Zakładał ktos springi m-tech na przód do e32?
Chodzi mi z e34 v8 do e32 v8 lub od jakiej kolwiek e34 z zawieszeniem m-technik do e32 v8?
Jesli tak czy ma ktos zdjęcia jak to usiadło i jak jest z twardoscią?
z góry dzięki
Wersja do druku
Zakładał ktos springi m-tech na przód do e32?
Chodzi mi z e34 v8 do e32 v8 lub od jakiej kolwiek e34 z zawieszeniem m-technik do e32 v8?
Jesli tak czy ma ktos zdjęcia jak to usiadło i jak jest z twardoscią?
z góry dzięki
ogólnie rzecz biorąc sprężyny będą pasować
maciek e32 chyba miał takie w swojej ale nie jestem pewien
Z tego co pamiętam to xsilver tak właśnie ma na przodzie: M60 + springi M5.
~wysłane poprzez Tapatalk
Dokładnie :D Mam sprężyny z M5 e34, amortyzatory sachs, podcięte odboje.
Wysokość - wg. mnie idealna - wygląda fajnie, nie jest za nisko, ani za twardo, prowadzenie bardzo dobre.
Wygląda to mniej więcej tak:
Załącznik 4147
W moim temacie powitalnym znajdziesz taki zestaw : springi i amory -60mm z e34
Wg. wymiarów fabrycznych siadła ok 35mm. Wcześniej miałem sprężyny H&R dedykowane do e32 v8 i v12 -40mm i było minimalnie niżej - ale przez to, że były progresywne, to samochód bardziej "siadał" na wybojach drogi. Te też są progresywne, ale nie aż tak bardzo.
Odboje przyciąłem ok 35mm - czyli tyle o ile obniżają sprężyny (po przycięciu o 20mm czuć było na większych nierównościach, że kolumna opiera się na odboju).
Kumam, czyli pakując do m60b40 springi z m5 uzyskam efekt -35mm tak? Bo sprężyny do zawiechy m-technik w e34 v8 byly chyba inne niż do m5?
Tu dla porównania masz AP do silników R6 zamontowane w moim M60B40. Na pudełku jest napisane -40, ale siadło chyba więcej (nie wiem, bo nie mierzyłem). Felgi 18". Moim zdaniem AP są bardzo komfortowe.
Tył to Finntec -25 bodajże...
http://img528.imageshack.us/img528/1...7kopiafilm.jpg
EDIT: Finntec to jednak -20, ale w kole jest butla z gazem, więc też pewnie ciut więcej siedzi. A tu masz jak to wygląda na 225/60R15 zaraz po montażu.
http://7er.pl/showthread.php/6597-e3...l=1#post238310
a jak z jazdą na tych ap? temat garbów zwalniających itp. Mocno się szlifuje spodem?
Na garbach nie przycieram o ile wjadę powoli na jego "szczyt" i trzymając nogę na hamulcu zjadę ;D A jak się zapomnę to dobijam wydechem :-P Choć to wszystko to raczej wina seryjnych i kończących się już amorów.
Btw, koła i nawet tak małe obniżenie uczą spokojnej jazdy i dokładnego wpatrywania się drogę ;D
~wysłane poprzez Tapatalk
a ja miałem dość mocno obniżoną e32 i uważam że lepiej się prowadzi na seryjnym zawieszeniu. Chodzi głównie o hamowanie. Na obniżonym koła się "rozłażą", kąt pochylenia jest dość mocno ujemy i nie ma przyczepności. Dodatkowo jak są dziury i mocno się hamuje to przód ciągle dobija do odbojów co oznacza hamowanie na sztywnym zawieszeniu = brak amortyzatorów.
mi nie zależy na "glebie" tylko na wizualnym zmniejszeniu przeswitu nad przednim kołem i moglby być na progu widoczny super delikatny klin. Czyli jakbym chciał się bawić ze springami M-tech, moge zapakować z r6 np? Czy wtedy już poleci mocniej na dół?
Po 1 - miałeś bardzo mocno obniżone zawieszenie - na moje oko jakieś -60mm.
Po 2 - jak miałeś seryjne odboje, to nie dziwota, że samochód prowadził się jak taczki.
Po 3 - Takie sprężyny średnio się nadają na polskie drogi - jeszcze jak jeździsz po trasie, to ujdzie, ale na miasto i wyboje :(
Dlatego suma sumarum byłeś niezadowolony. Osobiście przekonałem się, że na takich sprężynach jak mam jeździ się dużo lepiej niż na serii. Zresztą na poprzednich sprężynach H&R jeździło się jeszcze lepiej, ale na Krakowskie realia były za niskie.
ja mam z przodu -60 z seryjnymi amorami i po Szczecinie jezdzi sie całkiem miezle moze tylko z 2-3 przytarłem spodem. A co do prowadzenia to zacznijmy od tego ze 7 to nie auto sportowe i zarowno konstrukcja zawieszenia jak i gabaraty skłaniaja raczej ku spokojnej jezdzi ale wracajac do tematu to po obnizeniu auta jakiejs spektakularnej roznicy w prowadzenia nie odczułem dopiero po spieciu kielichow rozporka dało sie zauwazuc ze auto o wiele lepiej prowadzi sie w zakretach
a zakładał ktos z was zwykłe spręzyny od e34? od 520/525/530/535? Jak to by się miało w e32?
A ja sie podepne jeszecze z jednym pytaniem, bo mam sprężyny przednie Weitec które były wyjete z e34 540 kombi ale w warsztacie mechanik powiedział mi że ich nie załozy bo nie wyjade od nich ;p i rzeczywiście przykładając je do ori z e32 to była dobre 10cm krótsza i tak pod naciskiem ręki bardziej miękka... wkładał ktoś kiedyś cos takiego? i czy rzeczywiście upadła by mi 10cm!?
Powinny pasować bez problemu. Z tego co pamiętam, to moje ori sprężyny miały ok 40cm, h&r -40 miały jakieś 30cm ( a nawet chyba 28)- i wszystko pasowało :smile:
Koledzy, pytanie odnośnie sprężyn z E34 do E32. Jak to do końca jest ostatecznie? Mam okazję tanio kupić HR na przód, tylko właśnie od E34tds (czyli te na większe masy) no i się zastanawiam czy to przypasuje czy nie? Wystarczy zmienić springa plug&play, czy to trzeba całą kolumnę zawieszenia zmieniać razem z amorkiem i poduchą aby to grało? Ktoś to konretnie przerabiał?
Sprężyny pasują plug&play, ale suma sumarum wychodzi około 20mm niżej w E32 niż mówi katalog dedykowany E34.
Pasuje idealnie. Jak sprężyny z ciężkiego e34 to obniżenie będzie minimalnie większewiększe. Miałem sprężyny z e34 m5 i moja e32 stała na nich tak samo nisko jak auto z którego je wyciągnąłem.
Dzięki. Zatem kupuję okazyjnie H&R z E34 wersja cięższa wagowo.