Wydaje się być ciekawym autkiem i wyposażenie też niczego sobie : http://moto.allegro.pl/bmw-e38-750il...474007303.html
Wersja do druku
Wydaje się być ciekawym autkiem i wyposażenie też niczego sobie : http://moto.allegro.pl/bmw-e38-750il...474007303.html
Faktycznie niezły, z konkretnym wyposażeniem ;)
ale ilość zdjęć z zewnątrz jest jakaś chora :D kilka minut przewijałem rolką żeby zjechać na dół.
ona długo już stoi na allegro
pozdro
Ilość fotek fakt - za dużo ale widzisz auto z każdego cm. ;)
omawiane setki razy, słynne auto z mławy, nawet w dziale witam jest osoba która się chwaliła że rzekomo go kupiła
Ciekawe co z nim jest nie tak, że tyle czasu stoi...
No wypas jest konkret
Hmm...ja uważam, że cena...bo mimo, iż zapewne jest adekwatna do stanu i wyposażenia, to już "prawie" pułap cenowy E65 choć w nie extra stanie...
A wiadomo niektórzy wolą nowszy model w tej samej kasie...:smile:
Ja osobiście gdybym był na kupnie, to z chęcią kupiłbym takie E38, oczywiście pod warunkiem, że wszystko jest OK....:D
Cena adekwatna do stanu, ale za cholere się w Polsce nie sprzeda auta za takie pieniądze
ładniutka... chociaż widziałbym ten lakier z beżowym wnętrzem
Tylko navi trzeba by wymienić na dużą
Miłosz,coś źle zacytowałeś.Ja tego nie napisałem :p
Oglądałem te auto w Koło Mławy jeszcze w październiku zeszłego roku. Teraz się prezentuje nieco lepiej. Ktoś zrobił polerkę. Opis aukcji jest WCIĄŻ taki sam!! Auto się nie sprzedało i Sprzedawca (rok temu były te same auta do sprzedania) postanowił auto podpicować nieco. W ten przebieg nie wierzę. Bo moje 740 ma 230 tyś w tej chwili i szare wnętrze w 2x lepszym stanie niż w tej 750tce (a kto wie ile u mnie było cofnięte:P ). Na moje oko ma jakieś 350-400 tyś. Wtedy też było masę zdjęć. Była za 28 tyś do oddania i wtedy jej nie kupiłem, bo na dzień dobry było 2-3 tyś do włożenia, a wnętrze i lakier nie zachwycał. Zdjęcia tak samo robione z oddali i w tym samym miejscu;)
Co chcesz od tego wnętrza?? Strzelanie przebiegami to jak kulą w płot... Jedni dbają bardziej inni mniej , może mieć 150 tys nalatane a wnętrze zorane jak po pługu!
Przed zakupem swojego egzemplarza dzwoniłem w sprawie tego longa. Właściciel przyznał ze prawa strona cała malowana.Tak wiec nawet nie ruszałem w drogę
Może ale kiera była wyorana i fotele już trochę spękane i wygniecione. Tak czy siak wydając tyle pieniędzy oczekuję lepszego stanu wnętrza. Kto co lubi:)
No moim zdaniem trochę więcej elementów było malowanych...Ogólnie chyba, żadna okazja dlatego wisi tak długo.
Oglądałem tego dnia dwa auta. Omawianego longa i 740 które kupiłem, które widać w mojej stópce. Oba miały malowane elementy i choć bardzo żałowałem, że long nie jest tak ładnie pomalowany jak kupione przeze mnie auto. Wiadomo każde auto jest malowane, ale powinno być to zrobione ładnie! teraz kup auto za 31 tyś, wpakuj jakieś 4 tyś, żeby jakoś jeździło i wydaj 2 tyś na malowanie. jak ktoś wspominał, za te pieniądze już masz E65...I tyle.
Jak kupisz e65 za 37tys to też dolicz te koszty co do e38 i robi się 43 tys.
37 tys sory ale to za mal na e65 w stanie zdatnym do jazdy . Spokojnie trzeba miec 40 plus 5 na naprawy .
Zanim kupiłem e61 szukałem e65 do 45-50 tyś zł.(wakacje 2011)
Kręcone , walone kombinowane.
