Witam jak w temacie znalazlem takie cos..http://otomoto.pl/bmw-745-745i-lpg-z...C24150518.html VIN: dm59429
Wersja do druku
Witam jak w temacie znalazlem takie cos..http://otomoto.pl/bmw-745-745i-lpg-z...C24150518.html VIN: dm59429
Na jednym ze zdjec jest komunikat o awarii systemu dynamic drive (Dynamic Drive Ausgefallen).
tak zauwazylem.... a co z wentylacja foteli jest opcja ze nie widac dziurek w skorze na tych fotkach poprostu???? Sebek a tak ogolnie warto jechac zobaczyc mam tam 180km warto sie angazowac czy widzisz cos jeszcze co dyskwalifikuje to auto????
Mam jeszcze kilka sztuk ktore mnie zainteresowaly
http://otomoto.pl/bmw-745-pelna-opcj...C24690615.html
WBAGL61060DM50748
http://moto.allegro.pl/bmw-745-i-e65...405270150.html
dm58912
http://otomoto.pl/bmw-745-bmw-745i-2...C24200044.html niestety do ostatniej nie mam VINU
Ja na tych zdjęciach widzę dziurki w skórze, chyba że mam zwidy. Przebieg kręcony na pewno. Auto ma 10 lat i taki przebieg jest praktycznie nierealny.
Ta za 39 900zł jest ciekawa jeśli pasuje ci ten okropny kolor skóry. Dość dobrze wyposażona.
Ja bym bral ta za 39 900 . Z ceny widac ze jeszcze mozna zejsc . Ewentualnie zostawil bym sobie z 5 tys na naprawy startowe . Bo na 100% takie beda . royal kupuj e65 nie bedziesz zawiedziony :) i nic mniejszego niz 4.5 przyjemnosc z jazdy jest zaj......
boje sie tego e65 jak cholera ...dzwonilem po czarna dostalem numer do wlasciciela mowi ze DD zaswiecilo sie po zmianie kol na te male.... auto z wloch malowana maska blotnik zderzak alejestpiekna ta za 39900 jest fajna ale ta skora .... no i drzwi praw przod i tyl do naprawy.... no Warszawa;) a po czarna mam 170km
Tudno po zdjeciach ocenic.
Ja bylem, jestem i bede zdania ze po takie auta najlepiej wybierac sie samemu do DE z kims kto ma pojecie w materii (jezyk niemiecki, podstawowe prawa konsumenta, bolaczki e65 + sprzet diagnostyczny).
Ryzyko ze wpadnie sie na mine jest duzo mniejsze - do PL trafiaja najczesciej auta uszkodzone.
Zeby sprawdzic czy byl krecony trzeba bodajze rozkrecic CAS lub licznik zeby sprawdzic czy nie bylo nic wylutowane.
Jak dla mnie kilometry tez malo realne - choc mozliwe, kto wie ...
Powinno sie robic tak jak pisze Sebek niestety zeczywistosc jest inna . Dla mnie jechac do niemiec czy gdzies indziej na kilka dni i szukac auta to jakis koszmar . Juz sam koszt takiego wyjazdu trzeba sie liczyc z kilkoma tysiacami . Jeszcze ciagnac speca od aut . A juz jechac i wyjmowac licznik .... Ja wolal bym na spokojnie kupic w polsce pogodzic sie z przekreconym licznikiem skupic sie bardziej na stanie w jakim jest auto . Ewentualnie przygotowac sie i i zchandlowac z ceny kase na przyszle naprawy . Badz co badz e65 z tego co czytam wcale nie jest takie awaryjne . Zawieszenie do remontu tez nie jest jakies szalenczo drogie .
No ta za 39000 mimo bolączek jest jak najbardziej ok. Jakbyś sprawdził czy nic więcej jej nie dolega to ja bym się na nia skusił. Ale tak jak pisze Sebek, zdecydowanie najlepiej to DE i tam szukać czegoś pewnego, chociaż nie mowię, że w PL takich nie znajdziemy.
170km to malutko :) ja po swoją jechalem 2000km i nie żałuję :)
Ja nie pisalem zeby jechac gdziekolwiek w slepo.
