Witam Serdecznie posiadaczy e23.
Zaczynam prace remontowe mojego e23 i pierwszymi rzeczami, które potrzebują szybkiej interwencji jest pompa wspomagania i od razu maglownice chciałbym zrobić.
pozdrawiam
Michal
Wersja do druku
Witam Serdecznie posiadaczy e23.
Zaczynam prace remontowe mojego e23 i pierwszymi rzeczami, które potrzebują szybkiej interwencji jest pompa wspomagania i od razu maglownice chciałbym zrobić.
pozdrawiam
Michal
Hej, dawaj znać co tam się będzie działo. Pompy się nie zużywają, a uszczelnienia wymienia się dziecinnie prosto, nie musisz mieć nawet prasy w tym silniku. Komplet uszczelek w ASO, koszt niecałe 100 PLN. Tu maglownic nie ma, masz przekładnię, w której tworzy się tylko luz na ramieniu wyjściowym do skasowania śrubą. Chyba, że cieknie, ale też można rozebrać i uszczelnić, komplet uszczelek też dostępny w ASO.
Hej, Dzięki za info. Udało mi się tego już dowiedzieć co piszesz. W następnym tygodniu biorę się do roboty. Bylem u pierwszego lepszego człowieka od regeneracji pomp i przekładni i stwierdził ze to bardzo trudny układ i wycenił mi regeneracje pompy i przekładni na 1000zl. Ciężko w dzisiejszych czasach znaleźć dobrego fachowca...
To dziwna sprawa, bo komplet uszczelek do pompy kosztuje około 100 PLN, a uszczelnia się tak jak w linku, pompę masz identyczną jak w tym porsche:
http://www.youtube.com/watch?v=PsZOh...eature=related
pompy ZF się nie zużywają, tam nie ma co się zużyć w przekładni podobnie, ktoś chciał Cię naciągnąć po prostu, chyba, że liczy sobie jeszcze za wyjęcie i wsadzenie, uszczelki i zalanie nowym płynem to może się 1000 PLN uzbierać.
Bartek ta pompa wygląda identycznie jak w e32 skoro mówisz że te pompy się nie zużywają więc co powoduje ich blokowanie lub wadliwą prace nie mówię tu o żadnych wyciekach
Rozbierałem dwie pompy z E32 do nivo poza uszczelkami w środku nie było widać żadnych uszkodzeń rys na wałkach luzów czy tym innym podobnych. Myślę że problemy w przypadku braku wycieków mogą być spowodowane wyłącznie złym/brudnym płynem zapchanym filtrem na przekładni kierowniczej lub samej przekładni. O ile o to chodzi, o zacinanie się układu wspomagania.
Hej Jarek, Kaczy napisał chyba wszystko, te pompy w środku są pancerne. Możliwe, że podstawowym uszkodzeniem jest jakaś nieszczelność, która powoduje zaciąganie przez pompę powietrza, a wtedy jest niedokładne smarowanie samych łopatek wirnika i się wycierają o obudowę, ale ja na taką nie trafiłem. Wtedy pompa zaczyna być głośna. Jeżeli olej wycieka i jest głośna to może być od zaciąganego powietrza, ja tak miałem właśnie. Ale rozebrana w środku wygląda w porządku, więc pewnie tylko uszczelki i byłoby ok.
Trzeba przyznać, że te pompy są świetnie zrobione, nie ma łożysk w ogóle, pasowanie prawie na zero plus sam olej, także najlepsze rozwiązanie łożyskowania jakie może być.
czyli rozbierać jeśli nie ma rys wyczyścić wszystko nowe uszczelki świeży olej i musi być dobrze
Jeżeli nie ma luzu na wałku i w środku tam gdzie się z obudową stykają łopatki nie ma rys to musi byc dobrze. Na tym filmiku wyżej wszystko ładnie widać.
rozebrałem pompę, uszczelniłem i zaczęło ja słychać, a wcześniej byłą cicha ale pokapiwała dość mocno. :(
Słychać buczenie? słychać ją wraz ze wzrostem obrotów silnika?
własnie nie, ze wzrostem obrotów ustaje, największy obciach jest jak wyjeżdżam z parkingu wtedy po manewrach ja słychać, ale po dodaniu gazu już na pierwszych światłach nie słyszę. przy skręcie 90 stopni zaczyna pomrukiwać.
dobrze wyczyściłeś wirnik i łopatki zanim je do niego wsadziłeś może któraś się nie wysuwa? a może układ masz jeszcze zapowietrzony?
a jak odpowietrzyć układ?
zapalasz samochód odkręcasz zbiornik i kręcisz w prawo i lewo do skrajnych pozycji aż poczujesz że nie piszczy a kierownica działa lekko zwróć też uwagę czy płyn nie zrobił się mętny lub zmienił kolor bo zakładam że wlałeś nowy odpowiedni dla swojego układu wspomagania jeśli zmienił kolor, stał się mętny to pojeździj trochę i wymień go na nowo niestety pozostała część układu mogła być brudna a do poprawnego działania płyn ma być czysty i w niezmienionej postaci niż po wlaniu. Musisz mieć odpowiedni stan. Jak nie to spuszczenie płynu i płukanie ale nie wiem jak by to zrobić skutecznie i bezpiecznie.
odpowietrzony układ był, ale płyn jest mętny tak jak piszesz. odciągnę dzisiaj szczykawka i wleje świeżego a potem spuszczę i zobaczymy czy pomoże.
