak zimny, powinien ładnie odpalić i rozgrzać się, a nawet jeździć. Testowałem kilkakrotnie kiedyś. Sam czujnik kosztuje chyba z 60 zł, więc jak masz podejrzenie, to wymień. Ja wymieniłem sprawny na nowy, dla pewności.

Natomiast czujnik położenia wałka robi różne cuda jak szwankuje - mi działał zazwyczaj, ale robiły się różne cuda. Czasem jak jest chłodniej (poniżej 10) to silnik strzelał i przepalał, ale to na wszystkich cyl. Po wymianie wszystko ucichło, łącznie z błędami wykazywanymi przez czujniki stukowe.

Jeżeli nierówna praca się pojawia na gorącym to Najprawdopodobniej miałeś problem z wtryskami gazowymi co spowodowało uszkodzenie mechaniczne głowicy na tych cylindrach. Miałem już kilka takich przypadków. Jak wtryskiwacz gazowy źle dawkuje to zawory dostają mocno w dup... Efektem jest wygniecenie gniazd zaworowych. To wiąże się z luzem zaworowym a dokładnie luz się zmniejsza. Hydroregulatory mają swój zakres pracy. Przy zagrzanym silniku kończy im się zakres regulacji i pojawia się nierówna praca bo zawory są podparte. Jest na to prosty sposób ale nie jest to profesjonalne. Daje się do tokarza zawory z problematycznych cylindrów do skrócenia lub remontuje się głowicę.

co prawda mam M52TU ale mam podobnie chociaż jak przełączam na LPG to sprawa się uspokaja, u mnie są już troszkę zużyte kostki od wtrysków PB.