Wersja do druku
Witam
Mam taki problem który jest bardzo denerwujący, gdy tylko temperatura spadnie poniżej zera drzwi przednie od kierowcy jak i od pasażera nie zamykają się.
Muszę trzymać reką w czasie jazdy lub czekać aż w aucie zrobi się cieplej i wtedy się zamkną. Może ktos mi cos poradzi na ten problem.
dodam tylko ze gdy jest powyzej zera to wszystko jest ok
Wyciągnij zamek z drzwi, wyczyść i przesmaruj na nowo. Powinno pomóc.
~wysłane poprzez Tapatalk
Zamarzają Ci zamki, czyli znaczy, że masz w nich wodę. Użyj środka penetrującego wypierającego wilgoć a jednocześnie smarującego ( np WD 40 ). Ja miałem identyczny problem w Omedze ( musiałem drzwi trzymać, aż temperatura wzrosła ). Wysuszyłem z zewnątrz zamki suszarką ( śrubokrętem z zewnątrz odchyliłem blaszkę tam gdzie się kluczyk w zamek wkłada i też podgrzałem ) a później wtrysnąłem WD 40 do zamka, wsadziłem kluczyk i pokręciłem trochę. Pomogło.
mam ten sam problem:D tylko, że mi ostatnio wszystkie drzwi zamarazły:/ najlepsze,że jakoś udało mi się otworzyć i wszedłem do środka, ale później już nie mogłem wysiąść:D lecz gdy psiknąłem wd40 do tej dziurki od klucza pomogło momentalnie, ale drzwi od pasażera tej dziurki nie mają i mam z nimi cały czas problem:/ Wczoraj miałem krępującą sytuację:D odwożę do domu nowo poznaną dziewczynę idę jej otworzyć drzwi i zonk:D ciągnę za klamkę i nic:/ hahha Myślałem, że walnę ze śmiechu, gdy jej mówiłem, że drzwi zamarzły i musi wysiąść moimi:D hahahhah Dzisiaj biorę się za rozebranie i smarowanie, bo to nie ma żartów:)
Przynajmniej Ci dziewczyna od razu nie nawieje z auta jak jej co zaproponujesz...:D Zawsze trzeba szukać plusów :)Cytat:
Zamieszczone przez e4r5t
Temat powraca co rok ja bumerang, gdy tylko temperatura w nocy spadnie do -10 ;D
Rada na szybko zamiast trzymać drzwi podczas jazdy zaryglujcie je "pśtykiem" u mnie działało ;) są niedomknięte ale się ie otworzą.
A jaki z tego morał? Jeszcze przed zimą porządnie przygotować samochód do minusowych temperatur, przesmarować zamki, uszczelki i co jakiś czas ponawiać operację. I nie będzie później takich problemów. Ja tak robię od dwóch lat i mam spokój z otwartymi drzwiami.
Cytat:
Zamieszczone przez krzysiek7er
Masz rację ,ale żeby to zrobić dobrze ,to trzeba wyciagnąć cały zamek , bo dostęp do dzwigienek jest tylko wtedy :)
Tak by było najlepiej. Ale czy nie warto poświęcić jednego popołudnia jesienią czy nawet całego weekendu na auto i mieć święty spokój przez całą zimę?Cytat:
Zamieszczone przez ELVIS
Oczywiście ,że warto. E38 ma wadę ,ze sie zapieka dzwigienka w zamku, ale do niej jest dostęp tylko jak się ściągnie boczek , a najlepiej cały zamek wyciagnąć. Trzeba wyczyścić dzwigienke i posmarować odpowiednim smarem. Po takiej procedurze nie zapiecze sie następne 10 lat ,wiem bo to sam przerabiałem :)
Nie pomoze żadne wstawianie do ciepłego garażu itp jak niektórzy piszą :)
Pewnie, że garaż nie pomoże. Wręcz przeciwnie. Tylko pogarsza sprawę. Bo jeśli woda dostanie się do zamka to na dworze zamarza. Wstawimy do garażu, odmrozi się i zaczynają się różne niechciane reakcje chemiczne. Wyjedziemy na dwór, zamarza, wracamy do garażu i od nowa to samo. Jeśli się dokładnie nie wyczyści, nie usunie wody i zakonserwuje to później jest tak a nie inaczej. Niestety ale z samochodem jest jak z kobietą. Jak skąpisz portfela nie dbasz i nie pieścisz to później masz horror :D
ja tak już sie męcze 2 rok. myślałem że po lecie wszystko będzie ok , ale jak widze to nie będzie . Najgorsze jest to, że do pracy mam 5 min drogi i często nie odmarzną jeszcze po takim czasie i nie mogę zamknąć auta na parkingu pod pracą. Mogę trzaskać do woli normalnie jakby drzwi były nie uzbrojone w zamek
No to już masz jedną pozycję do zrobienia na wiosnę;P
na szybko i zawsze działa, popryskac dobrze odmrazaczem do szyb w zamek, nie w kluczyk czy klamke a zamek, 3 min i drzwi sie zamykają
hahaha. dzisiaj bierzesz sie za rozbieranie i smarowanie :) zamków czy dziewczyny ? :)