Wyszukujesz w mobile auta ktore cie interesuja i mozna je ogladnac na trasie np. zgorzelec w kierunku hannoveru lub monachium.
Startujesz w nocy i mysle ze w jeden max. dwa dni znajdujesz auto ktore ciebie interesuje.
Czlowiek ktorego zabierasz ze soba dostaje dzialke od kwoty ktora uda mu sie zjechac z ceny na aucie i jest miodzio.
Ja bym takiej podrozy w tysiacach raczej nie liczyl ;D
Ja kupowalem niby w szwecji rynek super nie krecone liczniki wszystko servisowane a i tak dalem sie zrobic w bambuko . Tak samo moze byc i w niemcowni . Jak ma trafic dobre auto to trafi . A tak jak pisze w najgorszym wypadku nie bedzie az tak zle jak by moglo sie wydawac . Gorzej jak kupi za jakies wielkie pieniadza a i tak bedzie masa do zainwestowania . za 39 tys to sie oplaca w niemczech bedzie za takie pieniadze bardzo trudno cos kupic .
dobra ... hmmm przejade sie popatrzec na te http://otomoto.pl/bmw-745-745i-lpg-z...C24150518.html do niemiec tez nie bardzo chce mi sie jechac a patrzac na mobile i dodajac koszty rejestracji za 40-45tys nic niema przynajmniej teraz..... ale btw co sadzicie o tej z linku ??? powiedzmy ze odda za 42tyz zl
ogolnie temat ciezki, liczniki kreca wszedzie ,do mnie przemawiaja faktory z serwisow ,przegladu gdzie jest napisana data i przebieg potem po analizie trzeba znalesc analogie, tez kupowalem i sprzedawalem auta, jesli taka beemka ma przebieg powyczej 250 tys.nawet lekko, to pewnie ma zrobione na 190tys a wszystkie papiery sa w smietniku. moim zdaniem warto tez spojzec na wlasciciela kto sprzedaje takie auto, czy czlowiek zamozny, ktory jezdzil i serwisowal,niekoniecznie w aso ale znal sie na rzeczy a nie jezdzil po szrotach za czesciami i kontrolki odlaczal. moja beemke kupilem od zamoznego goscia ,mial jeszcze zabytkawego merca sl400,przyjechalem na miejsce pokazal mi juz jego nowe auto. dalmi 4nowki zimowki na alufelgach bmw, w aucie wszystko dziala, pozkazl mi poto jak sprowadzil ze bylo porysowane w kilku miejscach,na foto jeszcze na niemieckich tablicach, to sie da wyczuc, jeszcze mu roga na kase ukrecilem bo zabieram od razu anie kredyty czy zadatki, a czlowiek normalny to opuscil sporo kasy.wiadomo nie ma mocnych, ale najgozej z chandlazami za nimi nie trafi nikt, zeby mieli przebitke to musi byc prebieg wysoki albo jakis dziad, rozbitek, takie oni maja sprzety,trzeba szukac co dzien, jak cos nowego sie pojawi to kasa w reke i rura, jak pasuje to becalowac i zabierac, bo tak to sie nic dobrego nie kupi, najlepsze oferty sprzedaja sie w ciagu 1-3dni wiem co mowie. tak ze zycze powodzenia w poszukiwaniu wymarzonej fury mie kupuj zadnego ulepa, za tyle kasy, chyba najwiekszy blad kupic auto za 50tys i sie szarpac po mechanikach, pozdrawiam
Tą za 39 śledzę od dłuższego czasu, wystawiona chyba jeszcze w zeszłym roku, bardzo mocno idzie z ceny a wyposażenie piękne... dziwne, zwłaszcza że widziałem zdjęcia to jest tam mało do roboty. Albo ulep straszny, albo facet ma pecha. Jak by poszła moja to już bym tam był ją oglądać...
no jest wypasiona na maxa ale kurde kolor sredni dal by rade ale szary srodek faktycznie slaby....