Rozsądne auta od 55-60 z roczników 2004
Dlatego kupiłem E38:P ale w tej cenie (do 35 tyś) można na pewno znaleźć lepsze egzemplarze:)
Napisałem tylko, że byłem i oglądałem. Było pewnie więcej osób. I auto stoi dalej do sprzedania, więc coś jest na rzeczy:) Wskazuję, że może być to ogólny stan wizualny (zdjęcia są piękne, ale w 90% nie odzwierciedlają rzeczywistości, wiem bo już pare kursów zrobiłem na darmo). Tyle z mojej strony. Pozdrawiam:)
doliczyc jeszcze rejestracje i akcyze
Ja moją brałęm za dużo większą kasę i prawa strona też była malowana..dieler BMW miał zdjęcia z przed malowania i wszystko widziałęm jak na dłoni...zresztą auto do sierpnia 2010 serwisowane wszystko potwierdzili mi w polskim serwisie..malunek zaraz nie musi świadczyć o dzwonie!moja była tylko przetarta.:cool:
moja jest obecnie malowana cała. a nie miała dzwona żadnego. poprostu 16 letni lakier, tu odprysk, tu wgniotek, tam przycierka parkingowa, tu trochę korozji na drzwiach. to w sumie 6 elementów do roboty. czyli nie ma sensu sztukować i robić "krowy w łaty" - trzeba lecieć po całości, jak ma być ładnie... to nic nie musi znaczyć... mam komplet fotek zrobionych przed renowacją, i w trakcie...
jimbo22 masz rację że malujesz całą nigdy nie dobiorą farby tak że nie będzie nic widać z tą krową w łaty zgadzam się w 100% to samo usłysząłęm w Bawarii..:cool:
http://szukaj.pl.mobile.eu/samochod-...ue&tabNumber=1
Czyżby ta sama? :o
Na bank ta sama!!! na mobile.de ta cena to dolna pólka więc...sami pomyślcie..:cool:
koszt zależy od zakresu. samo lakierowanie porządne (po zwykłym zamaskowaniu) to 5-6 tys. ale lakierowanie z solidnym rozbrojeniem, oczyszczeniem i zabezpieczniem profili zamkniętych, czy konserwacją podwozia - masz kwoty 5cyfrowe. w przypadku e36 oczywiscie taniej niz e38 bo rozmiar mniejszy.
Potiwerdzam że to auto stoi już długo. Bankowo widziałem ją w zeszłym roku na sprzedaż. Wypas, no cóż... taki sam jak u mnie :D
Cena, w mojej ocenie z kosmosu. Sam chce swoją sprzedać (chce to raczej pojęcie względne, raczej muszę) i nie wierzę że dostane więcej jak 20tys. Po prostu taki motor przeraża i wielu chętnych na to nie ma.
Co do opowiadania że auto malowane... no i co z tego? Dorabiam handlując autami, uwierzcie mi że znalezienie nie malowanej z przed tylu lat jest niemal nie możliwe. Nawet jak nie wyjdzie na mierniku, nigdy nie ma gwarancji. Poza tym w czym to przeszkadza? Kwestia jak auto było zrobione, czy podłużnice prostowane, co było zniszczone etc.
rowniez ostatnio malowalem cale autko, koszt rzedu 6-7 tys zl. i napewno jak bede chcial sprzedac i powiem potencjalnemu kupcowi ze cala byla malowana, to zaraz bedzie skrzywienie. na szczescie mam zdjecia i dowody ze nie byl to efekt stluczki lub czegos podobnego.
zgadzam sie z przedmowca, ciezko znalezc autko ktore w jakims stopniu malowane nie bylo, przecierki parkingowe przy tak duzych gabarytach to normalka, i trzeba sie z tym liczyc, a jak dobrze pomalowane, przeszkoda nie jest.
Pozdrawiam
Problemem raczej nie jest samo malowanie (chyba, że lipnie wykonane), ale nie przyznawanie się do niego przez sprzedającego (PAAANIE, TO NIE BITE, IDEAŁ!) lub coś w tym stylu a potem wypieranie się, że nie wiedział...