Hej, hałas jest albo od złego złożenia, czyli wyjąłeś łopatki z wirnika i włożyłeś w nieodpowiednie miejsce, muszą być w tych samych miejscach, jeżeli Ci wypadły, ale na filmie którym podesłałem można było rozebrać bez ruszania tej sekcji.
Oczywiście hałas pojawia się również jak niedostatecznie mocno skręcisz pompę i zaciąga powietrze przez uszczelki.
Rozumiem, że udało się odpowietrzyć i płyn się nie pieni? Bo jak nie to też będzie hałasować.
zmieniłem płyn i ucichło dużo, ale jeszcze troszkę ja słychać. mam teraz inny problem, wywaliłem z samochodu inst. lpg, w sumie od początku jeździłem na pb i było wszystko porządku do dzisiaj kiedy odebrałem przewód elastyczny od filtra do przepływomierza powietrza i wywaliłem dysze gazu która na dolocie zmniejszała dawkę powietrza. Silnik nie ma mocy na starcie i jak mu się da w graczek to puści lekkiego baka. Czy jest opcja regulacji dawki powietrza, czy gazownicy mogli coś prze regulować?
Hej, rozumiem, że instalacja była I generacji, czyli parownik i zwężka i nic więcej?
To, że prycha to mogą być mapy, które się zapisały na zwężce. Weź odłącz aku na godzinę i zobacz później, czy nie jest lepiej. Jeżeli przepływomierz jest sprawny to powinno być ok.
Pompy nie powinno być słychać w ogóle. Także temat jeszcze otwarty, zawsze możesz spróbować z używką od e32, jest młodsza, będzie w lepszym stanie, szczególnie jak ktoś rozbiera auto bez gazu. Uszczelki wtedy możesz przełożyć od tej którą masz teraz i będzie ok.
jaki ja głupi z tym odłączeniem akumulatora... jasne... dzięki... a za ten namiar na pompę od e32 to wiszę Ci chyba flaszkę wódki bo już odkładałem kasę na nową.... Plan mam taki, że pojeżdżę z 1000km niech się układ przeczyści i zmienię jeszcze raz.
Hej, tak teraz patrzę, nie wiem z którego rocznika jest Twoja e23, ale pompy były jednak chyba inne niż w e32:
http://realoem.com/bmw/showparts.do?...28&hg=32&fg=15
jeżeli masz taką, to warto by było jeszcze spojrzeć na łożysko, po tylu latach to ono może wyć, w e32 zrezygnowali z łożysk i są tylko tulejki smarowane olejem, to rozwiązanie jest wieczne. Takie łożysko dostaniesz bez problemu z FAGA, tylko trzeba wyjąć wyciągaczem do łożysk, a potem wcisnąć praską.
Chyba, że mocowanie pompy jest identyczne jak to w e32 to założyłbym nowszą pompę. Może nawet łapa od e32 pasuje, w końcu to są te same silniki. Wtedy węże, pompa i łapa z e32 i jesteś w domu.
Mam nadzieję, że zalałeś układ mineralnym olejem, wtedy jeszcze nie było syntetycznych, a dziś wszystkie ATF czerwone są syntetyczne. Polecam LHM od Citroenów, ja na takim jeżdżę i jest ok. To jest nic innego jak mineralny Pentosin, który był stosowany w e32 z NIVO przed liftem.
zalałem atf, bo taki był wcześniej i takim zalewał dziadek bo dal mi na dolewkę.... we wszystkich e23 pompy były takie same. Rzeczywiście jest troszkę inna, ale ciśnienie ma takie samo, może mała przeróbka i udało by się zamontować. Czy teraz zalanie-powrót do minerału jest możliwy? To raczej nie łożysko, bo miało by jednolity dźwięk a tutaj jest pomrukiwanie. Zastanawia mnie kwestia że troszkę się wyciszyła, albo się przyzwyczaiłem już.
Minerałem po syntetyku możesz zalać zawsze. Ten minerał jest gęstszy i w tym cała różnica. Jeżeli by tylko łapa od e32 pasowała to ja bym się nad zmianą nie zastanawiał.