Jedź oglądać najpierw tą z pierwszego linku, sprawia najlepsze wrażenie. 180 km to niedaleko. Auto kupujesz na jakiś czas, chyba nie warto potem żałować, że można było wyrwać coś lepszego, kosztem tylko poświęcenia kilku godzin więcej na przejazd? Wiadomo, że na podróż trzeba trochę więcej wydać, ale bez przesady, nie jest to 400 czy 600 km za autem w jedną stronę (o co w Polsce w sumie nietrudno), a koszt przejazdu może nie wynieść nawet 1% wartości całego auta. Jedź, oglądaj, a jak się spodoba, to chyba nie ma nad czym się zastanawiać :-)
no to pojade w tym tyg... tylko mam pytanie co moze byc z tym DD jest tam jakas czesta usterka ?? jesli ja nie wyznam sie z kompa jaki to jest blad tzn jak kosztowny to musial by ja gosc oddac za 40tys zl... wtedy mysle ze byloby ok....tylko musze sie dowiedziec wiecej na temt DD
Co do DD to problemy sprawiały same pompy (wycieki i czujniki zaczynały szaleć). Problem może leżeć też gdzie indziej. przede wszystkim nie wierz w to, że błąd pojawił się po zmianie kół bo to ma tyle wspólnego co śnieg w lipcu, chyba że jakiś talent podczas zmiany kół coś uszkodził. Postaw sprawę jasno - DD to poważny ukjład i potrafi być kosztowny, także z tym błędem mocno cenę w dół. Jeśli gość nie będzie chciał to jeszcze możesz mu zaproponować np. 44000, ale bez błędu i rachunkiem za usunięlcie usterki.
P.S.
Trochę przypomina mi to moje byłe E65
dzwonilem gosc ostro upiera sie ze to po zmianie kol.... na to ja mu powiedzialem ze jak przyjade to ma stac na letnich 19" na ktorych rzekomo nie ma bledu.... cena przez tel 43tys. dowiedzialem sie jeszcze ze blad wyskakuje w czasie jazdy po luku nie wiem czy prawym czy lewym ale to chyba bez znaczenia i gasnie za kazdym restartem samochodu.
Czyli samochód się przechyla na zakręcie, gdzie nie powinien i powoduje pojawianie się błędu.
Czesc. wczoraj bylem ogladac ta czarna z jasna skora i z GAZem... co znalazlem:
-modul PDC kaputt, prawdopodobnie przez totalne zalanie plynem hydraulicznym z klapy...
-automatyka klapy nie dziala bo leje sie z wszystkiego co mozliwe a szczegolnie z silownikow.. klape trzeba otwierac grotem z kluczyka bo nawet zamek nie reaguje..
-wezyk z szyberdachu przerwany w bagazniku,woda leje sie prawdopodobnie do auta z prawej strony.
-brak roletki bocznej szyby (cytat sprzedajacego "jeszcze wczoraj byla"
-fotel kierowcy z dziura i zepsutym mechanizmem przesuwania, przesuwa sie tylko prawa szyna w efekcie czego fotel prubuje sie obracac a nie przesuwac do przodu
-Dynamic Drive oczywiscie.. hmmm plynu do wspomagania bylo malo nawet po przejechaniu sie czyli na cieplym plynie.
-srodek ogolnie jak po wybuchu bomby,brudny na maxa co chwile brakuje jakichs zaslepek na srubki, porysowane plastiki praktycznie wszedzie ,nawet na tylnym podszybiu, wszystkie guziczki poscieranena rogach itp. pekniete drzewo na desce i podlokietniku
-silniczki zaglowkow z tylu i kilka silniczkow z fotela chodzily strasznie glosno napewno ponad norme ale to juz mniej wazna usterka wkoncu auto ma swoje lata
-sondy lambda do wymiany napewno te przed katami
-przedmuchy na ukladzie wydechowym iii prawdopodobnie brak katow smrod i blad sondy za katem
-dziwna praca silnika niby wszystko oka ale z ssania schodzi w pol sek nie spada plynnie (moje m62 spadalo plynnie) obroty pozniej spadly na pierwsza kreske i nagle na rozgrzanym silniku wyszly ponad kreske nawet nie siedzialem wtedy w aucie
-prawy bok po spotkaniu z innym autem albo bariera caly po szlifie..aleee naprawiony u Tadzia w stodole bo do teraz widac w ktorym miejscy byly najglebsze rysy lakier i wykonczenie tragedia na tym boku reszta oka bez zastrzerzen
-GAZ STAG 300-8 a wtryski BRC faktycznie jeszcze na gwarancji....2miesiace;)
CENA OSTATECZNA : 41tys
.............................TRAGEDIA............. .................
Tylko szukac dalej ...
a pytanie za sto pkt da sie kupic fajne e65 za 45tys zł???
hmm wkleiles jeden link z autem za 39 tys to 6 tys mniej niz masz . Za 6 tys spokojnie w polsce doprowadzisz auto do stanu ok .
45.000 złotych... - Na pewno ktoś kto dbał o auto, wkładał każdego grosza żeby się cieszyć bezawaryjną jazdą i dążył do tego aby jego auto było bez nawet najmniejszych usterek typu (brak podświetlania klamki w tylnych prawych drzwiach) to raczej za takie pieniądze nie odda - bo samo to że jak ktoś zna swój samochód jeżdżąc nim np. rok - dwa - trzy, tym samym wie że to maszyna której można zaufać, samo to będzie powodowało większą wartość już nie mówiąc o przebieg prawdziwym oraz bez wypadkowości (i nie mam na mysli tutaj obtarcia 5cm x 5cm, tylko poważny dzwon) za którą również sprzedający będzie trzymał swoją cenę - a ten który wie co ma "padlinę" odda za każdy grosz by się go pozbyć, ale to z pewnością wszyscy wiemy o tym i zdajemy Sobie z tego sprawę. :)
P.S ceny spadły tych aut, ale utrzymywanie / serwisowanie nadal się trzyma na bardzo wysokim poziomie kosztów i bez urazy, ale sam stan tych pojazdów mówi o tym jak wielu kupuje i jeździ tymi autami bez świadomości że ich po prostu na nie nie stać.
To jest przypadłość wszystkich luksusowych samochodów. Niestety jest tak, że auta mocno tanieją, serwis i części już nie. Będzie coraz gorzej bo nowsze auta naszpikowane elektroniką nie sa juz takie proste w naprawie.
Myśle, że 10-15letnia F01 będzie w cenie nowego Fiata Panda ale będzie to serwisowo-finansowa studnia bez dna
Taka jest rzeczywistość, ale to problem indywidualny, grunt żeby każdy z nas zdawał Sobie sprawę z tego co kupuje i po co...
"Jeśli wiem że lwa nie utrzymam, nie nakarmię, nie zapewnię dobrobytu i już nie mówię o tym że kiedy go zaniedbam na maksa to może mnie zjeść zaledwie w kilka sekund" - to się w to po prostu nie pcham NIGDY.
Dzisiejszymi BMW F01/ Mercedes W221 /Audi A8 D4 jeżdżą ludzie zamożni (Bo samo to że stać ich na auto półki cenowej 300-400tyś mówi samo za Siebie) - Oczywiście mam tu na myśli konkretnie limuzyny bo wiadomo że można wymieniać i wymieniać takie mega drogie auta, od X6/X5/Range Rover/ po Jaguary po Bentley'e, Astony już nie mówiąc o Ferrari czy Rolls Royce :)
Ale na rynku mamy już pełno E65 od 30tyś w górę/ Audi A8 D3 od 40tyś w gorę (czasem i taniej) / S W220 "po darmo" (20tyś złotych - cały, jeżdżący) i ludzie zamiast brać Octavie kombi w dieslu kupują takie auta nie biorąc w ogóle tego pod uwagę że np. taki JEDEN amortyzator AirMatic do S-class kosztuje 2-3k pln! Albo w D3 jest standardem zawieszenie wielu wahaczowe (4 wahacze na jedno koło z tego co wiem) oraz pneumatyczne zawieszenie w standardzie - które ciężko utrzymać na Polskich drogach w przyzwoitym stanie.
jak szukalem auta za 40.ooo to patrzylem na passaty 2008 w tdi i jestem pewien ze bym sie nim lepiej pocieszyl niz 7 za tą kase a tu jeszcze w longu i na wypasie, kupic auto i jezdzic a nie reperowac
jak ktos sledzil moja kariere samochodowa to wie ze mialem auta z lat 97-01 czyli mozna powiedziec podobne i duzo o nich wiedzialem E65 to dla mnie przeskok dlatego zapytalem czy szukac za 45tys czy dolozyc poczekac i szukac za 55tys....zobaczymy:)
Do tego za 45 będziesz dopłacał i do tego 55 też będziesz dopłacał :)
Dlatego chyba lepiej kupić za 45 taką sztukę która po zrobieniu wszystkich rzeczy wyjdzie nie więcej niż te 50-55tyś - Ale pod warunkiem że będzie to auto które naprawdę warto kupić i w nie inwestować
Jedź do Niemiec - tam w tych pieniądzach coś znajdziesz ;)
Na pewno znajdziesz coś od poważniejszego człowieka i z zawieszeniem 10 razy lepszym niż tutaj :)
Ostatnio wujek do mnie przyjechał z Holandii Mercedes E-class W211 - przebieg 290.000km, a zawieszenie pracowało lepiej niż w C-class Z 2011roku którą jeździłem przez kilka dni, a auto miało wtedy niespełna rok dopiero.
Oczywiście, moją E87 118i z Niemiec z przebiegiem 170 000km i zawieszenie jest można powiedzieć w idealnym stanie, a inne co oglądałem w PL to rozklekotane przy ledwo 100tys..
To nic dziwnego ja pojechalem do polski na 2 tygodnie nowym fordem focusem 2 po 2 tygodniach juz zawieszenie bilo . Czasem ludzie nie zdaja sobie sprawy jak zle drogi sa w Polsce . Ostatnim razem jak bylem w Polsce i jechalem na Slask to jechalem droga gdzie koleiny zakrywaly mi kolo na 5 cm . Co smieszne to predkosci z jakimi wymijaly mnie inne auta to byla masakra . Ja na liczniku 90 a oni chyba po 150 . Dla zawieszenia to szok jak by na golasa wskoczyc do lodowatej wody :)
A mi się wydaję że jak z nimi pogadasz, to Ci powiedzą że ich patent jest lepszy :)
Bo wtedy auto przeskakuje nad tymi koleinami i nie odbija się tak bardzo na nich - moim zdaniem nie najlepsza metoda, to tak jak powiedzieć "Lepiej uderzę gościa młotkiem z całej siły wtedy nie poczuje i TYLKO zemdleje, zamiast uderzyć go mocno z pieści".
Oglądałem auto które zostało wymienione w tym wątku ( http://allegro.pl/show_item.php?item=2413793823 ), może za bardzo się nie znam ale uważam że to 745i nie było w najlepszej kondycji...
przez telefon beż żadnych negocjacji auto było do oddania za 33 tys. pln, cena adekwatna do stanu auta albo i trochę zawyżona...
z rzeczy które udało mi się zauważyć to:
- auto praktycznie całe do malowania, po za drzwiami wspomnianymi w aukcji jest jeszcze tylny błotnik po stronie pasażera na którym prawie od drzwi po przez klapkę wlewu paliwa aż do lampy są dwie wielkie rysy, tylny zderzak ma na środku dziurkę, błotnik tylny po stronie pasażera był walony, wychodzi na nim rdza i to już w zaawansowanym stadium myślę że po oczyszczeniu były by dziury, lakier na progach w niektórych miejscach się łuszczył
- w bagażniku jedna wielka rdza, jeszcze trochę i koło zapasowe wypadnie dołem
- zamykanie klapy nie działa
- reflektory przednie totalnie matowe
- zderzak z prawej strony przy kole odstaje
- kierownica dobrze wytarta
- fotel kierowcy przedarty w dwóch miejscach, reszta ok
- silnik z przodu cały zapocony
- skrzynia biegów zapocona
na auto były założone całkiem fajne koła 20" BBS 9" z przodu i 10" z tyłu, ale nawet one nadawały się do reanimacji, ranty zapuszczone, wżery od krawężników i brakowało jednego dekielka...
Tyle rudej na e65??? Nie ma co oczekiwać za kwotę około 35 tys. cudów ale na to wychodzi że ten egzemplarz to jakaś totalna klapa.